Dr2

Proste pytanie to i odpowiedź prosta https://www.wiki.piwo.org/American_IPA#Wygl.C4.85d

Przepraszam, że nie rozumiem Twojego pytania Na podstawie powyższego wywnioskowałem jakże błędnie iż nie rozumiesz w czym rzecz z tą rozpuszczalnością gazów Jeśli jednak wiesz na czym to polega to nadal nie rozumiem o co pytasz? Wg mnie to wpisz najwyższą temperaturę do kalkulatora w jakiej piwo było po zakończeniu fermentacji. No chyba, że trzymałeś to piwo w 20^C po fermentacji, a potem z tydzień w 14°C.

No popatrz z arytmetyki w podstawówce 5, a z fizyki? Rozpuszczalność gazów w cieczach to chyba zakres fizyki z podstawówki? Tylko dlatego, że to "piaskownica" napiszę, że Twoich obaw nie da się na postawie podanych informacji rozwiać bo nikt nie ma szklanej kuli i nie wie ile stało to piwo w tych 14°C i czy w tym czasie drożdże jeszcze produkowały CO2 (ostatecznie napisałeś, że to byłą fermentacja cicha) czy nie?

Owszem wzrasta ryzyko rozpanoszenia się innych żyjątek, ale jakie masz wyjście? 1. chyba obniżyć tą temperaturę? 2. wg mnie nie tędy droga gdyż w przypadku butelek z lodem istotne jest właśnie by woda była tym lodem (ciepło przemiany fazowej).

To tak jak ja I dlatego uważam, że mając małe doświadczenie warto poczytać co jakie dodatki (chmiele) wnoszą i co w jakich piwach pasuje i się sprawdza, a co nie. Przy braku doświadczenia, wyobraźnia najczęściej nie jest dobrym doradcą

Rozumiem, że niekiedy czytasz opisy piw, które warzysz i opisy surowców, których używasz? EDIT Ten chmiel nie do takich piw jest i weizena nie takimi chmielami się chmieli

Proszę, odpowiednik http://www.electronic-star.pl/Klarstein-Mundschenk-XXL-Kociol-do-produkcji-brzeczki-do-warzenia-piwa_i538562.htm

a po co? Dla mnie wygląd to sprawa w tym przypadku mało istotna.

U mnie zawsze mętny jak woda z kałuży

No jakoś nie mogłem się powstrzymać Przeczytaj to jeszcze raz i pomyśl proszę (w sensie fizycznym całego procesu, albo nawet typu skutek-przyczyna). Wg mnie to jest tak: 1. dostarczamy energię do układu 2. dopóki woda nie wrze temperatura wzrasta 3. woda wrze to wzrasta ciśnienie 4. wzrasta ciśnienie to wzrasta temperatura wrzenia wody 5. przy jakimś tam ciśnieniu otwiera się zawór i stabilizuje ciśnienie, a przez to i temperaturę na jakimś tam poziomie cała filozofia tego zjawiska bez robienia na tym doktoratów. EDIT literówki

OK, przepraszam czytałem tylko po łebkach Życzę wszystkim miłego warzenia warek 40l.

No bez przesady. Komplikacja na poziomie podłączenia sterownika do lodówki, albo i łatwiej Alternatywą jest Klarstein (obecnie w 2 pojemnościach, 30l i 50l), którego sterownik ma możliwość programowania kroków procesu. http://www.electronic-star.pl/Klarstein-Mundschenk-kociol-zacierowy-zestaw-do-warzenia-piwa-2500W-30l-stal-nierdzewna_i280921.htm http://www.electronic-star.pl/Klarstein-Mundschenk-XXL-Kociol-do-produkcji-brzeczki-do-warzenia-piwa_i538562.htm

ad1 wróżbita a serio to bez znaczenia bo tak bywa ad2 może być całkiem klarowne po fermentacji ad3 np. używaj mchu irlandzkiego

Jest dobrze, a może być i lepiej Ja bym jeszcze kilka dni poczekał i dopiero wtedy chmielił na zimno. Przy okazji, przeźroczyste fermentory pomagają w obserwacji przebiegu fermentacji.

To wiele tłumaczy. Ten szczep lubi tworzyć na powierzchni coś co ja bym nazwał raczej "plackiem" lub "glutami" drożdżowymi, a nie pianą. Hmm pierwotne piwo wygrało, a czy Twoje coś wygra to inna rzecz. Żaden "cudowny" przepis nie powoduje, że piwo powstanie zaje...fajne. Czy chcesz, czy nie, etap fermentacji cichej i tak nastąpi Co zrobić to sam musisz chyba zdecydować. Ja bym drożdży nie ruszał, lekko bym zamieszał tylko, dodałbym chmiel i wstawił piwo do lodówki

Przepraszam bardzo, ale ja wiem co chcę pisać i to piszę, a Ty może wiesz o co chcesz zapytać, ale nie potrafisz tego jasno wyartykułować Dla mnie to oznacza, że fermentacja nadal trwa bo to nie jest żaden kożuszek. Jeśli masz wrażenie iż jest inaczej to trzeba było sobie zadać trudu i umieścić tu zdjęcie bo tu nikt szklanej kuli nie ma Napisałem Ci, że wg mnie, fermentacja nadal trwa i podałem linka do wiedzy, to wnioski chyba możesz już sam sobie wyciągnąć. Tak swoją drogą to, piwo się zlewa na fermentację cichą, a chmiel się dodaje w celu chmielenia na zimno i jedno z drugim niekoniecznie musi mieć związek. Podsumowując, jakie pytanie takie odpowiedzi.

no to chyba jednak nie dobiegła do końca Ty może poczytaj wpierw o fermentacji. https://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki#Przebieg_fermentacji a co to jest? a to jest pytanie raczej do wróżbity Macieja. Myślę, że pisanie w piaskownicy jednak nie zwalnia z posiadania choćby minimum wiedzy i zadawania pytań w sposób sensowny bo pytać też trzeba się umieć

Nie wiem czy polecałem je już na forum, ale jeśli nie to uczynię to teraz Używam tych drożdży od dawna i zawsze najpierw warzę witbiera, a później na uzyskanej gęstwie fermentuję WIPA. Z takiego rozwiązania zawsze jestem zadowolony. Oczywiście dedykowane płynne drożdże byłyby lepszym rozwiązaniem, ale jak się nie ma co się lubi to ...

Zacytuję się

Wg mnie to to samo Aczkolwiek sklep wykazał się radosną twórczością "markłetingową" opisując ten kociołek jako " kocioł zacierno-warzelny max. 40 litrów " Podczas gdy instrukcja wyraźnie podaje, że pojemność wynosi 30l

Można tylko trzeba wiedzieć jak

Nie uważam aby dodatek cukru mógł spowodować aż tak drastyczne zmiany w Twoim piwie, więc wg mnie nie ma większego sensu dodawać ekstraktu w celu nagazowania. Wg mnie to jest błąd bo myślę, że drożdże winno się dodawać do brzeczki w temperaturze fermentacji Praca drożdży w za wysokiej temperaturze też może być przyczyną występowania nieprzyjemnych aromatów w piwie. No to, to już mnie troszkę rozbawiło Tego typu działąnie może być powodem infekcji, przegazowania itd. Przecież, aby piwo osiągnęło odpowiedni poziom nagazowania należy dodać wyliczoną (kalkulatorem odpowiednim) porcję materiału do refermentacji. Gdyby się ktoś mnie pytał jak dezynfekować sprzęt używany w browarze to poleciłbym mu StarSan. Środki, których użyłeś są raczej wg mnie problematyczne. Szkoda, że nie potrafisz opisać tego zapachu, który Ci tak przeszkadza. W takiej sytuacji faktycznie pozostaje Ci jakaś "konsultacja" z komś kto ma jakieś doświadczenie sensoryczne i umie określić z czego wady wynikają

1. mi się fotka otwiera wielkości znaczka pocztowego więc nic nie widzę 2. na bb są "fachowcy" od takich artefaktów.

a ja dzisiaj ... i nie zauważyłem