Zabutelkowałem też przy 3 BLG warkę #33 - Schwarzbier, wyszło 53 butelki 0,5l, z dodatkiem 170g cukru
Przy okazji przypomniałem sobie o eksperymencie pozostałym po warce #31 - Desitka. Odlałem z niej coś koło 4,5l, kiedy miała jeszcze 15 BLG (przed dodaniem wody). Wyszło z tego coś koło 12 butelek (różnych) baaaaardzo dziwnego piwa. 2013-03-29 (a więc miesiąc i tydzień temu) dałem tam bowiem 1 Ancho i 1 Mulato. Trzymałem w 5cio litrowym balonie szklanym, więc szczelnie było... i zapomniałem o tym na śmierć. Okazało się, że wędzone papryczki nawet kolor oddały.
Po miesiącu piwo klarowne, piękny, głęboki czereśniowy kolor, w zapachu... hm. Ciężko stwierdzić - pachnie piwnie, ale warzywnie. Nie DMS, ale raczej świeża papryka. Wędzoność nie przeszła, więc jedno założenie stosowania tych papryczek obalone. Ale w smaku... hm. Pierwsze odczucie: papryka (taka jak nasza, paprykowa), lekka goryczka, w drugim strzale i posmaku czuć pikantność. Przedziwne piwo, aż wyślę na SHS w kategorii:
H. Field Beer or Pumpkin Beer (pivo z produktov zeleninovej záhrady a tekvicové pivo)
A do warki #36 (wczorajszeJ) zadałem drożdże - jak piękny zapach z kolby... mniam .
Z wczoraj wyszło mi:
23l 12,5 BLG (prawie 13) (doleję jakieś 1,5 litra dyskontówki)
4l 7,5 BLG - nachmielone Citrą w schemacie:
60' - 5g
10' - 5g
0' - 5g
Taki eksperymencik, bo inaczej i tak nie mieści się do gara. Szkoda, że nie mam jeszcze garnka tak pod 10l, bo z tego co wczoraj robiłem mogłem jeszcze spokojnie wysładzać. Trzeba sypać mniej słodu.... a w sumie nie, po co
Za to i 6 zbóż i dunkelweizen poschodziły mi do 3,5 BLG. Co znaczy, że pod koniec tego tygodnia butelkuję Teraz spokojnie dochodzą do siebie w piwnicy, a ja idę myć butelki i robić etykiety. Mam w sumie zaległe 3 warki i trochę...