bnp
-
Postów
1 836 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Aktywność reputacji
-
bnp otrzymał(a) reputację od cml w u bnp
rurka nacinana zwykłą tarcza od szlifierki chyba 1 mm więc szczeliny mam jeszcze szersze, nacinałem najciaśniej jak się da ale tak by rurka się nie łamała. Filtrator siedzi w garze 40 l, filtrator ma średnicę koło 42 cm.
dając płatki zakleiłeś złoże, tez tak parę razy miałem i odszedłem od płatków.
Na szybkość filtracji ma największy wpływ lepkość filtratu.
Ja ją zmniejszam poprzez
-przerwę białkową
- dodatek chmielu do zacierania ( po przerwie dekstrynujacej)
-podgrzewanie zacieru do 100 stC
-
-
-
bnp otrzymał(a) reputację od piwosz w Ocynkowane elementy + brzeczka
zazwyczaj elementy hydrauliczne są z mosiądzu chromowanego lub niklowanego. Takie rzeczy są w miarę bezpieczne, oczywiście nie zastąpi to kwasówki ale z braku laku ...
-
bnp otrzymał(a) reputację od bart3q w Jęczmień niesłodowany jako duży % zasypu
pisałem po pijaku, juz poprawiłem
bart3q
może być i 50 %, wyjdzie Ci piwo mniej słodowe a bardziej zbożowe
jak ześrutujesz grubo jęczmień to wydłóż czas kleikowania
-
bnp otrzymał(a) reputację od bart3q w Jęczmień niesłodowany jako duży % zasypu
uwarz zwykłego górniaka, może być Polskie Ale będzie PCA polski Cream Ale. ja takie dosyć często robię
3kg pilźnieńskiego
2 kg jęczmienia
0,1 kg karmelowego jasnego ~120 EBC
Jęczmień ześtutuj tak jak słód, ja śrutuję drobno bo nie mam problemu z filtracją.
Do gara wlej i zagotuj połowę wody do zacierania. Na włączonym gazie do wrzątku wsyp śrutę jęczmienną ciągle mieszając. Podgrzewaj do momentu zagotowania lub do momentu gdy już nie dasz rady mieszać w obawie przed przypaleniem. Otrzymasz gęsty :budyń:. Zostawiasz taki kleik na ok 15 min pod przykryciem. Po tym czasie dolewasz pozostałą wodę, mieszasz i dodajesz słód.
Zacierasz
50 stC/15min
64stC/30min
72 stC/30 min
78stC/10 min
chmielisz czym chcesz
najlepiej na us-05
powinno być coś koło 25 l 12 blg
-
bnp otrzymał(a) reputację od plipa_ w braumeister system - jak zbudować
Witam
Wątek zaczynam od duppy strony bo od relacji z warzenia ale jak tylko będę miał chwilę bedę powoli dodawał dokładne foto z opisami tak by każdy mógł sobie go zbudować.
Oczywiście spawaczohandlaże proszę o nieczytanie tego wątku
Sprzęt to prototyp, powstał jako projekt, będzie ich najprawdopodobniej 4 sztuki. Mój będzie najgorszy bo powstał jako pierwszy, pozostałe chłopaki sobie pozmieniają ucząc się na mych błędach
Kociołek powstał z kega 50l ( perły) grzałka 3kW spokojnie daje radę w mieszkaniu w bloku ze starą instalacją.
-
bnp otrzymał(a) reputację od maciek1221 w Lekkie odświeżające piwo na lato - jakie?
Dla mnie to było zdziwienie. Dla ciebie pytanie.
Nie tworze spiskowych teorii tylko zobacz drogi kolego ze przez pewien trend lansowany przez mądrych ludzi tego forum, przez ileś tam czasu tworzy się pewien stereotyp.
i tu jest przykład, jak byk pisze w wiki że do wita dodaje się owies http://www.wiki.piwo.org/Witbier
a tu wyskakuje zdziwiony człowiek z pytaniem czy owies z pola się nada do witbiera.
więc to nie ja tworzę teorie spiskową tylko próbuję mówić o rzeczach i pewnych zjawiskach które tu występują.
do rzeczy
Zabierając się do wita najprościej przed głównym zacieraniem kleikować surowce niesłodowane
robi się tak
bierze się ok połowę wody przeznaczonej do zacierania, doprowadza się do wrzenia. Wsypuje wszystkie dodatki niesłodowane ciagle mieszajac by nie powstały grudy. Miesza cały czas aż do momentu uzyskania zacieru o konsystencji budyniu /śmietany. Kiedy juz nie da rady mieszac w obawie przed przypaleniem wyłaczamy gaz i zostawiamy pod przykryciem na 10- 30 min. Im grubiej śrutowane tym trzeba dłużej czekać.
Taki kleik/budyń przenosimy do kadzi zaciernej, dodajemy pozostałą wodę oraz słód podstawowy. zaczynamy zacierać od przerwy białkowej.
W zależności od surowca niesłodowanego i praktyki piwowara i profilu treściwości gotowego piwa zacieramy
50 stc 5-15 min
64 stC 20-40 min
72 stC 20-40 stC
Dla początkujących proponuję
zacieranie wita
50 stc 10 min
64 stC 40 min
72 stC 40 stC
78 stC 10 min
Wit to bardziej wytrawne piwo więc takie długie przerwy nie zaszkodzą a wręcz pomogą przy wydajności , bo mamy długa przerwę dekstrynujacą.
Chmielenie to jak nam się podoba, chyba że robimy wita wg stylu to celujemy w niską goryczkę tak by nie była w piwie dominująca.
pozdrawiam
-
bnp otrzymał(a) reputację od Stasiek w Przeterminowane drożdże Zymoferm- sposób na regenerację
W opracowaniu skupię się nad wykorzystaniu przeterminowanych drożdży płynnych Zymoferm.
Krok po kroku
1 Preformę z drożdżami dokładnie wymieszać, tak by rozbić cały zalegający osad drożdżowy.
2 Preformę z drożdżami umieścić w słoiku/ pojemniku pionowo, dodać ok 1 g pirosiarczynu sodu, ok 50 ml wody i szczyptę kwasku cytrynowego. szczelnie zamknąć. Można też preformę umieścić w roztworze OXI. Wstawić do lodówki o temp ~ 5 stC.
Pozostawic na kilka dni tak by cały osad skupił się na dnie preformy.
3 Przygotować brzeczkę ok 5 blg. ok 100-200 ml, wstawić do lodówki. (wszystko sterylnie)
4 Po czasie gdy temp. brzeczki osiągnie temp ok 5 stC wyjąc preformę z drożdżami, ostrożnie odkręcić nakrętkę wylać cały płyn z preformy a następnie wlać przygotowaną brzeczkę zostawiając ok 1-2cm wolnej przestrzeni.
5 Preformę dobrze wymieszać i umieścić w 2 l pojemniku z zimna wodą . Chodzi o to by temp zawartości nie wzrosła gwałtownie i drożdże nie dostały szoku.
6 Po kilku godzinach gdy temp wzrośnie preformę pozostawić w temp 20-25stc na kilka dni.
7 Po ok 2 dobach można delikatnie odkręcić nakrętkę. Jeżeli usłyszymy syk ( nawet niewielki) wydostającego się CO2, zawartość przenosimy do brzeczki ok 8-10 blg i robimy starter. Czas potrzebny na start drożdży jest uzależniony od czasu po terminie i możne zawierać się w przedziale od 2 do 14 dni.
takim sposobem starowały mi drożdżaki po roku przeterminowania.
Tym sposobem można także zwiększyć prawdopodobieństwo startu drożdży z normalnym terminem przydatności.
jeżeli znajdę chwilę to dam foto relację jak to wygląda w praktyce
ps
Procedura dotyczy wszystkich drożdży w preformach PET w tym WLP
-
bnp otrzymał(a) reputację od sebek w Lekkie odświeżające piwo na lato - jakie?
Dla mnie to było zdziwienie. Dla ciebie pytanie.
Nie tworze spiskowych teorii tylko zobacz drogi kolego ze przez pewien trend lansowany przez mądrych ludzi tego forum, przez ileś tam czasu tworzy się pewien stereotyp.
i tu jest przykład, jak byk pisze w wiki że do wita dodaje się owies http://www.wiki.piwo.org/Witbier
a tu wyskakuje zdziwiony człowiek z pytaniem czy owies z pola się nada do witbiera.
więc to nie ja tworzę teorie spiskową tylko próbuję mówić o rzeczach i pewnych zjawiskach które tu występują.
do rzeczy
Zabierając się do wita najprościej przed głównym zacieraniem kleikować surowce niesłodowane
robi się tak
bierze się ok połowę wody przeznaczonej do zacierania, doprowadza się do wrzenia. Wsypuje wszystkie dodatki niesłodowane ciagle mieszajac by nie powstały grudy. Miesza cały czas aż do momentu uzyskania zacieru o konsystencji budyniu /śmietany. Kiedy juz nie da rady mieszac w obawie przed przypaleniem wyłaczamy gaz i zostawiamy pod przykryciem na 10- 30 min. Im grubiej śrutowane tym trzeba dłużej czekać.
Taki kleik/budyń przenosimy do kadzi zaciernej, dodajemy pozostałą wodę oraz słód podstawowy. zaczynamy zacierać od przerwy białkowej.
W zależności od surowca niesłodowanego i praktyki piwowara i profilu treściwości gotowego piwa zacieramy
50 stc 5-15 min
64 stC 20-40 min
72 stC 20-40 stC
Dla początkujących proponuję
zacieranie wita
50 stc 10 min
64 stC 40 min
72 stC 40 stC
78 stC 10 min
Wit to bardziej wytrawne piwo więc takie długie przerwy nie zaszkodzą a wręcz pomogą przy wydajności , bo mamy długa przerwę dekstrynujacą.
Chmielenie to jak nam się podoba, chyba że robimy wita wg stylu to celujemy w niską goryczkę tak by nie była w piwie dominująca.
pozdrawiam
-
bnp otrzymał(a) reputację od Bączek w Przeterminowane drożdże Zymoferm- sposób na regenerację
W opracowaniu skupię się nad wykorzystaniu przeterminowanych drożdży płynnych Zymoferm.
Krok po kroku
1 Preformę z drożdżami dokładnie wymieszać, tak by rozbić cały zalegający osad drożdżowy.
2 Preformę z drożdżami umieścić w słoiku/ pojemniku pionowo, dodać ok 1 g pirosiarczynu sodu, ok 50 ml wody i szczyptę kwasku cytrynowego. szczelnie zamknąć. Można też preformę umieścić w roztworze OXI. Wstawić do lodówki o temp ~ 5 stC.
Pozostawic na kilka dni tak by cały osad skupił się na dnie preformy.
3 Przygotować brzeczkę ok 5 blg. ok 100-200 ml, wstawić do lodówki. (wszystko sterylnie)
4 Po czasie gdy temp. brzeczki osiągnie temp ok 5 stC wyjąc preformę z drożdżami, ostrożnie odkręcić nakrętkę wylać cały płyn z preformy a następnie wlać przygotowaną brzeczkę zostawiając ok 1-2cm wolnej przestrzeni.
5 Preformę dobrze wymieszać i umieścić w 2 l pojemniku z zimna wodą . Chodzi o to by temp zawartości nie wzrosła gwałtownie i drożdże nie dostały szoku.
6 Po kilku godzinach gdy temp wzrośnie preformę pozostawić w temp 20-25stc na kilka dni.
7 Po ok 2 dobach można delikatnie odkręcić nakrętkę. Jeżeli usłyszymy syk ( nawet niewielki) wydostającego się CO2, zawartość przenosimy do brzeczki ok 8-10 blg i robimy starter. Czas potrzebny na start drożdży jest uzależniony od czasu po terminie i możne zawierać się w przedziale od 2 do 14 dni.
takim sposobem starowały mi drożdżaki po roku przeterminowania.
Tym sposobem można także zwiększyć prawdopodobieństwo startu drożdży z normalnym terminem przydatności.
jeżeli znajdę chwilę to dam foto relację jak to wygląda w praktyce
ps
Procedura dotyczy wszystkich drożdży w preformach PET w tym WLP
-
bnp otrzymał(a) reputację od e-prezes w Przeterminowane drożdże Zymoferm- sposób na regenerację
W opracowaniu skupię się nad wykorzystaniu przeterminowanych drożdży płynnych Zymoferm.
Krok po kroku
1 Preformę z drożdżami dokładnie wymieszać, tak by rozbić cały zalegający osad drożdżowy.
2 Preformę z drożdżami umieścić w słoiku/ pojemniku pionowo, dodać ok 1 g pirosiarczynu sodu, ok 50 ml wody i szczyptę kwasku cytrynowego. szczelnie zamknąć. Można też preformę umieścić w roztworze OXI. Wstawić do lodówki o temp ~ 5 stC.
Pozostawic na kilka dni tak by cały osad skupił się na dnie preformy.
3 Przygotować brzeczkę ok 5 blg. ok 100-200 ml, wstawić do lodówki. (wszystko sterylnie)
4 Po czasie gdy temp. brzeczki osiągnie temp ok 5 stC wyjąc preformę z drożdżami, ostrożnie odkręcić nakrętkę wylać cały płyn z preformy a następnie wlać przygotowaną brzeczkę zostawiając ok 1-2cm wolnej przestrzeni.
5 Preformę dobrze wymieszać i umieścić w 2 l pojemniku z zimna wodą . Chodzi o to by temp zawartości nie wzrosła gwałtownie i drożdże nie dostały szoku.
6 Po kilku godzinach gdy temp wzrośnie preformę pozostawić w temp 20-25stc na kilka dni.
7 Po ok 2 dobach można delikatnie odkręcić nakrętkę. Jeżeli usłyszymy syk ( nawet niewielki) wydostającego się CO2, zawartość przenosimy do brzeczki ok 8-10 blg i robimy starter. Czas potrzebny na start drożdży jest uzależniony od czasu po terminie i możne zawierać się w przedziale od 2 do 14 dni.
takim sposobem starowały mi drożdżaki po roku przeterminowania.
Tym sposobem można także zwiększyć prawdopodobieństwo startu drożdży z normalnym terminem przydatności.
jeżeli znajdę chwilę to dam foto relację jak to wygląda w praktyce
ps
Procedura dotyczy wszystkich drożdży w preformach PET w tym WLP
-
bnp otrzymał(a) reputację od bielok w Przeterminowane drożdże Zymoferm- sposób na regenerację
W opracowaniu skupię się nad wykorzystaniu przeterminowanych drożdży płynnych Zymoferm.
Krok po kroku
1 Preformę z drożdżami dokładnie wymieszać, tak by rozbić cały zalegający osad drożdżowy.
2 Preformę z drożdżami umieścić w słoiku/ pojemniku pionowo, dodać ok 1 g pirosiarczynu sodu, ok 50 ml wody i szczyptę kwasku cytrynowego. szczelnie zamknąć. Można też preformę umieścić w roztworze OXI. Wstawić do lodówki o temp ~ 5 stC.
Pozostawic na kilka dni tak by cały osad skupił się na dnie preformy.
3 Przygotować brzeczkę ok 5 blg. ok 100-200 ml, wstawić do lodówki. (wszystko sterylnie)
4 Po czasie gdy temp. brzeczki osiągnie temp ok 5 stC wyjąc preformę z drożdżami, ostrożnie odkręcić nakrętkę wylać cały płyn z preformy a następnie wlać przygotowaną brzeczkę zostawiając ok 1-2cm wolnej przestrzeni.
5 Preformę dobrze wymieszać i umieścić w 2 l pojemniku z zimna wodą . Chodzi o to by temp zawartości nie wzrosła gwałtownie i drożdże nie dostały szoku.
6 Po kilku godzinach gdy temp wzrośnie preformę pozostawić w temp 20-25stc na kilka dni.
7 Po ok 2 dobach można delikatnie odkręcić nakrętkę. Jeżeli usłyszymy syk ( nawet niewielki) wydostającego się CO2, zawartość przenosimy do brzeczki ok 8-10 blg i robimy starter. Czas potrzebny na start drożdży jest uzależniony od czasu po terminie i możne zawierać się w przedziale od 2 do 14 dni.
takim sposobem starowały mi drożdżaki po roku przeterminowania.
Tym sposobem można także zwiększyć prawdopodobieństwo startu drożdży z normalnym terminem przydatności.
jeżeli znajdę chwilę to dam foto relację jak to wygląda w praktyce
ps
Procedura dotyczy wszystkich drożdży w preformach PET w tym WLP
-
bnp otrzymał(a) reputację od gonzo5 w Lekkie odświeżające piwo na lato - jakie?
no jasne jak nie masz możliwości ześrutowania to zastosuj płatki
ps
błyskawiczne też skleikuj, napęczniała skrobia wodą łatwiej ulegnie hydrolizie
-
bnp otrzymał(a) reputację od Slonx w Lekkie odświeżające piwo na lato - jakie?
Już od jakiegoś czasu zauważyłem, iż witek po mojemu smakuje 99% osób które go pijały. Robiłem wity stylowe ale te smakowały ok 50 % populacji częstowanej.
Dobry wit na lato
na 25 l 12-13 blg
2,5 kg pilźnieńskiego
2 kg kaszy manny
0,5 kg owsa
0,05 karmelowy ok 200 EBC
obojętnie jaki chmiel goryczkowy tak by uzyskać niska goryczkę np 20 g Marynki
skórki cytrusów - ja zawszę daję 1 cytrynę i 1 pomarańczę ale też czasami wszelakie cytrusy co znajdę w markecie.
kolendra- brak lub minimalna ilość
us-o5 lub inne neutralne drożdże
Bardzo ważne by dodać skórki cytrusów w ostatniej chwili gotowania tak by olejki eteryczne się nie wygotowały. Dobre efekty daje także dodatek skórek cytrósów podczas fermentacji...
-
bnp otrzymał(a) reputację od Porter w Lekkie odświeżające piwo na lato - jakie?
Dla mnie to było zdziwienie. Dla ciebie pytanie.
Nie tworze spiskowych teorii tylko zobacz drogi kolego ze przez pewien trend lansowany przez mądrych ludzi tego forum, przez ileś tam czasu tworzy się pewien stereotyp.
i tu jest przykład, jak byk pisze w wiki że do wita dodaje się owies http://www.wiki.piwo.org/Witbier
a tu wyskakuje zdziwiony człowiek z pytaniem czy owies z pola się nada do witbiera.
więc to nie ja tworzę teorie spiskową tylko próbuję mówić o rzeczach i pewnych zjawiskach które tu występują.
do rzeczy
Zabierając się do wita najprościej przed głównym zacieraniem kleikować surowce niesłodowane
robi się tak
bierze się ok połowę wody przeznaczonej do zacierania, doprowadza się do wrzenia. Wsypuje wszystkie dodatki niesłodowane ciagle mieszajac by nie powstały grudy. Miesza cały czas aż do momentu uzyskania zacieru o konsystencji budyniu /śmietany. Kiedy juz nie da rady mieszac w obawie przed przypaleniem wyłaczamy gaz i zostawiamy pod przykryciem na 10- 30 min. Im grubiej śrutowane tym trzeba dłużej czekać.
Taki kleik/budyń przenosimy do kadzi zaciernej, dodajemy pozostałą wodę oraz słód podstawowy. zaczynamy zacierać od przerwy białkowej.
W zależności od surowca niesłodowanego i praktyki piwowara i profilu treściwości gotowego piwa zacieramy
50 stc 5-15 min
64 stC 20-40 min
72 stC 20-40 stC
Dla początkujących proponuję
zacieranie wita
50 stc 10 min
64 stC 40 min
72 stC 40 stC
78 stC 10 min
Wit to bardziej wytrawne piwo więc takie długie przerwy nie zaszkodzą a wręcz pomogą przy wydajności , bo mamy długa przerwę dekstrynujacą.
Chmielenie to jak nam się podoba, chyba że robimy wita wg stylu to celujemy w niską goryczkę tak by nie była w piwie dominująca.
pozdrawiam
-
bnp otrzymał(a) reputację od cml w Lekkie odświeżające piwo na lato - jakie?
Dla mnie to było zdziwienie. Dla ciebie pytanie.
Nie tworze spiskowych teorii tylko zobacz drogi kolego ze przez pewien trend lansowany przez mądrych ludzi tego forum, przez ileś tam czasu tworzy się pewien stereotyp.
i tu jest przykład, jak byk pisze w wiki że do wita dodaje się owies http://www.wiki.piwo.org/Witbier
a tu wyskakuje zdziwiony człowiek z pytaniem czy owies z pola się nada do witbiera.
więc to nie ja tworzę teorie spiskową tylko próbuję mówić o rzeczach i pewnych zjawiskach które tu występują.
do rzeczy
Zabierając się do wita najprościej przed głównym zacieraniem kleikować surowce niesłodowane
robi się tak
bierze się ok połowę wody przeznaczonej do zacierania, doprowadza się do wrzenia. Wsypuje wszystkie dodatki niesłodowane ciagle mieszajac by nie powstały grudy. Miesza cały czas aż do momentu uzyskania zacieru o konsystencji budyniu /śmietany. Kiedy juz nie da rady mieszac w obawie przed przypaleniem wyłaczamy gaz i zostawiamy pod przykryciem na 10- 30 min. Im grubiej śrutowane tym trzeba dłużej czekać.
Taki kleik/budyń przenosimy do kadzi zaciernej, dodajemy pozostałą wodę oraz słód podstawowy. zaczynamy zacierać od przerwy białkowej.
W zależności od surowca niesłodowanego i praktyki piwowara i profilu treściwości gotowego piwa zacieramy
50 stc 5-15 min
64 stC 20-40 min
72 stC 20-40 stC
Dla początkujących proponuję
zacieranie wita
50 stc 10 min
64 stC 40 min
72 stC 40 stC
78 stC 10 min
Wit to bardziej wytrawne piwo więc takie długie przerwy nie zaszkodzą a wręcz pomogą przy wydajności , bo mamy długa przerwę dekstrynujacą.
Chmielenie to jak nam się podoba, chyba że robimy wita wg stylu to celujemy w niską goryczkę tak by nie była w piwie dominująca.
pozdrawiam
-
bnp otrzymał(a) reputację od jackson w Lekkie odświeżające piwo na lato - jakie?
Już od jakiegoś czasu zauważyłem, iż witek po mojemu smakuje 99% osób które go pijały. Robiłem wity stylowe ale te smakowały ok 50 % populacji częstowanej.
Dobry wit na lato
na 25 l 12-13 blg
2,5 kg pilźnieńskiego
2 kg kaszy manny
0,5 kg owsa
0,05 karmelowy ok 200 EBC
obojętnie jaki chmiel goryczkowy tak by uzyskać niska goryczkę np 20 g Marynki
skórki cytrusów - ja zawszę daję 1 cytrynę i 1 pomarańczę ale też czasami wszelakie cytrusy co znajdę w markecie.
kolendra- brak lub minimalna ilość
us-o5 lub inne neutralne drożdże
Bardzo ważne by dodać skórki cytrusów w ostatniej chwili gotowania tak by olejki eteryczne się nie wygotowały. Dobre efekty daje także dodatek skórek cytrósów podczas fermentacji...
-
bnp otrzymał(a) reputację od nysander w Lekkie odświeżające piwo na lato - jakie?
Już od jakiegoś czasu zauważyłem, iż witek po mojemu smakuje 99% osób które go pijały. Robiłem wity stylowe ale te smakowały ok 50 % populacji częstowanej.
Dobry wit na lato
na 25 l 12-13 blg
2,5 kg pilźnieńskiego
2 kg kaszy manny
0,5 kg owsa
0,05 karmelowy ok 200 EBC
obojętnie jaki chmiel goryczkowy tak by uzyskać niska goryczkę np 20 g Marynki
skórki cytrusów - ja zawszę daję 1 cytrynę i 1 pomarańczę ale też czasami wszelakie cytrusy co znajdę w markecie.
kolendra- brak lub minimalna ilość
us-o5 lub inne neutralne drożdże
Bardzo ważne by dodać skórki cytrusów w ostatniej chwili gotowania tak by olejki eteryczne się nie wygotowały. Dobre efekty daje także dodatek skórek cytrósów podczas fermentacji...
-
bnp otrzymał(a) reputację od cml w Lekkie odświeżające piwo na lato - jakie?
Już od jakiegoś czasu zauważyłem, iż witek po mojemu smakuje 99% osób które go pijały. Robiłem wity stylowe ale te smakowały ok 50 % populacji częstowanej.
Dobry wit na lato
na 25 l 12-13 blg
2,5 kg pilźnieńskiego
2 kg kaszy manny
0,5 kg owsa
0,05 karmelowy ok 200 EBC
obojętnie jaki chmiel goryczkowy tak by uzyskać niska goryczkę np 20 g Marynki
skórki cytrusów - ja zawszę daję 1 cytrynę i 1 pomarańczę ale też czasami wszelakie cytrusy co znajdę w markecie.
kolendra- brak lub minimalna ilość
us-o5 lub inne neutralne drożdże
Bardzo ważne by dodać skórki cytrusów w ostatniej chwili gotowania tak by olejki eteryczne się nie wygotowały. Dobre efekty daje także dodatek skórek cytrósów podczas fermentacji...
-
bnp otrzymał(a) reputację od anmar w średni koszt produkcji piwa domowego
sorki nie widziałem
każdy robi inaczej, inna energia i inne surowce, ktoś paletę słodu zamawia, ktoś kupuje tylko 1 zestaw w sklepie, śrutowany a inny nie
dobra teraz taka sytuacja
Jestem rolnikiem piwowarem domowym
Postanowiłem zrobic 200 l piwa
poszedłem do spichrza pobrałem 48 kg jęczmienia, zalałem go woda dodałem wapna, co kilka godziny zmieniałem wodę po 2 dniach odpuściłem wodę z balii i zaczęło się kiełkowanie. obracałem, mieszałem ziarno by się nie zaparzyło i popleśniało co kilka dni. po 7 dniach do zbudowanej wcześniej ze stali kwasoodpornej suszarni wsypałem na półki sitowe zielony słód. suszyłem 10 godzin regulując temp nawiewem powietrza. co kilka godzin podkładałem drewno do paleniska. Po 10 godzinach pracy ręcznie musiałem odkiełkowac 45 kg słodu bo mi się popsuł odkiełkownik. Słód zapakowałem w worki i zaniosłem na strych by odpoczął 2 tygodnie. Wchodząc po schodach na strych rozdeptałem kota ogon i rozsypałem 3 kg słodu.
po 2 tygodniach zniosłem słód ze strychu i ześrutowałem słód w śrutowniku do przygotowania paszy dla świń. Śrutownik duży i straszne ma obroty więc poszło ok 1 kg słodu razem z pyłem.
Przyszła pora na zacieranie i warzenie.
wsypałem śrutę do parnika i się zacierało. Po filtracji rozpoczęło się warzenie. Chmiel był Marynka i lubelski który rośnie pod płotem ( nazrywałem i wysuszyłem ostatniej jesieni)
Się uwarzyło i schłodziło.
drożdże dał mi kolega z gęstwy co też warzy.
Po fermentacji chciałem rozlać piwko ale się okazało że sąsiad dał mi 400 zapleśniałych butelek. musiałem szorować 4 godziny pokrzywami z popiołem bo najlepiej się nimi myje i od razu sterylizuje.
Rozlałem do butelek. Po miesiącu chciałem przenieść piwo do piwnicy, poustawiałem wszystko na podłodze. Po tygodniu przychodzę a tam wszystko zalane śmierdzącą po kolana gnojówką. Okazało się że poszedł zbiornik ze świńską gnojówką. teraz sobie pluję w twarz że nie poustawiałem butelek skrzynka na skrzynce.
nawet teściowa nie chciała tego pic
zaraz zaraz mam ubezpieczenie
tylko jak wycenić to piwo ?
jęczmień zero złotych czy podać rynkową cenę jęczmienia ? w sumie nie wiem ile podać bo teraz jęczmień po 1000 zł za tonę ale to był ten z przed dwóch lat wtedy cena była 500 zł za tonę.
chmiel miałem tez za darmo bo rósł pod płotem, butelki dał sąsiad, gęstwę tez sąsiad. woda ze studni tez za darmo, drewno z lasu....
koszt surowców
słód 24 zł
woda 0 zł
energia 1 zł
drozdze 0 zł
chmiel 0 zł
butelki 0zł
chemia 0 zł
kapsle 20 zł
pracy nie liczę bo to przecież moje hobby
-dzień dobry panie rzeczoznawco.
-Witam witam...
-jakie ma pan szkody ?
-399 butelek domowego piwa bo jedno wypiłem
-a co się stało ?
-a chyba zbiornik z gnojówka się rozszczelnił i zalało piwnicę. Piwo stało 2 tygodnie w świńskiej gnojówce.
-A to wystarczy umyć proszę pana
-sam se pan pij piwo z gównem
-dobra dobra na ile pan wycenił 399 butelek piwa domowego ?
-wychodzi mi że surowce kosztowały mnie 45 zł za 399 butelek bo reszta była za darmo. czyli 11 groszy za butelkę.
-Proszę o podanie nr konta to jutro będzie przelew
-
bnp otrzymał(a) reputację od pablo w braumeister system - jak zbudować
Witam
Wątek zaczynam od duppy strony bo od relacji z warzenia ale jak tylko będę miał chwilę bedę powoli dodawał dokładne foto z opisami tak by każdy mógł sobie go zbudować.
Oczywiście spawaczohandlaże proszę o nieczytanie tego wątku
Sprzęt to prototyp, powstał jako projekt, będzie ich najprawdopodobniej 4 sztuki. Mój będzie najgorszy bo powstał jako pierwszy, pozostałe chłopaki sobie pozmieniają ucząc się na mych błędach
Kociołek powstał z kega 50l ( perły) grzałka 3kW spokojnie daje radę w mieszkaniu w bloku ze starą instalacją.
-
bnp otrzymał(a) reputację od Yanek w keg pepsi - piana w przewodach, piwo dla tego kto pomoże
Zasada jest taka:
Wypychasz piwo z kega ciśnieniem jakie panuje w kegu lub nieco wyższym
U ciebie było 2 bary czyli musisz wyszynkowac 2 bary lub najlepiej 2,1 bara. Jednak przeniosłeś do niższej temp wiec ciśnienie spadło.
teraz nie wiadomo jakie p panuje w kegu? zrób tak:
skręć reduktor na 0-0,5 bara, podepnij szybkozłączkę z gazem i podkręcaj ciśnienie na reduktorze. Jak usłyszysz charakterystyczny odgłos przechodzenia CO2 do kega to zostajesz przy tym ciśnieniu i zaczynasz nalewać piwo. Pierwszy strzał z kranu zrób przy max otwartym przepływie by usunąć pianę z przewodów. 2-3 kufle pójdą z piana a reszta powinna by już ok
-
bnp otrzymał(a) reputację od Rysiek w keg pepsi - piana w przewodach, piwo dla tego kto pomoże
Nie. Jak może być piwo przegazowane ? ejl w porównaniu do weizena to może być ale nie piwo w kegu. Piwo ci się pieni w kegu przy 3 barach w temperaturze 15 stC. Tu jest problem bo większość tak ja Ty powie że jest przegazowane. Nic bardziej mylnego. Wystarczy że je schłodzisz i "znajdziesz" odpowiednie ciśnienie do równowagi układu tak by je można było wypchnąć z kega.
-
bnp otrzymał(a) reputację od Rysiek w keg pepsi - piana w przewodach, piwo dla tego kto pomoże
to jest nauka rakietowa inaczej by nie było tylu tematów i postów z problemem jak wydostać piwo z kega. wystarczy że nasz bohater przeniesie piwo do pomieszczenia gdzie będzie inna temp i ponownie będzie leciała piana. gdy ma się kegator to juz połowa sukcesu. podstawy fizyki z logicznym doświadczeniem to recepta na sukces.