Skocz do zawartości

crosis

Members
  • Postów

    2 934
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez crosis

  1. Fajny patent :D

     

    A ponieważ właśnie jestem na etapie kompletowania sprzętu do zacierania - chyba go zastosuję.

     

    Wg mnie otwory im mniejsze tym lepsze, ale bez przesady. Prędkość można też regulować poprzez zakrywanie części otworów.

     

    //EDIT:

    A nawet lepiej. Można na początek nawiercić mniej, potem wystarczy mocno rozgrzana igła od dołu i otwór gotowy. Smród stopionego tworzywa nie powinien nawet zaistnieć, bo z drugiej strony będzie woda - po prostu się przebijemy :)

     

    Crosis

  2. Hmmm... macie Panowie bardzo dziwną dyskusję. Co prawda do konkursowego piwowarstwa mi daleko, ale zasady są tutaj takie same jak we wszystkich innych konkursach:

    - dąży się do doskonałości.

     

    Co za tym idzie wypunktowanie wad, nawet jeśli nie obniżają (albo minimalnie obniżają punktację) jest jak najbardziej na miejscu - po to jest konkurs.

     

    Jeśli jadę na konkurs jeździecki i przejadę parkour na czysto, a mimo to sędziowie urwą mi punkty za latającą rękę - to mają rację. Jak nie ktoś nie chce słyszeć krytyki i dowiadywania się o wadach - nie powinien startować do konkursu - proste.

     

    Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy wysyłają piwa na konkurs (!) i dziwią się, że mają potem wypunktowane jego wady - przecież o to chodziło.

     

    To produkcja piwa i ciągłe doskonalenie ma dawać satysfakcję. Umiejętność krytycznej oceny własnego wyniku jest ważna, ba, bardzo ważna, ale nie może również zabierać satysfakcji z uzyskania go. A kolejna satysfakcja powinna przyjść, kiedy uda nam się te błędy naprawić.

     

    Jak to mówią: nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go!

     

    I uwierzcie mi - piwowarstwo nie różni się tutaj niczym od wszystkich innych hobby, które mają dawać satysfakcję.

     

    Crosis

  3. No to warka nr 3 poszła w butelki. Jestem coraz bliżej skompletowania sprzętu do zacierania, ale pierwsza warka z zacieraniem będzie raczej w sierpniu.

     

    Tymczasem Fafika - Draughta Coopersa wyszło 48 butelek, do każdej 4g cukru.

     

    Ogólnie ciężki dzień. Najpierw do 17.30 w robocie a potem jeszcze butelkowanie, etykietowanie, mycie wszystkiego, a w tzw "międzyczasie" umycie i wysterylizowanie 48 butelek, zreorganizowanie piwnicy i zrobienie obiadu. Ale patrząc na moją "piwną półkę" było warto :)

     

    Następne warki też z puchy.

     

    Crosis

  4. Ja Gretą kapsluję jak leci - zwrotne po Lechu, Żywcu, Tyskim, Piaście, niezwrotne po Budwesierze (w Lidlu była promocja, piwko po 2,20 pakowane po 20 szt w kartonie - jechaliśmy na wyjazd więc 3 kartony akurat weszły do auta), niezwrotne po Perłach i wszystkich innych...

     

    Nawet bączki od Noteckiego/Gniewosza oraz takie fajne 0,33 do których leje Jagiełło - wszystko przechodzi przez Gretę.

     

    Kumpel miał za to z nią problemy, ale rozwiązanie przyszło samo - trochę przesadzał z naciskiem i prędkością. Greta po prostu lubi delikatność i spokój :)

     

     

    Crosis

  5. Hej,

     

    sorry, zapomniałem napisać o ekstrakcie: poszedł 1kg jasnego ekstraktu od mistrza Sladka.

     

    Mnie troszkę w tym kontekście martwi to: baniak poszedł do piwnicy, do temperatury 18°C

    Kwestia dość prosta: w kuchni mam temperaturę 23-24 stopnie. Niby ok do fermentacji górnej, ale na forum naczytałem się mnóstwo o tym, że im niższa temperatura fermentacji tym głębsze odfermentowanie.

     

    Zrobiłem tak z ostatnią warką - Cervezą Coopersa i dało to fajny efekt - piwo fermentowało spokojnie, może trochę dłużej, ale zeszło w ciągu 6 dni do 2°Blg

     

    W piwnicy brzeczka ma mniej więcej stałą temperaturę 18-19°C

     

    Crosis

  6. Hej,

     

    mam delikatny problem - pewnie takie można powtarzać do znudzenia, ale cóż...

    19stego maja nastawiłem sobie trzecią warkę - Coopersowy Draught. Wyszło 23l, ok 11°Blg

    Fermentacja tak naprawdę wystartowała ponad 24 godziny później, baniak poszedł do piwnicy, do temperatury 18°C

     

    W sumie byłem przygotowany na wolną fermentację, ale ta tutaj trochę przerosła moje oczekiwania

    26 Maja (6sty dzień fermentacji) - 5°Blg

    30 Maja - 3°Blg

    31 Maja - 3°Blg

     

    Od wczoraj praktycznie nie drgnęło. Nawet mimo tego, że wody w rurce jest minimalna ilość, ciągle jest tylko delikatnie wypchnięta "do góry"

     

    Na powierzchni tylko kilka wysepek piany.

     

    Teraz proste pytanie - butelkować czy nie? Czy przy zabutelkowaniu przy 3°Blg i dodaniu 4g cukru nie będę miał granatów?

     

    Trochę więcej szczegółów w moich zapiskach:

    http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?id=5151&p=2

     

    Z góry dzięki za odpowiedź,

    Crosis

  7. Dobra, dobra, mea culpa :)

     

    Faktycznie, stałka - chodzi o obiektyw stałoogniskowy, bez zooma (pfuj, co za brzydkie słowo). W każdym razie łatwiej napisać "stałka" niż "stałoogniskowy".

     

    Dziura, a tak naprawdę przesłona. Im mniejsza minimalna wartość przesłony, tym większa maksymalna dziura, tym krótszy czas naświetlania możliwy, ale też tym mniejsza głębia ostrości.

     

    Przy portrecie "am face" i przesłonie 1,2 można złapać ostrość na nos danej osoby, a uszy będą już nieostre :)

     

     

    Crosis

  8. Hehe, gratuluję dobrej decyzji :D

     

    To taki temat ze słynnego ostatnio cyklu:

    "Posiadanie lustrzanki nie czyni Cię fotografem - czyni Cię posiadaczem lustrzanki" :)

     

    Ja osobiście nie wyobrażam sobie zycia bez lustrzanki, ale mimo dużej ilości szkieł i filtrów chodzę zazwyczaj z jednym: stałką 50mm, 1,2 dziura. Oczywiście obiektyw analogowy, bo ma 20 lat. Pentax to jest to.

     

    I nie do końca prawdą jest, że Nikkon ma 100% wymienności szkieł. Sam sprawdziłem - szkła są montowalne, działają, ale przy nowszych body możesz mieć problem ze wszystkimi funkcjami szkieł. Stąd tak ważne są te wszystkie oznaczenia u nich.

     

     

    Crosis

  9. No i przekonałem się o prawdziwości twierdzenia o szczelności fermentatorów.

     

    Pokrywa przestała trzymać szczelność, na szczęście taśmy mac-gayverki mam pod dostatkiem - parę metrów i po sprawie. Zobaczymy, czym to potem odkleję (3M się nieźle trzyma) ale to później.

     

    Mimo to Fafik cały czas siedzi na 5°Blg, co w sumie mi nie przeszkadza, bo czasu na przelewanie nie mam ani trochę.

     

    W tym tygodniu zamierzam zaopatrzyć się w następne kilkadziesiąt butelek, tym razem ze skrzynkami :beer:

     

     

    Crosis

  10. Poniewaz nie mam zbyt wiele czasu to w dalszym ciągu pozostaje na tworzeniu piw z "pancernika" i doszedlem tu do kilku wniosków:

    1. najlepsze są do robienia piwa typu ale (dark, real, indian pale) i stouty (szczegolnie nie irlandzki).

    2. zrezygnowalem z dodawania słodu i robie na cukrze (moze lata z Żywcem wypaczyły mi smak na zawsze ) ale nie czuje zbyt duzej różnicy miedzy uzyciem jednego a drugiego składnika.

    Ja robiłem na cukrze i na ekstrakcie - różnica jest niesamowita (sam się nie spodziewałem aż takiej). Zastanawiam się, dlaczego w przepisach cały czas umieszczają cukier, zamiast od razu pisać o ekstrakcie.

     

    3. Zrobienie dobrego lagera jest trudne - najblizej do tradycyjnego piwa z polskich sklepow jest rzeczywiscie European lager - ale pomimo ze zrobilem ich 4 warki kazde jest trocher inne - choc ostatnie juz najlepsze.

    Sorry, ale piwa z polskich sklepów mają się tak do tradycyjnego piwa jak mój pies do tygrysa.

     

    Powiem więcej, piwa z polskich sklepów (z koncernów, bo można teraz też kupić sporo dobrych piw) mało w ogóle mają wspólnego z piwem.

     

    Ot, taka mała dygresja :beer:

     

    Do nivko:

    1. leżakuj, leżakuj i leżakuj. Czas uszlachetnia piwo.

    2. Poczytaj trochę o rodzajach piwa, postaraj się zapomnieć o tym, co kupowałeś w sklepie.

    3. Otwórz się na smak piwa domowego. Trzeba po prostu zrozumieć, że to jest dużo większa gama smaków, niż to co człowiek dostaje z koncernów. Doceń to, a może polubisz domowe.

     

     

    Crosis

  11. Opłaca się? Ja od około 8-miu lat jadę właśnie na darmowym AntiVirze - zero (ale naprawdę 0) wirusów, trojanów, spyware'ów. Był ze mną w sieci osiedlowej, przez 4 lata studiów w akademiku (co za czasy) i już prawie 4 lata we Wrocku.

     

    Przy tym automatyczna aktualizacja "bezklikowa" i minimalne obciążenie systemu.

     

    Ale to już offtop ;)

     

     

    Crosis

  12. Dzisiaj przenosiłem baniak do piwnicy (w kuchni 23°C , w piwnicy 17°C) i postanowiłem sprawdzić parametry. 6°Blg, czyli nie jest źle, ale gorzkie toto jak jasna cholera.

     

    Zastanawiam się czy połączenie puchy Draughta z Coopersa i 1kg jasnego ekstraktu od Mistrza Sładka to nie przesada....

     

    Brzeczka jest bardzo ciemna, niemal pomarańczowa (a przynajmniej mi się tak wydaje, kolory to nie moja mocna strona). W każdym razie jest ciemna.

     

    Ma ktoś jakieś doświadczenie z produktami od Mistrza Sładka? :beer:

     

    Crosis

  13. Z karcherem to może być różnie - po pierwsze masz spore ciśnienie, które, jeśli nie zabezpieczysz butelek - powywraca je i może potłuc.

     

    Po drugie - wg mnie może to nie ruszyć wszystkich brudów w bardziej zasyfionych butelkach - mimo wszystko przez wąski otwór butelki trafi tylko część strumienia karchera.

     

    A po trzecie - bakterii karcher nie zabije.

     

     

    Crosis

  14. Update: warka #2 zabutelkowana wczoraj przy < 2 °Blg + 4g cukru na butelkę.

     

    Wyszło 45 butelek 0,5 i 4 bączki ;)

     

    Wczoraj też do baniaka poszła warka #3 - Draught Coopersa. Wyszło około 23l przy 11°Blg. Tylko coś drożdże słabo startują. Coś się niby dzieje, słaba pianka jest, woda w rurce nie trzyma poziomu... ale jakoś słabe to wszystko.

     

    Testowo zebrałem sobie gęstwę z poprzedniego i zastanawiam się czy nie dodać - od wczoraj stoją w lodówce.

     

    Co myślicie o takim rozwiązaniu?

     

     

    Crosis

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.