Skocz do zawartości

seniorroberto

Members
  • Postów

    460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez seniorroberto

  1. Termometr jest w porządku' date=' skonfrontowałem go z dwoma innymi i różnica wskazań nigdy nie była większa niż 1°C. Jeżeli nastąpiły jakieś przegrzania zacieru, to musiały być miejscowe, w obrębie "gęstego".[/quote'] Miałem jedną taką warkę, mętna jak sam diabeł, na ostatku skwaśniała i tyle, wylewałem nawet jeszcze mętną ... mimo przeglądu całego procesu - nie doszedłem do żadnych konkretnych wniosków... może "Czasem Tak Się Po Prostu Zdarza"... ...choć u ciebie podejrzany nr 1 to ustawienie śrutownika... czym śrutujesz? :)
  2. seniorroberto

    Jakość piwa

    A co robią z zepsutym' date=' piwem co nie wyszło browarnikowi? Wylewają? [/quote'] ...mieszają z tym lepszym i uzyskują w ten sposób swoją średnią...
  3. przerwy białkowej nie stosuję, ponieważ jako słodu podstawowego używam tylko pale ale (mam odjazd na piwa górnej fermentacji)... co do hydrolizy skrobi - właśnie odświeżyłem jodowy wskaźnik (poprzedni chyba jednak "zwietrzał", bo nic nie wskazywał) i kontroluję... daję ciała raczej tylko z ważeniem słodu...
  4. Zgadzam się moja opinia wynika m.in. i z takich doswiadczeń, jak śrutowanie... jakość słodu...(tu małe pole manewru, jak kupuję worek ), błędów w zacieraniu raczej(?) nie zanotowałem... mętną brzeczkę po GOTOWANIU to mam zazwyczaj i zazwyczaj się tym już nie przejmuję... wszystko mija po fermentacji, zwłaszcza cichej.
  5. Piwo to raczej powinno być klarowne po fermentacji a nie po wysładzaniu... po rewizji swoich poglądów konsekwentnie propaguję filtrator z rurki miedzianej nacinanej tarczą 2 mm.... złoże naturalnie trza ułożyć i w ten sposób i Kopyr syty (filtracja to kastracja...) i brzeczka cała (STOSOWNIE klarowna...)... reszta osiada po cichej.
  6. Sorry, ale ja nie... szczur to nad wyraz inteligentne stworzenie, fantastycznie radzi sobie w wodzie, i na setę nie wskoczy do czegoś, z czego nie wyjdzie. Mogą dobierać się do słodu, stąd pułapki oczywiste... zapytaj, kto widział utopionego szczura...? chyba, że ubitego (jakoś tam) ktoś wrzuci...
  7. ...zawsze tak robiłem. Temperatura brzeczki trzyma się w okolicy 19 - 20°C (teraz, bo latem była wyższa) ale poprzedniej jesieni, zimy i na wiosnę wyglądało to inaczej. Fermentacja burzliwa trwała jednak 5 - 6 dni. Saszetek nigdy nie dzieliłem. Jedyna różnica to taka, że czasem hydratyzuję a czasem nie. Efekt jednak dokładnie taki sam. Nawet bym się nie zastanawiał nad tym specjalnie gdyby nie słabsze odfermentowanie... Jeszcze na wiosnę wyglądało to tak...
  8. Wygląda to tak przy piątej już warce. Fotka z boku po 24 godz. od zadania drożdży, druga (piana) po 48. Drożdże US-05 lub S-04. Nie najlepiej odfermentowywały, do 5... raz do 4°Blg (przeliczam wszystko z SG dla uproszczenia bo zmieniłem areometr) , zobaczę, jak ostatnie... Po 48 godz. fermentacja właściwie zakończona, °Blg ustala się na powyższych wartościach i tak już zostaje. Po zlaniu na cichą - tak zostaje. Piwa smaczne, słodowość, goryczka ok, zapach też, żadnych posmaków czy kwasów... trochę tylko słabe, nagazowują się ok - glukoza od 105 do 120 na warkę, zero granatów. KI CZORT?... (fotki z jednej z poprzednich warek) Grubość osadu na dnie po opadnięciu przekracza 2 cm.
  9. Wcieraj do bólu ile mięso przyjmie 2 płaskie to na 100% za mało, prędzej bym stawał koło 5 dużych, to ma być BARDZOOOOOO słone ...no zaraz dotrę! ...na co mi przyszło... na starość świnie masować....
  10. ... za późno..... spoko, ale to nie mój dzień... przed chwilą chciałem sobie piankę do golenia zamiast dezodorantu pod pachę ...
  11. ...schłodzone... tuż przed chłodzeniem dodałem szybko zagotowane ~25 dkg. cukru Demerara z odrobiną wody... mam chociaż dolną granicę stylu 1,046 SG... ale gdzie tu styl... DUPA!
  12. Starość nie radość... rzadki w mieszaniu zacier mało mnie zastanowił, dopiero pomiar °Blg i zważenie reszty słodu... ... dałem pale ale kilo za mało... będę teraz zupę pił.....
  13. Ja!!!.... 85....... i plecak z kamieniami założę....
  14. z tym będzie kiepsko ... nie mam już dziewczyny.......... tylko żonę
  15. ojciec dyr. ma pewnie gdzieś na składzie butelkę ;-) Takiej cienizny to on pewnie nie wciąga... czekaj, złośliwcu , zaproszę cię w skały to będziesz i zdrowaśki i bilans żywieniowy pomykał...
  16. Rzeczywiście będzie bekon...... niestety ja smak i zapach wędzonego tylko w rzeczonym toleruję...
  17. Bałamucisz mne, Alkos... Amarillo mam na jeszcze jedną warkę ale Citra jeszcze sporo... dołożę na zimno, bo ma sporą goryczkę...
  18. CHĘTNIE! ...obiecuję nawet spróbować! jeno gdzie w moim Toruniewie ja to dostanę...:rolleyes:
  19. Pies chciał siku 6:30 Ja zresztą też Za to miałem czas zorganizować śniadanie, sałatka z pomidorów z cebulą i octem, jajko na twardo i kanapki z kindzukiem ...widzę odchudzanie pełną parą...... ja sobie pozwoliłem tylko na czarną kawkę i kawałek drożdżówki...
  20. ...ale dramatu chyba nie ma, IBU w środku stawki... nie przesadziłeś z tym 3-5?
  21. Nie za malo tego przypadkiem? Amerykanie sypia 3-5x wiecej chmielu zazwyczaj ;-) Aha - bedziesz rzucal troche Amarillo do cichej dla zapachu? ...to, niestety, polityka... większość moich kolegów wychowana na koncernowych pilsach kręci nosem na większe ilości chmielu... Odbiję sobie niebawem robiąc Black IPA! Miłego dnia!
  22. Nie masz co narzekać, najwyżej piwo będzie się dłużej układać. ...trochę przegapiłem, bo poprzednie było na US 05, za dużo zmian na raz... a ty juz nie śpisz???
  23. A jednak jodowy wskaźnik skrobii chyba wietrzeje (?).... mój dwuletni wydał mi sie podejrzany, kupiłem Lugolę i dziś próbowałem równolegle... całkowicie rozbieżne wskazania. Stary już po 10 min. nie zmieniał barwy, Lugola dopiero po godzinie podczas podgrzewania do 76°C ....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.