Pils niemiecki - Dzieci, Plis!
Etykieta robiona na szybko, tuż przed wyjazdem do Wrocławia. Nie mam swoich etykietek dlatego że nie mam zdolności żeby je wykonać Na szybko skorzystałem z https://www.beerlabelizer.com. Z etykietami w najbliższej przyszłości nic się nie zmieni. Postaram się dawać trochę więcej informacji ale ich jakość i estetyka niestety zostaną na podobnym poziomie
Zasyp dość klasyczny: 5,5 kg pilzeński i 0,6kg Carahell, drożdże Wyeast 2308 Munich Lager ze startera. Brak carapilsa, czy jakiegoś jasnego słodu karmelowego + zacieranie dekokcyjne miały wpływ na trochę za ciemny kolor gotowego piwa. Ekstrakt zdecydowanie za wysoki bo tam wyszło ok 13,5 czy nawet 14 Brix. Zaskoczyła mnie wydajność przy zacieraniu dekokcyjnym bo celowałem w 11-12 stopni Co do chmielenia to teoretycznie wyszło ok 40 IBU ale jakoś tego nie czuć, pewnie też przez wysoki ekstrakt początkowy. Przy 11-12 stopniach Blg może byłoby lepiej.
F. burzliwa 16 dni w 8-10 C, przerwa diacetylowa i później f. cicha ok 14 dni z 7 dniowym chmieleniem na zimno. Temperatura podobna. Teoretycznie zeszło do 2.5 Blg. Po rozlaniu do butelek leży w 4-6C.
U mnie po otwarciu butelki piwo jest dosyć klarowne, a osad mocno trzyma się dna (można nawet przelewać na dwa razy). Możliwe że w piwie z depozytu, które spędzając 250km w podróży, wzburzył się osad na tyle że jest całkowicie mętne.
Warzyłem drugiego pilsa (wczoraj był chmielony na zimno). Zasyp podobny ale ekstrakt już 12 stopni, dałem więcej chmielu na goryczkę i chmielenie na zimno skrócę do 4 dni. Zobaczę co to zmieni.
Dzięki za ocenę i komentarz.