Witam. Jestem nowy na tym forum, ale wazeniem piwa zajmuje sie juz od wrzesnia 2012. I uwazam ze swoimi bledami powinienem sie podzielic z takimi ktorzy dopiero zaczynaja. Po pierwsze warze z brewkitow i uwazam ze kazdy powinien tak zaczynac, ale zrobilem podstawowy blad z tym ze, wyszedl on dopiero wtedy kiedy swoim piwem zaczalem czestowac kolegow. I nagle okazalo sie, ze piwo do ktorego ja nie mialem uwag, koledzy roznie odbierali smakowo. Ja w swoim zadufaniu oczywiscie nie zaznaczalem z jakiego brekfitu jest dana partia piwa. I to byl blad. Od dzis bede wszystko zapisywal i wtedy, wyjdzie ktory brewkit dogadza smakowo mnie i moim kolegom najbardziej. Druga sprawa i ta jest bardziej skaplikowana. Piwo z butelki czy z plastiku. Ten sam rozlew z parti, butelka plastik i szklana, wyjete z lodowki w tym samym czasie 2-a rozne smaki. A teraz hicior .Piwo z puszki metalowej 5l. Zakupilem nalewak BIR MAXX bo on do moich puszek pasowal. I kolejne rozczarowanie . Piwo mialo metaliczny posmak.Czyli mowiac krotko d..a wyrzucone pieniadze. Ale postanowilem poczekac, tym bardziej ze do puszek wlalem piwo po 2-giej fermentacji. Naboje orginalne ktore byly w komplecie (na allegro 4-5 zl sztuka) na jedna beczke 2-e szt. Po jakis 3-ch tygodniach,trafila sie impreza to samo piwo ktore w innej beczce mialo metaliczny posmak teraz rewelacja , naboje od wiatrowki (1.7 zl na allegro) 1 szt na 1.5 beczki 5l. Mysle ze na wiosne rusze z kotlem warzelnianym tylko ze z brekwitu 1-h pracy , a przy kotle trzeba stac 5-7 h. Pozdrawiam szanowne grono quhcik