Dagome

Owszem. Klasyczny Word'owski dokument

Swego czasu zadałem sobie trud złożenia w jeden dokument przetłumaczonego przez użytkowników piwo.org BJCP (chwała Wam za to!), wyrównania czcionki i w części poprawienia ortografii. A potem go sobie wydrukowałem i bindowałem. Muszę przyznać, że nawet często tam zaglądam. Jak ktoś chce mogę wysłać.

Gratuluję! U mnie Grodzisz dopiero na cichej

Próbowałem zagrać i ja, ale zwątpiłem szybko. Gra jest ekonomiczna. Jak dla mnie trochę nudna i za bardzo uproszczona, a przy tym w niektórych kwestiach dotyczących warzenia rażąca. Wolę porządne strategie

Serdeczne gratulacje wszystkim nagrodzonym! Widzę, adanjan, że w tym roku na każdym konkursie jesteś na podium!

Witam! Bardzo się cieszę, że mamy na Podlasiu kolejnego piwowara. Życzę, wielu udanych warek! Jakbyś potrzebował pomocy, drożdży, itp. daj znać - 30 km to nie tak dużo

Przedwczorajsze warzenie żona zniosła dobrze Ba! Śrutowała słód, mieszała łychą i pomagała przelewać! Na bałagan nie sarkała. Myślę, że niejedna warka w tym związku będzie uwarzona

Dziękuję bardzo wszystkim za ciepłe słowa! Mieliśmy piękną i wzruszającą uroczystość. Agnieszka, już moja żona, wprawdzie bardzo sobie chwali moje piwa, ale jeszcze nie miała okazji widzieć, co się dzieje w kuchni podczas warzenia. A bałaganu to ona nie znosi! Ale myślę, że wytrwa. Po cichu też liczę, że uda mi się ją z czasem wciągnąć

Za parę tygodni mam zamiar. Od końca maja warzę serię piw na tych drożdżach. Z bardziej krzepkich zrobiłem coś w stylu Belgian Blonde 16,5°Blg , oraz mocniejszą wersję Witbiera 17°Blg. Zapowiadają się ok, ale na razie za wcześnie oceniać. Na marginesie straaasznie wolno fermentują. U mnie nawet przy zwykłych Wit'ach normą było dwa tygodnie, a jedno nawet dwa i pół tygodnia na burzliwej, w przedziale temperatury 18-20°C. W 22°C troszkę krócej, ale przy górniakach to chyba i tak nieprzyzwoicie długo. Niemniej jednak odfermentowało prawidłowo.

U mnie w zasadzie nie bardzo jest o czym pisać, ale skoro wszyscy zamieszczają... Bohemian Pilzner "...zostało zakodowane jako V-27, przeszło eliminacje wstępne i zostało wniesione pod ocenę Jury jako 8-me w kolejności. Uzyskało ocenę 4,04, co jak powszechnie już wiadomo dało mu I lokatę. Jury nie miało uwag krytycznych."

Pilzner Bohemski, I miejsce VII KPD Wyłudzkie Pełne - 13 Blg, 23 litry Zasyp: 4,9 kg - pilzneński - 4,3 kg (87,8%) - carapils - 0,5 kg (10,2%) - zakwaszający - 0,1 kg (2,0%) Zacieranie: - słód do 16 litrów wody o temp. 45 st.C - 53 st.C - 15 min - 63-62 st.C - 20 min dekokt 1/3 podgrzewam do 72 st.C - 10 min dekokt podgrzewam do wrzenia - 20 min - reszta cały czas w 63-62 st.C dekokt małymi porcjami wlewam do zacieru głównego - 73-71 st.C - 40 min - 75 st.C i filtracja Wysładzanie: - do uzyskania 32 litrów Gotowanie - 90 min (gotowałem raczej mocno) Chmielenie: - 30 g marynka, szyszka (chyba ok. 9 alfa) - 60 min - 30 g marynka, szyszka (chyba ok. 9 alfa) - 30 min - 30 g lubelski, szyszka (chyba ok. 3,5 alfa) - 0 min Wyszło: 23,5 litra, 13 Blg Schłodzone do 22 st.C i zadane gęstwą: Wyest 2000 Budvar Lager Fermentacja: - burzliwa - 13 dni w temp. 9-8 st.C - cicha - 30 dni w temp. 8-6 st.C (odfermentowało tylko do 5 Blg) Butelkowanie: 150 g glukozy na 23 litrów piwa Leżakowanie: - 6 st.C przez pierwsze tygodnie - po 10 tyg. temperatura w piwnicy zaczęła powoli wzrastać do 11 st.C (w VII KPD brało udział po 6 miesiącach leżakowania)

No, i to jest argument Adanjan też mówi, że etap granatów jeszcze przede mną

Zdecydowanie Belgi! Z tego, co ostatnio czytałem w Brew Like A Monk, w niektórych browarach normą jest fermentowanie w temperaturach dochodzących nawet do 28 °C (czyli sporo wyżej, niż jest podane w opisach Wyest jako zalecane temperatury).

??????? 25 zabutelkowanych warek, nagazowanych od 150 do 250 g glukozy rozpuszczonej zawsze w szklance wody (200ml), zero problemu z nierównomiernym nagazowaniem. Glukozę wlewam w czasie ściągania piwa. Po ściągnięciu zdecydowanie, aczkolwiek delikatnie mieszam.

Tak, mój coming out... Podoba mi się! Komentarz świetny!

Najszczersze gratulacje wszystkim nagrodzonym!!! Szczególne oczywiście dla Grand Championa - Weny! Moja radość jest ogromna, tym większa, że po raz pierwszy brałem udział w konkursie. Bardzo dziękuję za słowa uznania!

U mnie syfon z BA też się nie sprawdził, a używałem go pół roku. Z czystością problemu nie miałem, ale przy zlewaniu piwa, łączenia poszczególnych elementów wpuszczały do środka powietrze i tworzyło się sporo piany. A napisane jest - przy przelewaniu na cichą i butelkowaniu brzeczki nie napowietrzać. Tak więc przeszedłem na najzwyklejszy wężyk. Jest dużo wygodniejszy, i w myciu i obsłudze!

W dziale FAQ na stronie BA napisane jest co następuje: "Właśnie skończyłem zacieranie Stouta świątecznego czekoladowego. Po fermentacji burzliwej należy dodać wanilię i chipsy dębowe. Czy należy je jakoś zdezynfekować?" "Ten Stout po fermentacji burzliwej to potężne już piwo, któremu byle bakteria nie zaszkodzi ; ) Ale dla świątecznego spokoju ducha należałoby muślinowy woreczek wraz z obciążającym go kamykiem chwilę potrzymać we wrzącej wodzie. Trzebaby też sparzyć wrzątkiem wiórki dębowe. Oryginalnie zapakowana laska waniliowa zapewne jest wolna od groźnych skażeń mikrobiologicznych (wanilina jest związkiem z klasy fenoli, które ogólnie mają właściwości bakteriobójcze). (AS)"

Może zostaw na noc w otwartym naczyniu przy otwartym oknie. Kto wie, może wyjdzie z tego lambik

A i owszem! Ja np. jeszcze kwasa się nie dorobiłem

Ja ostatnio stosowałem szablon nr 3669, etykiety uniwersalne 70 x 50,8, w orientacji strony poziomej. Ale to oczywiście żaden wzorzec. Chyba najsensowniej stosować taki szablon, który ładnie zapełni całą kartkę. Bo to i oszczędność materiału, a i wycinać łatwiej.

Nie jestem w stanie tego teraz przetestować, bo do domu wracam jutro, więc może głupoty piszę, ale spróbuj tak: W opcjach drukowania można zaznaczyć panel, od którego można rozpocząć drukowanie. Czyli najpierw wpisujesz liczbę kopii 3 (pierwsza etykieta) i drukujesz, a potem ponownie wsadzasz kartkę i w opcjach drukowania zaznaczasz, że ma zacząć drukować od panelu czwartego (druga etykieta). Jak równo wsadzisz kartkę powinno być dobrze

Na forum ktoś wymieniał Design Pro 5. Ściągnąłem. Jest nieskomplikowany. No i darmowy!

Skrzypi, trzeszczy, ale kapsluje. Mam wrażenie, że jest mocniejsza niż może się wydawać. U mnie wiernie od początku A propos zdobywania butelek jest jeszcze sposób może nie najelegantszy, ale tani- przejść się po parku. Najlepiej w sobotę lub w niedzielę rano

Dębowe Mocne Po paru łykach po prostu mnie zatyka i ani rusz