Marusia, nie ma się co w poniedziałek unosić - tydzień jeszcze wystarczająco długi przed wszystkimi.
Nie wydaje mi się, żeby Mesive chciał coś przeinaczyć czy zasugerować - ale ja się nie znam, mam pewne upośledzenie społeczne
Ostatnim razem byłem po raz pierwszy i 4 butelki wydawały mi się ok dla takiej ilości osób. Mamy różną wrażliwośc sensoryczną i różnie zaawansowane zmysły - fakt. Jeden uczestnik potrzebuje więcej, inny mniej żeby coś wyczuć.
Jak zwiększymy wielkość próbki, to każdy będzie miał więcej do wypicia. Wiadomo, 4x150 ml nikomu krzywdy nie zrobi, jednak moim osobistym zdaniem upośledza aparat gębowy początkującego (czyli mnie). Oczywiście mógłbym nie wypijać wszystkiego co mam w kubeczku, ale jakoś nie mogę się powstrzymać i koło się zamyka.
Proponuję zostać przy 4 butelkach na uczestnika, lub rozszerzyć ilość do 6 z zastrzeżeniem takim, że do oceny używamy 4 butelek - chyba, że będzie potrzeba otworzenia kolejnej (więcej osób czy coś).
"Nadmiarowe" butelki można wymienić na dzieła innych piwowarów, albo zabrać spowrotem do domu - nie trzeba przecież siedzieć w ZUPie do czasu opróżnienia 120 butelek.