Nie ma lekko, chce się pić, trzeba warzyć. Co prawda chmielenie jutro, ale już trwa przerwa scukrzająca.
Warka #33 - Schwarzbier -
- 12 BLG, 42 IBU \m/
Skład:
2,5 kg - Monachijski I Bestmalz
2 kg - Pilzneński Bestmalz
0,7 kg - żytni karmelowy/palony (cholera wie), koło 300 EBC
0,5 kg - Special B
25g Iunga (11,5 a-k)
80g - Lomik (4,5 a-k)
2042 Danish Lager (1-szy zbiór, po warce #23).
Zacieranie:
ciemne słody idą na przerwę beta glukanową z dodatkiem normalnego zacieru (tak 37°C), na 20 minut
reszta:
53°C - 20' (ostatnio był słaby przełom)
63°C - 60'
73°C - 40'
mashout i 10' przerwy
Chmielenie:
90' - gotowanie
60' - 25g Iunga
20' - 20g Lomik
15' - 20g Lomik
10' - 20g Lomik
0' - 20g Lomik
Cóż, homeopatycznie to to nie jest, ale co mi tam, niech będzie gorzkie i pachnie