Skocz do zawartości

Makaron

Members
  • Postów

    3 763
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Makaron

  1. Wczoraj piwo przelałem z odrobiną żelatyny, by dzisiaj spokojnie butelkować. Dodaje 35g cukru na 21 litrów piwa.
  2. Jednak może stosuje? Ta tabelka u góry jest tłumaczeniem z BJCP. EDIT ze strony BJCP Phenolic This is an aroma and taste often compared to Band-aids , medicine chest or disinfectant. Chlorophenols are particularly offensive members of this family with bleach-like flavors in addition to the ones listed above. High levels of phenols are generally produced by bacteria or wild yeast, both of which indicate a sanitation problem. Phenols may also be extracted from grain husks by overcrushing, oversparging or sparging with hot or alkaline water. Chlorinated water or sanitizer residue are possible sources of chlorophenols. Phenolic flavors are generally never desirable, the exception being the clove-like, vanilla-like or slightly smoky flavors and aromas in Bavarian wheat beers and some Belgian ales. Fenolowy Ten aromat i smak często jest podobny do zapachu banaży, medicine chest (nie mam pojęcia co to znaczy w tym wypadku) albo środek dezynfekujący. Chlorofenole są w szczególności odrzucającym członkiem tej grupy charakteryzującym się w dodatku zapachem wybielacza. Wysoki poziom fenoli produkowany jest przez bakterie i dzikie drożdże, co może sugerować problemy z dezynfekcją sprzętu. Fenole mogą również być wypłukane z łuski ziarna spowodowane zbyt drobnym śrutowaniem, zbyt długim wysładzaniem albo wysładzaniem zbyt gorącą albo alkaliczną wodą. Chlorowana woda, albo pozostałość po środku dezynfekującym są możliwymi źródłami chlorofenoli w piwie. Generalnie smaki fenolowe nigdy nie są pożądane w piwie, z wyjątkiem goździkowych, waniliowych albo delikatnie dymnych posmaków i aromatu w piwach pszennych i belgijskich ale. Czyli z tego co rozumiem to chlorofenole są jeszcze bardziej intensywne w zapachu i do tego lekko chlorowe (wybielacz), zatem myślę że można z powodzenie użyć fenoli i uzyskać w miarę dobre efekty. Zatem mam pytanie, czy smak/zapach fenolowy to oby to samo co zakażenie dzikusami i skażenie piwa środkiem dezynekującycm (chlorem),czyli pachnie i smakue to tak samo?
  3. Prawdę mówiąc piwa z Brew Doga poza wyjątkami są przeciętne. Ale w sumie swoje eksperymenty wykorzystali nieźle, mało kto interesujący się piwem chociaż trochę nie zna tego browaru.
  4. A czy różnica w aromacie jest duża pomiędzy fenolem a chlorofenolem? Czy różnica jest na tyle duża by w małej koncentracji była wyraźnie inna w rozróżnieniu?
  5. Może po to by każdy mógł sobie to przygotować w domu z powszechnie dostępnych środków by imitować jak najbardziej się da pewne wady w piwie. No wiesz Wiktor, nie każdy ma dostęp do laboratorium i chemii.
  6. No i z doprowadzeniem do odpowiedniej czystości takiego wiaderka do postaci fermentora z całą pewnością też nie jest łatwe.
  7. No to teraz już wszytsko jasne
  8. Fajny artykuł, tylko jedeo nie daje mi spokoju, jaki to angielski browar uwarzył piwo 50%?
  9. Rezorycyna jest z grupy fenoli, więc powinna spełnić swoje zadanie.... ale mam obiekcje,że można to dodać do piwa, które będzie się piło... Czy to jest bezpieczne?
  10. No patrząc na koło smaku to jednak by znaczyło to coś w ten deseń. Acidic - kwaśny - od kwasu Acetic - octowy - od kwasu octowego Sour - skwaśniały - od zepsutego zjełczałego jedzenia itd
  11. Makaron

    Piwo dla diabetyków

    Pamietam piwo bezglutenowe, ale dla diabetykow to nie pamietam.
  12. Sour to kwaśny' date=' Acidic to octowy[/quote'] Mi bardziej pasuje odwrotnie. Masz coś by podeprzeć się do takiego tłumaczenia, jakiś słownik albo coś? Dlaczego pytam, bo acidic - jako acid (kwas) w opisach na przykład wiktionary jako smak ale sour - dotyczy również do zapachów
  13. Problem z kwaśnym to jest w tłumaczeniu. W angielskim słownictwie występuje Sour i Acidic. Nie znam odpowieników polskich. Dla mnie to to samo niestety.
  14. Często opisujemy jakieś wady i niedoskonałości naszych piw. Zdaża mi się, że niektórych nie jestem w stanie wyraźnie wyczuć, bądz zidentyfikować Nie jestem w stanie określić czy jest to z tego powodu, że jestem zbyt mało czuły na te boźdzce czy Po prostu nie umiem ich rozróżnić. Tego ostatniego wydaje mi się, że można się nauczyć, zatem pozostaje przygotowanie próbki piwa w ten sposób by zasymulować daną wadę no i w dokumentacji do przygotować do egzaminu BJCP znalazłem coś takiego: Tabeka podaje sposób przygotowania wady na butelkę 355ml. Przyprawy i substancje stałe należy rozpuścić w wódce . Kwaśny - kwas mlekowy - 0.4ml (1/3 łyżeczka roztworu, 1/8 łyżeczki kwasu mlekowego z 3/8 łyżeczki destylowanej wody) Kwaśny - ocet spirytusowy - 3/4 łyżeczki Gorzki - izomeryzowany ekstrakt chmielowy - 1 albo 2 krople, do smaku Słodki - cuker stołowy - 1/4 łyżeczka rozpuszczona w 1/2 łyżeczce wody Ściągający - tanina winogonowa - 2 łyżeczki roztworu, 1/8 łyżeczki taniny w 5 łyżkach wody Fenolowy - chloroseptic - 0.4ml (1/3 łyżeczka roztworu, 1/8 łyżeczka Chloroseptic + 3/8 łyżeczki wody) Goździkowy - roztwór z goździkół - przygotuj roztwór z 8 goździków zanużonych w 88ml piwa, tak przygotowany roztór dodaj do przygotowywanego piwa do uzyskanie odpowiedniego smaku(około 4 łyżeczki) Siarkowy - pirosiarczyn porasu - Przygotuj roztwór jednej tabletki rozpuszczonej w 88ml piwa i dodaj roztwór do przygotowywanego piwa (około 1/2 łyżeczk)* osoby z astmą i alergiami nie powinni tego piwa próbować Alkoholowy - etanol - 2 łyżeczki (zwiększa ilość alkoholu o 2.7%) można również użyć 3 łyżeczki wódki. Sherry - wytrawne sherry - 3/4 łyżeczki Orzechowy (nutty) - ekstrakt migdałowy - 0.1ml (1/8 łyżeczki rozworu przygotowanego z 1/8 łyżeczki ektractu migadłowego i 5/8 łyżeczki destylowanej wody) papierowy/nieświeży - - należy otworzyć butelkę, którą po napowietrzeniu zamykamy i przetrzymujemy w temperaturze 37 °C albo więcej przez kilka dni. winny - białe wino - dodajemy 2 Łyżki wina dwuacetyl - ekstrakt maślany - dodajemy 4-5 kropli estrowy - ekstrakt bananowy - 6-7 kropli nasłoneczniony - - piwo w zielomej butelce należy przetrzymać na słońcu przez 1-3 dni To tyle co znalazłem w tym temacie. Może komuś kiedyś się też przyda. PS Chloroseptic - jest to lek na gardło w USA, czy ktoś ma pomysł jak go zastąpić w Polsce? Czy myślicie ,że ekstrakty bananowe, migdałwe mogą być takie spożywcze czy mają to być jakieś specjalne?
  15. W lutym siedmiu brytjczyków i jeden włoch wzieli udział w egzaminie BJCP Zapewne kilku z nich zdało egzamin, więc odbędzie się pierwszy narodowy egzamin BJCP w UK. http://www.bristolhomebrewcompetition.org.uk/ Naszła mnie ochota na wysłanie piwa na konkurs...
  16. Mam drobne problemy z założeniem wydajności. Wychodzi różnie i chyba jest zależna jak mi się ześrutuje słód. Co do kolorystyki, faktycznie piwo wyszło ciemne. Ale o dziwo 60/- i 70/- są ciemniejsze porównując z 80/- (przynajmniej piwa teraz obecne na rynku). Zobaczymy co z tego wyjdzie.
  17. No i powrót do korzeni 60/- Słody 2,8kg słodu Pale 80g prażony jęczmień pół łyżeczki chlorku wapnia odrobina siarczanu magnezu szczypta gipsu piwowarskiego szczypta soli Zacierani, jednotemperaturowo 70C przez godzinę. Celuję w niskie odfermentowanie. Do tego na początku odebrałem coś w okolicach 4,5 litra (20Blg) brzeczki i gotowałem póki otrzymałem niecałe 2 litry gęstego słodkiego syropu - na celu to miało uzyskanie smaków karmelowych, bez użycia słodów specjalnych, zobaczymy co z tego wyjdzie. Resztę wysładzałem metodą batch sparge. Otrzymałem zaskakująco ciemną brzeczkę, którą chmieliłem 15g East Kent Goldings. Na ostatnie 15 minut dodałem odrobinę irlandzkiego mchu. Brzeczkę napowietrzyłem mieszalnikiem do farb i dodałem 100ml gęstwy US05 (gdybym na pomysł warzenia wpadł kilka dni temu z całą pewnością by przygotował starter Wyeast Scottish Ale, a tak musiałem użyć co mam gotowe) Wyszło 21 litrów 9,5°Blg
  18. Czy ktoś wie co to jest ten acetolactate ? Nie znalazłem tłumaczenia na polski i nie mogłem się domyślić jak ten związek nazywa się po polsku.
  19. Test na obecność dwuacetylu Jest to kolejny prosty test kontrolny, którego nauczyłem się z książki o drożdżach Chris Whitea i Jamila Zainasheffa. Test ten, jest jeszcze prostszy niż test odfermentowania, który wymaga tylko czegoś do pobrania piwa z fermentora, dwóch szklanek, troszkę folii aluminiowej i gorącej wody. Ale zanim zaczniemy, co to jest dwuacetyl? Bez szczególnego wgłębiania się w zagadnienia chemii, dwuacetyl jest to produkt uboczny fermentacji, który nadaje piwu maślanego albo maślano-tofi arotmatu oraz nadaje śliskości pełni smaku. Jeśli nie jesteś pewny jak smakuje dwuacetyl, wybierz się do popularnego pubu w centrum (tłumacz: Edinburgha) na pinte Deuchars IPA, to prawdopodobnie nabardziej wyraźny pojedynczy posmak właśnie nim będzie. Niski poziom dwuacetylu może być odpowiednim elementem smaku w niektórych stylach piwa, ale wysokie poziomy nigdy. (przykro mi Deuchars!). Jest on produkowany głównie w początkowej fazie fermantacji, ale może być z powrotem przetworzone przez drożdże (do postaci bezsmakowych związków chemicznych) pod koniec fermentacji. Najczęstrzym powodem nadmiaru dwuacetylu jest zbyt wczesny transfer piwa znad drożdży, zanim drożdże zdążą przerobić dwuacetyl. Pogorszyć sprawę może również niska temperatura pod koniec fermentacji, która również może ograniczyć zdolność drożdży do przerobienia dwuacetylu. Problemem jest fakt, że jak dwuacetyl jest łatwy do wyczucia, jego chemiczny prekursor (ang. acetolactate) jest bez smaku i zapachu. To oznacza, że możesz zabutelkować, bądź przelać do kega piwo z lekko albo niewyczuwalnym dwuacetylem,a który może się wytworzyć podczas nagazowania i leżakowania. I w tym momencie jest naprawdę niewiele co można z tym problemem zrobić... może zniknąć samemu, jeśli masz dość drożdży w butelce i dasz piwu dość czasu, ale najlepiej jest zapobiec problemowi, zanim wystąpi. Możesz zmniejszyć ilość dwuacetylu i acetolactate w piwie poprzez wystarczająco długie przetrzymanie go nad drożdżami w fermentorze, oraz możesz dopomóc drożdżom, by oczyścić piwo poprzez podniesienie temperatury pod koniec fermentacji ? ta metoda znana jest jako ?przerwa dwuacetylowa?. Wysoki poziom dwuacetylu jest najczęściej spowodowane tym, że zlało się piwo zbyt szybko znad drożdży, albo pozwoliło się by temperatura spadła zbyt nisko pod koniec fermentacji. Aby określić poziom zarówno dwuacetylu jak i acetolactate, możemy posłużyć się następującym testem Pobierz dwie próbki z fermentora (oczywiście w jak najczystrzy możliwy sposób) do przygotowanych szklanek ? nie musi to być duża próbka, ale nie powinna być zbyt mała również. Ja najczęściej polegam na 50-100ml. Przykryj szklanki folią. Jedną odstaw na bok do temperatury pokojowej w bezpieczne miejsce. Używając łaźni wodnej (może być to po prostu garnek z gorącą wodą), podgrzej jedną z próbek do temperatury pomiędzy 60 a 70 stopni Celcjusza i przetrzymaj ją tam przez 10 do 20 minut. Podgrzewanie spowoduje, to że (bezwonny) obecny w próbce acetolactate przemieni się do duwacetylu, który możemy rozpoznać po smaku i zapachu. Po podgrzaniu, schłodz próbkę do temperatury pokojowej (idealna była by łaźnia lodowa). Teraz możesz ocenić obydwie próbki na obecność dwuacetylu. Jeśli wyczujesz go w dwóch próbkach, oznacza to, że masz sporo go w fermentującym piwie oraz to, że piwo z całą pewnością wymaga porządnej przerwy dwuacetylowej. (Może to również być oznaką infekcji bakteryjnej, ale póki co nie panikuj!). Jeśli wyczujesz dwuacetyl tylko w podgrzanej próbce oznacza to, że masz obecny acetolactate ? jeśli przelejesz piwo w tym momencie, jest bardzo prawdopodobne, że z biegiem czasu przemieni się on w dwuacetyl, zatem bądz cierpliwy i pozwól piwo fermentować troszkę dłużej, oraz rozważ podniesienie temperatury fermentacji. Jeśli nie wyczuwasz dwuacetylu w żadnej z próbek (albo wyczuwasz poziom na tylko ile być powinno w danym gatunku), możesz przelać piwo i je zabutelkować bez obawy. Jeśli chciałbyś uprościć test do minimum, możesz go wykonać tylko z jedną próbką ? po prostu sprawdz obecność dwuacetylu przed oraz po podgrzaniu próbki. Nie jest to rozwiązanie idealne jak porównanie próbki podgrzanej i nie podgrzanej, ale z całą pewnością jest to lepsze rozwiązanie niż nie wykonanie testu w ogóle. Autor: Duncan King. Bardzo barwna postać, członek Scottish Craft Brewers. Nonkonformista w kwestiach piwowarskich i nie tylko. Mikrobiolog hobbysta. Jego piwa charakteryzują się skrajnym dopracowaniem, kompletnie nic nie pozostawia przypadkowi, co przekłada się na wyśmienite i nietypowe piwa. Tłumaczył: Arek Makarenko Źródło: http://scottishcraftbrewers.org/?p=805 (z dnia 26.05.2011)
  20. Znajomy w sklepie ma fajną promocję. Wybiera się mix słodów 4kg, 100g (chyba nawet można 2x50g) chmielu i paczkę drożdży za 9.99. Słody śrutowane na miejscu. Chmiele ma różne, zależy co mu na sklepie zostanie w danym tygodniu. No i drożdże suche do wyboru.
  21. Srocilem rurke o 1 cm, przez co piwo mam bardziej klarowne, ale cicha fermentacja bardzo pomaga. Reszte robie jak ty. Makymalna dawka cukru jaka uzywam to 50g.
  22. Jak znajde chwilke to bym to przetlumaczyl.
  23. Ja przy tych drozdzach zrobil tak.Wykonal Diacetyl force test I jesli jest mocno wyczuwalny to podgrzal fermentujace piwo. do 23C na 24-48h. Nastepnie wykonal ponownie test na diacetyl.
  24. Ja takich problemów nie miałem, ale dodaje apteczne ilości cukru do refermentacji (30g-max 50g na około 20litrów) i zauważyłem,że wszystkie piwa z biegiem czasu się dogazowują. Pozatym jak pisałem wcześniej nie pozwólmy się ale'om zestarzeć!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.