Skocz do zawartości

KosciaK

Members
  • Postów

    1 189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KosciaK

  1. KosciaK

    lol :)

    Otwieracz na imprezę [media]http://www.youtube.com/watch?v=okaPcnnUTsQ[/media]
  2. To na pewno nie to. Może jakaś sałatka? W końcu alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach
  3. 45 minut? Słownie: czterdzieści pięć minut?!? W sensie trzy kwadranse?!? Na chłodzenie za pomocą chłodnicy? Ciut długo... U mnie to kwestia 15-20 minut, przy zużyciu szacunkowo 60-80l wody.
  4. O to, to! Może po prostu zamiast kombinować poszukać w miarę dobrego piwa za rozsądną cenę. Taki na przykład Perlenbacher z Lidla jest całkiem przyjemnym lekkim pilsem z wyraźną goryczką, idealny do grilla. Niestety nie mam doświadczenia w żłopaniu 10-15 piw na głowę w jeden wieczór, więc boję się, że nie pomogę...
  5. No to sam sobie odpowiedziałeś co jest przyczyną. W czasie grzania mieszaj, przecież chodzi o to by w całej objętości gara mieć tą samą temperaturę. Ja grzeję w kociołku lidlowym, w czasie grzania cały czas mieszam, wyłączam grzałkę na 1-2 stopnie przed temperaturą docelową i cały czas mieszając czekam jeszcze z minutę, dwie aż temperatura się ustabilizuje, ewentualnie na chwileczkę włączając jeszcze grzałkę.
  6. Weizenbock 20l + Wiśniowe Ciemne Pszeniczne 16l Razem 10289l
  7. Wydaje mi się, że "najgorsze" minęło i nie widać by jeszcze miały zamiar zwiedzać okolicę. Wiele ich nie wyszło, głównie wypchnięta woda i cała rurka jest zabrudzona. Blow-off tube nigdy nie robiłem, nawet nie wiem czy wężyki, które mam będą pasować do otworu w pokrywie. O ile to nie jest konieczne nie chcę otwierać i kombinować. Raczej chodzi mi o to czy koniecznie wyjąć rurkę i umyć, czy można zostawić jak jest.
  8. Co robić gdy drożdże chcą wyjść na spacer [foto]? Czy sytuacja wymaga podjęcia jakichś pilnych kroków, czy się nie przejmować i zostawić w spokoju?
  9. Żeby nie było nudno oto co zastałem dziś rano: Drożdże chyba chciały pozwiedzać, ale w ostatnim momencie się rozmyśliły, mam nadzieję że już na dobre. Czyżbym przesadził z ilością gęstwy? Swoją drogą wrzuciłem do pudła butelkę i trzy wkłady, powinno obniżyć temperaturę brzeczki do 16-17°C a tu cały czas termometr na fermentorze pokazuje okolice 20°C
  10. Uffff.... Padnięty jestem... Półtora warki jednak męczące jest, zwłaszcza że pojawiły się nieprzewidziane przygody. Przepisy uzupełnione powyżej a poniżej... Uwagi (do warki #10 i #10,5): 7kg słodu to zdecydowanie maksimum w przypadku kociołka lidlowego. Zacier jest gęsty, ciężko się miesza (a trzeba mieszać prawie non stop), długo trwa podgrzewanie w wyższych temperaturach... Po wsypaniu słodów temperatura spadła do 41°C, włączyłem grzałkę by podgrzać do 44-45°C i po chwili czuję, że łycha coś dziwnie skrobie po dnie gara. Tak, udało mi się przypalić zacier! Nie wiem czy to kwestia zbyt słabego mieszania, czy zbyt mocno ustawionej grzałki, to już nieważne. Szybko przerzuciłem zacier do fermentora, wymyłem z najgorszego i z powrotem wszystko do kociołka. Temperatura mimo przekładania utrzymała się w zakładanych 44-45°C Jakby tego było mało to jeszcze przed przełożeniem zacieru, próbując ratować sytuację mieszając intensywnie i skrobiąc dno udało mi się złamać plastikową łychę. Dobrze, że udało się znaleźć w domu coś na zastępstwo. Przy następnych zamówieniach kupuje drewnianą łychę. O ile przerwy w 52 i 62°C nie stanowiły problemu tak przy 72°C miałem problemy z utrzymaniem temperatury. Mimo prawie ciągłego mieszania skakała między 70-72°C Filtracji i wysładzania trochę się bałem, ale wężyk spisał się dzielnie i poszło bardzo sprawnie. Gdy skończyłem wysładzać Weizenbocka filtrat miał w okolicach 8°Blg, wysłodziłem chyba trochę za dużo, do 15-16l, chyba trzeba było wysładzać do 10-12l, dodać jeszcze jeden syrop i rozcieńczyć wodą. Po raz pierwszy użyłem gęstwy - zebrana wczoraj przy rozlewie, dziś zlałem mętne piwo z wierzchu, przelałem prawie całą gęstwę (zostawiając najciemniejsze na spodzie) do drugiego słoika, dolałem około 300ml brzeczki (już po chmieleniu i studzeniu). Ruszyły jak szalone po dwóch, może trzech godzinach od zadania. EDIT 2013-05-09: Wynik FFT dla wiśniowego - zeszło do 1°Blg, klarowne, o ładnym czerwonym kolorze, mało piwne i stosunkowo kwaśne (ale nie w sposób nieprzyjemny, taki wiśniowo-kwaśny). Rozlew pewnie w połowie przyszłego tygodnia. Wynik FFT dla weizenbocka - też odfermentował bardzo nisko - aż do 3°Blg, ciemno-brunatny, mętny, w smaku głównie karmel, lekko weizenowy (mam nadzieję, że piwo będzie bardziej bananowo-goździkowe, w końcu fermentuje w niższej temperaturze; test po 2 dniach bardzo dawał bananami, teraz prawie tego nie czuć), odrobinka paloności, chyba trochę czuć alkohol (to w końcu jakieś 7,5% alk!). Pewnie trochę potrwa zanim się ładnie ułoży. Przy okazji rozlewu wiśniowego zmierzę ile odfermentowało i podejmę decyzję czy już przelewać na cichą. EDIT 2013-07-15: Weizenbock jeszcze będzie musiał trochę poleżakować. Jest całkiem dobry, ale zdecydowanie zbyt mocno czuć jeszcze alkohol. Na szczęście to nie są nieprzyjemne rozpuszczalnikowe nuty alkoholi wyższych, ale nawet przyjemnie rozgrzewający etanol. Cóż, przy 7,6% alkoholu nie ma się co dziwić. Mam nadzieję, że się to ułoży na jesień. Eksperyment wiśniowy uznaję za udany. Wyszedł napój raczej mało piwny, bardziej przypominający cydr, silnie wytrawny (nawet w wersji z dwoma tabletkami słodzika). Po schłodzeniu pije się bardzo przyjemnie, acz przy 5,7% alkoholu nie jest to jednak napój na upały. Szkoda tylko, że nie udało się z wyższym nagazowaniem. Podejrzewam, że wraz z leżakowaniem będzie zyskiwał na smaku. EDIT 2013-09-28: No! Weizenbock już się nadaje do picia. Fajnie się ułożył i bardzo fajnie się pije w te coraz bardziej jesienne wieczory. Niestety pszeniczność zaczyna zanikać
  11. Przydałaby się jeszcze wężyk silikonowy i rurka do rozlewu z zaworkiem grawitacyjnym. Jeszcze jeden fermentor (bez kranika, bez rurki) też nie zawadzi ale można się na początek obejść bez. No i pomyśl czy nie lepiej od razu kupić kapslownicę stołową, to różnica 30-40zł a komfort kapslowania wyższy. EDIT: Wężyki igielitowe (silikonowe niestety nie) dowolnych rozmiarów można kupić w każdym markecie budowlanym, więc dokupienie potem to nie problem
  12. Za bardzo nie wiem co innego można porównywać niż efekt, czyli piwa jakie powstaną po zastosowaniu danego brewkita.
  13. Chodzi ci o coś takiego jak w tym temacie: http://www.piwo.org/topic/4632-brew-kit-nachmielony-ekstrakt-gatunki-i-smak-porownanie/ ?
  14. Na razie nie ma jeszcze za bardzo z czego wybierać. Jak pisałeś wcześniej - do przyszłego piątku, czy do końca przyszłego tygodnia, niech kto może pogada w zaprzyjaźnionych lokalach i wrzuci info o efektach rozmów. Wtedy będzie wiadomo na czym stoimy i będzie można ruszyć dalej z ustalaniem szczegółów.
  15. Ja przy Gliwicach absolutnie się nie upieram, Chorzów, Katowice, Bytom, Zabrze, Ruda Śląska, czy <tu wstaw inne miasto> też jak najbardziej mogą być. Nikt też nie mówi by zawsze robić w tym samym miejscu. Jakieś tam fronty to będzie można tworzyć jak już będziemy mieli do wyboru kilka lokali, które będą chciały nas ugościć i najlepiej jeśli pozwolą na degustacje. To co się mogłem dowiedzieć to się dowiedziałem i przekazałem, teraz pozostaje czekać na kolejne propozycje miejsca spotkania po choćby wstępnym dogadaniu się co do możliwości.
  16. No to po rozmowach w Starym Kuflu. Jak podejrzewałem efekt całkiem pozytywny, są otwarci na tego typu propozycje. Do dyspozycji mielibyśmy któryś dzień w środku tygodnia (piątek i sobota raczej odpadają), lub jeszcze lepiej niedzielę. W grę wchodzi otwarcie knajpy godzinę, dwie wcześniej niż zwykle tylko dla nas i w ramach tej zamkniętej części spotkania byłaby możliwość degustacji własnych wyrobów. Po 16 normalne otwarcie i tu już tylko zamówienia z baru.
  17. Problem w tym, że piwo rzadko czyta receptury. Od następnej warki obowiązkowo rób test FFT i wtedy będziesz wiadział czy drożdże już skończyły, czy fermentacja się zatrzymała. Zamiast czytać gdzieś tu na forum wystarczyłoby przeczytać etykietę soku i wszystko byłoby jasne.
  18. To pszeniczne to będzie jakiś potwór! Test FFT odfermentował do 2°Blg, więc jeśli dobrze liczę to piwo będzie miało 5,7 alkoholu, trochę dużo jak na lekką pszenicę na upalne dni. Trzeba było rozcieńczyć do 11-11,5°Blg. A w piątek lub sobotę czeka mnie półtora warki do uwarzenia. Mam nadzieję, że nie będzie problemu z tak dużym zasypem. Recepturę może wrzucę już teraz i gdyby ktoś miał jakieś uwagi to zapraszam do komentowania. #10 Psze Kozioł - Weizenbock 17,5°Blg Zasyp na podstawie przepisu ze sklepu TwojBrowar.pl - Weizenbock 17°Blg, schemat zacierania jak w przypadku Hefe-Weizena Data: 2013-05-04 Surowce: 50,0% - Pszeniczny, Strzegom - 3,5kg 14,3% - Monachijski I, Strzegom - 1kg 14,3% - Monachijski II, Strzegom - 1kg 14,3% - Pilzneński, Strzegom - 1kg 7,1% - Karmelowy ciemny 600, Strzegom - 0,5kg Lubelski, granulat 2012, 4,2% - 55g Safbrew WB-06 (gęstwa po warce #9) Zacieranie: Ilość wody: 20l - 1:2,86 43°C - wrzucenie słodów 44-45°C (ferulikowa) - 30' 52-54°C (białkowa) - 15' 62°C (maltozowa) - 20' 70-72°C (dekstrynująca) - 40' 78°C - mashout 5-10' Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 24-25l, nie mierzyłem ekstraktu, ale sądząc po wyniku końcowym coś w okolicach 16-16,5°Blg Gotowanie: 75' 60' - Lubelski - 40g 10' - Lubelski - 15g Temperatura zadania drożdży: 21°C Burzliwa: 21 dni, temperatura 18-20°C (ostatnie kilka dni 21°C) Cicha: - OG: 17,5°Blg / 1,072 SG FG: 2,75°Blg / 1,011 SG Objętość: 20l Rozlew: 2013-05-26 Refermentacja: 150g glukozy (rozpuszczone w 0,6l wrzątku) #10,5 Psze Wiśnia - Kirscheweizen 11°Blg Czyli wariacja na temat malinwego ZbyszkaT w wersji wiśniowo pszenicznej. Data: 2013-05-04 Surowce: Cienkusz po warce #10 Domowy sok wiśniowy - 1,8l Syrop Paola o smaku wiśni - 1l Sybilla, szyszki 2012, 6,5% - 45g Safbrew WB-06 Wysładzanie: wysładzanie ciągłe młóta po Weiznebocku do uzyskania 15-16l, w okolicach 2,5-3°Blg (nie mierzyłem już w trakcie wysładzania), gdy skończyłem wysładzanie Weizenbocka filtrat miał w około 8°Blg Gotowanie: 75' 60' - Sybilla - 25g 30' - Sybilla - 10g 10' - Sybilla - 10g Temperatura zadania drożdży: 22°C Burzliwa: 13 dni, temperatura 22-24°C (fermentacja w niedomkniętym fetmentorze, bez kontroli temperatury) Cicha: - OG: 11°Blg / 1,044 SG (brzeczka 3,5°Blg / 1014 SG + soki → 6,5°Blg / 1,028 SG + syrop → 11°Blg / 1,044 SG) FG: 0°Blg / 1,000 SG Objętość: 16l Rozlew: 2013-05-17 Refermentacja: 160ml syropu wiśniowego - wygląda na to, że nie wymieszał się poprawnie po przelaniu piwa...
  19. Też mi się wydaje, że zwykłe tagi z oznaczeniem kraju wystarczą.
  20. Ufff.... Wzór etykiet przygotowany. Chyba nie wyszło nawet tak tragicznie jak się obawiałem. Miało być prosto, wręcz minimalistycznie i jest. Na kartce A4 mieści się 8 etykiet, więc przy obecnym wybiciu spokojnie wystarczy wydrukować po dwa, trzy arkusze i na rozdawane piwa wystarczy. Teraz tylko przydałby się papier o trochę wyższej gramaturze bo taki zwykły nie wygląda najlepiej. Oto etykieta dla warki numer 7
  21. Wydaje mi się, że jeśli by zrobić część panelowo-degustacyjną a potem posiedzieć przy piwie zza baru to będzie do dogadania, zwłaszcza jak jeszcze coś by się zostawiło ekipie. Nie wiem jak w soboty, ale w tygodniu to do 18 za dużo ludzi jeszcze tam nie ma. Ale jak pisałem wyżej szczegóły podam w środę/czwartek.
  22. Nie martwić się i nie uchylać Nie podałeś ile ekstraktu i ile wody, więc ciężko ocenić czy 10°Blg to dużo, czy mało, jeszcze zależy w jaki style celujesz. No i czy na pewno areometr wskazuje poprawne wartości i mierzone było we właściwej temperaturze.
  23. Ja byłbym, bardzo fajny pomysł! Jak nie zapomnę to w środę lub czwartek pogadam w Starym Kuflu w Gliwicach czy dałoby tam radę.
  24. Kup sobie rurkę termokurczliwą i zaizoluj sondę termometru, jak zalejesz to wskazania zaczną wariować.
  25. Yeah! Super sprawa! Od jakiegoś czasu też chodziło mi po głowie by coś takiego zaproponować. Fajnie będzie jeśli uda się zgromadzić informacje o praktycznym wykorzystaniu chmieli w jednym miejscu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.