-
Postów
303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez gwzd
-
-
Warka nr 10 przelana na fermentację cichą. Blg po burzliwej około 2,5°
Objętość warki to 25 litrów (+ ok. 0,5l pobrałem w trakcie burzliwej do sprawdzania Blg).
Temperatura fermentacji cichej 16-17°C.
-
Bo sporo lepiej nie otwieraj jak do refermentacji bo wszystkiego nie wykorzystasz, a ekstrakt jest higroskopijny i trzeba po otwarciu dobrze go przechowywać
Ja zawinąłem szczelnie dwoma foliowymi torebkami i otwarta puszka ekstraktu przez 2-3 miesiące zachowała swoje właściwości fizycznie. Ekstrakt w ogóle nie nabrał wody, nie było w nim żadnych grudek itp.
-
-
Zresztą moja wypowiedź dotyczyła nie możliwości przeprowadzenia całkowitego usunięcia osadu zimnego ale tego, że jest on także dla piwa korzystny (choć ma tez wady)
Ale jednocześnie zasugerowałeś, że jest to możliwe domowymi sposobami. Dlatego chciałem uściślić ten fakt.
-
Inny sposób to pozostawienie brzeczki na dłuższy czas (24h) a następnie zdekantowanie znad osadu (to już do zrobienia bez problemów jednak wiąże się ze sporym ryzykiem infekcji).
No i oczywiście nie mylę z osadami gorącymi przełomu
Musiałoby postać o wiele dłużej, aby wszystkie osady zimne opadły na dno. Nawet po 24h ponad połowa będzie nadal pływać po całej brzeczce.
-
Edit 2: zimny osad to nie jest "samo zuo" Wpływa korzystnie na pełnię piwa, dlatego jego całkowite usuwanie przed fermentacja nie jest korzystne.
Przepraszam, to kolega zna sposób na "całkowite usuwanie" osadów zimnych z piwa domowymi sposobami? Z chęcią bym posłuchał, o ile nie mylisz ich z osadami gorącymi.
-
Warka nr 11 przelana na fermentację cichą.
Blg po burzliwej 3°.
Temperatura fermentacji cichej 18°C
-
Przeczytałem kiedyś mądrą wskazówkę dla początkujących piwowarów domowych i staram się jej trzymać. Otóż, na początek, jeśli chcesz poznać jak smakują poszczególne słody to warto uwarzyć piwa opierającym się na jednym konkretnym, aby wiedzieć, jak on smakuje etc. Wg mnie, robiąc taką domieszkę jak Twoja, a nie znając dokładnych różnic pomiędzy monachijskim, a wiedeńskim, nie będziesz wiedzieć w którą stronę iść przy ewentualnych poprawkach w następnych warkach. Alt to doskonała okazja na sprawdzenie słodu monachijskiego. Osobiście spróbowałem uwarzyć pierwszą warkę w tym stylu piwa 2 tyg temu (teraz na cichej) i dałem monachijski z małą domieszką karmelowego.
-
Warka nr 9 przelana na fermentację cichą. Blg około 5,5°.
Potrzymam ją w 17-18°C przez 4-5 dni z nadzieją na lekką obniżkę Blg, a potem wstawię do 10-12°C na około 10 dni.
-
Faktycznie, może mylić mój skrót myślowy. Po prostu zawsze podgrzewam zacier do takiej temperatury, jaką potem wysładzam
-
Zawsze podgrzewam cały zacier do 78 stopni.
-
Może mi też ktoś przy okazji podpowie: czy 2,5 tygodniowa gęstwa (niepłukana) po drożdżach WB-06 nadaje się jeszcze do użytku? Do tej pory nie zadawałem gęstwy do brzeczki i wolałbym się upewnić, czy tak długi pobyt w resztkach alkoholu nie wpłynie niekorzystnie na kolejne piwo.
-
Warka nr 11 (4 II 2013) - Nowozelandzki Ale
Pale Ale (5,5-7,5 EBC) 3,75kg
Karmelowy jasny (30-40 EBC) 0,25kg
Pszeniczny (3-6 EBC) 0,5kg
wszystkie ze Strzegomia
Dr Rudi 25g 11,8% alfa
Nelson Sauvin 50g (szyszka) 11,5% alfa
Mech irlandzki 4,5g
Drożdże S-04
Zacieranie:
20l
64°C -> 61°C - 30 min
75°C -> 70°C - 35 min
Wysładzanie:
3 x 4l w 78°C
Spore problemy przy filtrowaniu. Dwukrotnie byłem zmuszony przerzucać śrutę do drugiego fermentora i odtykać filtrator z oplotu. Nie mam pojęcia skąd takie problemy. Zwłaszcza, że słodu pszenicznego dodałem ledwie 0,5kg. Robiąc niedawno Dunkelweizena wszystko było w porządku, ostatnie warki także...
Chmielenie:
Dr Rudi 25g 60 min
Nelson Sauvin (szyszka) 25g 30 min
Mech irlandzki 4,5g 15 min
Nelson Sauvin (szyszka) 25g 5 min
Wyszło około 22,5 litra (12° Blg).
Temperatura fermentacji burzliwej 15-17°C
11 II 2013 przelano na fermentację cichą. Blg po burzliwej 3°.
Temperatura fermentacji cichej 18°C
-
Do tej pory prowadziłem swoje zapiski tylko na browar.biz, no ale w ramach bezpieczeństwa i wymiany poglądów, uznałem, że warto prowadzić je jednocześnie w dwóch miejscach.
Na początek trochę historii, następne zapiski będę dodawać na bieżąco. Warki numeruję od listopada 2012, a pierwsze piwo zrobiłem pod koniec stycznia 2012.
Do chłodzenia brzeczki używam chłodnicy zanurzeniowej, która pozwala mi zbić temperaturę ze 100°C do 20-25°C w 30-35 minut. Jeśli dana brzeczka będzie chłodzona w inny sposób, zaznaczę to przy jej opisie.
PS - warzę głównie bezstylowce, także proszę nie przywiązywać większej uwagi do nadanych nazw
----------
Warka nr 1 (11 XI 2012) - Bawarskie słody, amerykańskie chmiele
Monachijski 2kg
Pilzneński 1kg
Carahell 1kg
(wszystkie Weyermann)
26g Glacier
24g Simcoe
Drożdże S-33
Zacieranie:
12l
62°C - 20 min
72°C - 40 min
Wysładzanie:
3 x 4l w 78°C
Chmielenie:
13g Glacier, 12g Simcoe 60 min
13g Glacier, 12g Simcoe 10 min
W trakcie gotowania dodałem jeszcze dodatkowe 5l wody, aby rozcieńczyć brzeczkę i zniwelować utratę wody. Podczas chmielenia nie przykrywam gara przykrywką ze względu na ryzyko wykipienia.
Uzyskałem około 20l brzeczki (11° Blg)
Fermentacja burzliwa trwała 8 dni w temp. 18-19°C, po niej gęstość spadła do 6° Blg
Po fermentacji cichej (kolejne 8 dni) Blg spadło do 4,5°.
Zabutelkowano 28 XI 2012. Do refermentacji użyłem 120g glukozy, wyszło 38 butelek 0,5l.
----
Warka nr 2 (12 XI 2012) - 5 zbóż
Orkiszowy 1kg
Owsiany 1kg
Żytni 1kg
Pszeniczny 0,75kg
Pszeniczny karmelowy 0,25kg
Pilzneński 1kg
31g Marynka
30g Lubelski
Drożdże T-58
Zacieranie:
15l
45°C - 15 min
64°C - 20 min
68°C - 30 min
Wysładzanie:
3 x 4l w 72°C
Chmielenie:
31g Marynka 60 min
15g Lubelski 30 min
15g Lubelski 10 min
Około 19 litrów brzeczki (12,5° Blg)
7 dni fermentacji burzliwej w temp. 18-19°C, po której Blg spadło do 4°.
Po 8 dniach fermentacji cichej (temp. 19°C) Blg spadło do 3°.
Do refermentacji 130g glukozy, wyszło 36 x 0,5l. Zabutelkowano 28 XI 2012.
---
Warka nr 3 (13 XI 2012) - Fuggles
Posłużyła mi ona do wykorzystania pozostałości z warzenia piw z ekstraktów słodowych. Chciałem także sprawdzić wpływ mchu irlandzkiego na klarowność piwa oraz po raz pierwszy użyłem do chmielenia szyszki zamiast granulatu.
1,7kg WES bursztynowy
1,5kg glukozy
Fuggles 42g (szyszka)
Drożdże Brewferm Top (2 x 6g)
Chmielenie:
14g Fuggles 60 min
14g Fuggles 30 min
14g Fuggles 10 min
Mech irlandzki 15 min
Uzyskałem około 20l brzeczki (12° Blg)
Nie przelewałem na fermentację cichą, piwo odbyło jedynie długą fermentację burzliwą.
Końcowe Blg uzyskało poziom poniżej 1°. Do refermentacji użyłem 150g glukozy, końcowo wyszło 41 x 0,5l. Zabutelkowano 27 XI 2012
---
Warka nr 4 (4 XII 2012) - Wędzone pszeniczne
Pszeniczny wędzony 3kg
Pilzneński 2kg
Caracrystal 0,25kg
Carawheat 0,5kg
Hallertau Tradition 30g
Lubelski 15g
Drożdże WB-06
Zacieranie:
17l
44°C - 20 min
65°C - 40 min
72°C - 20 min
Wysładzanie:
3 x 5l w 78°C
Chmielenie:
Tradition 60 min
Lubelski 10 min
Słód pszeniczny wędzony przeleżał po śrutowaniu ok 4,5 miesiąca, w związku z czym obawiałem się słabej wydajności. Po filtracji, przy chłodzeniu próbki brzeczki na parapecie coś się pop%^&* i wyszło 7° Blg w temp. 20°C. Prawdopodobnie część próbki nie schłodziła się odpowiednio. Po chmieleniu i schłodzeniu całej brzeczki sprawdziłem jeszcze raz i wyszło coś w okolicach 20° Blg. Dolałem więc zimnej wody (2,5l), aby obniżyć Blg do racjonalnego poziomu.
Wyszło około 22l brzeczki (13,5-14° Blg)
Fermentacja burzliwa przebiega w temperaturze 15-17°C
Na fermentację cichą przelano dn. 13/12/2012 (3-3,5° Blg)
Zabutelkowano 20/12/2012 (2,5-3° Blg). 40 x 0,5l, 2 x 1l oraz 1 x 0,33l.
Do refermentacji użyłem około 115-120g suchego ekstraktu słodowego. Piszę około, ponieważ zepsuł mi się wyświetlacz na wadze i musiałem podzielić "na oko" 500g paczkę suchego ekstraktu. Całe szczęście, że była jeszcze nieotwierana i jako tako dałem radę.
---
Warka nr 5 (6 XII 2012) - All Black
Tęskniąc za Black Hope, postanowiłem spróbować stworzyć podobne piwo, o czarnej barwie i z dużą dawką goryczki. Pod ręką miałem akurat świeżo zrobione zakupy z CP zawierające kilka odmian nowozelandzkich chmieli, które postanowiłem przetestować. Planowany kolor piwa w połączeniu z pochodzeniem chmielu zainspirowały mnie do nadania takiej, a nie innej nazwy
Pale Ale 5kg
Pszeniczny 1kg
Czekoladowy 0,25kg
Carawheat 0,25kg
Jęczmień palony 0,25kg
Barwiący 0,25kg
Słód barwiący dodałem dopiero do filtracji, ponieważ piwo nie miało dostatecznie ciemnej barwy. Bez niego wyszedł mi tylko ciemnobrązowy kolor.
Pacific Jade 50g
Dr. Rudi 25g
Kohatu (szyszka) 50g
Drożdże S-04
Zacieranie:
20l
65°C - 30 min
72°C - 30 min
Wysładzanie:
3 x 5l w 78°C
Słód barwiący dodany po pierwszej filtracji
Chmielenie:
Pacific Jade 50g 60 min
Dr. Rudi 25g 30 min
Kohatu 25g 15 min
Kohatu 25g 5 min
Około 20-21 litrów brzeczki (18° Blg)
Fermentacja burzliwa przebiega w temp. 15-16°C
17/12/2012 przelano na fermentację cichą (Blg około 6,5°). Temperatura 18-19°C.
Zabutelkowano 26/12/2012 (40 x 0,5l + 3 x 0,33l). Blg końcowe około 5-5,5°.
Surowiec do refermentacji - ekstrakt słodowy suchy (110g).
---
Warka nr 6 (22 XII 2012) - Lubelski Bitter
Pale Ale 4kg
Pszeniczny 0,75kg
Caramunich I 0,25kg
Lubelski 85g
Iunga 25g
Magnum 25g
Drożdże US-05
Zacieranie:
15l
66°C - 40 min
72°C - 20 min
Wysładzanie:
3 x 5l w 78°C
Chmielenie:
+2,5l wody na początku gotowania
Iunga 25g 60 min
Magnum 25g 60 min
Lubelski 25g 30 min
Lubelski 25g 15 min
Lubelski 35g 5 min
Wyszło nieco ponad 20 litrów (12,5-13° Blg) - powinno być trochę więcej, ale gar wykipiał podczas podgrzewania do chmielenia.
Fermentacja burzliwa przebiega w temperaturze 16-18°C
Przelano na fermentację cichą 30/12/2012. Blg około 3,5°, temp. fermentacji 18-19°C
Warka nr 6 zabutelkowana. Wyszło 40 x 0,5l + 1 x 0,33l + szklaneczka degustacyjna 0,2l
Blg końcowe pomiędzy 3 a 3,5°
Surowiec do refermentacji: ekstrakt słodowy suchy (130g)
---
Warka nr 7 (10 I 2013) - Dunkelweizen
Pszeniczny 2,5kg
Monachijski ciemny 2kg
Caraamber 0,25kg
Caramunich I 0,25kg
35g Hallertauer Mittelfrüh (szyszka)
Drożdże WB-06
Zacieranie:
15l
44°C 30 min
62°C 40 min
72°C 30 min
Wysładzanie:
Spróbowałem polepszyć filtrację poprzez zalanie dna fermentora (do poziomu filtratora) małą ilością wody (1-2l), aby do filtratora z oplotu nie dostało się zbyt dużo młóta.
oraz 3 x 5l w 78°C
Chmielenie:
35g Hallertauer Mittelfrüh (szyszka) 60 min
Wyszło około 20 litrów (13° Blg)
Fermentacja burzliwa w temperaturze 18-19°C
Zabutelkowano 22/01/2013 - 41 x 0,5l.
Blg końcowe niecałe 5°
Surowiec do refermentacji: glukoza (150g)
---
Warka nr 8 (11 I 2013) - IPA
Pale Ale 5kg
Monachijski 1kg
Carahell 0,3kg
Tomahawk 30g
Galena 30g
Chinook 30g
Willamette 30g
Fuggles 100g
Drożdże US-05
Zacieranie:
23l (miało być 20l, ale zbyt mocno podgrzałem wodę i musiałem dodać 3l zimnej wody, aby uzyskać odpowiednią temperaturę)
65°C - 45 min
72°C - 15 min
Wysładzanie:
zalanie dna fermentora wodą (2l)
2 x 5l w 78°C
Chmielenie:
Tomahawk 30g 60 min
Galena 30g 60 min
Chinook 30g 30 min
Fuggles 30g 15 min
Willamette 30g 5 min
Fuggles 35g 0 min
Fuggles 35g na zimno
Wyszło około 22 litrów (15° Blg)
Fermentacja burzliwa w temperaturze 18-19°C
Przelano na fermentację cichą dn. 22/01/2013. Temperatura fermentacji 16-17°C.
Po burzliwej 4° Blg.
Dodałem 35g Fugglesa na chmielenie na zimno.
Zabutelkowano 29/01/2013. Wyszło 40 x 0,5l + 1,5l oraz około 0,75l chmielin, z których odzyskałem 0,5l porcji degustacyjnej
Blg końcowe 3°.
Surowiec użyty do refermentacji: glukoza (165g)
---
Warka nr 9 (30 I 2013) - Alt
Monachijski II (16-24 EBC) 5kg
Karmelowy jasny (30-40 EBC) 0,5kg
oba Strzegom
Hallertau Mittelfrüh (szyszka) 65g
Drożdże Brewferm Top (2x6g)
Zacieranie:
17l
65°C -> 62°C - 30 min
75°C -> 73°C 45 min
Wysładzanie:
Zalanie dna fermentora wodą (2l)
3 x 5l w 78°C
Chmielenie:
Hallertau Mittelfrüh (szyszka) 65g 60 min
Wyszły 23 litry brzeczki (12° Blg)
Fermentacja burzliwa w temperaturze 18-19°C
07 II 2013 przelano na fermentację cichą. Blg 5,5°. Potrzymam ją w 17-18°C przez 4-5 dni z nadzieją na lekką obniżkę Blg, a potem wstawię do 10-12°C na około 10 dni.
---
Warka nr 10 (2 II 2013) - Jeden słód
Nieśmiało zabieram się za lagery. Idealnych warunków na fermentację cichą dolniaków jeszcze nie mam, no ale drożdże zużyć trzeba
Pilzneński 5kg 3-5 EBC Weyermann
Hallertau Spalt Select 50g (szyszka) 6,6% alfa
Hallertau Tradition 20g 5,3% alfa
Drożdże Saflager S-23
Zacieranie:
20l
64°C -> 61°C - 30 min
73°C -> 69°C - 30 min
Wysładzanie:
3 x 4l w 78°C
Chmielenie:
Hallertau Spalt Select 50g (szyszka) 60 min
Hallertau Tradition 20g 15 min
+ 3 litry do rozcieńczenia brzeczki
Wyszło na oko 25 litrów, może trochę więcej (około 10° Blg). Dokładną objętość podam po przelaniu na cichą do fermentora ze skalą.
Fermentacja burzliwa w temperaturze 11-13°C
-
Czemu w butelczynie takie drogie?
Zerknij do tytułu tematu
-
Może dla kogoś kto tylko pije tylko Stella Artois [stela Artła], wymowa [ale] i [ipa] jest wystarczająca, to dla kogoś kto warzy te style - chyba już nie, trzeba to powiedziec bardziej poprawnie.
Bardziej poprawnie? A cóż to oznacza? [ipa] to poprawna forma wymowy skrótu IPA w języku polskim. Może dla Ciebie brzmi głupio, ale fakty są inne i tyle w temacie. Niedawno uwarzyłem ipę i będę ją ipą nazywać
-
Czy na USA mówisz [ju es ej], a na WWW [dablju dablju dablju]? Pozostając przy tematach piwnych, to jak proponujesz wymawiać AIPA?
Sięgając do wiedzy specjalistów od języka polskiego:
http://www.polskiera...kich-skrotowcow
http://poradnia.pwn....ta.php?id=13047
Żadnej reguły w wymawianiu skrótów nie ma, zatem zwracanie się do kogoś z uwagą o czytanie IPA jako [aj pi ej] zamiast [ipa] nie ma żadnych podstaw. A jak ktoś inny woli, to niech sobie mówi [i pe a]. Mnie to nie mierzi, a zgodnie z ww. poradami wszystkie formy są poprawne.
-
-
Mam coś na kształt stouta uwarzone z dodatkiem Pacific Jade, Dr. Rudi i Kohatu; warka nr 5 z tego tematu - http://browar.biz/forum/showthread.php?t=101035
Nie mnie porównywać jego odmienność w stosunku do chmieli amerykańskich, ale jeśli ktoś ma ochotę spróbować, to z chęcią wymienię się za butelczynę innego, domowego piwka
-
Dajcie znać jak wprowadzicie usługę śrutowania słodów. Ceny faktycznie bardzo ciekawe, czekam na więcej chmieli
-
Pojechałem, zakupiłem, wróciłem. A zatem:
1) wszedłem prosto z ulicy i kupiłem wszystko to, co chciałem
2) wybór słodów bardziej niż przyzwoity - były wszystkie podstawowe, sporo karmelowych, widziałem też parę słodów specjalnych
3) dostępnych odmian chmielu nie sprawdzałem, ale dość sporo paczuszek stało na półkach
4) artykuły pierwszej potrzeby tj. kapsle i kapslownica były
5) wybór drożdży był dość ubogi, np. wziąłem ostatnią saszetkę US-05
6) co do cen: słody podstawowe 6,9zł/kg, carahell 9,5zł, drożdże US-05 13,5zł
7) pani poinformowała mnie, że od lutego zmienia się profil działalności sklepu i nie będzie już otwarty przez cały dzień. Mają sprzedawać przez Internet na stronie internetowej sklepu, a zamówienia będą do odbioru codziennie o wyznaczonych porach przez 2-3 godziny
-
@gwzd, byłeś?
Jednak nie (kapsle kupiłem gdzie indziej), ale jak się w końcu wybiorę w tym tygodniu to postaram się napisać kilka słów
-
Marże operatorów spadły, jest ich więcej a praktyka zakupów za min. 10 czy 20 zł niezgodna z regulaminem usługi, a mimo to ciągle jest źle. Widoczne obroty słabe...
Marże operatorów terminali może i spadły, ale nijak nie przełożyło się to na spadek pobieranej od sklepów prowizji - po prostu Mastercard/Visa dołozyły dodatkowe opłaty, np. od transakcji niszowymi kartami (np. Maestro).
Co do samego Piwowara - dzisiaj/jutro jadę tam z zamiarem zakupu kapsli, więc zobaczę, co stoi na półkach i zdam pobieżną relację.
-
Mocno odradzam zakupy i jakikolwiek kontakt z tym sklepem.
1) Sytuacja sprzed tygodnia
Telefonicznie zamówiłem ześrutowany słód pilzneński, przyjechałem na umówioną godzinę i okazuje się, że mojego zamówienia nie ma. Trudno, poczekałem 20-30 minut i pojechałem do domu z towarem. Nic wielkiego się nie stało, ale tylko dlatego, że najwyraźniej miałem szczęście...
2) Sytuacja z dnia dzisiejszego
Tak jak tydzień temu, tak i teraz zamówiłem ześrutowany słód (pale ale). Upewniłem się, że mają go u siebie i zrobią to, o co prosiłem. Przyjechałem na umówioną godzinę, a ekspedientka nic o tym nie wie. Zadzwoniła do koleżanki z poprzedniej zmiany i chwilę sobie porozmawiały. Następnie podeszła do mnie i poinformowała, że... wyprzedali cały słód pale ale przed moim przyjazdem, a mojego zamówienia nie zapisali! Zapytana jaki jest w ogóle sens dzwonienia do nich i robienia jakichkolwiek zakupów tylko głupio się uśmiechnęła. Zmarnowałem godzinę czasu i kilkanaście kilometrów na dojazd, aby pocałować przysłowiową klamkę. Dwaj panowie przede mną jeszcze dostali inny słód przyjeżdżając tam spoza miasta. Ciekawe co by zrobili, gdyby i dla nich zabrakło towarów, dla których przejechali co najmniej kilkadziesiąt kilometrów. Dodam, że obecności słodu pilzneńskiego również nie stwierdziłem - z podstawowych została "końcówka pszenicznego" i monachijski.
Gdyby ktoś miał namiar na sklep w Warszawie, gdzie można zakupić słody piwowarskie to byłbym wdzięczny za podanie kontaktu. Dzwoniłem do Wino Hobby, ale tam mają tylko ekstrakty słodowe.
PS. Połowa artykułów w Piwowarze posiada znaczki Browamatora i Centrum Piwowarstwa - po prostu doliczają swoją dodatkową prowizję, nawet nie pakując własnoręcznie... Lepiej samemu zamówić u "producenta".
Estrella Varsovia
w Zapiski piwowarów domowych
Opublikowano
Warka nr 11 zabutelkowana. Blg końcowe około 2,5°
Wyszło 46 x 0,5l
Surowiec do refermentacji - glukoza (155g).