Przy ostatniej warce w kociołku wyszła pierwsza wada.
Przy zasypie 8,5 kg słodów zapychało mi się górne sito. Nawet pulsacyjne sterowanie pompą nie pomogło. Do tej pory sterownik radził sobie z problemem zapychania sita, które występowało przy przerwie białkowej oraz maltozowej gdzie lepkość brzeczki jest duża.
Po rozkręceniu sita okazało się, że jest zabite przez mąkę.
Przyczyny upatruje w zbytnim rozdrobnieniu słodu. Ta partia słodu puszczona była przez gniotownik o małej szczelinie i pewnie tu jest problem.
Ubiegając problem wczoraj zrobiłem mały test wydajności zacierania w zależności od grubości śruty.
Na śrutowniku zrobiłem 2 przemiały
1. Słód zmielony na mąkę
2. Słód zmielony przy odkręceniu 3 pełnych obrotów na Porkiecie
odważyłem po 100g i dodałem 400g wody
po zacieraniu uzyskałem :
1. ok 16 blg
2. ok 14,5 blg
Różnica spora ale nie jest tak tragicznie. W śrucie nr 2 było ok ~2% całych ziaren, ~2%ziaren przełamanych na pół.
Następnym razem będę jednak śrutował na Porkiecie na ustawieniu 2,5 obrotu śruby regulacyjnej
Trzeba by się przyjrzeć lepiej wpływowi wydajności od gradacji śruty.