Skocz do zawartości

piwosz

Members
  • Postów

    197
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piwosz

  1. piwosz

    Staropramen premium

    Jak smakuje to pij. Na tym forum raczej nie promuje się picia etykiet, a picie piwa. Aha, i możesz się przyzwyczaić, czesi dodają cukier do piw czasem i się z tym nie czają tak jak u nas.
  2. O znikomą ilość alkoholu bym się nie martwił, bardziej o znikomą ilość ciała
  3. Ostatnio identyczne pytanko zadałem :-) http://www.piwo.org/topic/9649-nie-intuicyjny-przebieg-fermentacji/
  4. Chodzi o standardowy żywiec, czy mają jakieś ukryte pokłady trunku? Bo w zachwyt popadać to bez przesady
  5. piwosz

    brewkit

    Biała piana nie musi oznaczać od razu pleśni
  6. Jak za niska temperatura to dostaniesz piwo czyste, mało porządanych estrów, jak za duża temp. to za dużo fenoli. Myślę, że 20-22°C będzie ok jak najbardziej. Browar to nie apteka
  7. A ja mam lepsze rozwiązanie. Skoro nie chodzi tobie o narąbanie się, a w smaku czujesz tyle( po tych kilku piwach ), że masz coś w ustach to zainwestuj w duży termos, kup piołun i go zaparz. O i jakie gorzkie będzie
  8. Moje s-33 z 11Blg odfermentowały do 2Blg, temp. fermentacji ok 21-22°C więc nie podzielam uwagi.
  9. Najwyżej dostaniesz ok 12BLG przy 20-22 litrach
  10. Jak ktoś lubi zażelazione piwo, to czemu nie
  11. piwosz

    Fe ?

    Właśnie wylałem Pilsa z jabłonowa, taka totalnie inna żelazistość, na ręce pozostaje zapach słodowy. Więc chyba się świetnie mi trafiło :-)
  12. Dzięki wam za wyjaśnienie. O żelaznej zasadzie pamiętam To myślę, że sprawdzę jutro ( poprzedni pomiar we wtorek ) i jeżeli dalej będzie 2BLG to jadę na cichą. Pozdrówka
  13. Witam, To mój pierwszy post na tym forum, więc od razu chciałbym się przywitać A teraz co mnie trapi. W poprzednią niedzielę, czyli 21 kwietnia, moje BPA zaczęło fermentację ( bulkanie ). Fermentuję drożdżami S-33. No i tak, Po ponad tygodniu bulkanie prawie ustało ( lecz nadal było ), z ciekawości wziąłem aerometr( zdezynfekowany ), sprawdziłem, BLG spadło do 3Blg. Po tym szczelnie wszystko pozamykałem i za jakiś czas bulkanie było lekko intensywniejsze ( krótsze odstępy pomiędzy bulkaniami i tak długimi ), no ale co tam. Za ok 3dni bulkanie ustało ( przez cały dzień nie bulkało ), postanowiłem zmierzyć Blg, wyszło 2. Postanowiłem, że jak przez 2 dni nie będzie bulkać to zlewam na cichą. I historia się powtórzyła, jakby znowu fermentacja przyspieszyła( ruszyła? ), bo b. rzadko bulka, ale dalej bulka ( przed drugim sprawdzeniem już nie bulkało cały dzień, tak jak napisałem ). No i takie moje zakłopotanie, czy to jest naturalne dla fermentacji tymi drożdżami? Muszę nadmienić, że to jest moja pierwsza warka ( ekstrakt + własnoręczne chmielenie ). aerometr wrzucam do zbiornika. Prosiłbym o jakieś wytłumaczenie tego ciekawego zjawiska. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.