Skocz do zawartości

przemski

Members
  • Postów

    364
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przemski

  1. aaa, to chyba mam: na głównej zakładce "recipe design" wpisuję w rubrykę "measured OG" wartość 14, w rubrykę "measured batch size" wartość 40L i wychodzi mi "measured efficiency" 68,5% tak?
  2. w toolsach widzę mnóstwo kalkulatorów ale nie bardzo wiem jak obliczyć wydajność własnej warzelni, którym narzędziem?
  3. czytam te wzory na obliczanie wydajności, i czytam, i wyliczenia mi nie wychodzą... do fermentorów poszło równo 40 litrów brzeczki 14blg uzyskanej z 11,5 kg słodów (to stout: policzyłem wszystko łącznie z palonym jęczmieniem i płatkami) i wychodzi mi wydajność 51% co chyba nie jest prawdą pomożecie?
  4. do szklanki z cukrem to bym nie radził, tak się startuje drożdże piekarnicze, ale nie piwowarskie na opakowaniu drożdzy masz instrukcję startowania
  5. 10blg to trochę mało... wynika z tego że na podwójną warkę trzebaby brać 5 puszek a to po dodaniu kosztu drożdży i chmieli zaczyna być trochę drogo wolę hefe lekko ciemniejsze, ale 35 to już dunkel a nie hefe-weizen... - nie bardzo rozumiem jak to możliwe że ekstrakt daje tak ciemny kolor a jak typowo weizenowe aromaty? - jakimi drożdżami fermentowałeś i czy otrzymałeś te aromaty? - swoją drogą ciekawe czy WESy są zacierane z przerwą ferulikową moim celem usprawiedliwiającym "pójście na łatwiznę" jest to że chciałbym uzyskać smacznego ale w sumie zwyczajnego weizena, takiego którego przyjemnie się napić w gorący dzień na tarasie, orzeźwiającego, aromatycznego ale zwyczajnego, bez zakrętasów, piwo raczej do picia niż smakowania (o ile te 2 rzeczy są wogóle rozdzielne...) i tak się się zastanawiam czy dzieki ekstraktom da się uzyskać oczekiwane piwo
  6. tak się składa że grójecko-wareckie sady mam o rzut beretem moja jabłonka dała w zeszłym roku 3 (słownie: trzy) jabłka więc ciężko było tym plonem obdzielić 4-osobową rodzinę a co dopiero zrobić cydr ale już jestem dogadany na jesień i mam zapewnioną zarówno dostawę jabłek (domowe piwo podarowane gościowi co z żuka sprzedaje swoje jabłka na lokalnym targu uczyniło mnie jego dozgonnym przyjacielem) jak i skumałem się z okolicznym kolegą dysponującym prasą (taką do wina) oby tylko we wrześniu były do kupienia te cydrowe drożdże
  7. podepnę się pod temat bo jak pomyślę o filtrowaniu pszenicy...... w opisie ekstraktu pszenicznego WESa piszą że to 80% pszenicy i 20% jęczmienia - czy dwie puszki 1,7 kg dadzą mi 20litrów 12blg?, czy więcej, czy mniej? druga sprawa to czy waszym zdaniem warto dodać jakiś specjalnych słodów żeby piwko wyszło bogatsze w smaku - jakich? a może jakiegoś ciemnego ekstraktu tylko jakiego i ile? (moja ostatnia pszenica to 60% pszenicy i 40% pilzneńskiego i nie jestem zachwycony, trochę za proste to piwo...) a kolor? - producent podaje tajemniczo 30-90 EBC czyli rozstrzał spory, a tymczasem "norma" to 4-16, a 27-45 to już dunkel... - nic z tego nie kumam
  8. koledzy wybaczcie ale uważam że zapędziliście się w ślepą uliczkę to co jedni z Was nazywają sokiem a inni nie-sokiem i tak nie bardzo się na cydr nadaje, muszą być wytłoczyny z owoców - z tego soku-nie-soku da sie zrobić coś co nieźle wali na studenckiej imprezie, ale rozumiem że na naszym forum ceni się smak a nie volty (którymi wszak nikt nie pogardzi, ale nie one są celem) a z innej, drożdżowej, beczki: w browamatorze są dedykowane cydrom drożdże i bardzo jestem ciekawy czy dają inny profil smakowy niż 10x tańsze sauternesy biowinu, opis stylu francuskiego cydru i dedykowane im drożdże znajdują się tu: http://www.wyeastlab.com/he_c_styledetails.cfm?ID=211 swoją drogą ciekawe czy te drożdże będą dostępne na jesieni, bo teraz je kupować to trochę absurdalne PS. i tak zamiast cieszyć się wiosną myślami wybiegłem w jesień i czas zbioru jabłek
  9. na barszcz nie liczę będzie odcień czerwonego to super, nie będzie - trudno... byleby było smaczne z ocenami wstrzymam się do otwarcia pierwszej butelki
  10. nie chodzi mi tyle o ciemność-jasność piwa, co o brak nutek koloru czerwonego, może to się jeszcze pojawi po klarowaniu na cichej czy refermentacji - nie wiem... oby...
  11. mój Irish Red zakończył burzliwą schodząc z 13 w okolice 4 balingów, przelewam na cichą zielone piwko smakuje smacznie i bardzo chmielowo ale jednego się o nim nie da powiedzieć - że kolor ma cokolwiek "red"
  12. ja robiłem tak jak mówią uznając że potrzebne jest przejście przez chwilę przez temperaturę 52-53 ale bez zatrzymywania się na tej temperaturze - nie wiem czy taka "przerwa" wystarczy czy nie, po prostu wypełniałem rozkazy też się zastanawiałem czy nie zacierać jednotemperaturowo w 67 ale w wiki znalazłem jeden przepis na IRA i tam była przerwa na 52st (fakt że 20-minutowa...) więc uznałem że w tym piwie potrzebna jest przejsćie przez tę temperaturę
  13. dzięki, wygląda ciekawie choć chyba jeszcze nie jestem na etapie takich niuansów jak zakwaszanie brzeczki ale wszystko przede mną żeby nie rozwalać Porterowi jego wątku założę osobny wątek w sprawie klonowania Guinnessa
  14. to ta sama co Ci podsyłałem, cieszę się że u Ciebie pracuje moje wątpliwości budzi sam fakt że tak długo stała bez ruchu - ale faktycznie obudzę ją starterem i zobaczę co z tego wyjdzie, jak nie będzie wykazywała objawów zakażenia (na ile umiem to ocenić...) to dam drożdżom popracować a przy najmniejszych wątpliwościach: kibelek
  15. niczego w mojej nie wymieniałem, nie zadawałem, raz tylko po kilku dniach od postawienia zlałem piwo znad gęstwy i zalałem wodą (oczywiście nie z kranu tylko sterylnie), stoi ot-tak w lodówce
  16. ja się nie upieram, po prostu pytam, jeśli z tego powodu miałbym wylać 40 litrów piwa i kilka godzin mojej pracy to pewnie że nie warto - 40 zeta na nowe opakowanie wyjdzie taniej, po prostu nie wiem gdzie jest ta rozsądna granica wieku gęstwy
  17. i poczekać aż truposze osiądą zadając do brzeczki sam płyn, czy lać wszystko?
  18. mam gęstwę stojącą w lodówce od 18 grudnia, a więc już 2,5 miesiąca czy warto ją rozruszać czy lepiej dać sobie spokój i kupować nowe drożdże? - na wszelki wypadek dodam że gęstwa pachnie OK i nie wykazuje żadnych złych oznak, zbiła się bardzo mocno i płyn nad nią zrobił się mocno ciemny a jeśli taką gęstwę warto jednak rozruszać to mam pytanie czy zadawać nią piwo czy zrobić to przez starter? a jeśli starter to jak duży? kilkustopniowy? pewnie to nie ma znaczenia ale dodam że są to drożdże W1762 Abbey II, przerobiły u mnie 2 piwka, czyli teraz po długiej przerwie byłyby użyte po raz trzeci
  19. właśnie zadałem drożdże! warzelnia posprzątana... do gotowca dodałem 100g palonego jęczmienia oraz 200g płatków owsianych, nie pytajcie dlaczego - jakiś głos wewnętrzny czy coś w ten deseń wyszło mi 42 litry napitku 13,5blg, żebym tylko jeszcze potrafił na etapie próbowania brzeczki wyobrazić sobie finalne piwo! dzięki za rady!
  20. opis stylu uwzględnia posmaki palonego zboża a w rubryce SUROWCE napisano: "Może zawierać trochę dodatków niesłodowanych (kukurydza, ryż, cukier), ale zbyt duże ilości niszczą charakter tego piwa. Często zawiera trochę palonego jęczmienia by nadać czerwonego koloru i wytrawnego finiszu. Słody, chmiele i drożdże z Wielkiej Brytanii albo Irlandii." - stąd mój pomysł. Chyba zaryzykuję
  21. 100g roasted barley 1150 podwyższa ebc brzeczki (40L) z 18,2 do 27 (wg Beersmiths) i w ten sposób znajduję się kolorystycznie mniej więcej w środku skali dla tego stylu jeśłi uważacie że smakowo także wniesie pożądane nuty to dodaję palony jęczmień
  22. jutro warzę warkę zestawu Irish Red Ale z piwodzieja mam pytanie o schemat zacierania: w instrukcji radzą sypać słody do wody 55st i podgrzać do 67st (przerwa 1-2h), potem do 72st (10min) i mash out - warto rzeczywiście tak robić czy zacierać jednotemperaturowo jak pozostałe brytyjczyki? - no i ta przerwa 67st: 1h czy 1,5h czy 2h??? - rozrzut przyznacie spory... a może po prostu do próby jodowej tylko w takim razie po co potem przerwa na 72st? - kolor wychodzi mi 18,2 EBC czyli w dolnej skali dla tego gatunku piwa, czy warto dodać trochę palonego jęcznmienia (tak z 200g na 40litrową warkę) który akurat mam pod ręką? - zarówno dla koloru jak i dla smaku; wolę zapytać niż przedobrzyć PS. pewnie to nie ma znaczenia ale warka będzie podwójna (40L), a fermentacja W1084 przem
  23. wyszła mi taka receptura jeśli wszystko OK to będę wdzięczny za potwierdzenie, a jeśli należy coś zmienić by znaleźć się możliwie najbliżej pierwowzoru to czekam na sugestie - najwięcej kłopotu sprawiło mi przeliczenie chmieli ale mam nadzieję że wyszło z grubsza OK przem
  24. jasne, w moim pytaniu nie chodziło mi o fakt trochę wyższego EBC, tylko o to czy ten Cara-Gold nie jest przypadkiem odpowiednikiem Crystal120 z receptury (w sensie smakowo-aromatowym, bo z postu Codera widzę że pod względem EBC jest to słód za jasny) podsumowując są 3 kandydaci do podmiany: Cara Gold Special B Caraaroma proszę o radę i zamykam zamówienie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.