Skocz do zawartości

Jacenty

Members
  • Postów

    1 978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Jacenty

  1. Może odfermentować niżej, ale to nie znaczy, że powinno. To samo z cichą, zdarza się, że jeszcze zejdzie, ale wcale nie musi.
  2. Jeżeli rzeczywiście nie ruszyły (w co wątpię) to oczywiście dodanie gęstwy z FAH będzie dobrym rozwiązaniem. Nic płukać nie musisz, pobierz ok szklankę i wlej harcerskiemu.
  3. Moje lodówki stoją w nieogrzewanym pomieszczeniu, więc nie mogę ustawić włącznika raz na zawsze. Wszystko zależy od pory roku i temperatury wkoło panującej. Jednak ustawienie odpowiedniego programu nie jest skomplikowane. Weź pod uwagę jak dobrze zaizolowane są lodówki i jak dużo czasu trzeba żeby całe 20 litrów piwa zmieniło temperaturę. Jak pisałem wszystko zależy od temperatury pomieszczenia, czasem włącznik załącza lodówkę co godzinę na piętnaście minut, a czasem wystarczy raz na 4-6 godzin. Oczywiście w środku lodówki mam sondę od termometru, więc nie otwieram żeby sprawdzić temperaturę.
  4. A ja mam prośbę - punktujcie wszyscy ! Nie pozwólmy na bylejakość naszego forum. Dbajmy o nie wszyscy.
  5. Po prostu kupujesz czasowy włącznik prądu za 15 zł, podłączasz do niego lodówkę i metodą prób i błędów dochodzisz do tego jak go ustawić żeby mieć np 8° w środku. Dwie lodówki tak u mnie działają.
  6. Ta, jasne, a potem się zdziwi, bo zamiast 12 będzie miał 8 Blg i trzy godziny gotowania w perspektywie
  7. Dużo zależy od tego jakie to jest piwo, jak wysoko chcemy je mieć nagazowane i czy ma być przeznaczone do szybkiego wypicia, czy przewidujemy dłuższe dojrzewanie w butelkach. FES np, które warzę na wiosnę, a pić zamierzam pod koniec roku, nasycam nisko, na 2,0 v/v. Ani trochę nie spieszy mi się z nagazowaniem, będzie miało wystarczająco dużo czasu. Jednak przeważnie butelkę otwieram po kilku dniach, oceniam syknięcie i tworzącą się pianę po wlaniu do szkła. Jeśli jest za małe, to trzymam dalej w temperaturze pokojowej. Po tygodniu otwieram następną i znowu oceniam, nie zdarzyło się żeby po tygodniu nie było zmian na plus. Wtedy znoszę do piwnicy (11°C) i po miesiącu-dwóch jest w pełni nagazowane.
  8. Fakt, że mogłyby niżej być montowane. Właśnie dzisiaj wierciłem otwór po kranik i spokojnie te 6 mm niżej być może. Tak czy inaczej przechylania nie unikniesz.
  9. KosciaK miał na myśli dni, nie tygodnie, mam nadzieję. Piwo się nie zepsuło. Jednak ilość gazu, która w nim powstała jest teraz niebezpiecznie duża. Trzeba zrobić wszystko żeby umożliwić całemu gazowi rozpuszczenie się w płynie, czyli obniżyć temperaturę maksymalnie.
  10. Gdzie wyczytałeś, że aż dwa tygodnie w temperaturze pokojowej ma stać? Co prawda temperatura pokojowa to dla jednego 18, a dla drugiego 25°, a to ogromna różnica dla piwa. Sam musisz wiedzieć jak szybko u Ciebie zmiany zachodzą. Trzy dni, maksymalnie tydzień, nie dłużej. Gaz rozpuszcza się w zimnym piwie, nic dziwnego, że jest go sporo tam gdzie być nie powinien. Wstaw wszystko do jak najniższej temperatury.
  11. Trzy warki jednego dnia? Podziwiać, zazdrościć czy.. współczuć . Warzenie to jedno, potem jeszcze skumulowanie mierzenia, mycia, przelewania, znowu mycia, kapslowania, znowu mycia itd. Jednak wolę bawić się co tydzień, niż raz w miesiącu.
  12. Można, nie panikować . Myślę, że się mylisz. Zrób zdjęcie. Próbka ma prawo zabarwić się delikatnie. http://upload.wikime...e7/Jodprobe.jpg Z lewej- skrobia jest Z prawej- skrobi nie ma.
  13. Osadów nie ma wiele. Możesz tak zrobić, ale pod warunkiem, że cukier będziesz sypał bezpośrednio do butelek, a to nie jest najwygodniejszy sposób. O wiele dokładniej rozprowadza się syrop z cukru w całości piwa. Do tego dochodzi częsty przypadek przeciekających (źle dokręconych) kranów. Czyli lepiej jednak jest przelać na cichą do wiadra bez kranika, a potem zmieszać całość w wiadrze z kranem.
  14. No nie wiem. Szkodliwe związki z baterii, z obudowy, z innych elementów.. 3-5 minut to niby mało, ale jednak.
  15. Bardzo dobry wpis. Jednak biorąc pod uwagę, że będą go czytać nowicjusze pozwolę sobie go uzupełnić. Jak uniknąć nadmiaru tlenu w butelce: - wlewamy piwo do butelki, zostawiając 3-4 cm wolnej przestrzeni - nakładamy kapsel - czekamy ok 15 min (po jakimś czasie kapsle zaczynają "dzwonić", to znak, że gaz wypycha tlen z butelki) - zaczynamy kapslowanie, należy uważać żeby nie ruszyć kapsla (nie miałoby sensu czekanie 15 minutowe, gdybyśmy znowu wpuścili tlen do butelki)
  16. A stary magnetofon szpulowy? Nie leży gdzieś na strychu u Ciebie? Nie miejsce i czas na opisy, ale u mnie działa jako podwójne mieszadło magnetyczne. Nie zwróciłem uwagi, trzy lata minęły, pewnie mieszadło już masz.
  17. Zgadzam się. Co prawda dodaję jeszcze orkiszowy, ale i bez niego piana jest świetna. Nigdy nie ważę mchu, czy na 20 czy na 40 litrów, zawsze sypię małą łyżeczkę.
  18. Sądzisz, że wypowiadałbym się w temacie, który jest mi obcy? Robiłem kilka razy, a w moich planach na ten rok wskoczył na pierwsze miejsce.
  19. No i po problemie. Wsypujesz to co masz i wysładzasz tyle ile Ci się zmieści. Dawno nie używałem takiego gara, ale z tego co pamiętam, to wysładzałem tak, żeby ok 3 cm od krawędzi zakończyć.
  20. Jeśli chcesz 25-27 litrów to oczywiście zwiększ proporcje. - 5,5 kg pilzneńskiego (starczyłoby nawet 5,1 kg, ale ja osobiście ze względu na moje warunki użyłbym tyle) - 1 kg pszenicznego - 60g chmielu ( 35g na 60 min i 25 na 15 min)
  21. Proszę instrukcja PILS - słody.doc
  22. Drożdże mogą być, będzie i tak bardzo dobre. Pszenicznego daj 0,5 kg, chmielu też mniej - 50g. Oczywiście można zmienić recepturę, oprzeć sie np na http://www.wiki.piwo...skie,_Jan_Szała , ale to nie znaczy, że Twoje nie będzie dobre.
  23. Jacenty

    Melasa.

    Często do porterów dodaję melasę z trzciny, Black Treacle. Chociaż daję tylko łyżkę, to różnica w smaku piwa bez melasy, a tym z nią jest znacząca. Nie jest to słodycz, to wzbogacenie portera o jeszcze jeden, idealnie komponujący się z resztą smak. Powiedziałbym nawet , że działa jak wzmacniacz wszystkiego co w piwie już jest. Dodaję ją 15 minut przed końcem gotowania.
  24. Jacenty

    Ignorowane tematy.

    Jeżeli jest możliwość ignorowania użytkownika, to szkoda, że nie ma opcji ignorowania tematu. Ustawiłbym sobie i nawet nie widział czegoś, co mnie nie interesuje.
  25. Sugerujesz, że lepiej zaniżać poziom forum? (pytanie retoryczne)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.