Dzień Dobry!
Jako , że moja Amelka jest dopiero w zerówce ( jako 5-latek, bo nie było miejsca w przedszkolu ) odniosę się tylko wcześniejszego puszczania dziecka do zerówki. Otóż sam widzę po dziecku, że na ten etap rozwoju emocjonalnego bliżej jej do porządku panującego w przedszkolu niż ławki, sztywne zajęcia itp w zerówce. Zresztą rozmawiając z rodzicami, których pociechy chodzą drugi rok albo są w zerówce jako 6-latki słyszę ogromną różnicę. Dzieci naprawdę interesuje znaczenie literek i cyferek, same chcą odrabiać lekcje. Na obecną chwilę dzieci 5-letnie uczy się na "małpę" literek i cyfr.
Nie mogę pojąć czemu ma służyć ta reforma. Chyba tylko temu aby wcześniej przejść w tryb " haruj i opłacaj podatki "