-
Postów
610 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Aktywność reputacji
-
Quentin otrzymał(a) reputację od korzen16 w [piwolog] Co na Walentynki?
Oggy. Nie podoba się to napisz ''nie podoba mi się'' . A nie wyzywaj ludzi od rozczochrańców itp. Kreatywność wypowiedzi na podobnym poziomie a przynajmniej grzecznie ;-)
Wysłane z mojego Pro dual 10 core przy użyciu Tapatalka
-
Quentin otrzymał(a) reputację od WiHuRa w [piwolog] Co na Walentynki?
Oggy. Nie podoba się to napisz ''nie podoba mi się'' . A nie wyzywaj ludzi od rozczochrańców itp. Kreatywność wypowiedzi na podobnym poziomie a przynajmniej grzecznie ;-)
Wysłane z mojego Pro dual 10 core przy użyciu Tapatalka
-
Quentin otrzymał(a) reputację od Lary w [piwolog] Co na Walentynki?
Oggy . A ja bym na Twoim miejscu się nie męczył . Naoglądasz się tych badziewi ( w końcu większość to nieudacznicy ) , natracisz czasu i jeszcze teraz się natracisz , żeby im nawtykać . A może po prostu to lubisz ?
Zmienię zdanie jak założysz bloga na świetnym minimalnym poziomie i dasz się ocenić , i wyjdzie to świetenie.
Wiesz czemu ja po nich nie jadę ? Bo nie jestem wszechwiedzący , g....o się na tym znam i po prostu szanuję samo to , że im się chce . A jak będę miał ochotę powiedzieć im swoje zdanie a będzie to tak druzgocące jak Twoje , to po prostu napiszę im to na pw . Zaręczam , że będzie im łatwiej przyjąć taką krytykę nie będąc publicznie wyzywanymi od wijących się małp. Po prostu z szacunku na który każdy zasługuje
Wysłane z mojego Pro dual 10 core przy użyciu Tapatalka
-
Quentin przyznał(a) reputację dla Bzdzionek w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Jeśli nie rozmieszałeś syropu do refrementacji to rzeczywiście w ostaniach butelkach będzie go najwięcej, ale zwróć uwagę na schemat zacierania, który podałeś, zacierałeś głównie na słodko (przerwa dekstrynująca) plus drożdże S-04, które nie schodzą zbyt nisko. Taki zestaw da Ci piwo o podwyższonej słodkości
-
Quentin przyznał(a) reputację dla adamsky w Amerykanizacja bezkrytyczna.
No rzeczywiście, skandal. Mamy możliwość wypróbowania słodów z różnych słodowni z całego świata. Trzeba jakoś zatrzymać to szaleństwo!
Może jako piwowarzy domowi zacznijmy lobbować za wprowadzeniem ceł zaporowych na surowce z zagranicy? Będzie można w spokoju zająć się dopieszczaniem receptury na Polskie Ale unikając bezsensownego rozpraszania się amerykańskimi stylami i surowcami zza oceanu.
-
Quentin przyznał(a) reputację dla kopyr w Klej do etykiet
Jak nagle zabraknie kleju w domu, to z powodzeniem można kleić na... mleko.
Smarujemy etykietę mlekiem, obojętne czy 3,2% czy 2%. Nic nie śmierdzi, nic się nie odkleja, ładnie schodzi pod wodą.
Zalety: jest tanie, nie marszczą się etykiety, nie zostają grudki kleju pod etykietą, łatwo odchodzą etykiety pod wodą.
Wady: trochę więcej zachodu niż przy sztyfcie (dla 2-3 etykiet się nie opłaca), etykiety wydrukowane na atramentówce mogą się rozmazywać.
-
Quentin przyznał(a) reputację dla Biniu w INFEKCJE
Co do autolizy to sensoryk ze mnie żaden, ale w 2 piwach nic takiego nie wyczułem. Jednak ciężko mi zaprzeczyć temu jednoznacznie.
Co do klarowności to piwa wyszły mi idealnie klarowne bez przelewania. Tak samo lub nawet lepiej niż z "cichą".
Gęstwę też zbierałem. Wszystko było OK.
-
Quentin przyznał(a) reputację dla Dr2 w Termin ważności piwa
rzekłbym nawet, że to jest ta najciekawsza część zabawy
-
Quentin przyznał(a) reputację dla leszcz007 w Różnica w pomiarach refraktometrem i areometrem
no właśnie nie bardzo, nie powinno się korzystać wymiennie z dwóch sprzętów mierniczych, bo ich błędy się nakładają, powinno się raczej skorzystać z nich jednocześnie i zrobić średnią.
W przypadku obu sprzętów, pomiar brzeczki początkowej jest prawie taki sam, ale już w trakcie fermentacji błędy są odwrotne. W przypadku refraktometru alkohol zwiększa ugięcie światła (zawyża odczyt), natomiast w przypadku aerometru alkohol zmniejsza gęstość (zaniża odczyt).
Ja jestem zdania, że powinno się korzystać z jednego urządzenia, tylko trzeba się go dobrze "nauczyć" i nabrać doświadczenia.
-
Quentin przyznał(a) reputację dla Tom Kos w dobre piwo dyskontowe
Postanowiłem spróbować burgundowego trzy słody. Zapach typowy dla koncerniaka, smaku zero, no moze gdzieś w tle jakieś tam palone akcenty i koncernowy kwasek. Szkoda kasy.
-
Quentin przyznał(a) reputację dla adamsky w Data ważności domowego piwa
Na jednym RISie z De Molen jest "Enjoy within 25 years".
-
Quentin przyznał(a) reputację dla Willow w Czas aktywności OXI
Panowie, nie wiem, czy wiecie, ale to są po prostu normy przy podawaniu składu. Zerknijcie sobie na dowolny proszek do prania i zobaczycie rzeczy typu "kationowe środki powierzchniowo czynne >15%, niejonowe środki powierzchniowo czynne >30%" etc. To jest po prostu przyjęty sposób oznaczania składu w środkach czystości. Jeżeli producent, zapytany o to mailowo, odpowiada, że jest to czysty nadwęglan, oznacza to ni mniej, ni więcej, że jest to czysty nadwęglan.
Co do czytania ze zrozumieniem, to brawo, Panowie.
-
Quentin przyznał(a) reputację dla kadet w Co można zrobić z kociołkiem z lidla :)
Witam,
Ostatnio spędziłem sporo czasu nad przerobieniem kociołka z lidla na wersję z mieszadłem i temperaturą regulowaną na termostacie.
Celem było zautomatyzowanie procesu. Po drodze natknąłem się na kilka problemów, mam nadzieje że ten opis pomoże komuś.
1) Sterownik:
Miał w założeniu zlikwidować problem tysięcy kabli, większość połączeń wewnątrz zrobiona na przełącznikach i zaciskach kablowych. Wewnątrz znajduje się zasilacz 12V który zasila termostat i silnik mieszadła. Termostat typ: RTSZ-7v2. Gniazdko podwójne bo takie akurat miałem w zapasie... Gniazdko jest połączone z czerwonym przełącznikiem pozycja prawo - gniazdko załączane termostatem, pozycja lewo- gniazdko cały czas pod napięciem, środek - zasilanie odcięte.
Przęłączniki:
żółty 230V on/off
niebieski dolny - uruchamianie zasilacza 12V
zielony - włącznik termostatu
niebieski górny: włącznik mieszadła.
obok górnego przełącznika po prawej - gniazdo jack na czujnik od termostatu, po lewej przełącznik polaryzacji oraz gniazdo 12V do zasilania silnika.
Co do rzeczy które teraz zrobiłbym inaczej:
- w ramach oszczędności kupłem skrzynkę na śrubki w Praktikerze, aby to wszystko w środku upchać musiałem wycinać przegródki, w jednym miejscu niestety uszkodziłem obudowę. Jakiś czas później w osiedlowym sklepie elektronicznym znalazłem obudowę odpowiedniego rozmiaru w cenie 8zł...
- kabel komputerowy niestety grzeje się pod obciążeniem 1kW. Dorobiłbym jakieś normalne gniazdko.
- większość przełączników jest niepotrzebna..
2) Mieszadło
Z drutu nierdzewnego zrobiłem mieszadło kotwicowe. Mocowanie do silnika na nakrętce łącznikowej. Do blokady samoodkręcania wystarczyła odrobina kropelki na gwint. Mieszadło sprawuje się przyzwoicie ale muszę jeszcze je trochę poprawić:
-kawałki ukośnej blachy przyspawane do spodu - poprawa podnoszenia zacieru z dna.
-kawałek blachy przyspawany do środka mieszadła - w trakcie warzenia zauważyłem że w pobliżu środka mieszadła, na górze, temperatura jest wyższa o 3-5°C. Obecnie przymocowałem kawałek plastyku który poprawił sytuacje ale jest to rozwiązanie tymczasowe.
-wypełnienie blachą prześwitu w ramieniu mieszadła.
3) Silnik mieszadła - od wycieraczek.
silnik jest zamocowany na pokrywie od fermentora. Problem nagrzewania się silnika rozwiązałem poprzez zaizolowanie pokrywy matą zagrzejnikową oraz dodatkowym wentylatorem.
Co do rzeczy które teraz zrobiłbym inaczej:
pokrywa od fermentora pasuje doskonale do kociołka z lidla ale niestety jest zbyt elestyczna. Silnik od wycieraczek ze względu na ciężki tył ma tendencje do odchylania się a przy okazji wygina mieszadło. Mieszadło robiłem "na styk" więc jak podpórka wyleci spod silnika to słychać chrobotanie... Gdybym teraz robił mocowanie pod silnik - kupiłbym płytę pleksi i dociął na wymiar lub wylałby żywicę epoksydową.
4) Konstrukcja z rurek PP
-jako wzmocnienie
-przegrody wspomagające mieszanie
-uchwyt na czujniki temperatury
5) Dodatkowa grzałka:
Kto ma kociołek z lidla ten wie że grzałka ma sporą bezwładność i po jej odłączeniu temperatura skacze w górę mniej więcej o 2°C. W takim przypadku termostat elektroniczny na nic się nie przyda.
Dorobiłem więc grzałkę która utrzymuje mi stałą temperaturą podczas zacierania. Grzałka - najtańsza 1kW na Alledrogo, rozebrana i wsadzona do mocowania zrobionego z armatury mosiężnej 1". Jako uszczelnienia żaroodporego do wewnątrz użyłem gipsu... Daje radę
6) Czujnik temperatury od termostatu:
Z czujnikiem niestety miałem sporo zabawy. Czujnik dołączony do termostatu niestety nie jest wodoodporny. Wersja 1.0 (czujnik wsadzony w wężyk silikonowy usztywniony drutem i zaklejony) nie przetrwała 1 warki. Obecnie zastosowałem czujnik wsadzony do rurki mosiężnej (śr.wew 5.5mm) i zalany żywicą epoksydową. Końcówka podszlifowana by zmniejszyć czas reakcji czujnika.
(*widoczny klej zdrapany przed pierwszym użyciem - użyłem go jako uszczelnienia podczas zalewania żywicą)
7) Termometr kuchenny w uchwycie:
Przezorny zawsze ubezpieczony. Wskazania sondy i termometru różnią się o ok 1.5°C. Wyciągam średnią
Sprzęt przetestowany podczas 2 warek.
Jak ktoś chce to mogę wrzucić filmik z pracy na sucho.
Na koniec cały zestaw:
Pozdrawiam!
-
Quentin przyznał(a) reputację dla bnp w Flokulacja, sedymentacja i klarowność
kolega musi zrozumieć pewne zjawiska
mętne piwo to koloid białek tanin, drożdży i innego badziewia. w pewnym momencie pod wpływem różnych czynników następuje proces koagulacji czyli przejścia zolu w żel.
efektem tego jest flokulacja czyli zbijanie/formowanie żelu w większe skupiska. Forma tego żelu może być różna może być zwarta/mała objętość lub o dużej objętości. Gdy juz proces flokulacji jest zakończony następuje sedymentacja. Jest to można powiedzieć proces osadzania. I tu mamy najważniejsze. Jeżeli mamy do czynienia z szybka flokulacją dająca małą objętość osadu to jest super. cały osad będzie zwarty na dnie butelki. Natomiast jeżeli po nawet intensywnej flokulacji będziemy mieli osad o dużej objętości to w piwie będą pływały 'farfocle" trudno zbijające się na dnie butelki ale piwo będzie nadal klarowne. W przemyśle to nie problem bo jest filtracja ale u nas to zjawisko niepożądane
-
Quentin przyznał(a) reputację dla Voitas w [Blog Kopyra] Brackie Imperial IPA
sorry, ale alko w GCh jest mega wyczuwalne. nie wiem jakie piwa pijesz normalnie, ale ciężko moim zdaniem nie wyczuć tego alkoholu
-
Quentin otrzymał(a) reputację od Cezary Daniluk w Piana przy butelkowaniu
Jak się leje po ściance to piana na dwa palce
-
Quentin przyznał(a) reputację dla Fidel w Twój najlepszy sposób na filtrację chmielin po gotowaniu
Jacer, każdy na początku uważa, że warzy wyborne piwo. Ochłonięcie przychodzi po pierwszym spotkaniu/konkursie/festiwalu* gdzie próbuje się piw innych piwowarów i daje się do spróbowania swoje wyroby innym. I nagle wychodzi, że nie było tak wybornie. Ja co prawda nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale im dalej w las tym więcej drzew - dopiero od około 35-40 warki zacząłem się bardziej skupiać na fermentacji, drożdżach, temperaturze. I niestety z każdą warką jetem coraz bardziej wobec siebie krytyczny.
A po 10 warkach to każdy chce już browar otwierać takie dobre piwa robi.
*niepotrzebne skreślić
-
Quentin przyznał(a) reputację dla leszcz007 w Pompka i filtr do napowietrzania
tak tak, a propos praw fizyki, a teraz do sedna. Do tego typu zastosowań spokojnie nadają się filtry strzykawkowe z PES o wielkości porów 0,22 μm. Spokojnie można kupić w sklepach z wyposażeniem medycznym w cenie 5-6pln za szt. np w genosie
-
Quentin przyznał(a) reputację dla Browariat w jak uzyskać mocny aromat słodowy w piwie
Również zauważyłem że wydłużanie przerwy na 72st. nie daje wiele więcej słodowości, co więcej zacierałem nawet tylko jednotemperaturowo zalewając i utrzymując 72st - efekt zauważalny ale nie wysoki.
Słodowość na dobrym dla mnie poziomie uzyskałem poprzez zwiększanie ilości słodów karmelowych oraz poprzez zwiększanie balingu przy nastawie.
Znaczenie mają też drożdze - te o wyższym odfermentowaniu dadzą bardziej wytrawny efekt.
-
Quentin przyznał(a) reputację dla jaras w Pierwsza warka - kilka pytań
Z tymi dwoma błędami nic już nie zrobisz, więc po prostu o tym nie myśl, tylko przy okazji następnych warek się już przyłóż, gdyż intuicja Cię, moim zdaniem, nie zawodzi. Co do temperatury fermentacji pamiętaj, że w wiadrze będzie ze 2-3 stopnie wyższa, więc jeśli 25 stopni to temperatura otoczenia to w środku, w tej zupie, drożdże zdążyły już prawdopodobnie naprodukować niepożądanych związków (80% cukrów przerabianych jest w pierwszych 20% czasu fermentacji). Zawsze jest lepiej zrobić roztwór bo możesz w ten sposób cukier przegotować. Niskie temperatury piwu krzywdy nie wyrządzą.
-
Quentin przyznał(a) reputację dla scooby_brew w Płatki Jęczmienne, owsiane itp. - W jakim celu i jak stosować
Chodzi o smak a także inne powody jak piana etc.
Płatki owsiane pogłębiają smak i treściwość piwa, daje gładki, jedwabny, głęboki smak w piwie (Oatmeal Stout). Poza tym pomaga pianie.
Płatki jęczmienne dają ostry, kłujący smak, który jednak dobrze łączy się z jęczmieniem palonym (Dry Stout). Także pomaga pianie.
Płatki pszenne i żytnie dają większy smak pszenicy i żyta niż ich słody. Także pomagają pianie.
Płatki kukurydziane i ryżowe nie dają własnego smaku, ale rozjaśniają piwo w smaku I kolorze (np. lekki lager).
Wszystkie płatki musisz dodać na początku zacierania aby enzymy ze słodu podstawowego (np. pils) przerobiły proteiny z płatków na cukry strawne dla drożdży.
Jeżeli płatki nie są "błyskawiczne" musisz je skleikować (tzn. wygotować do momentu żelatywności).
Wszystkie płatki utrudniają w wysładzaniu. Przerwa beta-glukainowa, ok 20 min w ok. 45°C, pomoże ci w wysładzaniu z płatkami, ale też zmniejszy pozytywny wpływ tych płatków na pianę.
-
Quentin otrzymał(a) reputację od Jejski w Przedłużenie burzliwej w celu eliminacji zapachu jaj?
Nie wszyscy
Codziennie upuszczam nagromadzony gaz . Zastanawiam się czy warstwa dwutlenku węgla nad lustrem piwa nie daje dodatkowej ochrony przed rozwojem ew. bakterii ? Dobrze myślę ?
-
Quentin przyznał(a) reputację dla karczmarz w Cicha dla Seasona
1.Jeśli piwo już dobrze odfermentowało, to 7 dni powinno wystarczyć, aczkolwiek 14 dni również nie zaszkodzi.
2. Saison to jeden z moich ulubionych stylów, moim zdaniem najlepiej smakuje po 6-8 tygodniach od butelkowania.
-
-
Quentin przyznał(a) reputację dla Lary w Cicha dla Seasona
W Zerowym numerze piwowara była receptura na ten styl. Cichą autorka przeprowadzała w identycznej temperaturze, co burzliwą - 24 stopnie.