Skocz do zawartości

zbynieks

Members
  • Postów

    475
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zbynieks

  1. Są takie rurki, co mają na końcu dziurkę umieszczoną z boku. Moim zdaniem też ważne jest, żeby przed przelewaniem nie zmącić płynu i nie poruszyć drożdży. Wydaje mi się, że większość osób działa w ten sposób, że fermentuje bez kranika, potem zaś ostrożnie - rurką właśnie - przelewa do wiadra z kranikiem, przy okazji dozując np. syrop cukrowy do refermentacji. Kranika nie ma co się bać, kwestia wprawy w montażu. Chociaż rzeczywiście to najsłabszy punkt zestawu, ja sobie na wsiakim pożarnyj słuczaj kupiłem od razu dwa.
  2. Smak całkiem fajny, wstawić jedną testowo do lodówki? Wstawiam!
  3. eeee, Pany, ratunku! 48 godzin po zabutelkowaniu sprawdziłem jak mi się pszenica nagazowuje. Okazało się że rewelacyjnie. Otwieram i spieprza! Stało w 21 stopniach. Przenoszę do 12 stopni, coś jeszcze mogę zrobic? Piana wprawdzie ogromna, ale nietrwała, po 3 minutach nie ma po niej śladu.
  4. Nie panikuj. Jak za tydzień nic nie będzie widać i czuć BAAAAARDZO DZIWNIE to butelkuj. A za dwa miesiące to będziesz pewnie miał wypite, bo te pierwsze piwo to smakuje jak żadne.
  5. Warka nr 5 - Irish Red Ale z zestawu Browamator - 15 marca Skład: - słód pale ale Weyermann 2,7 kg,, - słód monachijski Typ I Weyermann 0,8 kg, - słód Carared® 0,5 kg, - palony jęczmień (roasted barley) Weyermann 0,05 kg, Chmielenie - chmiel aromatyczny Marynka 30 g (granulat), - chmiel goryczkowy Lubelski 20 g (granulat), - drożdże Safale S-04 11,5 g, Zacieranie - 65 C - 60 min, negatywna próba jodowa już po 40 minutach, być może wcześniej. 72 C - 10 min Mash out Chmielenie - 20 g Marynki w 10 minucie, 30 g Lubelskiego w 35 minucie, w 70 - 10 gram Lubelskiego i pogotowałem z 5 minut jeszcze. Tak wyszło dość niechcący, bo coś musiałem lekko pomylić przy wysładzaniu i wyszło za dużo płynu, musiałem redukować. Ponadto przy chmieleniu w woreczkach postanowiłem je obciążyć maleńkimi łyżeczkami, bo w poprzednich warkach pływały mi kraulem po wierzchu. Lubelski ładnie został w woreczku, Marynka wybrała wolność. Wyszło 20 litrów Zadane drożdżami rehydratyzowanymi w temperaturze drożdży i piwa ok. 25 stopni. Fermentacja w temperaturze otoczenia ok. 18 stopni. Edycja 4 kwietnia: zabutelkowane 37 butelek półlitrowych, gęstwa pobrana. Edycja 27 kwietnia: Hmmm, albo coś niechlujnie zrobiłem ze zlewaniem, albo jednak trzeba się przekonać do obligatoryjnej cichej, albo coś nie tak z doborem drożdży czy co, ale trochę czuć drożdże, jak w kwasie chlebowym trochę... Pić się jak najbardziej da, nawet fajne.
  6. Dziękuję za rady. Obiecuję wobec tego nie kombinować. Nabędę lodówkę taką za paredziesiąt złotych bez elektryki żadnej, wywiercę od zewnątrz w rozmiarze 1, od środka w rozmiarze 3/4 cala żeby do tego wewnętrzenego dokręcić kranik, warstwy spoję silikonem żeby mi nie nakapywało do środka przy myciu, dokręcę oplot i będę tak działał. Może jeszcze wykombinuję jakąś okładzinę z karimatsa albo dopasuję skrzyneczkę ze styropianu, wypełnioną dodatkowo styropianowymi kulkami? Co myślą uczeni? Pytanie tylko: czy wkręcać i wykręcać dłuższy kranik z BA (one teraz oba są białe...) czy zadysponować na stałe metalowy z zaworem kilkowym na przykład?
  7. Przepraszam Koleżeństwo, bo z pewnością gdzieś na forum takie proste rzeczy były wytłumaczone, ale jakoś mi się nie udało... Może to nie jest wiedza jakoś niezbędna na moim poziomie zieloniutkiego debiutanta, aliści chciałbym wiedzieć. 1. Tak po prostu, jak krowie na rowie: Co to jest wydajność, jak i po co ją obliczać? W dotychczasowych 3 warkach tego nie czyniłem, zacierałem jak uczyli, potem wysładzałem do założonej objętości zgodnie z radami mądrzejszych, na koniec gotowałem i trafiałem z grubsza zarówno w planowaną objętość jak i Bailing. 2. Działam sobie w garnku 30 litrowym, ale jak czytam, to sobie myślę, że może by było niegłupio spróbować tej lodówki turystycznej? Tylko ja ni chu chu nie wiem, jak to działa. Czyli że co: nabywam przedmiot taki jak np. http://allegro.pl/lodowka-turystyczna-lcd-voyager12v-24v-230-35l-i3074632235.html, daję komuś kumatemu (bo ja jestem technologiczną blondynką) żeby a) zamontował kranik kulkowy z możliwością dokręcenia filtratora z oplotu b) pocudował z systemem grzewczym żeby można było dojechać do mash outu czy jednak b1 ) poprzestaję na przeróbce termostatu, żeby operował też ok. 67 stopni, gdzieś bokiem podgrzewam wodę, wlewam do lodówki, wrzucam słody i następne podniesienia temperatury do 72 albo 78 załatwiam dolewaniem wrzątku. b2 ) pogodzić się z tym, że w tym urządzeniu to tylko jednotemperaturowo c) wysładzam w lodówce d) gotuję w garnku. Proszę o informacje i rady. Dziękuję.
  8. Nie nicień tylko wyraźnie to larwa Mothry z "Godzilla vs. Mothra". Słodkie maleństwo No i co wkręcasz człowieka. Typowa jemiołuszka. Sprawdź w wiki...
  9. Fotek nie robiłem bo w tej pianie moim zdaniem nie ma nic niepokojącego. Ona się dalej utrzymuje i jest aktywna (tzn. bąbelki pękają i tworzą się nowe). Zostawiam do piątku. Za to w drugim fermentatorze gaz się wydziela a piany już zupełnie wcale.
  10. Na WB06 było zadziałane. Staram się nie zaglądać. Obserwowałem rurkę i bulkało sobie normalnie, potem koło szóstego dnia wygasło i w tej chwili mam równy poziom w rurce, lekuchną pianę i chyba ustabilizowanego Bailinga. Drożdże pływają po wierzchu. W drugim fermentatorze mam sytuację odwrotną: siedzi tam bitter na S04 od 9 dni i piany ani śladu, drożdże pływają a rurka sobie od czasu do czasu (tak co 5-7 min.)pyrknie. Ale tu i tak mam plan zostawienia tego na jeszcze ze trzy tygodnie bez zaczepiania i nie przelewania na oddzielną cichą, więc niech sobie siedzi, nic niepojącego ani w smaku ani w wyglądzie nie widzę, nawet Bailinga nie mierzyłem.
  11. Siadam i czekam wobec tego. Dzięki.
  12. A tak przy okazji, mam takie cuś: Bailing w pszenicy odfermentował do 3 z kawałkiem, stoi w miejscu, ale na powierzchni ciągle wytwarza się drobniutka, gustowna piana. Jest 10 dzień. Lać?
  13. Jak dla mnie rzeczywiście Obolon ewidentnie jest inny, ale jestem na tak. Ostatnio naciąłem się na Ciechanie, zawsze bylo dobre, a teraz po prostu nie. Powtórzę jednak w celach poznawczych.
  14. Warka nr 4 - Bitter according to Makaron: Marynka Bitter - 1 marca 2013 Przepis z Wiki, autorstwa jw. http://www.wiki.piwo...renko_(Makaron) Jak napisali, tak zrobił, nie zanotował, ile wody poszło do wysładzania.. Na koniec mam 20 litrów 12 Bailngowego płynu. Zadane w temperaturze 24 stopni uwodnionymi S04. Po tygodniu dalej bulka, temperatura otoczenia 18C. Nie widzę powodu żeby zaglądać... Edycja 14 marca: dwa dni temu przestało wykazywać oznaki fermentacji burzliwej. A chrzanię, nic nigdzie nie przelewam, zabutelkuję w Wielką Sobotę. Tak właśnie zrobię. Edycja 28 marca: poszło do 36 butelek z 95 gramami cukru. Do zobaczenia w maju, będę tęsknił! Edycja 11 kwietnia: wstępne crash testy. Nasycenie spore, w zapachu i smaku mocno słodowe, mało klarowne, chyba fajnie się ułoży. Mało chmielowe, ale może tak ma być...
  15. Witam na Południowym Podlasiu, nad rzeką - nomen omen - Piwonią. Wychylam się z notatkami, bo po pierwsze mogę nie pamiętać, po drugie ktoś mądry może co podpowie. Warki 1 i 2 były z brewkitów (Bitter Coopersa ze słodem w proszku i Brown Nut Ale Mountonsa ze słodem w syropie), zabutelkowane, w części wypite, trzymały parametry acz nie było cudu - nie ma się co wydostojewszczać. Notatki zaczynam od trzeciej. Warka nr 3 - Pszenica - 1 marca 2013 NIechmielony ekstrakt pszeniczny Weyermanna - 4 kg Lubelski 20 g - 60 min. Lubelski 10 g - 10 min. Droźdże wb 06 Gotowane 60 minut, wychłodzone przez noc, uwodnione drożdże zadane w temp. ok. 25 stopni. Warka 22,5 litra w temperaturze ok. 18 C. Po tygodniu (8 marca) Bailing spadł do ok. 4, na powierzchni ładna piana, smak na razie podejrzanie wodnisty. Zajrzę za tydzień. Edycja 14 marca: Zajrzawszy 14 marca zabutelkowałem przy ustalonym Bailingu ok. 2, zapodawszy 160 gram rozpuszonego w wodzie. Zapowiada się pysznie. Ceterum censeo ta zima już mię wcoorvia wyprowadza z równowagi. Edycja 23 marca: wyszło dość gęste, przyjemne piwko. Początkowo zapowiadał się na bardzo nagazowane, ale butelka, którą właśnie testuję jest nawet przymało bąbelkowa. Można dać ludziom.
  16. jake : A co ma z tym wspólnego Taekwondo? Jake : punkt!
  17. Przepraszam, ale jako początkujący pozwolę sobie zapytać: a co to jest przełamanie brzęczki, o co kaman, podlinkujcie please.. Bo akurat o tym jeszcze nie czytałem. Dzięks.
  18. Przepraszam kolegę, oczywiście masz rację - receptura jest na 30 l, a ja automatycznie przyjąłem, że na 20. Czyli musisz dać 24 g, choć osobiście dałbym więcej Zresztą użyłbym innego chmielu, ale to już inna sprawa. Swoją drogą, po tą recepturę sięgają często początkujący piwowarzy - lepiej, gdyby składniki były podane na 20 l, bo zwykle od takich warek się zaczyna. No właśnie, jakiego? Bo się przymierzam i chcę się dowiedzieć jak najwięcej?
  19. Możliwa to historia, że pszeniczniak ze słodu Weyermanna niechmielonego zadany rehydratyzowanymi drożdżami wb06 z Bailinga początkowego 12 w piątek rano już dziś nie wykazuje widocznych oznak fermentacji? Temperatura zadania ok. 25 stopni, temperatura nastawu w momencie zadania tak samo. Fermentor cały czas w pokoju, w którym temperatura waha się między 18 a 21 stopni C. W piątek pracowały jak wściekłe, wczoraj wieczorem lekko zwolniły, dzisiaj poziom wody w rurce ustabilizował się, piana w zaniku. Czy nie wchodzi w grę jakaś awaria drożdży? Zadana kilka godzin później w tych samych warunkach warka bittera na Safale pracuje wzorcowo. Bailinga nie badałem - planuję to zrobić jutro, nie chcę bez powodu zaglądać. Dziękuję.
  20. a była gdzieś tabela pokazująca jak naprawdę wygląda Bailing w różnych temperaturach... Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie....
  21. Witam, warzę pierwszą warkę z zacieraniem w życiu, wg przepisu http://www.wiki.piwo.org/Special/Best/Premium_Bitter_%28Marynka_Bitter%29,_Arkadiusz_Makarenko_%28Makaron%29. Pytanie: Jeżeli w przepisie nie ma nic o ash out (78C) to nie przeprowadzać, czy jednak? Dzięki z góry
  22. zbynieks

    Dunkel Lager - jak?

    Kłaniam się Koleżeństwu. Pokosztowałem Czarnej Dziury z Pinty i się mię spodobło. Chętnie bym popróbował coś stworzyć na obraz i podobieństwo. Czy ktoś ma jakiś pomysł albo może i doświadczenie? Wcześniej piwa typu dunkel lager były mi obce także jako konsumentowi... Z góry dziękuję Zbyszek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.