pan_czarny

przed rozlewem warto schłodzić piwo, chmiel opadnie na dno. Można butelkować bez pończochy.

Uff, emocje trochę opadły . Ogromne podziękowania wszystkim sędziom, stewardom i zarządowi Stowarzyszenia za przeprowadzenie konkursu i zorganizowanie efektownego ogłoszenia wyników! Rozumiem delikatne narzekania na frekwencję, ale jednak weźmy pod uwagę, że w tym samym czasie trwał festiwal Artezana w Błoniu. Nie krzyżujmy w przyszłości imprez i będzie lepiej. Na pewno cieszę się, że ogłoszenie nie odbyło się w Cieszynie, położenie w centrum Polski ma tą zaletę, że nawet z najdalszych zadupi da się jakoś dojechać. Nie wiem, czy jechałbym na Śląsk, pewnie nie. 

Dla frekwencji dobrze zrobiłaby też pewnie większa integracja środowiska pomiędzy oddziałami, słyszę, że są takie plany, więc mam nadzieję, że wszystko przed nami. Nie licząc Walnego, większość rzeczy dzieje się jednak na zasadzie korespondencyjnej, póki co. 

Serdeczne gratulacje dla Grand Championa, zwycięzców kategorii i wszystkich na podium. Chapeau bas przed Mariuszem i Andrzejem, za epicki wyścig w pucharze, który przejdzie do legendy. Andrzejowi dziękuję też za publikację na forum jego receptury na Single Hop Mosaic APA, którym się inspirowałem układając zasyp i schemat zacierania do mojego Summer Ale'a. Świetny przepis. 

Pozdrowienia dla wszystkich, których poznałem i z którymi rywalizowałem podczas tego szalonego sezonu. Do zobaczenia

fajne, przemyślane kategorie. W przyszłym sezonie zamierzam starannie wybierać konkursy, ale na Szczeciński się skuszę

Ja daję 4 łyżeczki na ok. 2 litry i się dezaktywuje

Ot, konstruktywna dyskusja. 

 

Pokaż mi wątki o 'popularnych' konkursach piw domowych gdzie nie było ANI jednego narzekania na sędziów itd.

Mam szczerą nadzieje że znajdziesz taki wątek, mam jeszcze większą nadzieje że będzie to wątek o konkursie ( konkursach ) które ty współorganizowałeś.

 

 

Mówisz - masz   

raz

dwa

Zasady są wg mnie określone przez dokument zwany "dobrymi praktykami przy organizacji konkursów piw domowych".

Zawsze będzie ktoś niezadowolony. Gloria victis!

sorry, ale to jest bardzo szkodliwe podejście. Nie wiem czy jesteś w gronie organizatorów, ale wyżej chłopaki zamieścili bardzo uzasadnioną i konstruktywną krytykę, na którą reakcja jest słaba - "miejcie godność", "ludzie chwalą" i tak dalej. Czytając ten temat i dyskusję o pucharze PSPD widać było, że Bractwo Piwne miało ogromną chęć pokazać kolegom z PSPD, jak się robi konkursy. I co? I pudło . 

Też miałem rozbieżności w metryczkach - jeden opisuje pianę jako wysoką, drugi jako niską, taka zagwozdka. Brak wysyłki nagród i dyplomów jest swoją drogą dość niespotykanym rozwiązaniem jak na flagowy konkurs. 

Myślę, że możesz po prostu podzielić fiolkę na dwa wiadra.

Nie jestem w stanie pomóc co do BLG wniesionego przez wiśnie, ale czas fermentacji dla spokoju bym wydłużył do 2 miesięcy - bretty na cichej schodzą bardzo nisko. Butelkuj dopiero, jak zauważysz, że BLG przestało spadać. Gdybyś gdzieś znalazł informacje o zawartości cukru w owocach wiśni, to pewnie dałoby się jakoś chałupniczo wyliczyć ten ekstrakt. 

Gratulacje wszystkim finalistom, podziękowania organizatorom

 

Chodziło oczywiście coś ala Berliner Weisse   Wiem, że one głównie były na german ale robione albo koelshach, ale pamiętając jabłkowy - kapronowy profil tych drożdży nie jestem za użyciem ich do tego stylu. Belgi wiadomo mają jakąś tam tolerancje na pH, ale nie chcę ich pchać do takiego piwa. No to wychodzi, że najlepsze będą US-05 albo ich płynne odpowiedniki. 

 

Ja mam właśnie berlinera na US-05 (a dokładnie na FM52, ale zakładam, że to ten sam szczep) - całkiem dobrze sobie radzą, szybko nagazowały to, co trafiło do butelek, a jak dodałem na cichą sok owocowy - wznowiły fermentację już po kilku godzinach. Jedyny minus to zwiększona produkcja siarki, liczę, że się zredukuje. 

Spoko, Artur - znam Twoje standardy i wierzę, że będzie na tyle dobrze, na ile pozwoli sytuacja. Bardzo dobrą wiadomością jest informacja o dużym nacisku na poprawne eliminacje, przy tak obsadzonym konkursie to chyba najważniejsza rzecz do dopilnowania. Nie zazdroszczę sytuacji, w jakiej się znaleźliście, ale też trzymam kciuki. 

Wklejam pytanie z facebooka:

Pytanie o etykiety generowane przez system rejestracyjny. Czy jesli np. jedna z butelek peknie po drodze i rozmaze tusz, przez co kod sie stanie nieczytelny, moge liczyc na kontakt ze strony osob przyjmujacych paczke?

Dzięki za organizację konkursu, gratulacje dla wszystkich finalistów. Trochę szkoda, że nie podaliście wyników bliżej 20 - akurat miałbym okazję to oblać, no ale trudno. 

Jakie nagrody (i czy w ogóle) przysługują za miejsca na podium? Przewidujecie dyplomy? Kiedy jest planowana wysyłka?

Ja dodałem skórki i wyciśnięty sok z limonek. Polecam combo:).

Przy okazji gratulacje dla wszystkich finalistow!

pytanie o harmonogram - o której przewidujecie ogłoszenie wyników? Czy będą ogłoszone w internecie? 

Mieliśmy opóźnienie na linii laureat - producent, drożdże są w drodze do nas, skąd niezwłocznie roześlemy po laureatach. W tym tygodniu raczej nie odbierzesz, przykro mi, ale nie mieliśmy na to wpływu. 

Ale przecież mogą sędziować, parytet (brzydkie słowo) wynosi 50:50. Dla mnie jest w pełni zrozumiałe, że organizacja, jeśli ma firmować jakieś wydarzenie, chce mieć wpływ na to, jak ono wygląda - oczywiście możemy dyskutować, czy kurs sędziowski PSPD spełnia swoje zadanie, ale chyba już w innym temacie. 

Zdecydowanie krok w dobrym kierunku, szkoda tylko, że wciąż czołówka musi warzyć przez cały sezon (wybranie X najlepszych wyników z całego sezonu załatwiłoby sprawę), i że ewentualne zmiany dopiero w przyszłym roku... niemniej, moim zdaniem będzie lepiej. 

a jak tam pils?

Od jakiegoś czasu zrezygnowałem z woreczków, za dużo chmielu się marnowało (zbija się w kupę, ekstrakcja nie jest taka, jak powinna). Wsypuję granulat luzem, po 2-3 dniach schładzam piwo w lodówce. Chmiel pięknie opada, zlewam piwo bez żadnych farfocli. 

Jeśli nie masz hopstoppera (ja nie mam), to pewnie z 1 litr stracisz w ten sposób, ale moim zdaniem warto. 

To co zazwyczaj jest największym mankamentem metryczek w mojej opinii to ostatnia rubryka czyli wskazówki dla piwowara. Wynika to prawdopodobnie z tego, że spora część sędziów albo przestała warzyć piwo, albo ma małe doświadczenie w warzeniu. Wydaje mi się, że opinia osoby, która ma doświadczenie uwarzenia ponad 400 warek jest dla początkującego piwowara bezcenne. Chyba każdy zdaje sobie sprawę z tego, że ocena sensoryczna piwa jest subiektywną opinią sędziego, a każdy sędzia ma inny nos i inny poziom wyczuwalności niektórych wad, więc ciężko to podważyć. Fajnie byłoby jakby ktoś z drugiej strony barykady wypowiedział się, jakie są zastrzeżenia odnośnie takiej praktyki.

Z zastrzeżeniami do wskazówek dla piwowara poczekałbym jednak, aż rzeczone metryczki dotrą do zainteresowanych. Przy stoliku, przy którym byłem (pils), podeszliśmy do tego poważnie i są one zdecydowanie bardziej merytoryczne niż 90% tych, które dostaję z innych konkursów (tak, sam też wysyłam. Dużo). 

Co do tego, czy każdy zdaje sobie sprawę, że ocena sensoryczna jest oceną subiektywną i dlatego robi się metryczki zbiorcze, żeby poniekąd uśrednić te subiektywne odczucia - po przeczytaniu tego wątku i komentarzy na FB nie pozostaje mi nic innego, niż się z tą teorią nie zgodzić :-). 

Jako uczestnik konkursu mocno nad tym ubolewam. Osobista opinia takiego człowieka jak Czesław, to duża wartość dla początkujących (i nie tylko) piwowarów. I wcale nie odbierałbym tego jako podważanie opinii sędziowskich. Szkoda, moim zdaniem uczestnicy konkursu są ważniejsi niż "środowisko sędziowskie", ale co ja tam wiem.

Zawsze możesz go poprosić o komentarz, jak go znam - nie odmówi. 

kiedy można się spodziewać dyplomu?

Wciąż czekam na metryczkę eliminacji Rye Stouta.