Czas uzupełnić zapiski.
Nabyłem kapslownicę heavy duty i refraktometr ( kapslownica jest super ekstra, refraktometr jeszcze fajniejszy, polecam grubo!! :-D )
#4 warka - cydr kartonikowy auchan.
Robione na drożdżach do win musujących ( jakieś z biowinu ), wyszło mega pyszne, aż tylko dwie butelki się ostały. Butelki, które nie zawierały słodzika były najlepsze, LP podziela zdanie, więc całe opakowanie słodzika chyba pójdzie na śmietnik :-)
#5 warka - bitter
Generalnie powtórka z rozrywki, tym razem startowe 9.5Blg, zakończone na ok ~3.1Blg. Drożdże to Notinghamy ( pisownie pewnie kopnąłem ). Plus poleciało ok 5g. mchu irlandzkiego. Zacierałem tym razem na rzadko, większej różnicy nie zauważyłem, bo filtracja w dwóch wypadkach sprawnie szła. Piwo po prawie miesiącu na burzliwej ( bez cichej, brak możliwości przelania ) wyszło ekstra klarowne. Zapach razem ze smakiem bardzo obiecujący, nic tylko czekać na efekty.
#6 warka - cydr kartonikowy auchan...
Jestem gapą, więc zamiast soku wziąłem nektar ( ok. 50% to syrop glukozowo-fruktozowy ), więc będzie to niezły mózgotrzep. Startowe 10.8Blg. Dodatkowo fermentacja na drożdżach "babuni", bo okazało się, że do win musujących magicznie wyparowały z lodówki :-) Jak na razie któryś dzień fermentacji, nieprzeźroczyste jak mleko... Potem wyedytuje z większą ilością informacji.
Dodatkowo, w muzycznym browarze nie jest nudno. W między czasie zrobiłem absynt. ok 80% alkoholu w finalnym produkcie, którego w ogóle nie czuć, bo jest praktycznie zakryty przez anyż i jeszcze jakieś zioło ( nie mogę zidentyfikować ). Polecam, świetna sprawa. Jedyny problem to taki, że trzeba mieć solidny destylator, bo ten, który pożyczyłem od taty zyskał piękny czarny nalot na plastikowych częściach ( głównie używany do destylacji wody ). Tak więc, zabawa przednia, ale dość droga. Aha, jeżeli ktoś czułby się zainspirowany to można pisać jak macerowałem, ale krótko mówiąc to bez destylacji uzyskamy praktycznie niezdatny do picia trunek. Po destylacji( trunek wtedy traci kolor, jest przeźroczysty, jakby ktoś nie wiedział ) z 2 dni szybkiej maceracji - "na kolor" liśćmi mięty/melisy.