Skocz do zawartości

Lodzermensch

Members
  • Postów

    673
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Lodzermensch otrzymał(a) reputację od von_Alex w Własny browar rzemieślniczy   
    Tylko, ze ciagle pomijacie jeden wazny aspekt, o ktorym chyba malo kto wie.
     
    DUS nie jest samodzielnym postepowaniem administracyjnym.
    DUS wydawany jest przy okazji realizacji przedsiewziecia/inwestycji o charakterze budowlanym (jest zalezny/wtorny wobec procedury administracyjnej wienczacej uzyskaniem pozwolenia na budowe).
     
    ustawa mowi dokladnie:
     
    pozyskanie decyzji o srodowiskowych uwarunkowaniach nastepuje przed uzyskaniem decyzji o pozwoleniu na budowe, decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego czy decyzji o pozwoleniu na wznowienie robót budowlanych.
     
    Krotko mowiac nim stwierdzimy, ze DUS nas nie dotyczy musmy rozpoczac procedure przed Wydzialem Architektury.
    Nastepnie sa 2 drogi:
    a) mamy browar mniejszy niz 50 tys rocznie - DUS nie jest wydawana i decyzja Wydzialu Architektury nie bierze DUS pod uwage (stwierdzajac to w decyzji)
    b) mamy browar wiekszy niz 50 tys rocznie - DUS jest wydawana i wiaze W.Architektury.
     
    Do wydzialu architektury trzeba sie zglosic kiedy planuje sie remont/budowe - w toku postepowania Wydzial Architektury na podstawie projektu ocenia czy pozwolenie na budowe jest niezbedne. Nalezy pamietac, ze w kontekscie prawa budowlanego i klasyfikacji obiektow budowlanych restauracja jest sklasyfikowana w osobnej kategorii niz browar (klasyfikowany jako budynek przemyslowy). 
    Moim zdaniem twierdzenie, ze po prostu mozna sobie nie pojsc do Wydzialu Architektury i otworzyc browar (czy przeksztalcic inny,dzialajacy obiekt budowlany w browar) jest bledne a jesli tak nie jest to niech ktos poda przyklad browaru , ktory zostal otworzony bez udzialu WA.
  2. Super!
    Lodzermensch otrzymał(a) reputację od FurioSan w Własny browar rzemieślniczy   
    Tylko, ze ciagle pomijacie jeden wazny aspekt, o ktorym chyba malo kto wie.
     
    DUS nie jest samodzielnym postepowaniem administracyjnym.
    DUS wydawany jest przy okazji realizacji przedsiewziecia/inwestycji o charakterze budowlanym (jest zalezny/wtorny wobec procedury administracyjnej wienczacej uzyskaniem pozwolenia na budowe).
     
    ustawa mowi dokladnie:
     
    pozyskanie decyzji o srodowiskowych uwarunkowaniach nastepuje przed uzyskaniem decyzji o pozwoleniu na budowe, decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego czy decyzji o pozwoleniu na wznowienie robót budowlanych.
     
    Krotko mowiac nim stwierdzimy, ze DUS nas nie dotyczy musmy rozpoczac procedure przed Wydzialem Architektury.
    Nastepnie sa 2 drogi:
    a) mamy browar mniejszy niz 50 tys rocznie - DUS nie jest wydawana i decyzja Wydzialu Architektury nie bierze DUS pod uwage (stwierdzajac to w decyzji)
    b) mamy browar wiekszy niz 50 tys rocznie - DUS jest wydawana i wiaze W.Architektury.
     
    Do wydzialu architektury trzeba sie zglosic kiedy planuje sie remont/budowe - w toku postepowania Wydzial Architektury na podstawie projektu ocenia czy pozwolenie na budowe jest niezbedne. Nalezy pamietac, ze w kontekscie prawa budowlanego i klasyfikacji obiektow budowlanych restauracja jest sklasyfikowana w osobnej kategorii niz browar (klasyfikowany jako budynek przemyslowy). 
    Moim zdaniem twierdzenie, ze po prostu mozna sobie nie pojsc do Wydzialu Architektury i otworzyc browar (czy przeksztalcic inny,dzialajacy obiekt budowlany w browar) jest bledne a jesli tak nie jest to niech ktos poda przyklad browaru , ktory zostal otworzony bez udzialu WA.
  3. Super!
    Lodzermensch otrzymał(a) reputację od Undeath w Własny browar rzemieślniczy   
    Pewnie nie ma na to kategorycznej odpowiedzi. To Twoje decyzje. Pamietajmy, ze koniec koncow rozne procedury mozna przejsc lub nie (kto to zweryfikuje? - przeciez urzedy dzialaja na zasadzie zgloszenia - Twojego lub kogos w postaci donosu). 
    Ryzykujesz z pewnoscia to, ze interpretacja jakiegos urzednika bedzie inna po czasie np, ze uzytkujesz budynek inaczej niz wynika to z pierwotnego pozwolenia.
    Ja np wynajalem lokal, ktory posiadal status lokalu produkcyjnego ale i tak udalem sie do Architektury z wnioskiem o zmiane sposobu uzytkowania z "budynek produkcyjny" na "budynek produkcyjny o charakterze browaru". Pytanie czy musialem? Nie wiem, wolalem przejsc procedure, ktora nawiasem nie byla latwa, zeby nikt nie wbil mi ktoregos dnia i nie zamknal budynku.
  4. Super!
    Lodzermensch otrzymał(a) reputację od NoToMasz w Brasserie Lodzermensch   
    To czego nie lubie w piwowarstwie domowym to stagnacja. Mysle ze wielu z nas to domowego warzenia popchnela nie potrzeba posiadania taniego piwa ale posiadanie piwa wyjatkowego. Ale czas i specyfika ludzkiej natury u wielu osob jest nieublagana – przyzwyczajamy sie do tego co znamy, z czasem zaczyna sie nam nudzic to co mamy na wyciagniecie reki na codzien i to co dobrze juz poznalismy.
     
    Pamietacie swojego pierwszego leffe blond albo duvel iles lat temu?Moj pierwszy belg pity byl okolo 10 lat temu ,byl to wlasnie blond z leffe, kupilem go w sklepie z alkoholem w Belfascie (w sumie to troche pokrecone, nawiasem).
    To byla magia...Pamietam do dzis – Po pierwszym lyku ogladalo sie butelke wzdluz i wszerz krecac z niedowierzaniem glowa i porownujac to tyskiego czy zywca ktore pilo sie na codzien. Niesamowite uczucie, cos zupelnie nowego, odmiennego i tak dobrego. I potem fortuny wydawane w sklepach z piwem i znajomi ze studiow patrzacy jak na wariata : oni za dyche 5 tyskich 0,5, Ty za 10-12zl sciskasz w rece jedna butelke belga 0,33...
     
    Pamietacie swoje pierwsze AIPA? Rany boskie, nos w szklance, wiecej wachane niz pite. I potem wycieczki do sklepow jak tylko pojawila sie wiesc ze sprowadzili kilkanascie AIPA z Anderson Valley, butelka 0,33 za kilkanascie zloty, serce pekalo no ale przeciez to bylo jak ladowanie kosmitow.
     
    A teraz? Leffe blond? Wypic - wypije jak nic innego nie ma, no ale wybaczcie, bez ekstazy, jeszcze trzeba zdrapywac denerwujace sreberko zeby pozyskac butelke. AIPA? Nr 157...usypiam...Polskie browary rzemieslniczne? Pinta i Alebrowar jedno kopyto, nawet juz nie patrze co produkuja bo nawet do portera i irish ale`a sypia amerykanski chmiel, szkoda mi czasu i pieniedzy, jedynie Artezan robi ciekawe rzeczy , a i tak nie da sie go zazwyczaj w Lodzi kupic.
     
    Dlatego zdecydowalem sie do browaru wprowadzic dzikie drozdze i czesc piw bede probowal fermentowac wlasnie na nich. W sumie popchnela mnie do tego znow wymiana wiadomosci z kolega Kosciakiem (pozdrawiam) sprzed 2 miesiecy.
    Prawde mowiac wczesniej zniechecilem sie porazka z pierwszym piwem z udzialem szczepu brettanomyces (warka 12). Tamto piwo zaszczepilem WLP670 Farmhouse – czyli blendem regularnych drozdzy piwowarskich do saisona i szczepem brettanomyces (wedle nieoficjanych informacji jest to szczep brett b jakby ktos byl zainteresowany – plotki glosza ze szczep zostal pozyskany z Lost Abbey ale Whitelabs oficjalnie temu zaprzecza – jak sie okazuje zdarza mu sie zaprzeczac w roznych sprawach czesciej).
     
    Znioslem plastykowe pudlo pod schody i zostawilem na pol roku. Pachnialo cudnie, to byly najladniejsze wyziewy z fermentora jakie mialem okazje wachac, widoki po jego otwarciu juz nieco gorsze , zalamujace po smakowaniu.
     
    Piwo bylo kwasne jak porzadny ocet mimo ze pachnialo tak pieknie. Wtedy pomyslalem, ze te drozdze po prostu takie sa , ze to po prostu niesmaczne, ze to sa te cale ‘kwasy’ i ‘sour ales’. Ale pytanie Kosciaka o wynik tej fermentacji popchnela mnie do ponownego czytania na ten temat. Prawde mowiac za pierwszym razem czytalem niewiele, w zasadzie caly czas lapie sie ze czegos do konca nie doczytalem, rowniez o tym co fermentuje teraz. W swoich zapiskach bede opisywal swoje doswiadczenia z roznymi szczepami tych drozdzy, byc moze komus sie przydadza bo polskich zrodel jest niewiele, byc moze komus pomoze uniknac to moich bledow. Problem w tym, ze w przypadku szczepow dzikich nie ma ‘jedynej prawdy’ – zrodel jest coraz wiecej ale sa czesto sprzeczne i wzajemnie wykluczajace sie.
     
    Pierwsza moja rada dotyczaca warzenia piwo z udzialem dzikich drozdzy: do fermentacji uzyj szklanego pojemnika zamiast zwyczajowego plastykowego fermentora chyba ze celujesz w uzyskanie kwasnego profilu. Dlaczego? Powod jest prozaiczny – dzikie drozdze nienawidza tlenu, dlatego na powierzchni piwa tworza blone, ktora ma chronic fermentujaca brzeczke przed jego dostepem . Tlen dostajacy sie do dlugo fermentujacego piwa powoduje produkcje kwasu octowego.
     
    Ale lepiej przemowily do mnie liczby. Ogolnie przyjmuje sie, ze z 1 gramu tlenu brett/bakterie produkuja okolo 2 gram kwasu octowego. W 1 galonie powietrza (ok. 3,7 litra) znajduje sie wlasnie 1 gram czystego tlenu,z ktorego powstana wspomniane 2 gramy octu. Wg badan Vinniego Cilurzo z browaru Russian River przepustowowsc powietrza plastykowego pojemnika to srednio 220 L / rok. Krotko mowiac trzymajac piwo szczepione brettanomyces w plastykowym pojemniku zapewnisz produkcje ok. 120 gram kwasu octowego w ciagu pol roku a 240g w ciagu calego roku . Sporo, co nie? Zainwestuj zatem w szklany pojemnik/balon jesli masz zamiar eksperymentowac z brettem chyba ze masz zamiar eksperymentowac z octem
     
    Ja na potrzeby eksperymentow z udzialem dzikich drozdzy zakupilem 3 16 litrowe szerokootworowe szklane sloje. Sa one tansze od balonow a jednoczesnie wydaja sie byc przystepniejsze w uzytkowaniu. Jesli ktos chce dowiedziec sie gdzie je kupic to niech pisze prywatna wiadomosc.
     
    W nastepnym poscie opisze swoje pierwsze doswiadczenia ze szczepem brett claussenii, robienie starteru na nim i pierwszej probie piwa 100 % brett, ktora wlasnie 2 dni temu podjalem.
     
    W miedzyczasie przelalem wedzonego saisona na cicha oraz zabutelkowalem nieudanego witbiera (#29)
  5. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla Cichus w Piwny Depozyt - Łódź   
    Jutro będę zbierał WLP 545 TO wieczorem mogę Ci podrzucić. Świeże, po dwóch tygodniach fermentacji.
     
    Edit
    Ewentualnie mogę mieć FM20.
  6. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla kantor w Browar Yirgacheffe   
    Mam dość dobry patent na niezbyt alkoholowy i dość słodki miód.
    Robisz nastaw koło 28°Blg i zadajesz US-05, one przy około 11% padają, całość zejdzie Ci pewnie do 8-10°Blg, nie jest zbyt alkoholowo a mocno deserowo, dla mnie zbyt mdłe ale czasami mam ochotę na takiego cukierka   
  7. Super!
    Lodzermensch otrzymał(a) reputację od Krzysiek Kąkol w Galaxy   
    Na rynku jest podobno bardzo duzy problem z tym chmielem - aktualnie jest na niego duzy popyt w USA i nawet piwowarzy w Australii/NZ maja problem z zakupieniem granulatu (szyszki troche jest na rynku). Wiekszosc produkcji zostala sprzedana do zakontraktowanych browarow i wiekszych dystrybutorow w USA.
     
    Podobno alternatywa dla tego chmielu ma byc nowa odmiana o nazwie Melba - aktualnie w fazie pierwszych testow w kilku browarach AUS. Ale tak samo pisano o Vic Secret co jednak nie okazalo sie prawda.
  8. Super!
    Lodzermensch otrzymał(a) reputację od Aszot w Fermentum Mobile - FM21 Odkrycie sezonu   
    To nie chmiel ukryl wodnistosc tylko gliceryna produkowana przez drozdze.
    Mimo faktycznego glebokiego odfermentowania gliceryna zwieksza uczucie pelni w piwie.
    Rozne szczepy drozdzy produkuja rozne ilosci tego zwiazku. Szczepy saisonowe sa zazwyczaj tymi, ktore produkuja go wiecej niz inne i schodzac nawet do 0,5-1,5 blg nie sa wodniste a przyjemnie rzeskie.
  9. Super!
    Lodzermensch otrzymał(a) reputację od DonBeer w Brasserie Lodzermensch   
    Porzadne zakwaszenie ok 15-25 % zacieru pozwala dac odpowiednia dla stylu (Gose) kwasnosc ( w opisie stylu mowa jest o 'light sourness').
    W przypadku np berliner weisse to byloby za malo , w przypadku Gose kwasnosc ma byc tylko jednym z elementow palety smakowej a nie elementem jednoznacznie dominujacym.
    Z wielu powodow (m.in wielkosc kultury startowej bakterii) duzo latwiej oczywiscie jest zakwasic czesc niz calosc. 
    Ponadto niesie to korzysci dla poprawnej fermentacji - po pierwsze drozdze podczas wlasciwej fermentacji nie pracuja w srodowisko nadmiernie kwasowym przez co fermentacja przebiega duzo latwiej (nie kazde drozdze przeprowadza poprawna fermentacje w srodowisku kwasowym). 
    Kolejny element - piwa kwaszone 'calkowicie' maja zwykle bardzo slaba piane lub nie maja jej w ogole. Poprzez zakwaszenie czesci zacieru mozna poprawic ten element. 
     
    Sumujac : przy stylu Gose, zakladajac ze produkujemy piwo 'uczciwie' czyli przy udziale kultur lactobacillusa a nie slodu zakwaszajacego albo kwasu mlekowego - wiecej korzysci moim zdaniem niesie zakwaszanie czesciowe niz calkowite i ja zamierzam dalej eksperymentowac z ta metoda.
  10. Super!
    Lodzermensch otrzymał(a) reputację od Serpiente w Brasserie Lodzermensch   
    Nie moge napatrzec sie na to zdjecie, dwie takie slicznotki wlasnie sie produkuja i niebawem trafia do browaru. 
    Nigdy nie mialem naboznego stosunku do przedmiotow, smieszylo mnie nazywanie samochodu w jakis 'ludzki albo zenski' sposob ale patrzac na tanki czuje ze mam ochote je wysciskac i wycalowac  
     

  11. Super!
    Lodzermensch otrzymał(a) reputację od Cichus w Brasserie Lodzermensch   
    Nie moge napatrzec sie na to zdjecie, dwie takie slicznotki wlasnie sie produkuja i niebawem trafia do browaru. 
    Nigdy nie mialem naboznego stosunku do przedmiotow, smieszylo mnie nazywanie samochodu w jakis 'ludzki albo zenski' sposob ale patrzac na tanki czuje ze mam ochote je wysciskac i wycalowac  
     

  12. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla coder w Cisnienie zbiornikow fermentacyjnych   
    Zależy od technologii jaką stosujesz. Jeżeli masz możliwość schłodzenia piwa do <2°C przed nagazowaniem, to 1.5 bara wystarczą.
     
    Możesz też nie zgłaszać tanku do UDT, w sumie ryzyko niewiele większe niż używanie tanków 0.5 bara.
     
    Albo po prostu zgłosić, jak producent daje cetryfikat, to połowa problemu z głowy. A przy tym pierdylionie papierków jakie i tak musisz wypełniać jeden więcej nawet nie zauważysz.
  13. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla jacer w Cisnienie zbiornikow fermentacyjnych   
    Ale 1,2 bara, pils od 1,5 bara, pszenica do 2,2 bara
    Tak to wygląda.
  14. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla leszcz007 w Cisnienie zbiornikow fermentacyjnych   
    Z doświadczenia powiem, że 1,5bara nie wystarczy. A wymiana tabliczki nic nie da, bo potrzebujesz zatwierdzenia typu - jeżeli jest zatwierdzony na 3 bary to tabliczka nic nie zmieni.
  15. Super!
    Lodzermensch otrzymał(a) reputację od xwery89 w Cisnienie zbiornikow fermentacyjnych   
    Czy orientuje sie ktos moze jakie przyjac bezpieczne cisnienie dla zbiornikow fermentacyjnych (unitank/zbiornik stozkowy). 
    Co do zasady powyzej 0,5 bara zbiornik podlega pod UDT.
    Producent normalnie produkuje zbiorniki do 3bara, nastepnie wykonuje testy wytrzymalosci zbiornika i uzyskuje krajowy certyfikat (cos jak ichniejszy UDT). 
    Zaproponowalem zeby na tabliczce zbiornika zrobic 0,5 bara a zbiornik wykonac w technologii 3 i nie przeprowadzac certyfikacji.
    Poinformowano mnie, ze takie rozwiazanie jest mozliwe tylko dla zbiornika o cisnieniu do 1,5 bara (wtedy na tabliczce bedzie 0,5), ale nie beda tez przeprowadzone testy cisnienia i ew. ryzyko lezy po mojej stronie.
     
    I teraz pytanie - czy cisnienie 1,5 bara bedzie wystarczajace dla unitanka? Czy moze jednak powinienem kupowac te na 3 bary i nastepnie wymienic tabliczke samodzielnie na 0,5 w Polsce (jesli w ogole to mozliwe)?
  16. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla profik w Brasserie Lodzermensch   
    Szkoda nast razem użyj druciaków od żony z kuchni Nic się nie zatka  
  17. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla karkan w Brasserie Lodzermensch   
    Brawo! I trzymam kciuki
  18. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla esesinho w Brasserie Lodzermensch   
    Jako mieszkaniec Łodzi bardzo się cieszę z takiej inicjatywy, brakuje tu kraftowych browarów. Również trzymam kciuki. 
  19. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla Serpiente w Brasserie Lodzermensch   
    Trzymam kciuki za powodzenie projektu i czekam na pierwsze warki
  20. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla radekw w Brasserie Lodzermensch   
    Bardzo sie Cieszę, gratuluje Łukasz, trzymam kciuki   
  21. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla krzysiek9999 w Brasserie Lodzermensch   
    Ty raczej zamieniasz 10-litrowy garnek na coś większego Ale fajnie, że coś takiego robisz, mam nadzieję, że nie zapomnisz o prostych piwowarach domowych  
  22. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla Jurand w Brasserie Lodzermensch   
    Powodzenia!!
    Śledząc portfolio Twojego browaru domowego szykują się super piwka.
    Czekam z niecierpliwością.
  23. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla PawelH w Brasserie Lodzermensch   
    Powodzenia życzę... I proszę nie zapomnij o forum i wpadaj tutaj od czasu do czasu
  24. Super!
    Lodzermensch przyznał(a) reputację dla camilos w Brasserie Lodzermensch   
    Zazdroszczę i życzę powodzenia oraz liczę, że pojawi się trochę informacji z frontu boju z urzędami, wykonawcami (koszty i te sprawy;) itp w ramach 
    http://www.piwo.org/forum/65-polskie-browary-rzemie%C5%9Blnicze/
  25. Super!
    Lodzermensch otrzymał(a) reputację od le_szek w Brasserie Lodzermensch   
    Od pierwszej warki piwowarstwo pochlonelo mnie bez reszty.
    A w zasadzie stalo sie szybko obsesja. Czesto pierwsza mysla po przebudzeniu lub ostatnia przed zasnieciem. A z pewnoscia stale obecna podczas zawodowych i innych zajec: podczas spotkan, projektow, sluzbowych wyjazdow. Moze znasz to uczucie gdy szef pyta o plany "rozwoju" na nastepny rok a jednym planem w Twojej glowie jest przetestowanie kolejnego szczepu drozdzy albo chmielu. 
    Gdy siedzisz na firmowym spotkaniu, ale Twoje mysli kraza tylko wokol aktualnej fermentacji lub planowanej na wieczor nowej warki.
    W piwowarstwie piekne jest to, ze tworzymy cos namacalnego, co fizycznie istnieje i, nie ma co ukrywac, w jakis sposob uszczesliwia ludzi. A jak do cholery mozna uszczesliwic kogokolwiek pracujac np. w audycie? 
     
    Mysle ze wielu z nas, piwowarow domowych, wczesniej czy pozniej zaczyna marzyc o zamianie swojego 40 litrowego garnka na cos nieco wiekszego. U mnie to marzenie pojawilo sie bardzo szybko. A ze mam u swojego boku kogos kto wspiera zawsze z calych sil to po prostu ktoregos dnia powiedzielismy, ze po prostu trzeba zaczac to robic. No i robimy,mniej wiecej od roku, powoli zblizajac sie do celu. Moze uda ruszyc sie we wrzesniu, moze w pazdzierniku. Ale mysle, ze juz pokonalismy najwieksze przeszkody, ktorych bylo wiele - jesli nie ma sie odpowiedniej kwoty pieniedzy to zawsze w zyciu jest nieco pod gorke. 
     
    Dla mnie praca w malym browarze rzemieslniczym to po prostu kontynuacja warzenia w domu, Wiec tak samo zamierzam kontynuowac zapiski gdzie po prostu teraz do domowych warek dojda tez jakies notatki dotyczace postepu prac i poczynan w browarze. 
    Sam browar bedzie dzialal pod nazwa Browar Ziemia Obiecana.
     
    Facebook:
    https://www.facebook.com/zobrowar
     
    Logo:
     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.