Skocz do zawartości

Ray

Members
  • Postów

    358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ray

  1. No to nie postępowałeś zgodnie z instrukcją z linku który podałem. Bo tam jest napisane:

    Lekko podnieść klucz, przekręcić klucz w prawo. Środkowa część powinna się poluzować. Należy teraz odkręcić śrubę klucza, środek fittinku powinien wpaść do beczki.
  2. Do knedli to ja bym wziął tradycyjną golonkę pieczoną w piwie, znam 2 szkoły:

    1. Golonkę wrzuca się do garnka z ZIMNĄ wodą z kilkoma kulkami ziela angielskiego i pieprzu, listkami laurowymi, marchewką, pietruszką korzeniową, selerem, kilkoma liśćmi kapusty, przypaloną cebulą, kawałkiem lubczyku. Na wolnym ogniu doprowadza się zawartość garnka do wrzenia, po 10 minutach gotowania dodaje się sól (lub ewentualnie kostkę rosołową lub vegetę). Gotuje się to do czasu aż mięso zacznie odchodzić od kości (kilka godzin :) ).

    Potem golonkę (która już nadaje się do zjedzenia) można włożyć do naczynia żaroodpornego i przypiec w piekarniku podlewając wywarem z gotowania i piwem.

    2. Golonkę włożyć do naczynia żaroodpornego, obsypać warzywami takimi jak wyżej, wlać piwo (tak, żeby na dnie była go ok. centymetrowa warstwa). Piec w piekarniku uzupełniając piwo i co jakiś czas polewać golonkę sosem z naczynia (na pierwsze 1,5 godziny pieczenia, naczynie przykryć pokrywką lub folią aluminiową).

     

    Upieczoną golonkę nałożyć na talerz, sos przelać przez sitko odrzucając część tłuszczu, trzepaczką lub blenderem wymieszać go tak by się zemulgował i polać nim knedliki.

     

    Lub gulasz

    Kości wołowe (wieprzowe) mocno przypiec w piekarniku lub na grillu, wrzucić do garnka z włoszczyzną, przypaloną na ogniu cebulą, zalać szklanką wody i 1 i 1/2 szklanki porteru (lub innego ciemnego piwa, interesujący efekt może dać wzięcie piwa wędzonego), pogotować ok. godzinę, przelać przez sitko.

    mięso wołowe (lub wieprzowe) pokrojone w kostkę mocno przysmażyć na smalcu (ew. klarowanym maśle), gdy będzie brunatne i chrupiące wlać wywar z kości i dusić aż większość cieczy odparuje. Przyprawić solą i pieprzem. Do sosu można dodać śmietany. Można go też zagęścić mąką. Można też dodać świeżych grzybów lub namoczonych i ugotowanych grzybów suszonych razem z wywarem.

  3. Raczej nie ma jakieś stałej wartości bo zależy ona np. od stopnia twardości użytej wody.

    Łatwiej zrobić tak jak pisze Kuzne w "Technologii piwa i słodu" , str 181 (w ebooku 105)- produkcja zacieru zakwaszającego osobno i potem dodanie go do właściwego zacierania.

    No a najłatwiej tak jak napisał poprzednik, dodać czystego kwasu (mlekowego lub np. solnego) lub słodu zakwaszającego.

  4.  

    Jednym z kluczowych warunków uzyskania dobrej jakości piwa jest wysoka jakość słodu zastosowanego w procesie jego produkcji. Na jakość słodu browarnego wpływa przede wszystkim jakość jęczmienia oraz proces jego słodowania. W 2010 roku podjęliśmy starania, by zastosować do produkcji naszych piw jęczmień browarny jako produkt niesłodowany. Naszym celem było utrzymanie wysokiej jakości piw, przy równoczesnym obniżeniu konsumpcji wody, energii cieplnej i elektrycznej oraz redukcji odpadów. Ocenia się, że w skali światowej około 16% słodu zastępuje się surowcami niesłodowanymi, wśród których ziarna zbóż stanowią średnio 7%. W Unii Europejskiej wykorzystuje się głównie ziarno kukurydzy, jęczmienia i pszenicy. Ziarno jęczmienia jest surowcem, który w najniższym stopniu zmienia właściwości i skład brzeczki, a zarazem nie podlega całemu procesowi produkcji, któremu poddawany jest słód.

    Wdrożony projekt przyniósł wymierne korzyści. W jego wyniku w 2010 roku udało nam się:

    • zaoszczędzić 9.296 m3 wody,
    • zaoszczędzić 4.893 MJ energii cieplnej,
    • zaoszczędzić 304 966 kWh energii elektrycznej,
    • ograniczyć produkcję ścieków o 8.970 m3.

     

    Podczas zwiedzania browaru pan przewodnik potwierdził, że w każdym piwie produkowanym w browarze w Żywcu znajduje się dodatek jęczmienia niesłodowanego.

  5. No i pogorszyło smak piwa, weź to pod uwagę.

    Oj tam nie przesadzaj. Przecież są piwa które mają około 50% surowców niesłodowanych a ponoć są pyszne, najlepsze w smaku :)

    Tylko nie najlepszym pomysłem może być to śrutowanie w rolniczym śrutowniku- możesz mieć problemy z filtracją.

     

    Żeby ułatwić zacieranie warto dodać takiego specyfiku

    http://www.homebrewi...00ml-p-705.html

  6. Czy oni w tych browarach powyrzucali mistrzów piwowarskich z pracy

    W tych browarach nie ma mistrzów piwowarskich. Mają informatyków którym na ręce patrzą wcześniej wspomniani księgowi.

  7. Moim zdaniem jeśli cykliczne spotkania to tylko w lokalach gdzie właściciele wiedzą co to jest piwowarstwo domowe i jeśli to możliwe z własnym browarem. Idąc tym tropem albo Chorzów, albo Gliwice. Ciągnąc w moją stronę to Chorzów.

    No to w browarze Rynek w Raciborzu piwowarem jest piwowar domowy więc myślę, żeby nas wsparł przy organizacji :)

  8. W tunelu jest cieplej więc rośliny szybciej rosną- idą w długość a nie grubość pędów. Stąd też większa ilość niezdrewniałych (czy jak to tam nazwac w przypadku chmielu :) ), zielonych i soczystych pędów na których żerują mszyce. No i jeszcze kwestia wysokiej wilgotności w folii- roślina może pobierać część wody przez części naziemne stąd słabsze rozwinięcie korzeni (pod gołym niebem roślina najpierw rozwija system korzeniowy żeby miec dostatek wody a potem rozwija część naziemną- w przypadku mojego chmielu w roku posadzenia miał on 2 cienkie pędy które miały długość ok 1,5 może 2 metry. Rok później kiedy korzenie osiągnęły jakiś metr rozpiętości, główny pęd miał przy ziemi ok. 2cm średnicy i długość ponad 5m).

    Przy dużej wilgotności powietrza w tunelu jest też większe prawdopodobieństwo, że roślina złapie jakąś chorobę grzybową.

  9. No widzisz a mnie P. Małgorzata Hermanowicz napisała że tylko odbiór osobisty.

     

    a mi odpisała:

     

    Witam,

    Niestety nie ma możliwości zakupu sadzonek chmielu w naszym Zakładzie.

    Jednakże proszę śledzić informacje na stronie internetowej www.browamator.pl, być może w okresie wiosennym tam będzie Pan mógł nabyć sadzonki do uprawy.

     

    Pozdrawiam,

    Małgorzata Hermanowicz

     

  10. Jako, że właśnie też robię pracę na ten sam temat, mam pod ręką kilka informacji:

    Klasyfikacja browarów ze względu na wielkość produkcji

    • Browar duży
      produkcja powyżej 1 mln hl / rok
    • Browar średni
      produkcja od 100 tys. hl do 1 mln hl / rok
    • Browar mały
      produkcja poniżej 100 tys. hl / rok
    • Mikrobrowary (browary restauracyjne, rzemieślnicze)
      produkcja poniżej 10 tys. hl/rok

    wg tej klasyfikacji browary średnie to: Kasztelan (gr. Carlsberg), Jędrzejów (Van Pur), Brok (Van Pur), Bracki Browar Zamkowy (gr. Żywiec), Amber, Perła w Lublinie.

    Ciechan raczej stara się nie przekraczać produkcji 100 tys./rok/browar żeby być w grupie małych browarów :)

     

    Wskaźnik zużycia wody w browarach to od ~3,5hl do ~7hl wody na 1hl piwa gotowego (tendencja w ostatnich latach spadkowa)

     

    Woda albo z sieci wodociągowej albo z własnego ujęcia. Jeśli browar ma własne ujęcie to najczęściej woda z niego jest używana do samego warzenia a do np. mycia woda z sieci wodociągowej. Czasami woda wymaga uzdatniania czy regulacji składu.

     

    Ciepło w zależności od możliwego rozwiązania. Gdyby w pobliżu znajdowała się ciepłownia miejska lub ciepłownia z innego zakładu który może produkować większą ilość i ją sprzedawać produkująca parę technologiczną (o odpowiednich parametrach temperatury i ciśnienia) to browar mógłby z nich korzystać jako ze źródła tańszego.

    Jednak najczęściej nie ma takiego zakładu w pobliżu trzeba więc wytwarzać parę w kotłach (rzadziej) węglowych, częściej w kotłach na olej opałowy lub gaz. Najczęściej jest dodatkowy układ pozwalający na wykorzystanie tego ciepła do ogrzewania instalacji CO w sezonie grzewczym.

     

    Zapotrzebowanie na energię elektryczną jest zależne od używanych maszyn i urządzeń więc jest inne dla każdego browaru i ma duży rozrzut. Energia pochodzi od lokalnych dostawców z sieci energetycznej.

     

    ścieki to zależnie od browaru. Mogą trafiać do miejskiej oczyszczalni jeśli spełnia jej wymagania, czasami browar musi posiadać stację uzdatniania, uśredniania, wstępnego oczyszczania żeby przygotować wodę do tego by mogła być przekazana do oczyszczalni miejskiej. Niektóre browary posiadają własne instalacje do oczyszczania ścieków.

     

    Odpady: główny odpad- młóto odbierane jest najczęściej przez rolników i wykorzystywana jako pasza dla zwierząt hodowlanych (zawiera dużą ilość białek strawnych). Wykorzystywana przez nich w postaci świeżej, suszonej lub kiszonki.

    -gęstwa drożdżowa- jako odpad mocno oddziaływający na wodę nie może trawić do ścieków (ma wysokie ChZT). W procesach gnilnych powstaje duża ilość gazów. Gęstwa jest odbierana przez zakłady farmaceutyczne i producentów pasz dla zwierząt.

    -Ziemia okrzemkowa może być wykorzystana jako nawóz (dodatkowo spulchniający glebę) lub jako dodatek przy produkcji betonu lub cegieł.

    -Tektura, folie z opakowań (np. worki po słodach, chmielach) poddawane są segregacji i oddawane do ponownego przetworzenia

    -Stłuczka szklana powstająca na rozlewni również oddawana jest do przetworzenia- jako wsad do pieców hut szkła

    -Odpady z myjki do butelek (głównie pozostałości etykiet ale też części metalowe, drewniane, plastikowe słomki) najczęściej nie są segregowane i trafiają na wysypiska śmieci.

     

    Ilość osób zależna od browaru, np. stopnia automatyzacji bo może być tak, że samo warzenie może obsługiwać jeden informatyk zza monitora komputera a może być tak, że pan Mietek musi odważyć słód, pani Halinka chmiel, Zdzisiek pilnuje temperatury, Marysia-laborantka na bieżąco bada brzeczkę, itd.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.