Skocz do zawartości

WojtekW

Members
  • Postów

    211
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez WojtekW

  1. Dziś piwo przelane na cichą przy 4 blg, utrzymującym się od wczoraj.Smak super, wyczuwalna goryczka, brak kwasu. Pobrałem gęstwę do słoika, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jak na razie ma jednolitą konsystencję, bez podziału na trzy warstwy, ale przy piwowarstwie nauczyłem się cierpliwości...
  2. WojtekW

    Dziki chmiel

    Zerwałem z ciekawości dziki chmiel z działki i zrobiłem herbatkę. Smak mocno goryczkowy - może fakycznie coś z tego będzie. Na wszelki wypadek i wrazie braku kupnego, zamroziłem reklamówkę szyszek. Może kiedyś spróbuję...
  3. Bardzo dobre jedzonko na przegryzkę. Kolega stwierdził, że to niesamowite jak mogą smakowac serdelki. Teraz druga porcja czeka na spożycie i pozwoliłem sobie na lekką modyfikację- dodałem rozgnieciony czosnek i posypałem każdą warswtę odrobiną chilli w proszku (nie miałem świeżej). Wydaje mi się, że przysmak do piwa moze być delikatnie pikantny. O rezultacie napiszę...
  4. Nie ma problemu! Ja za to w okolice Lubaczowa dojechałem niedawno rowerem, bo mam tam rodzinę...:)Także również mogę się pojawić, jak będzie taka potrzeba. Jednak teraz muszę się skupić na skutecznym zebraniu gęstwy, bo pierwszy raz to może być wyzwanie i zawsze jakieś trudności, wątpliwości się pojawią...Jak coś, to priv. Pozdrawiam!
  5. Po dwóch dniach bardzo burzliwej fermentacji (wysoka piana, dużo gazu) piwko się nieco uspokoiło i pojawiły się na powierzchni małe krążki. Martwi trochę temperatura w pomieszczeniu - 21 'C - ale w bloku jest obecnie ciężko znaleźć cos lepszego. Do tego ciągła walka z muszkami, których jest teraz multum. Żona naprawdę potrafi pocieszyć, stwierdzając wczoraj, po obserwacji wszystkich zmagań z browarnictwem, że to naprawdę trudna sztuka i podziwiam mnie, bo nie każdy by to załapał
  6. Na szczęście chłodziłem pod przykryciem. Już nie zaglądam, jedynie zostawiłem dekiel nie do końca zamknięty, bo drożdże szarżują i idzie gaz. Miło pachnie, jakby owocami. Mario 633 - polecam ten zasyp, bo jest najprostszy i pozwala spokojnie wchodzić w sztukę piwowarstwa. Dzięki tej warce planuję poznać cechy słodu pilzneńskiego oraz zalety smakowe podstawowych chmielów. Poza tym powinno powstać proste, ale jakże smaczne jasne piwko.
  7. W końcu stało się i w dniu 16.09.2012 r. w godzinach porannych uwarzyłem warkę nr 5 "Sanowe jasne". Zasyp: 4 kg pilzneńskiego Zacieranie: 30 min. 62 'C 30 min. 72'C Negatywna próba jodowa, po czym filtracja i wysładzanie 14l ( 5+5+4) wody. Chmiel: Marynka granulat 35 g 60 minut Lubelski granulat 30 g na 15 minut Wyszło 18 l 14 blg. Dolałem 2 l wody źródlanej. Miałem pełną wannę i chłodzenie odbyło się na balkonie, co przyniosło mi sporo stresu. Po trzecim badaniu temperatury, około godz. 21, zadałem drożdże S-33, które poddałem wcześniej rehydratyzacji. Gdy obudziłem się w nocy i zerknąłem pod dekielek fermentora, moim oczom ukazała się wielka czapka piany. Drożdże ładnie pracują cały czas, ale obawy o zakażenie nie dają mi spokoju. Wszystko okaże się przy zlewaniu na cichą. Planuję również po raz pierwszy zebrać gęstwę...
  8. Dziś dotarły słody. Jedno opakowanie lekko rozerwane, ale sytuacja natychmiastowo opanowana i liczę dni do soboty niczym młodzież. Czekanie na warzenie jest bardzo trudne! Witam wszystkich z Pogórza, bo Podkarpacie to raczej nowy polityczny twór.
  9. Witam! Jestem po 4 warkach (2 z puszki, 2 zacierane z zestawu CP Pale Ale) i po przerwie letniej ruszam powoli z dalszą produkcją piwa. Mój sprzęt obecnie składa się z nowiutkiego garnka 30 L, 3 plastikowych fermentorów, filtratora z oplotu i innych drobnych, lecz niezbędnych elementów (termometr, balingometr, siatka do chmielenia, pirosiarczan, ACE, kapsle, kapslownica Greta, rurka igielitowa, zaworek grawitacyjny, drewniana chochla). Właśnie oczekuję przesyłki z chmielem i drozdżami, a w piątek dostarczono mi słody ze Strzegomia w ilości nie pozwalającej wyprowadzić z równowagi mojej drugiej połówki:) - 10 kg pilzeńskiego, 5 kg Pale Ale, 1 kg pszenicznego, 1 kg monachijskiego jasnego. Na początek, już w przyszły weekend, planuję uwarzyć piwo z 4 kg pilzneńskiego+marynka+lubelski+drożdże S-33, w celu poznania charakterystyki podstawowego słodu.
  10. Dzięki! Pale Ale fermentowałem już w mojej skromnej karierze na Nottingham i wyszły bez zarzutów. Teraz zamówiłem S-33 i poza bezstylowcem (4 kg pilzeńskiego i chmiel), planuję uwarzyć to angielskie piwko, bo przypadło mi do gustu.
  11. Odgrzewam temat. Czy te drożdże można zadać do Pale Ale?
  12. Utopence wykonane w oczekiwaniu na spadek temperatury w mieszkaniu. Nie są pracochłonne, ale okres oczekiwania na konsumpcję jest zabójczo długi:)Forum inspiruje nie tylko do piwa...
  13. Niestety, byłem zmuszony anulować zamówienie z powodu braku usługi śrutowania. Ogólnie p. Pająk bardzo sprawnie i konkretnie załatwia transakcje. Na pocieszenie dostałem informację, że w przyszłości dojdzie opcja śrutowania.
  14. 40 l z "puchy" + 20 l PA z zacieraniem = 60 l 26 045 L
  15. Ja mam pytanie do autora tematu. Czy będą słody pilzneńskie w 5 kg opakowaniach, bo na stronie nie istnieją? Jestem pcozątkującym piwowarem i 25 kg w moim przypadku jest ogromną ilością, nie wspominając o kosztach. Swoją drogą, byłoby super jakbyście wprowadzili chmiele i drożdże. Pozdrawiam.
  16. WojtekW

    Cześć

    Uzupełniłem i pozdrawiam!
  17. WojtekW

    Cześć

    Witam wszystkich fanów piwa. Oprócz smakowania, ostatnio zająłem się browarnictwem amatorskim. Jestem po 4 warkach: 2 z brewkitu i 2 z zacieraniem Pale Ale. Jako początkujący piwowar będę uważnie śledził wszelkie informacje na forum. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.