Stowarzyszenie jest moim zdaniem potrzebne jeszcze z jednego powodu. Ważne, żeby był to organ, który reprezentuje interesy piwowarów oraz jest ciałem opiniotwórczym na zewnątrz, w kwestii piwowarstwa.
O co mi chodzi. Powiedzmy, że jakieś media (TV, gazety) chcą napisać coś o piwowarstwie domowym. Dokąd teraz mają się udać ? Teraz są to pojedyncze osoby (to fakt, że wybitne, ale jednak prywatne). Gdyby ci ludzie dotarli do ogólnopolskiego stowarzyszenia, od razu wzrósłby nasz prestiż jako piwowarów.
Drugi przypadek - być może Czesi, czy Słowacy chcieliby się podszkolić i z kim mają gadać ? Na razie są to pewnie prywatne rozmowy. Podobnie ze współpracą ze Szkotami.
Jest wiele takich przypadków, kiedy "artykulacja jednym wspólnym głosem" powoduje, że daną organizację postrzega się, jako coś poważnego i prężnego.
Taka idea nie przeszkadza myślę ludziom zarówno warzącym piwo w domu i tylko dla siebie, jak i piwowarom mającym ambicję przejść na zawodowstwo.
PS. I to jest Kopyr bardzo dobre: "Nie pytaj co Stowarzyszenie może dać Tobie, ale co Ty możesz dać z siebie"