koledzy wybaczcie ale uważam że zapędziliście się w ślepą uliczkę to co jedni z Was nazywają sokiem a inni nie-sokiem i tak nie bardzo się na cydr nadaje, muszą być wytłoczyny z owoców - z tego soku-nie-soku da sie zrobić coś co nieźle wali na studenckiej imprezie, ale rozumiem że na naszym forum ceni się smak a nie volty (którymi wszak nikt nie pogardzi, ale nie one są celem)
a z innej, drożdżowej, beczki: w browamatorze są dedykowane cydrom drożdże i bardzo jestem ciekawy czy dają inny profil smakowy niż 10x tańsze sauternesy biowinu, opis stylu francuskiego cydru i dedykowane im drożdże znajdują się tu: http://www.wyeastlab.com/he_c_styledetails.cfm?ID=211
swoją drogą ciekawe czy te drożdże będą dostępne na jesieni, bo teraz je kupować to trochę absurdalne
PS. i tak zamiast cieszyć się wiosną myślami wybiegłem w jesień i czas zbioru jabłek