przemski

o, to mój kot byłby zachwycony ale to piwo zrobię jednak dla siebie pozostanę przy 1335 bo podoba mi się że "it will finish crisp, clean and fairly dry"; zresztą nie mam wyboru, wybrałbym ESB ale niedostępne... następnym razem, no chyba że bardziej doświadczeni wypersfadują że s-04 będa wcale nie gorsze (ale na nich przepędziłem już stauta i bittera, więc mam ciśnienie żeby spróbować czegoś nowego) jedyna sprawa ze znakiem zapytania to ten słód CRYSTAL 120, trochę nie kumam czemu CRYSTAL 150 z piwodzieja to nie jest ten CRYSTAL z receptury Codera, ale już się przyzwyczaiłem że złożenie do kupy czyjejś receptury to nie jest prosta sprawa, albo czegoś brakuje, albo inaczej się nazywa etc w piwodzieju jest też słód Cara-Gold 120 o którym piszą: "Zwany także słodem Crystal w Anglii" więc może to ten? liczę że do jutra uda mi sie ułożyć te puzzle żeby do weekendu dopiąć sprawę i zająć się konkretną robotą

zamiennik słodu: coder sam pisałeś "nie polecam natomiast Caraaroma" więc z góry założyłem że ten słód odpada, jeśłi uważasz podobnie jak Zgoda że nada się Special B to biorę jego i już drożdże: "British Ale II są wyjątkowo neutralne" wydaje się raczej krytyką tych drożdży, niestety nie mam punktu odniesienia i nie bardzo wiem co to znaczy że inne drożdże są mineralne, nie bardzo umiem sobie wyobrazić ten profil smakowy a chyba nie chodzi o wodę mineralną to jedyny mineralny smak jaki znam oczywiście chciałbym żeby piwo było wyjątkowe i bogate smakowo a nie neutralne, choć zastanawiam się czy neutralność jest tu wadą czy zaletą - po prostu za mało doświadczeń a dodatkowo muszę polegać na tym co dostępne i wolałbym nie sprowadzać produktów z kilku różnych sklepów, od biedy mogę polecieć na S-04 gdyby to miało nie być wcale gorsze rozwiązanie niż W1335, mogę polegać tylko na Waszym zdaniu choć korci mnie żeby zrobić na płynnych, dodam że w kolejnym pokoleniu chciałbym robić na wybranych drożdżach dry stouta ekstrakt: "13 Blg to śmiech nie IPA" - lubię konkrety więc tego się trzymam

Coder, chciałbym zrobić to piwo ale mam wątpliwości co do składników które będę kompletował z piwodzieja. Czy mógłbyś podpowiedzieć: CRYSTAL 120: czy to się nada - http://piwodziej.pl/pl/p/Chateau-Crystal-150-EBC-Castle-Malting-1-kg/306 jak widać tu jest 150EBC ale główne pytanie czy to ten sam słód? i czy nie trzebaby przy nim jakiś zabiegów piekarnikowych robić? ewentualnie zasugeruj proszę inny słód z oferty piwodzieja PSZENICZNY: mam trzy do wyboru i póki co waham się pomiędzy http://piwodziej.pl/pl/p/Chateau-pszeniczny-monachijski-14-16-EBC-Castle-Malting-1kg-/477 oraz http://piwodziej.pl/pl/p/Chateau-Pszeniczny-jasny-25-35-EBC-Castle-Malting-1kg/11 (bo raczej nie: http://piwodziej.pl/pl/p/Pszeniczny-ciemny-15-EBC-Weyermann-1kg/14) który brać??? FUGGLES: nie mają w granulacie... a poza tym mam w domu sporo East Kent Golding więc zastanawiam się czy go nie wykorzystać zamiast fuggles? mam nadzieję że to nie jakaś zasadnicza różnica (Beer Smithem wyliczę sobie IBU) i kolejna sprawa natury bardziej ogólnej: wolę piwa nieco słabsze ekstraktowo i pozostawiając Twoje proporcje słodów celowałbym bardziej w 13,5blg co w sumie mieści się w stylu, ale nie chciałbym przez to "zabić" tego piwa... myślisz że można zrobić Twoją recepturę w wersji nieco rozcieńczonej bez jakiegoś zasadniczego zepsucia tego piwa? całość chciałbym robić na W1335 British Ale II bo z obecnej oferty piwodzieja wydaje mi się że one najbardziej pasują do stylu. z góry dzięki za rady

ups, zapomniałem dodać że chodzi mi o górniaki lagery to wiadomo że niska temp, mi chodzi o to czy takie "przelagerowanie" nie zaszkodzi piwu górnej fermentacji p.

zimą w garażu mam około 10-12 stopni z uwagi na fakt że jest to jedyne dobre miejsce na rozlew piwa chcę po burzliwej i cichej prowadzonej w około 18-20st przenieść fermentor na dokończenie cichej właśnie do garażu, na parę dni, max tydzień pytanie czy to dobry pomysł bo oznacza schłodzenie - tak sobie kombinuję że pewnie dobrze wpłynie na klarowność piwa: w tej temperaturze więcej drożdzy pójdzie na dno, ale zastanawiam się czy nie spowoduje to, że w zielonym piwie drożdży będzie za mało na poprawne przeprowadzenie refermentacji i nagazowania jednym słowem: co myślicie o takim schłodzeniu fermentora na koniec cichej? przem

gratuluję udanego piwa ale czy mógłbyś się odnieść do kwestii klonowania guinnessa? - na ile udało Ci się powtórzyć smak guinnessa? mam za sobą jednego stouta wg receptury Dori - piwo wyszło naprawdę bardzo dobre ale teraz chciałbym znaleźć się bliżej jakiegoś komercyjnego stouta takiego co to mogę otworzyć swoją butelkę i butelkę kupioną w sklepie i porównać dwa smaki przem

cydr kartonikowy wychodzi dość kiepski - ot, alkoholizowany soczek, da się wypić ale... z jabłek robiłem wspomagany cukrem i wszystko byłoby OK gdyby nie ten cukier - cydr wyszedł zdecydowanie przealkoholizowany chociaż miał pożądany aromat jabłkowy to jednak zbytnia moc alkoholu dusiła ten aromat, moim zdaniem nie warto dodawać cukru z 15 kg jabłek uzyskasz około 7-8 litrów soku więc dodatek około kilograma cukru to będzie dużo mi się wogóle wydaje że teraz jabłka już się na cydr nie nadają - to są jabłka odmian deserowych i przetrzymywane już po kokla miesięcy w chłodni, do cydru potrzeba świeżego aromatu świeżych jabłek, ja w każdym razie z produkcją cydru wstrzymuję się do września-pażdziernika, będę robił wyłącznie na jabłkach prosto z sadu przem

... no to jeszcze trochę przede mną

bardzo apetyczny! czy leżakujesz taki "zwyczajny" podpuszczkowy kawałek sera po obcieknięciu i namoczeniu w solance czy do leżakowania ser wymaga jakiś większych zabiegów? np wyciskania czy obtoczenia w jakimś mazidle... a może zadania jakimiś bakteriami specjalnymi... w jakich warunkach leżakowałeś ten ser? tak po prostu na półce w chłodzie czy może w jakiejś zalewie albo co... sorry za być może oczywiste pytania ale sery są dla mnie nowością p.

hm, no nie wiem... jak jest napisane wit to wit, ale może faktycznie, zaraz zerknę do specyfiki tych abbeyów .... a więc są do American Barleywine Belgian Blond Ale Belgian Dark Strong Ale Belgian Golden Strong Ale Belgian Specialty Ale Bière de Garde Russian Imperial Stout Strong Scotch Ale no to dedykowane witowi nie są, ale jeśli uważacie że jednak pasują do stylu to pewnie że i łatwiej i taniej mi pojechać na abbeyach które mi dosłownie umierają z nudów w lodówce

@krys123: tylko ze s-33 mam w lodowce a wit-plynnych nie znalazlem dzis w zadnym sklepie...

probowal ktos wita zrobic na s33? wg opisu z ba sa to drozdze dedykowane do wita: Suche drożdże górnej fermentacji, polecane do wielu rodzajów piw specjalnych, zwłaszcza do belgijskich odmian białych piw pszenicznych (witbier) oraz do piw mocnych warzonych na wzór piw klasztornych (Trappist, Chimay).

no wreszcie zaczyna się ciekawie a nie ciągle o tym piwie, brzeczce, propagacji, wyższości wyeastów nad safalami, fermentoprach, chłodnicach, śrutowaniu...

a kiedy zarost przestaje być zarostem, a zaczyna być brodą? dobra ilustracja do marksistowskiego wykładu o przechodzeniu ilości w jakość w logice taki proces stawiania granic nazywa się "zaostrzaniem definicji" i bez niego nie poradzilibyśmy sobie w bardzo wielu dziedzinach

jak euro padnie a Iran zablokuje cieśninę Ormuz to bartery wrócą do łask - my wówczas będziemy dysponować twardą piwowarską walutą

korzystając z Twojego przepisu zrobiłem ser podpuszczkowy z 2 litrów mleka, jedyna zmiana że do solanki dałem 100g soli na litr wody - ser wyszedł fantastycznie, dobra wróżba na nowy rok ricotta też się udała - nawet dzieciarnia nią zachwycona dzięki! tak na marginesie - za mleko od krowy żona zapłaciła 5 zł za 2 litry, to aktualnie normalna cena czy się targować?

chłopaki dali mi po plusiku ale taktownie nie wspomnieli że z przesyłką gęstwy to trochę nie tak wyszło jak powinno... może się to komuś kiedyś przyda informacja że apteczne plastikowe słoiczki na mocz wypełnione gęstwą nie dotarły do zainteresowanych w dobrym stanie, częściowo pęknięte, częściowo z wyciekami... na logikę to taki słoiczek jest OK bo od razu wysterylizowany, szerokie wejście więc łatwo zapakować gęstwę do środka, ale na list (wysyłałem w kopercie bąbelkowej) się nie nadają, być może gdyby z tego zrobić paczkę i dobrze zabezpieczyć w jakimś małym kartonie to by dotarło bez uszkodzeń; słoiczki same z siebie nie ciekną (sprawdzone empirycznie) ale sposób traktowania ich na pocztowych sortowniach pewnie nie należy do najdelikatniejszych tak więc chciałem dobrze a wyszło... jak wyszło...

@acetylenek: przede wszystkim dziękuję za obszerne info - przywracasz mi wiarę w możliwość uzyskania przez forum pogłębionej informacji! a Twój nick sugeruje że wiesz o czym piszesz co do meritum to jeszcze się na spokojnie wczytam ponownie i odpiszę w kwestiach sprzętowych na pierwszy rzut oka widzę że oprócz spawania bardzo by się przydało cięcie plazmą - wyprowadź mnie z błędu jeśli żle myślę ale wydaje mi się że właśnie plazmą dałoby się np wyciąć wieko z kega, otwór pod zawór i generalnie wszelkie otwory które są większe niż dostępne wiertła, widziałem że są urządzenia 2w1 tzn tig + plazma ale powiedz czy to wogóle warto rozważać bo często jest tak że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego; spawania alu raczej nie przewiduję, jak mi się rama roweru rozwali to będę szukał spawacza... gdybyś miał chwilę i mógł zaproponować z allegro (czy z jakiegoś sklepu) konkretny model który warto kupić tzn aby był on możliwie najtańszy dając jednak możliwość spawania a nie smarkania, byłbym zobowiązany: chyba że uważasz że takie minimum to wspomniana przez Ciebie Magnum TIG THF 201, wygodniej byłoby mi kupić ten model z allegro bo kompletny... jednym słowem bez wchodzenia w detale który Ty byś kupił dla siebie model mając ograniczony budżet i do okazjonalnych zastosowań domowo-browarowych, mógłbyś zaproponować konkretny typ? ile cirka ebałt może kosztować napełnienie takiej małej butli argonem? mam tu w dalszej okolicy punkt "gazy techniczne" ale wcześniej jak pod koniec przysżłego tygodnia nie uda mi się tam podskoczyć i zapytać o cenę jeszcze raz dzieki! przem

a tak swoją drogą to może się kiedyś komuś przydadzą informacje o spawaniu TIG w pdfowym kursie: http://www.euro-inox.org/pdf/map/BrochureWeldability_PL.pdf

czyli jakbym kupił taki zestaw (z małą butlą) http://allegro.pl/spawarka-inwertorowa-tig-dc-mma-160a-2w1-butla-kpl-i2007255647.html to jest to sprzęt jak piszesz do "smarkania" i nawet zakładając pewną wprawę nie uda mi się otrzymać jakiś akceptowalnych spawów na niezbyt dużych długościach? - np wspawanie mufy w kega (spawacz chce 50zł), wyspawanie sobie konstrukcji do mieszadła (spawacz pocmokał, pocmokał i powiedział że za 200 zeta zrobi...), wspawanie sondy pod termometr i paru tego typu drobiazgów a w przyszłości także jakieś drobne przeróbki kegów do budowy RIMSa, wyspawanie odpowiedniego taboretu do stawiania kegów etc niestety chodzenie z każdą taką duperelą do spawacza jest dość kłopotliwe a nie jest tanie i pewnie przez najbliższy rok czy dwa tysiak pęknie na spawacza sprzętem za tysiaka takiego efektu się nie da uzyskać?:

ale mnie spawacz wk.... , byle jak pospawał, niedokładnie, i jeszcze go trzeba prosić żeby łaskawie znalazł czas ale nie ma tego złego... pomyślałem sobie że może sam się nauczę spawać, w końcu nie święci garnki lepią, a wolę wydać kasę na sprzęt niż na pożal się boże fachowca niestety moje doświadczenia spawalnicze ograniczają się do lutowania miedzi dlatego mam do Was kilka pytań: 1. sprzętowa cena wejścia w tę zabawę: po prostu jak widzę rozrzut spawarek TIG od 700 zł do 15.000 zł to nie mam pojęcia co tu warto kupić - oczywiście chodzi mi o sprzęt którym będę spawał okazjonalnie na potrzeby mojego browaru, a nie zarabiał tym na życie jaką spawarkę warto kupić do "domowego użytku" taką żeby była możliwie jak najtańsza, a jednocześnie żeby dało się nią pracować (mam gniazdo trójfazowe)? - no bo jak się okaże że bez 3000zł nie ma co podchodzić do tematu to niestety jestem skazany na spawaczy 2. jaki sprzęt trzeba mieć poza spawarką? pewnie butlę z argonem ale może da się wypożyczyć? coś jeszcze...? 3. jeśli ktoś ma własne doświadczenia spawalnicze i uczył się tego na własne potrzeby to byłbym wdzięczny za podzielenie się opinią na ile jest to trudne, po jakim czasie dochodzi się do jakiej-takiej wprawy.... - podkreślam że moim zamiarem nie jest zrobienie designerskiej poręczy do ekskluzywnego wnętrza tylko spawanie na potrzeby garażowego browaru 4. a może ktoś z okolic warszawy spawa i możnaby pobrać kilka lekcji przem

ups, z zainteresowaniem obserwuję jak rozjeżdżają się drogi piw na konkurs i dla siebie, a że dla siebie każdy chciałby na pewno uwarzyć piwo jak najsmaczniejsze to czy wynika z tego że w konkursach ważne jest tylko spełnienie określonych kryteriów w jak największym procencie a nikt tam nie bierze pod uwagę czy piwo jest tak generalnie smaczne? - hm... trochę jestem zaskoczony to tak trochę jak w tzw największej demokracji świata gdzie prezydentem zostaje się mając mniej wyborców niż konkurent

przejrzałem trochę przepisów i widzę że jedni dają do weizenów chmiel tylko na początku, a drudzy jednak dają też na koniec gotowania oświećcie mnie proszę jak jest lepiej - tylko na goryczkę czy również na aromat będę używał Hallertauer Mittelfruh, ilość to sobie wyliczę w BeerSmith tylko chodzi mi o zasadę, ewentualnie o proporcje (np 2/3 goryczkowo i 1/3 na aromat) chodzi mi o taki bawarski ideał pojade na stefanach

kupiłem podpuszczkę w piwodzieju pozyskanie krowiego nie jest taklie proste więc jako człowiek niecierpliwy wyciągnąłem kartonik mleka UHT i zadałem litr 3 kroplami podpuszczki - zero skrzepu - za mało podpuszczki? - mleko uht się nie nadaje? - czy dostarczenie jakiś bakterii (np z kefiry czy maślanki) do UHT spowoduje pojawienie się skrzepu?

nie ma problemu, mogę wysłać pocztą podajcie adres i ilość (gęstwa stoi od 18.12 i z 3/4 słoika zrobiła się 1/2 słoika więc jest dość "zsiadła") tylko jeśli macie doświadczenia co do wysyłki to proszę o info jak przygotować - najlogiczniejszy byłby słoik szklany ale obawiam się czy dojdzie w całości, mam trochę półlitrowych butelek pet tylko jak to do środka wepchnąć? - jak macie opracowany patent to dajcie znać PS. gęstwa wygląda na zdrową ale gwarancji nie dam... jak to mówił Brudny Harry: gwarancje dają do tostera