-
Postów
1 978 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Jacenty
-
-
Warzyłem pszeniczne. Wszystko zgodnie z planem, temperatury, czas, Blg wręcz książkowo. Wody razem z wysładzaniem 29 litrów. Pomiar końcowy też w porządku 12 Blg.I wszystko byłoby super gdyby nie ilość brzeczki nastawnej, tylko 18 litrów
-
A co powiecie na taki prosty i tani patent. Wiaderko chyba 10 l z Castoramy, w dnie na oko 300 dziurek zrobionych igłą, rączka przecięta, wygięta w drugą stronę. Ja to nazywam deszczownicą . Dziurki są tak małe, że krople pod spodem zbierają się i spadają dosłownie jak deszcz-nieregularnie. Zresztą to i tak ma małe znaczenie, bo wiaderko wręcz stoi na młócie. Jestem właśnie w trakcie wysładzania, minęła godzina i na moje oko jeszcze ok pół i będzie po wszystkim.
-
to na raz możesz chłodzić w garnku w wannie a potem przelać do fermentora.
I chyba przy tym sposobie zostanę jeszcze.Po co kusić los
-
Chłodnicę będę miał w przyszłym tygodniu, ale w tą sobotę będę warzył, więc tak na szybko coś chciałem wymyślić. Mam trochę wkładów i stąd ten pomysł.
-
Tylko, po co cała ta konstrukcja? To po prostu zamrozić kilka butelek i wkładać je po kolei.Zasada ta sama co przy wkładach.Tylko czy więcej w tym sensu czy ryzyka infekcji ? Chodzi mi o chłodzenie brzeczki nastawnej.
-
Do środka. Odkażonymi wcześniej.
-
Pomysły warte przemyślenia . A z innej beczki. Ktoś kiedyś pytał o chłodzenie brzeczki wkładami do lodówki turystycznej. Nie dostał odpowiedzi. Ma to jakiś sens?
-
Ja w swojej z odzysku trzymam 3 baniaki. Jeszcze nie wybuchła:D
To potrójne Dzięki za uspokojenie
-
Wstawiaj, nie wybuchnie
Tego się bałem
-
Mam lodówkę do fermentacji w niskich temperaturach. Jeszcze z niej nie korzystałem. Zastanawia mnie czy gdy wstawię fermentator, a lodówka jest przecież szczelna, to fermentacja będzie przebiegać prawidłowo. Może trochę ją rozszczelnić?
-
Czyli jest wszystko,szkoda, że nie w jednym miejscu jednak
Mam wrażenie, że jest grupa piwowarów (początkujących), dla których sposób podawania piwa nie ma większego znaczenia. Miałem przypadek, że znajomy pochwalić się chciał własnym piwem i podał mi butelkę.. bez szklanki! Naturalne dla niego było, że picie z butelki jest normalne!
-
Nie jesteś za wygodny? :)
google wszystko ci powie
Czegoś takiego szukałem A może mój pomysł nie jest taki zły jednak? Szukałem na forum, może nie tylko ja przede wszystkim TU oczekuję takich wiadomości?
-
Nie wiem czy znaleźć nie mogę czy po prostu nie ma takich informacji. Lubię pić piwo ze szkła, które jest przeznaczone tylko do niego. Nie wyobrażam sobie picia np. Guinness Draught w kuflu do Guinness Ekstra Stout. Takie dziwactwo. Myślę, że nie tylko ja chętnie zerknąłbym w miejsce gdzie byłyby zdjęcia szkieł z podpisami, które, do jakiego piwa jest przeznaczone.Pokal, kufel, szklanka to każdy rozróżnia, ale w każdym z tych trzech rodzajów jest ileś wariacji a każda ma jakiś sens. Chodzi mi oczywiście o czyste szkło, bez nadruków.Byłoby świetnie gdyby komuś chciało się jakoś to skatalogować i udostępnić na forum. Taki pomocnik smakosza piw. Jestem pewien, że jest wielu kolekcjonerów, którzy taką wiedzę mają i chętnie się nią podzielą. W ostateczności zamiast zdjęć mogłyby być nawet rysunki.
-
Przez kilka lat robiąc piwo z brewkitów nie przelewałem ich na cichą. Uważam' date=' że to niepotrzebna strata czasu[/quote']
W drugiej ilość osadów była zdecydowanie mniejsza..
Właśnie. Chociażby dla lepszych walorów wizualnych warto cichą przeprowadzić. Przecież degustacja piwa to również przyjemność dla oczu
-
Uspokoję Was, kapsle są dobrej jakości, zresztą to jeden z największych producentów na rynku.
Czyli przyjąć należy, że taka ich uroda .
-
Mieszałem, zostawiłem odwróconą i nic się nie dzieje. Ulżyło mi, że nie tylko u mnie tak to wygląda. Jakieś kapsle felerne chyba.
-
Trochę zaniepokoił mnie kształt kapsli po kapslowaniu. Nie są idealnie okrągłe, po dokładnym przyjrzeniu się widać lekkie zniekształcenie, tak troszkę jajowate (za duże?).Kapsle też z HB- Kapsle miękkie 26 mm. Mam nadzieję, że to w niczym nie przeszkadza i butelki pomimo tego są dobrze zamknięte. Miał ktoś taki efekt?
-
Zestaw z HB.Bursztynowe 11 Blg.Nachmielony ekstrakt słodowy Piwo Jasne 1,7kg,czysty ekstrakt słodowy bursztynowy 1,2kg,drożdże S-33.
-
Dokładnie tak samo zrobiłem. Od pierwszej nalanej zaczynałem kapslowanie. Zaskoczył mnie smak. Nie dość, że to połowa drogi do degustacji to jeszcze Brewkit tylko. A smak już bardzo obiecujący.
-
Chyba się źle wyraziłem. Chciałem napisać, że po cichej już jest bardzo dobre. Na tyle dobre, że brakuje mu tylko nasycenia żeby było miłe dla podniebienia. Dzisiaj znoszę butelki do piwnicy i mam nadzieję, że za trzy-cztery tygodnie już będzie można ocenić efekt końcowy .Przy okazji butelkowania ciekawy efekt zauważyłem.Podczas nalewania nie spieszyłem się z kapslowaniem, żeby odżywające drożdże miały chwilkę na wypchnięcie z butelki powietrza. I zanim doszedłem do ostatniej butelki to na pierwszych już kapsle zaczynały "dzwonić?
-
Co do braku gazu... to ile surowca użyłeś do refermentacji ?
160g glukozy na 19l.Rozpuszczona w 0,5l przegotowanej i schłodzonej wody.
-
Często czytam, że piwo z Brewkita nie wymaga przelewania na cichą. Dzisiaj rozlewałem do butelek właśnie piwo z Brewkita.Trzymałem tydzień na cichej i nie żałuję. Przez ten tydzień pięknie się sklarowało, smakuje dużo lepiej niż po burzliwej. W zasadzie gdyby nie brak gazu to byłoby fajne piwko .
-
Odpowiedź mnie satysfakcjonującą uzyskałem już dawno. Cała reszta tej dyskusji nie wnosi nic nowego.
-
Że też wam się chce użerać przez 20 postów - wystarczyło by na obsłużenie 20 pytań początkujących piwowarów.
Wystarczyło napisać: chmiel wsypuje się po filtracji, i zawrzeniu brzeczki.
A mnie to nie dziwi. W piaskownicy bawią się różni chłopcy. Tacy, którzy lepią piękne babeczki, ale z przyjemnością widzą jak obok powstają inne. I tacy, którzy na prośbę o pomoc odpowiedzą-Spadaj gnojku, masz foremkę, dobry piasek, miejsce obok, więc nie zawracaj mi więcej głowy.
Tyle wyparowało ?
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Chyba wiem, podczas wysładzania nie przechyliłem pojemnika. Pewnie ze dwa litry na dnie zostaly