Skocz do zawartości

Dagome

Members
  • Postów

    658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dagome

  1. Dagome

    # 297 American IPA

    Zależy od stylu, gustu, zasypu, drożdży i dostępności oraz świeżości chmielu. Jest mnóstwo świetnych chmieli. Dbaj tylko o to, żeby były możliwie świeże i dobrze przechowywane, oraz żeby komponowały się z resztą smaków w piwie.
  2. Potwierdzone. 2 lipca, od godz. 17.00 Multibrowar ul. Malmeda 8
  3. Dagome

    # 342 Grodziskie

    Zgodnie z obietnicą wrzucam recepturę. I miejsce na VIII Grodziskim Konkursie Piw Domowych "Prawie jak Grodzisz" XIV miejsce na Festiwalu Birofilia 2014 Ja osobiście z piwa jestem bardzo zadowolony. Do tej warki nie zdawałem sobie sprawy, jak świetnym piwem może być Grodziskie.
  4. Gratulacje, Anteks, należało Ci się! Odnośnie mego Grodzisza, cóż jestem mocno zdziwiony i nieco rozczarowany. Ale powiedzmy, że na otarcie łez udało się co innego ugrać, więc jakoś przeżyję
  5. Tak, trzeba odfermentować piwo do końca i dopiero wtedy chmielić. Niektóre "smaki" wynikające z chmielenia na zimno tworzą się w obecności aktywnych drożdży, ale w warunkach domowych drożdże i po fermentacji są aktywne. A ten przepis, to receptura domowa, czy z browaru? Możesz podać stronę, to zerknę co autor miał na myśli?
  6. Takie rzeczy to często kwestia chmielenia na zimno piwa, które nie odfermentowało w 100%
  7. W większości przypadków takie rzeczy to prostu drożdże, które pozostały w piwie. Czyli najprościej źle przeprowadzona fermentacja. Jak piwo jest mętne po roku to już może być inna historia, ale nigdy taka którą należałoby traktować jako normę i się z niej cieszyć.
  8. Grupa dyskusyjna Piwowarskie Podlasie https://www.facebook.com/groups/1400268633565781/ Kiedy? Wstępnie 2 lipca, ale to jeszcze wymaga potwierdzenia
  9. Takie czasy, że większość informacji idzie na facebook. Zakładaj konto Następne spotkanie, pokaz warzenia, w Multibrowarze prawdopodobnie na początku lipca.
  10. Nie da rady. Jak mówią - wyżej dupy nie podskoczysz Wysyłałem młode piwo i to jeszcze w stylu czeskiego pilznera. Bardziej żeby zobaczyć jak mi sędziowie ocenią. Jak widać ocenili prawidłowo. I to jest duży plus - sędziowie nie łykają szajsu
  11. @ Wena Mój wpis odnosi się do słów Związkowca. Chciałem mu zasugerować, że może i browar nie ma interesu żeby celowo skłócić się z piwowarem domowym, ale jeżeli dojdzie do takiej sytuacji - bez problemu sobie poradzi i bez piwowara.
  12. @Zwiazkowiec Nie bądź naiwny. Piwowar domowy nie jest potrzebny GŻ. Regulamin jest skonstruowany tak, że piwowar automatycznie udziela licencji na warzenie swojego piwa i wykorzystanie wizerunku. Jak wygląda to wykorzystanie pisałem wcześniej. Choćby nie wiem jakby piwowar się skłócił z GŻ i tak niczego to nie zmieni. Receptura jest i mogą sobie warzyć ile chcą i podpisywać jak chcą. A w kwestii interpretacji prawnej - chyba nie spodziewasz się, że koncern będzie brał pod uwagę inne interesy niż własne? Obawiam się, że w jakimkolwiek konflikcie interesów na linii piwowar domowy - GŻ, piwowar domowy będzie bezbronny.
  13. Krzysztof, powołujesz się na mnie, to poznaj moje zdanie. Nie ukrywam, że regulamin i mnie się nie podoba. Nie podoba mi się również podejście PSPD do problemu. Od samego powstania Stowarzyszenia byłem zwolennikiem współpracy z GŻ, bo mogliśmy sobie nawzajem pomagać. Może to głupie i nie istotne, ale będąc w pubie z piwem koncernowym i mając wybór, zawsze brałem Żywca i namawiałem towarzyszy. Taka mała drobnostka, żeby podziękować za wsparcie, bo inaczej nie mogłem. Obecny regulamin jest ułożony pod interesy GŻ, natomiast przeciwko interesowi piwowara domowego. Robi to prawnie sabotując realizację głównej nagrody w kilku ogólnopolskich konkursach. Powtórzę: PRAWNIE SABOTUJE REALIZACJĘ GŁÓWNEJ NAGRODY W KILKU OGÓLNOPOLSKICH KONKURSACH. Jeżeli Stowarzyszenie broni regulaminu godzącego w interesy piwowara domowego, to czyje to jest stowarzyszenie i w czyim interesie działa? Rozumiem, że poświęca się dobro jednostki dla tzw. dobra ogółu? A co z pucharem PSPD? Tworzy się trofeum dla piwowarów, którzy zdobywają nagrody na większej ilości konkursów, a potem się pisze - do Żywca swojego piwa nie wysyłaj. Przez takie sytuacje Stowarzyszenie będzie tracić ludzi. Warto ich poświęcać? Mała strata - przyjdą inni? Odnośnie wykorzystania mojego wizerunku w zeszłym roku przez GŻ, bo chyba o to wojna. Zresztą paręnaście postów wyżej wspominasz o konferencjach prasowych, sesjach, wywiadach GCh. - konferencji prasowej nie miałem żadnej, - sesję zdjęciową miałem jedną, do jakiegoś wewnętrznego pisma skierowanego do pracowników GŻ; nie zauważyłem, żeby jakiekolwiek moje zdjęcie zostało wykorzystane do czegokolwiek innego, z jednym wyjątkiem - moje profilowe na facebooku jest z tamtej sesji - wywiad miałem jeden - do wspomnianego wewnętrznego pisma GŻ; podczas warzenia w Cieszynie nagrywany był też filmik, w którym się wypowiadałem, ale chyba nigdzie nie został użyty. - jedno zdjęcie z warzenia poszło na okładkę piwowara - było trochę szumu na premierze, tam dałem raptem dwa wywiady, jeden dla Kopyra, a drugi dla innego blogera zupełnie nie związanego z GŻ; - był podpis na butelce i szklance I to wszystko. Tak więc z tym całym wykorzystaniem mojego wizerunku do promowania piwa to nie przesadzajmy. Dodam do tego że ze strony Ciechana oprócz podpisu na butelce, nie było absolutnie żadnego wykorzystania mojego wizerunku. Wręcz przeciwnie - były groźby, że podpis wywalą. Na razie nie wywalili. Odnośnie argumentu, że GŻ musi dokładać do Grand Championa - to może niech lepiej w pierwszej kolejności pomyślą o poprawie procedur związanych z całym procesem warzenia, żeby piwo na tym skorzystało, a dalej o zwolnieniu kogoś odpowiedzialnego za sprzedaż i dystrybucję. Bo jak to możliwe, że w kraju, gdzie w ostatnim roku powstało z tuzin browarów kontraktowych i innych warzących i sprzedających AIPA, oraz BRJ który warzy i zarabia regularnie na Grand Prix, tylko GŻ ma problem z rentownością? To nie po stronie piwowarów domowych leży problem i nie ich powinno się karać za warzenie dobrego piwa i sukces. Dodam na koniec, zanim jakiś bystrzak zechce mi zarzucić, że czepiam się bo marzą mi się kolejne wygrane na konkursach i warzenia - z mojej strony już koniec. Ograniczam warzenie i już nie wysyłam. Birofilia 2014 to miał być mój ostatni konkurs.
  14. Dagome

    # 321 Black IPA

    W 2009 roku, jak zaczynałem słuchać The Brewing Network, moja znajomość angielskiego to było tyle, co zapamiętałem z LO. Pierwsze audycje słuchałem na słuchawkach, na maksymalnej głośności żeby cokolwiek zrozumieć, a byłem w stanie wyłapać pojedyńcze wyrazy. Ale i tak słuchałem. Słuchałem przy robocie z piwem, chodziłem ze słuchawkami poza domem. Sporo rzeczy wnioskowałem z kontekstu. Nad książkami siedziałem ze słownikiem. Dziś, po kilku latach słuchania rozumiem bezproblemowo w zasadzie wszystko. Bez lektorów, korepetycji itd. Można? - Można
  15. Dagome

    # 321 Black IPA

    Nie ma takiej potrzeby. Wystarczy sięgnąć po materiały Jamila Zainascheff'a. Gość jest milion lat świetlnych przed całym polskim craftem i piwowarstwem domowym razem wziętymi.
  16. Dagome

    # 321 Black IPA

    Od początku zacierania. Zawsze wszystkie słody daję od początku zacierania.
  17. Dagome

    # 321 Black IPA

    Ech, teraz to już i tak po ptokach. Została mi do uwarzenia jeszcze jedna warka na Birofilia, a potem dłuuuuuuuga przerwa.
  18. Dagome

    # 297 American IPA

    Może nie będzie tak źle. Jamil po zakończeniu warzenia warzenia domowego założył browar "Heretic Brewing Co." Ich "best sellerem" jest piwo "Evil Twin", czyli nowatorskie podejście do AIPA z parametrami podobnymi do tych co podajesz. Inna sprawa, że chmielenie jest zapewne dostosowane do mniejszego FG, ale... będziecie mieć fajny eksperyment. Może inspirację do dalszych prób. Nie oszukujmy się - moje FG to zdecydowanie górna granica, albo nawet już i przegięcie. AIPA powinna być stosunkowo lekka i wytrawna. Amerykanie mówią "bone dry" - wytrawne "jak kość" PS. Poza tym Doctor Brew pokazał, że nie takie ilości alfa kwasów da się wpakować w lekkie piwo
  19. Dagome

    # 321 Black IPA

    Wiem. Dałem ciała. Pisać zacząłem na wakacjach. Miałem sporo czasu. Potem już mniej. Zaczęły się robić zaległości. Potem narzuciłem spore tempo z warzeniem (od przerwania zapisków do dzisiaj zrobiłem 34 nieopisane warki), więc zaległości zrobiły się jeszcze większe. A że pisać po łebkach sensu nie ma, w pewnym momencie odpuściłem. Nie ukrywam też, że nie byłem i nie jestem przekony, czy wkładanie sporej ilości czasu w ich prowadzenie ma wiekszy sens. Bardzo długo zastanawiałem się czy warto i po co komu to potrzebne. Forum już od dłuższego czasu robi się coraz mniej merytoryczne, a bardziej towarzyskie. Bo w końcu po co komplikować? Najważniejsze, żeby piwo smakowało autorowi i znajomym. Cóż, w zasadzie tak.
  20. Dagome

    # 321 Black IPA

    Mówisz? Jeżeli piwo zostanie porządnie przefermentowane, trafi tam świeży chmiel, nie za twarda woda czy inna tam żelazista woda, tudzież nie zrobi się z nim czegoś głupiego - kompromitacji na pewno nie będzie. Ale proszę się nie spodziewać jakiejś chmielowej bomby, czy mega goryczki. Ani niewiadomo czego. Piwo jest zbalansowane, gładkie i super pijalne, z silną nutą gorzkiej czekolady złamanej dobrocią z amerykańskich chmieli, zakończone średnią (jak na IPA), pikantną goryczką. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia na ile wpasowuje się w styl. Nie mam pojęcia jakie będą preferencję sędziów. Nie wiem na ile piwo stosunkowo delikatne i zrównoważone, nawet może nieco skłonione jednak w stronę czekolady, a nie chmielu, zdobędzie uznanie sędziów w kraju, gdzie nie tak znowu rzadko piwo balansuje się dopieprzeniem wiadra alfa kwasów, a jak piwo jest czarne - słodu palonego, że aż śmierdzi popiołem. Tak więc, żeby nie było potem na mnie.
  21. udostępnij, więcej chętnych na sprawdzoną recepturę się znajdzie. Udostępniona. Powodzenia! http://www.piwo.org/blog/25/entry-69-321-black-ipa/
  22. Dagome

    # 321 Black IPA

    Na życzenie wklejam recepturę. Piwo wyszło bardzo dobrze. Dzisiaj warzyłem powtórkę. W przyszłości pokombinuję nieco z chmieleniem, ale jako punkt wyjściowy do dalszych eksperymentów nadaje się świetnie. Recenzja: http://polskieminibrowary.pl/2014/01/22/triplet-czeslawa/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.