Skocz do zawartości

piwosz

Members
  • Postów

    197
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piwosz

  1. No jak dodasz świeżych drożdży i soku to czemu ma nie ruszyć ?
  2. piwosz

    INFEKCJE

    Ale to trochę wygląda na wróżenie z fusów. Jeżeli nie masz żadnych kożuchów, błon i w smaku jest OK to poczekaj jeszcze z 2 dni, sprawdź BLG i butelkuj ( jak nie spadnie to butelkuj ), bo jeżeli się okaże, że coś przez ten czas złapałeś i zabutelkujesz, a te stworzonka będą dojadać ci laktozę to będziesz mógł mieć hiroszimę w chałupie ;-) Aha, i nie chodzi o to, że teraz coś złapałeś, tylko wcześniej coś mogło tam siedzieć, ale na przykład pod wpływem temperatury stworzyłeś temu czemuś dogodne warunki to się rozmnożyło i zaczęło dojadać cukierki :-)
  3. Wybacz, chodziło mi oczywiście o specific gravity, czyli po prostu gęstość względna ( względem wody w tym wypadku ). Pozdrówka!!!
  4. Maciek, Density odnosi się do gęstości, tak jak powiedziałeś, czyli [masa/objętość] nazywamy objętością. Natomiast grawitacja to nie jest gravity. Grawitacja po angielsku to gravitation. Gravity to siła ciążenia (ziemskiego), wyrażona w kN. Taka subtelna różnica, ale lepiej jakbyś nie powtarzał błędnych rzeczy, bo one bardzo lubią się rozprzestrzeniać :-) I tak jak santa powiedział SG ( specific gravity ) to stosunek gęstości cieczy ( u nas piwa ) do gęstości wody ( w 20°C jest to 1g/cm^3 ).
  5. Tak na marginesie, gravity to gęstość po angielsku, a nie grawitacja :-)
  6. Jak dorzucisz 1,5kg glukozy to będziesz miał ostro wytrawną lurę.
  7. piwosz

    INFEKCJE

    No niestety, coś wpadło :-) Ja też jak robiłem eksperymentalny kwas chlebowy ( po macoszemu, hehe, bez żadnej dezynfekcji #yolo ) to też tydzień po zrobieniu był dobry, miesiąc później gejzery. Myju Myju całe sprzęcicho dobrze zrób po tym incydencie.
  8. Powodzenia :-) Pamiętaj, abyś miał możliwość utrzymania stałej temperatury ok 19-20°C. Tylko przy grzejniku nie stawiaj :-D
  9. piwosz

    Balingometr

    Wygląda podobnie jak mój zamówiony od chińczyków za 90zł z groszem. W moim skala do 36Brix jak dobrze pamiętam.
  10. O to to, bierz stout, żałować nie będziesz.
  11. piwosz

    INFEKCJE

    Infekcja drożdżowa jak nic :-D
  12. A ja wiem czy to warte zachodu, moje pierwsze z puchy ( aromat wyszedł świetny ) wyszło takie... bardzo nijakie, kumpel też z puchy zrobił jedno i wyszło mu jabłkowo-nijakie. Eksperymentuj jak jesteś ciekawy, ale po moich doświadczeniach z puchami to muszę powiedzieć, że one są grubo średnie ;-)
  13. U mnie bitter bulkał jeszcze ponad tydzień po skończonej fermentacji :-)
  14. piwosz

    wypilii mi

    Czepało w łeb to czepało, o to be hehe
  15. Złoty książe, balingometr/refraktometr w ręce i zmierzyć i zobaczyć czy schodzi czy po prostu CO2 :-) Przecież kosmiczne gazy się tam nie wytwarzają.
  16. Jakby tylko we wrocławiu byli piwowarzy, informatycy i co grają na gitarze albo trzech. Witaj :-)
  17. Jeżeli dziś/jutro rozlewasz to bym nic nie robił. Jak później to kontrolnie bym piro zalał i zakrył kapselkiem na jakiś czas.
  18. Jak chce ci się bawić to śmigaj. Ale wg. mnie najpierw zobaczyć co tam w trawie piszczy, żeby przypadkiem nie okleić słabych piw. No bo i po co, słabiaka nikomu nie dasz i czas stracony na oklejanie :-P
  19. :-) Bo ja chmiel trochę liczę i patrzę, aby mi przypadkiem nie zabrakło na następne planowane warzenia. Tylko jak wrzucimy furę chmielu to nie dostaniemy anielskiego aromatu :-)
  20. na 5 litrów to max 10g bym powiedział, aby nie przeholować
  21. Masz rację, piołunu było najwięcej, razem z anyżem, lecz po prostu mój nos nie identyfikuje tego zapachu zbyt dobrze, a głupio strzelać :-D
  22. Czas uzupełnić zapiski. Nabyłem kapslownicę heavy duty i refraktometr ( kapslownica jest super ekstra, refraktometr jeszcze fajniejszy, polecam grubo!! :-D ) #4 warka - cydr kartonikowy auchan. Robione na drożdżach do win musujących ( jakieś z biowinu ), wyszło mega pyszne, aż tylko dwie butelki się ostały. Butelki, które nie zawierały słodzika były najlepsze, LP podziela zdanie, więc całe opakowanie słodzika chyba pójdzie na śmietnik :-) #5 warka - bitter Generalnie powtórka z rozrywki, tym razem startowe 9.5Blg, zakończone na ok ~3.1Blg. Drożdże to Notinghamy ( pisownie pewnie kopnąłem ). Plus poleciało ok 5g. mchu irlandzkiego. Zacierałem tym razem na rzadko, większej różnicy nie zauważyłem, bo filtracja w dwóch wypadkach sprawnie szła. Piwo po prawie miesiącu na burzliwej ( bez cichej, brak możliwości przelania ) wyszło ekstra klarowne. Zapach razem ze smakiem bardzo obiecujący, nic tylko czekać na efekty. #6 warka - cydr kartonikowy auchan... Jestem gapą, więc zamiast soku wziąłem nektar ( ok. 50% to syrop glukozowo-fruktozowy ), więc będzie to niezły mózgotrzep. Startowe 10.8Blg. Dodatkowo fermentacja na drożdżach "babuni", bo okazało się, że do win musujących magicznie wyparowały z lodówki :-) Jak na razie któryś dzień fermentacji, nieprzeźroczyste jak mleko... Potem wyedytuje z większą ilością informacji. Dodatkowo, w muzycznym browarze nie jest nudno. W między czasie zrobiłem absynt. ok 80% alkoholu w finalnym produkcie, którego w ogóle nie czuć, bo jest praktycznie zakryty przez anyż i jeszcze jakieś zioło ( nie mogę zidentyfikować ). Polecam, świetna sprawa. Jedyny problem to taki, że trzeba mieć solidny destylator, bo ten, który pożyczyłem od taty zyskał piękny czarny nalot na plastikowych częściach ( głównie używany do destylacji wody ). Tak więc, zabawa przednia, ale dość droga. Aha, jeżeli ktoś czułby się zainspirowany to można pisać jak macerowałem, ale krótko mówiąc to bez destylacji uzyskamy praktycznie niezdatny do picia trunek. Po destylacji( trunek wtedy traci kolor, jest przeźroczysty, jakby ktoś nie wiedział ) z 2 dni szybkiej maceracji - "na kolor" liśćmi mięty/melisy.
  23. piwosz

    INFEKCJE

    Hm, myślę, że nawet po tych trzech tygodniach to drożdże mogłyby całkiem nieźle opaść na dno fermentora i w efekcie jeżeli ich trochę nie wzburzyłeś to bardzo mało z nich dostało się do rozlewu... Taki strzał. A wałkowane ogromną ilość razy, że bulkanie nie jest wyznacznikiem fermentacji, tylko np. piana :-)
  24. piwosz

    INFEKCJE

    Bakterie oczywiście zabijesz, ale to, co wytworzyły, już raczej pozostanie w brzeczce :-(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.