Widzisz Bogi bo kiedyś grało się w gry fabularne na porządku dziennym, grało w piłkę na dworze, biegało po garażach, grało w puszkę/chowanego i inne czasem nawet kretyńskie zabawy kończące się złamaniem nogi Ale niestety po części to nie wina samych szkół tylko rodziców, którzy nmie interesują się dzieciakami - chociaż ja nawet nie byłem zmuszany tylko sam biegałem na dwór albo do kumpli na sesje... ale to inne czasy teraz żądzą komputery, a skoro młody człowiek nie ma się jak wyszaleć na dworze po szkole to robi to w budzie - tymbardziej, że zamiast na WFie ćwiczyć to się tylko gra w kosza albo siatkówkę. A jakby takich młodych przegonić przez godzinę w siłowni to by od razu się odechciało szaleć bo nie miałby już siły...ale to wszystko już inny temat.
Fakt faktem - edukacja u nas jest na poziomie miernym, wychowanie - i w szkołach i w domach - poniżej krytyki !
Jeżeli chcemy cokolwiek zmienić to nie tylko na hurra! reformę/rewolucję ale trzeba uzdrowić społeczeństwo, a konkretniej uzdrowić ducha narodu - bo niestety zabory i PRL nas z tego odarły... Jak to Dmowski podkreślał bez ducha i moralności nie ma jedności narodu, a to z kolei trochę potrwa (jeżeli w ogóle się postaramy) zwłaszcza, że dzisiaj w mediach królują postaci kontrowersyjne, skandaliczne i niemoralne do tego panuje moda na plucie na Kościół i prawdziwe autorytety...
Daj spokój z kościołem OK ? Przerabiam teraz w parafii proboszcza pedofila , którego przenieśli ,, za karę '' do innej parafii ( przyszedł do nas po podobnej aferze w Warszawie ) Kościół sam na siebie pluje swoim postępowaniem . Jako instytucja jest dla każdego myślącego skończony , co do edukacji , za nasze pieniądze wybudowali sale katechetyczne przy kościele , w moich czasach po lekcjach szło się cała grupą na religie , teraz ksiądz jest na tłustym etacie ( znowu z moich podatków ) a w salkach są biura podatkowe i szkoły nauki jazdy .