Skocz do zawartości

Jacenty

Members
  • Postów

    1 978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Jacenty

  1. Nie wskażę takich miejsc. Bardziej chodzi o ogrom informacji, niż o ich złe sprecyzowanie. Dla nowicjusza ilość wiedzy, o której istnieniu jeszcze nie dawno nie miałem pojęcia jest spora. Dlatego zadałem tak prymitywne pytania żeby dostać krótką, zwięzłą odpowiedź. Żeby jedno krótkie -Tak, lub Nie- było "kropką nad i" tego wszystkiego, co w Wiki wyczytałem.

  2. Czyli są jednak w piaskownicy tacy którzy chętnie pomoga :D Za przydatne odpowiedzi serdecznie dziękuję, reszcie.. też dziękuję.Wiki czytam od tygodni.To naprawdę tak trudno zrozumieć,że wolę trzy razy zapytać niż raz błąd popełnić?

  3. Będę warzył pszeniczne ze słodów.Dwa punkty w instrukcji zacierania nie są dla mnie jasne.

    1.Podgrzej do 75 st. i przenieś do filtracji. Czy dobrze to rozumiem? Po uzyskaniu 75 st. przelać całość do fermentora z kranikiem i wężykiem z oplotu, odkręcić kranik, poczekać aż wszystko, co może zlecieć zleci?

    2.Wysładzać do uzyskania ok20 litrów. Czyli po prostu do tego, co zostanie dolać odpowiednią ilość przegotowanej wody i znowu poczekać aż wszystko zleci?

    No i te drożdże. W każdej instrukcji jest napisane żeby rozsypać je po powierzchni. Nie wiem czy stosować się do tych zaleceń czy jednak lepiej je pół godziny wcześniej zalać wodą.

    A chmielenie? Chmielić przed filtracją czy po. Bo chyba nie na zimno?

  4. Mam w planie zakup taboretu gazowego. Dzisiaj wpadła mi w ręce ulotka chyba z Reala, jest w podobnej cenie kuchenka czteropalnikowa na gaz. Tak sobie pomyślałem czy to nie byłoby lepsze rozwiązanie. Cztery palniki to nie jeden, może i regulacja temperatury byłaby łatwiejsza?

  5. Przy gotowaniu wody pod wpływem ciepła wytrącają się z niej sole wapnia i magnezu, odpowiedzialne za twardość. Analogiczna sytuacja, jak przy gotowaniu wody w czajniku - gdy mamy twardą wodę, wytrąca się biały, nierozpuszczalny osad. Jednak zmiękczanie wody przez gotowanie jest procesem bardzo nieekonomicznym i nie ma praktycznego zastosowania.

    Jak zależy ci na zmiękczaniu wody, to warto zainteresować się metodami chemicznymi (strącanie wapnem gaszonym), fizycznymi (RO) lub po prostu poprzez zmieszanie wody b. miękkiej lub destylowanej z twoją wodą z wodociągu (zależy jaką masz).

     

    Woda dostarczana z sieci nie powinna być czysta pod względem bakteriologicznym.

    Wodę mam miękką,bardziej bakterii się obawiam.

  6. [

    w wodzie chlorowanej/ozonowanej nie ma już przeca bakterii

    Głowy bym za to nie dał. Zresztą bakterie mogą ci się lęgnąć np. w końcówce kranu i zakażać wypływający z niego strumień wody. Jasne' date= że dla zdrowia jest to niegroźne - ale żeby skwasić piwo może wystarczyć[/quote]

    Taka opcja przyszła mi też do głowy.Nikt końcówki kranu w końcu nie dezynfekuje :(

  7. Wiem, że ten temat był już poruszany wielokrotnie. Ale może komuś będzie się chciało jeszcze raz to wytłumaczyć. Wciąż nie jest to dla mnie jasne, po co gotować wodę z kranu, (jeśli jest dobra) przecież woda ze stonki np nie byla gotowana?

  8. Miałem zamiar w 25-litrowym robić, ale przez przypadek pojawiła się szansa na 30.Przy okazji, chcę zebrać gęstwę Sawbrew S-33.Na razie nie wiem, do czego ale może się przydać. Tylko nie wiem jak to z tą gliceryną jest? Jak ją dodać, ile, w jaki sposób żebym mógł ją zamrozić? I jak długo zamrożone w ten sposób przechowywać można?

  9. Mam już składniki na pszeniczne. Za tydzień, jak zwolni mi się fermentor z burzliwej, przejdę w wyższy stopień wtajemniczenia ;) Nikt mnie nie uprzedzał, że jak już zacznę to będę chciał robić i robić dzień za dniem (muszę dokupić fermentory ze dwa). Tylko garnek muszę zdobyć większy, bo mój ma tylko 25 litrów.

  10. No i po strachu. Rzeczywiście piwo z brewkita to nic trudnego.Najwięcej pracy przy chłodzeniu brzeczki.Wiem, że to mały powód do dumy, ale ja i tak jestem zadowolony.Nawet bardzo. Piwko sobie stoi w kącie a ja z dumą piję mojego ulubionego Guinnessa. Jeszcze nie czuję się w pełni piwowarem, ale tak troszkę :smilies:

  11. Po przemyśleniu stwierdziłem, że jednak zacznę od brewkita.Żeby nauczyć się podstaw (wygląd, mycie, dezynfekcja i takie tam).Poza tym wszyscy piszą, że piwo zacierane jest o niebo lepsze. Skąd będę to wiedział, jeśli nie będę miał porównania? Dzisiaj brewkit, jutro prawdziwe warzenie. Ale pytanie moje dotyczy instrukcji z ulotki brewkita.Czy to naprawdę jest tak banalnie proste ? Puszki podgrzać, wlać do fermentatora, zasypać drożdżami i odstawić do fermentacji?Tyle się naczytałem a tu tylko tyle?

    Jestem zawiedziony :D

  12. Po przemyśleniu stwierdziłem, że jednak zacznę od brewkita.Żeby nauczyć się podstaw (wygląd, mycie, dezynfekcja i takie tam).Poza tym wszyscy piszą, że piwo zacierane jest o niebo lepsze. Skąd będę to wiedział, jeśli nie będę miał porównania? Dzisiaj brewkit, jutro prawdziwe warzenie. Ale pytanie moje dotyczy instrukcji z ulotki brewkita.Czy to naprawdę jest tak banalnie proste ? Puszki podgrzać, wlać do fermentatora, zasypać drożdżami i odstawić do fermentacji?Tyle się naczytałem a tu tylko tyle?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.