VeryBerry

hmmm... jak piwo złapie ezgotyczną bakterię to będzie jeszcze bardziej egzotyczne;) a na poważnie to może by sporządzić coś w postaci soku/marmolady z marakui gotując ją przez powiedzmy 40min.? Albo dodać ją podczas chmielenia żeby ją zdezynfekować poprzez gotowanie? no fakt nie chciałbym jakiejś pięknej bakterii nieznanych właściwościach wyhodować. No może trochę za późno ale jak poleży do przyszłej wiosny/lata to przynajmniej będzie lepiej od leżakowane:) a zimą też dobrze sobie przypomnieć że niedługo lato. Co do chmieli to faktycznie dobry pomysł - nie wiedziałem że chmiele o takich aromatach smakowych w ogóle istnieją. Niestety widzę że po za Nelson Sauvin są one ciężko dostępne w Polsce. Ale jeśli wprowadzi on pożądany smak to pozostałem w sumie nie będą mi potrzebne.

Dlatego dałem coś innego. W BA kosztują 27zł, i wyglądają "tandetnie", a obudowa jest plastikowa, nieprzylegająca do termometru. Te są obudowie drewnianej wiec sam wygląd mają solidniejszy. Przystosowane są do parzenia kiełbasy, golonki itp., więc muszę być dość wytrzymałe bo gospodarz by nie odpuścił jak po uboju w garze pękł mu termometr;) Niestety osobiście nie testowałem więc nie mogę za to ręczyć.

Garnki ze stali szlachetnej przedmioty użytkownika: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=3602878 Garnek 50 litrów - 299,90zł Garnek 70 litrów - 329,90zł Garnek 100 litrów - 399,90zł termometr do parzenia - skala +20st / +110st - myślę że fajny termometr ponieważ ma drewnianą obudowę chroniącą przed stłuczeniem oraz możliwość wymiany wkładów. http://allegro.pl/termometr-do-parzenia-kotlowy-i2490702915.html

Witam. Mam do was pytanie i jednocześnie prośbę o opinię. Chciałbym uwarzyć sobie jakieś egzotyczne orzeźwiające piwko. Piwo miałoby mieć delikatną goryczkę oraz posmaki egzotyczne (w tym przypadku marakuja). Ogólnie coś na upalne dni. I tutaj moje pytanie. Który gatunek piwa byście polecili? Osobiście myślałem o wykorzystaniu do tego IRA "czerwony topór" z wiki, w którym zmieniłbym chmiele na chmiel Citra lub Centennial, a 2szt owocu marakui dodać do cichej fermentacji tak na 2 tygodnie. Myślicie że taki przepis by się sprawdził? A może lepiej użyć przepisu na jakieś jasne piwo (w grę wchodzą tylko piwa górnej fermentacji - nie mam warunków do warzenia z drożdżami dolnej fermentacji) Z góry dzięki za sugestie (a może i propozycje całych przepisów;) )

osobiście jestem przeciwny drożdżom z "zestawu". Dlaczego możesz przeczytać w moim poście: http://www.piwo.org/topic/7147-brewkity-oczekiwania-a-rzeczywistosc/ Polecam kupić jakieś (np. tak jak olo333 polecił US-05) drożdże któregoś sklepu internetowego (no chyba że masz jakiś sklep pod nosem) http://www.piwo.org/topic/5-sklepy-internetowe/

To polecam Mutonsy z serii "Gold" 3 kg - popelnilem Bittera i poki co to najlepsze piwo z puszki jakie udalo mi sie zrobic. Osobiście rezygnuje z brewkitów. Aktualnie zaopatrzam się w sprzęt do zacierania i zobaczymy jaka będzie różnica między tymi dwiema metodami. Mam nadzieje ze kolosalna;)

No faktycznie ja tutaj już o refermentacji pisałem, a powyżej Obywatel pisał jeszcze o fermentacji

czytałem ten artykuł. A co do cukru jeśli chodzi o pianę to możliwe że bzdura, mimo to na jakość nagazowania może to już mieć wpływ, ze względu na to że różne cukry są lepiej lub gorzej trawione przez drożdże (Poprawcie mnie jeśli się mylę) - możliwe że daje to wrażenie "lepszej piany" ponieważ ona szybciej rośnie, opada ona równie szybko, ale ze względu na to że jest jej więcej wydaje się że jest trwalsza bo dłużej się utrzymuje:) ps. Jak się tak zagłębiam w tematykę enzymów, cukrów i jakiś dodatków to dochodzę do wniosku że przy warzeniu piwa najlepiej być po chemii albo technologii żywności żeby to dobrze zrozumieć

Muntons --- Mexican Cerveza --- Klasa Premium 1,5 kg Muntons --- IPA Bitter 1,8 kg --- Klasa Connoisseurs Gdzieś na forum znalazłem właśnie coś co by się zgadzało z Twoją wypowiedzią. Że przy użyciu suchego ekstraktu lub glukozy nagazowanie nie jest najlepsze, a przy użyciu cukru gaz i piana poprawiają się znacząco

Ja ważyłem do tej pory tylko z puszek i zazwyczaj ekstrakty 1,7kg wg instrukcji przeznaczone było do 23litrów nastawu. Osobiście zmniejszyłbym to do 21 litrów. Jeśli chodzi o cukier to również we wszystkich moich "warkach puszkowych" zalecana ilość cukry (ekstraktu, glukozy ipt.) wynosiła 1kg na brewkit i tego bym się trzymał. Jeśli chodzi o jakieś pomysły to ostatnio użyłem do brewkita fruktozy zamiast cukru (puszka carvanza) w celu wydobycia owocowych posmaków i udało się a fermentacja była baardzo burzliwa:)

Ja uwarzyłem kilka tygodni temu IPA z brewkita i myślę że z 4 brewkitów któruch użyłem te piwko wyszło najlepsze.Tylko zrobiłbym to tym razem na drożdżach często dodawanych do tego typu piw czyli US-05 w rwersji suchej. Nie polecam drożdży w płynie ze względu na cenę i przy jakości piw brewkitowych to jest wg. mnie strata pieniędzy. i bardzo dobrze ze nie chcesz ich używać.Po tych drożdżach pojawiają się intensywne posmaki drożdżowe, chociaż po dodatkowej cichej fermentacji zanikają - mimo wszystko ciągle są wyczuwalne Tu Ci niestety nie pomogę bo nie miałem okazji zasmakować tego piwa:)

Zapewne, tak jak w moim przypadku, chodzi tutaj o drożdże "no name" dodawane do zestawów

Raport z ostatniego warzenia „oczekiwania a rzeczywistość” IPA – z puszki 7 dni fermentacja burzliwa 7dni fermentacja cicha Do fermentacji dodany suchy ekstrakt słodowy (Przy rozlewie również ekstrakt zamiast cukry czy glukozy.) Rozlew około 3 tygodnie temu – czyli jeszcze musi poleżeć W piwie wyczuwalny cały czas lekki posmak drożdżowy, chociaż zdecydowanie mniejszy niż w przypadku poprzednich Warek bez cichej fermentacji. Piwo bardzo dobre, nie jest jałowe i ma całkiem wyrazisty smak. Niestety jak na moje upodobania to nieco za mało nagazowane. Piana też nie trwała – wszystko niby ok., ale szybko opada. Do refermentacji użyłem miarki z browamatora. Carvanza – z puszki 7dni fermentacja burzliwa 10dni fermentacja cicha Do fermentacji dodałem 0,7kg fruktozy krystalicznej żeby wnieść owocowe posmaki, oraz ok. 0,5 ekstraktu słodowego Do refermentacji suchy ekstrakt słodowy miarką browamatora Rozlew około 2 tygodnie temu. Piwo wyszło całkiem mocne 4,9%. Również smaczne, wyraźne akcenty owocowe i o dziwo brak posmaków drożdżowych (!?). Niestety ten sam problem z pianą i nagazowaniem. Gaz jest ale jakiś taki „musujący” niż „zdecydowany” - piana wstaje, ale szybko opada. Zauważyłem że we wszytki 4 piwach które warzyłem z puszki mamy ten sam problem z pianą. Czego to jest wynikiem… sam nie wiem: być może leżakowania które w przypadku 2 pierwszych Warek odbywało się w temperaturze 23st, a może tego że w puszkach idzie się na oszczędnościówkę i ilość wody jaką należy dodać do ekstraktu z puszki jest zawyżona. Poczekam jeszcze kilka tygodni i zobaczę czy piana się ustabilizuje.

Tak mnie trochę nastraszyliście swoimi postami. Ale o to w sumie mi chodzilo - czyli o warażenie waszej opinii. To że nie jest taka jaką bym chciał otrzymac to już inna bajka Zastanowie się jeszcze nad moim pierwszym prawdziwym piwkiem i moze na poczatek sprobuje jakiegoś sprawdzonego przepisu jak grand champion belgijskie pale ale, czy "czerwony topór" IRA z wiki.piwo. no ja tez sugerowalem sie belgijskim pale ale, i troche w nim namieszalem wg wlasnego uznania- najwiecej w chmielach bo w moim przepisie zmienily sie calkowicie:)

Znalazłem ostatnio książkę z przepisami na różne "napitki" w tym m.in. piwo. Myślę że składy ponizszych piw, i sam sposób robienie ostatniego z nich, was zaciekawi. a moze ktoś sie nawet pokusi o uważenie któregoś z nich;) źródło: Andrzej Sarwa: "Lecznicze napitki" " "piwo domowe jęczmienne" skład: słód jęczmienny - pół wiadra woda - 2 wiadra chmiel - jedna trzecia wiadra sół - łżeczka szklanka drożdżymiód ciemny płynny - 200g" i w tej samej książce zupełna odwrotność - dokłądność do 1g " "piwo z patoki" patoka (płynny miód pszczeli) - 2,5kg woda - 5,5kg imbir - 39g liść laurowy - 3szt chmiel - 60g drożdże - 30g kolendra - 39g cynamon - 39g goździk korzenny - 1szt" i na koniec ciekawy sposób warzenia piwa:) "piwo domowe (przepis starorosyjcki) skład: słód żytni - 1,5 kg mąka żytnia - 1,5 kg drożdże rozpuszczone w wodzie - 35g woda 3,5 l chmiel rozdrobiony słód i mąkę wymieszać z ciepłą wodą. przygotować duże gliniane naczyni, dno naczynia wysłać czystą żytnią słomą, wlać na to cisko słodowo-mączne, przykryc pokrywką i wstawić do mocno nagrzanego piekarnika. Wyjąć zeń po 24 godzinach. Delikatnie zlać rozczyn do osobnego naczynia, na ciasto nalać wrzątku, odstawić na godzinę i powonie zlać rozczyn (połączyć do ze zlanym wcześniej). do rozczyny dodać uwarzony wcześniej chmiel, wymieszać dodać drożdże.Naczynie zakryć i odczekać aż ustanie burzliwa fermentacja. "

IPA 20l Carvanza 22l RAZEM: 23517 l

no i właśnie o to w tym temacie chodzi - żeby znajdować różne kombinacje różnych akcesoriów jakie mogą się przydać. Nie ma co się tu sprzeczać co do słuszności co lepsze co gorsze, bo nie od tego ma być tem temat. Mamy już tanie szerokie rondle, tanie taborety (w dwóch wersjach), tanie gary emaliowane i gar z wyższej półki po taniości

Nie chcę Cię martwić. Słabo szukałeś. Również nie chce Cie martwić ale to nie jest ten taboret. Wysłałeś link do taboretu 4p-02 który jest zrobiony z tłoczonej blachy. Taboret jaki ja przedstawiłem to wzmocniona wersja zrobiona z kątkownika grubości 3mm

Witam. Wpadłem na pomysł założenia temaru w formie licytacji biegnącej w dół, żeby minimalizować koszty kupna sprzętu dla wszystkich początkujących jak i zawansowanych piwowarów. oczywiście zacznę z kilkoma podstawowymi pozycjami któych szukałem przymierzając się pod sprzęt do zacierania: szeroki rondel emaliowany - 40l, średnica 45cm - 109zł http://www.sklep.eskot.pl/Garnki-emaliowane/Rondel-wysoki-emaliowany-40-l-sr-45/pid,15623,cid,786523,product.html wysokie gary nie są już tak dobrych cenach ale jak ktoś szuka czegoś szerszego niż wyższego to jest kilka bardzo atrakcyjnych pozycji taboret gazowy 4p01 - 109,99zł http://www.narzedziapolska.pl/taboret-gazowy-najtrwalszy-kuchnia-gazowa-na-gaz-4p01,id4616.html najtańsza dezynfekcja jaką znalazłem - pirosiarczyn sodu i czysty nadwęglan sodu (aktywny tlen) 500g - 10,50zł http://www.homebrewing.pl/dezynfekcja-c-13.html zachęcam do umieszczania linkwów. Może się to przydać każdemy z nas

W zeszłym tygodniu przyjechała takowa do mnie. Zaczepu trzymają całkiem dobrze. Jedyne z czym miałem zagwozdkę to utworzenie radukcji z 8mm (czyli rurki z jakiej jest taka chłodniczka zrobiona) na 3/4 cala pod wąż ogrodowy zeby sobie wodę puścić. Ale ostatecznie, przy zmieszaniu częsci ogrodowych i gazowniczych udało sie:)