Skocz do zawartości

Wilkor

Members
  • Postów

    214
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wilkor

  1. Część słodu zastąp cukrem białym
  2. Wilkor

    English IPA

    To już by trzeba było dokładniej sprawdzić a nie jest to takie łatwe jak się wydaje. Ja trzymałem tak jak podałem i bylem zadowolony. Nie przeczę jednak że i 4y dni by dały rade.
  3. Wilkor

    English IPA

    Jak wyrwanego i wysoka gorycz to bardziej AIPA niż EIPA, ale cóż my są piwowarzy domowi my się ram nie trzymamy Swoją drogą musisz mieć całkiem niezłą wydajność. Jeśli chodzi o chmielenie na gorycz - teoretycznie można się spodziewać trawiastych, ściągających, garbnikowych posmaków, jeśli na gorycz chmieli się chmielem w dużej ilości a o niskiej zawartości alfa kwasów. Efektywnie na aromat? Chmielenie na zimno 7-11 dni na cichej.
  4. Wydaje mi się ciut niska ta wydajność, ale ja bym to rozkminił tak: - 10% palonych i 15% karmelowych wydaje się ok. - zostaje nam 75% dających cukry fermentujące, czyli 9kg, zakładając te 60% wydajności, i ekstraktywność słodów na poziomie 82% to daje nam jakieś 4,5 kg cukrów fermentujących (generalnie nie wiem dokładnie jak jest z karmelami więc tego nie licze) - aby zrobić piwa 17,5l 21,5 blg i drugie 13, blg potrzeby by nam łącznie wyłuskać nieco ponad 6kg cukrów fermentujących. Widać więc że przy takiej wydajności raczej ciężko. A więcej jak 0,5kg cukru białego bym nie dodawał. - przy podanych parametrach dodając wspomniane 0,5 kg cukru mógłbyś otrzymać lekkiego dry stouta 10 blg i RISa 20 blg (czyli mało) - poprawcie mnie jeśli się mylę ale co do analizy wody to ma ona znaczenie ogólnie dla piw ciemnych (m.in. alkaliczność resztkowa kompensuje kwaśność słodów palonych) ale chyba nie określa momentu w jakim dodaje się je do warzenia. A to już zależy od tego jakie efekty chce się uzyskać. Osobiście w tym wypadku walnąłbym wszystko od początku Pozdrawiam
  5. Wilkor

    Pszeniczne

    Przepraszam że odgrzebuję i w zasadzie odchodzę od tematu "pszeniczne", ale jednak: - Co do oliwy i oddychania tlenowego - fakt, mój niedostatek wiedzy i moja ignorancja za co się kajam. Z tym efektem crabtree to faktycznie, z jednej strony było mi to znane, z drugiej, fuck my life, ale muszę przyznać że jakimś cudem NIE WIEDZIAŁEM, że koronnym mikroorganizmem którego to dotyczy jest S.cerevisiae. Jeszcze raz mea culpa. Co zaś do dodawania oliwy - tutaj dalej mam mieszane uczucia. Jakoś jestem sceptyczny do powoływania się na pracę magisterską, z drugiej jednak strony ma to faktycznie logiczne podstawy i potencjał. Pytanie tylko czy to faktycznie gra warta świeczki jeśli chodzi o piwowarstwo domowe, czy jedynie feature. Wszak wiadomo, ciężkie ciemne piwa jak sięz czasem utlenią to nawet dobrze, zaś reszta i tak szybko schodzi - Co do uzupełnienia glikogenu - próbowałem rozkminić temat, ale pojęcia nie ma o co chodzi kolego Leech, więc chciałbym Cię prosić o wyjaśnienie, abym (znów) nie wyszedł na ignoranta.
  6. Wilkor

    Pszeniczne

    Tlen jest potrzebny do syntezy nienasyconych kwasów tłuszczowych, które można dostarczyć dodając oliwę zamiast napowietrzania. Tlen to jest potrzebny do oddychania tlenowego głównie. Już widzę jak ktoś ładuje oliwę do piwa. Chyba za duży fragment zacytowałem bo nie skumałeś.Więc napiszę wprost - a co nas interesują drożdże po fermentacji? Zrobiły co miały zrobić, dojedzą wcześniej zsyntetyzowany glikogen czeka je śmierć w męczarniach aka autoliza.
  7. Wilkor

    Pszeniczne

    ??? Coś dzwoni ale chyba średnio wiadomo w którym kościele. Po zadaniu gęstwy drożdże tak czy siak się mnożą i to około czterokrotnie w stosunku do zadanej ilości więc tlen jest jak najbardziej potrzebny.
  8. Wilkor

    sensoryka piwa

    Jak chcecie spolszczenie to zrobię w wolnej chwili.
  9. Mm dokładnie ten sam sposób co kolega wyżej, tylko odpuszczam sobie wężyk. Ale nie jest to akiś idealny sposób w moim wypadku-czasem spinacze nie wytrzymują Czas robię to też przez pończochę.
  10. To czekaj bo już się pogubiłem. Tobie się jeszcze burzliwa nie skończyła tak? Bo jeśli tak to cóż, FFT przy tym Blg i nisko odfermentowującym szczepie/krótkiej przerwie maltozowej końcowe Blg mogło spokojnie wyjść te 7, czy 6,5 z dodaniem cukru trzcinowego i nic z testem nie jest nie tak . Programom bym w tej kwestii aż tak nie ufał, to jednak chodzi o proces z udziałem żywych organizmów a nie funkcję zero-jedynkową. Myślałem że po fermentacji zmierzyłeś i wyszło ci 5, czyli o 2 mniej niż w FFT Tak jak mówię, bo jak rozumiem w FFT nie było cukru trzcinowego - jeśli wyszło ci w nim 7, to końcowe Blg całości powinno sie zatrzymać w okolicy 6,5.
  11. Wartość ta ma prawo być niższa niż FFT, no bo popatrzmy masz początkowo 16 litrów 24,5 Blg, w skład którego wchodza cukry fermentowalne i niefermentowalne (jeśli FFT mówił że zostaje 7Blg, to mamy 28%) dodajesz do tego 1 litr roztworu 25 Blg (250g cukru), który w jakichś 95% jest fermentowalny. Czyli objętość roztworu nam się zwiększa, Blg pozostaje niemal takie samo, ale zmienia się stosunek cukrów fermentowalnych do niefermentowalnych (z 72% i 28%, do 74% i 26%) Czyli przy FFT = 7 faktyczna końcowa wartość nie powinna być niższa niż 6,4 Jednak różnica aż 2 Blg wskazuje, że coś nie tak było z samym FFT, lub któryś pomiar był zły (pomiar w różnych temperaturach?)
  12. Tak. 17L = 170g - 1Blg 250g - x Blg x= 1,47 ~~ 1,5Blg Tylko jak obliczasz Blg startowe to teraz musisz przeliczyć pierwotne Blg na 17 a nie na 16litrów. Czyli: 24,5 Blg = 245*16(l) = 3920/17(l) = 230,58 =~~ 23,1Blg, Czyli suma sumarum startowe wraz z dodanym cukrem to jakieś 24,5Blg, czyli tyle co startowe, tylko piwa masz teraz 17 a nie 16litrów No i uprzedzając możliwe pytanie - ten dodany cukier trzcinowy (aka cane cugar) jest fermentowalny, czyli nie wpływa na końcowe, rezydualne Blg. Rozumiem że był dodawany jako cukier do refermentacji?
  13. To w miarę proste o ile się nie mylę. Laktoza to cukier niefermentujący więc w całości powinien zostać w roztworze. Blg to gęstość, a gęstości opiera się na masie i objętości. Wiemy, że aby podnieść o 1 Blg roztwór o objętości 1L potrzeba nam 10g cukru. Zatem aby podnieść 26L o 1 Blg potrzeba by 260g. My zaś mamy gram w przybliżeniu dwukrotnie więcej. Innymi słowy całość powinna mieć startowo 16Blg, a końcowy ekstrakt powinien być podniesiony o 2 Blg. Oczywiście jest to przybliżenie, nie tylko ze względu na te x2, ale i nie wziąłem pod uwage o ile zmieni się objętość po dodaniu laktozy. Nie mniej suma sumarum dolicz 2Blg i bedzie git
  14. Nie jest, bo my prócz picia także jemy. Drożdże mają to wszystko wkomponowane w jednym roztworze
  15. Wilkor

    lol :)

    świąteczne życzenia od Chucka Jak dla mnie filmik roku [media] [/media]
  16. Wyjątek potwierdza regułę Nie wiem w czym tkwi sekret, niektórym faktycznie udaje się na nich ponoć zrobić smacznego weizena. Ale nie mam pojęcia - czy to kwestia indywidualnego podejścia, jakiś sekret piwowarów or sth. Sam nigdy nie piłem dobrej pszenicy na WB-06, a fora tylko potwierdzają moja odczucia. Za to takich generalnych obiekcji nie ma chociażby co do Mauribrew Wiess. Choć tak jak mówię wyjątki się zdarzają.
  17. Rada ode mnie - jeśli chcesz dobrą pszenicę, ale takiego faktycznie dobre hefe-weizena, to nie używaj WB-06. Po prostu nie
  18. BGSA. W tym piwie można się zakochać jeśli lubisz piwo mocne, jasne z świetnym bukietem smakowo-zapachowym złożonym z owoców (wiśnie jabłka)/przypraw/perfum.
  19. Stosunek wody do ziarna przy zacieraniu był ok, zazwyczaj wynosi on 1kg-3l. Oczywiście można to zwiększyć, tylko nie wiem jaki masz gar. Jeśli 30l to śmiało mógłbyś nawet 1kg-4l, czyli 16l na zacieranie. Reszte na wysładzanie. Zestaw jest przemyślany na 20l, więc śmiało możesz założyć, że po wysładzaniu musisz mieć te 22-23 litry wody, żeby zostawić sobie rezerwe na odparowanie podczas gotowania i nieco na przełom i chmieliny.
  20. Jeśli faktycznie jest to jedyny chmiel to tak jak mówi Wihura. 60' gorycz.
  21. Dam głowę że to zestaw i Fuggle nie jest jedynym chmielem który w niego wchodzi. Fuggle to chmiel aromatyczny (nie lubie skurczybyka). Możesz podzielić na połowę i dać na 20' i 5'. IRA to nie mocny chmielowo gatunek, ale też i aromatycznego dali mało więc powinno być ok.
  22. Fizycznie jest niemożliwe osiągnąć taką wydajność na 20L. Po prostu Użyłeś zbyt małej ilości wody. Do gotowania potrzeba ci jakieś ~~~22-23 litry, a ty masz z 15-17. Resztę wody wciągnał słód.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.