Skocz do zawartości

baradnor

Members
  • Postów

    126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez baradnor

  1. Czyli impreza naprawdę zacna była. A mnie jakieś choróbsko wczoraj dorwało i nie dotarłem.
  2. Mam takie pytanko: w Strefie Piwa byłem tylko raz (zanieść piwo na konkurs) i śpieszyłem się niemożebnie przez co nie zwróciłem uwagi czy w pubie można palić. Jeśli ktoś wie to proszę o info bo to dla mnie bardzo ważna kwestia.
  3. Ja bym zostawił. Jeśli masz bardzo duże brzeczki to by Ci też przez rurkę wykipiało. Po za tym im mniej grzebania tym mniejsza szansa na infekcję. Kipienie towarzyszy najbardziej ,,burzliwej częsci'' fermentacji burzliwej, więc do jutro powinno się uspokoić.
  4. To się nam Pan ładnie przedstawił Być może, choć nie słyszałem o 14-latkach warzących piwo
  5. Też uważam, że nie ma co się zastanawiać nad smakiem barki pstrąg - kijem przez szmatę bym nie tknął, choć nie ukrywam, że zaczynałem od voltów i tater, ale w podstawówce nie chodziło o walory smakowe tylko o to by mieć fazę (M Jackson: szybkie wprowadzenie procentów do głowy bez zbytniego angażowania kubków samkowych). Jak kolega uwarzy pierwszą warkę to zrozumie o czym mówimy.
  6. Luzik W jednej z moich warek też tak miałem. Otworzyłem nawet jedno piwko po tygodniu od zabutelkowania i miało tak mydlany smak, że padaka. Teraz już ma prawie 3 miesiące i smakuje przewybornie. Cierpliwości to kwestia dojrzewania piwa
  7. Podbijam Arka - również nie mogę znaleźć formularza
  8. A mnie się wydaje, że chyba lepiej kupić piwko. Jeśli je zrobisz to kumpel faktycznie będzie zadowolony, ale goście, którzy zakładam nie są wyedukowani piwowarsko już niekoniecznie. Może się to skończyć tym, że na weselu będzie Ci po prostu przykro, bo wiele butelek zostanie otwartych i porzuconych, ze względu na różnice między nimi a koncerniakami. I to w najlepszym wypadku, bo jest statystyczna szansa, że trafią się tacy ,,smakosze'', którzy będą głośno i niezbyt miło komentować te różnice.
  9. a dlaczego nie w jakiś weekend? Chętnie bym wpadł, ale pracuję
  10. baradnor

    Granaty

    Ciężko powiedzieć - ja butelkując swojego stouta po 3 tygodniach cichej miałem właśnie 4 blg, ale upewniłem, że jest po fermentacji. Nie miałem żadnego granata, a na otwartych 20 butelek, trafił się jeden gejzer, ale szwagier był sam sobie winien, bo machał piwem jak grzechotką. Na wszelki wypadek trzymaj je w piwnicy w skrzynkach (przykrytych od góry), by jeśli któreś zdecydowało się eksplodować to żeby nie zabrało swoich braci ze sobą w reakcji łańcuchowej. Możesz też za jakieś 2-3 tygodnie otworzyć wszystkie butelki, upuszczając nadmiar gazu i zakapslować ponownie.
  11. A ja bym jeszcze się zastanowił skąd się to paskudztwo u Ciebie wzięło? Masz jakieś podejrzenia?
  12. Josefik, a mógłbym Cię poprosić o Twoją recepturę?
  13. Witam browarniczą brać. Mimo, że mam kilka warek na koncie to nie nigdy nie pisałem, gdy korzystanie z opcji Szukaj daje nadwyraz dobre rezultaty. Mój pierwszy post będzie dotyczył piwa o nazwie aotearoa, które znalazłem w ofercie TB: http://twojbrowar.pl...iwo-domowe.html Czy ktoś robił taką warkę? Jakie wrażenia? I co to za styl, bo wg BJCP nie ma stylu o takiej nazwie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.