-
Postów
1 061 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Maryush
-
-
Maryusz pisał o HLT czyli zacier nie będzie mieć kontaktu z grzałką, pyta a grzanie brzeczki:
nic się nie martw, ja w BK mam grzałkę identyczną z wyglądu ale niklowaną 3x1,4kW, przez pierwsze parę minut działa z mocą 100% (dogrzanie brzeczki po wysładzaniu z ok 70 do 99°C), następnie gotowanie przebiega z mocą 50% (sterowanie na przekaźniku SSR) - zero przypaleń na grzałce.
Moja grzałka niklowana kosztowała niestety tyle co ta z aukcji z kwasówki.
Nie do końca tylko rozumiem oznaczenie mocy tych grzałek 1400/2000 i 2000/2000.
2kW to absolutne minimum dla wrzenia ponad 40L brzeczki.
Oznaczenie jest dla mnie oczywiste. Masz zespolone albo dwie grzałki 2kW albo 1,4 i 2kW.
A jak jest u Ciebie z chmielinami po warzeniu? Łatwo wymywają się spomiędzy grzałek?
-
Będziesz musiał rozrzedzony zacier mocno robić, z wyglądu to mi się to nie podoba w te szczeliny jak coś się dostanie to przypali się raczej. Ale do odważnych świat należy, póki ktoś nie spróbuje to się prawdy nie dowiemy
Zacier nie ma tu nic do rzeczy, bo to będzie HERMS. A ta grzałka miałaby być do warzenia.
Wszędzie gdzie pytałem mówią, że grzałki do formowania są przeznaczone do pracy w powietrzu a nie w cieczach. Dlatego nie biorę ich pod uwagę.
-
Nadal mam dylemat z grzałkami. Do HLT na pewno pójdą niklowane z Eliko - w końcu będą miały kontakt tylko z wodą... A do kotła warzelnego zastanawiam się nad taką (z nierdzewki):
http://allegro.pl/grzalka-keg-destylator-bimber-kwasowka-reflux-i1441699104.html
Tylko.. czy taka koncentracja mocy nie będzie powodowała przypalania brzeczki?
No i chmieliny będą "włazić" między elementy grzejne.
-
Tak to jest ten sam pils, i moim zdaniem już jest ok, zabutelkowany 1.5 miesiąca temu. Mam nadzieję , że chodzi o pojedyncze butelki , chociaż wszystkie były w ten sam sposób przygotowane.
Tak na szybko Ci napiszę, że Twój pils jest bardzo dobry, dobrze nagazowany - ale nie wychodzi z butelki. Chmielu dałeś zdrowo, bo goryczka jest wyrazista. Bardzo lubię mocno chmielone piwa, więc bardzo mi smakuje. Żadnych znamion infekcji nie wyczuwam. Jest to nad wyraz dobrze zrobiony pils
-
Dzisiaj otworzyłem butelkę mojego pilsa warzonego 11 listopada, i ku mojemu zdziwieniu piwo znacznie odbiegało od tego jak je zapamiętałem. Ostatnio piłem je około tydzień temu, i nie zauważyłem nic dziwnego , natomiast dzisiaj piwo było zdecydowanie bardziej gorzkie, i aromat chmielowy i słodowy były wyraźnie przykryte jakimś dziwnym posmakiem którego nie jestem w stanie określić. Dalsze testy przeprowadzone z bratem wykazały że z 4 butelek jedna była w stanie jaki pamiętam. Piwo jest klarowne , nie widać oznak infekcji , cicha też nic nie sugerowała , do tej pory nie podejrzewałem nawet że coś może być nie tak. Macie jakieś pomysły co to może być? Kiedyś coś podobnego zdarzało mi się przy piwach z puszek , ale od paru warek był spokój.
Czy to jest ten pils którego dostałem? Jeśli jest gotowy do degustacji to chętnie wieczorem otworzę i opiszę moje wrażenia..
-
a tu:
http://allegro.pl/nalewaki-do-piwa-chlodziarki-reduktory-co2-i1429345824.html
za 50zł.... bierz taki i nie kombunuj
-
możesz także kupić 20 litrowy szybkowar i parę metrów rurki miedzianej
tak psocił mój dziadek 40 lat temu.. a uszczelnienie robił z ciasta...
-
Na wstępie chciałbym pochwalić to, że nie zakładasz nowego wątku, tylko piszesz w odpowiednim już istniejącym
Co do reduktorów, to spawalnicze chyba się nie nadają. Albo inaczej - nadają się ale są uciążliwe w użytkowaniu (któryś z użytkowników chyba taki posiada..). Poluj na typowy reduktor do piwa.. kupisz w podobnej cenie albo i taniej niż spawalniczy. Spawalnicze na wyjściu mają przepływ/min. Do piwa potrzebujesz stałe ciśnienie.
Do piwa 2 bary wystarczą. Jeśli się nie mylę to takim ciśnieniem wypychany jest żywiec. A inne około 1,5 bar.
Co do kranów to się nie wypowiadam.
-
Przy gołym kegu albo w nie izolowanym garze myślę że straty mogą być większe.
Są jakieś pomysły praktyczne na izolację kega 50ltr podczas gotowania na taborecie? Praktyczne' date=' tzn. żeby izolacja nie topiła się albo była podatna na ew. umycie [/quote']
Wełna mineralna zamknięta w dodatkowym poszyciu np z nierdzewki. Podobnie jak ma zbynekkk w swoim browarze. Trochę kosztowne i pracochłonne ale solidne i na lata.
-
A jeśli nie te grzałki z Eliko, to gdzie szukać nierdzewnych? Zna ktoś jakiegoś dostawcę?
-
Jak dla mnie zasada jest prosta - kobieta w ciąży nie pije alkoholu. Ani miligrama.
Mam nawet postanowienie, że jak moja żona będzie w ciąży, to (solidarnie) też nie będę pił. Skupię się na warzeniu (szczególnie piw długo dojrzewających).
-
Kocioł wygląda jak schładzarka do mleka
Piękny sprzęt! Gratuluję pomysłu i realizacji, czekam na więcej fotek i relację..
-
Dzięki za szybkie odpowiedzi :)
Jeszcze jedna kwestia, czy takie będą OK? :
http://allegro.pl/grzalka-do-parnika-grp-1400w-typ-om-i1407572194.html
Są idealne pod względem wymiarów i sposobu montażu, ale chyba są niklowane... zastosować je?
-
Czy myślicie, że grzałki 2000 + 1400W wystarczą w KEGu 50l do intensywnego wrzenia około 45l brzeczki?
-
Ja też polecam. Moje wiadra pachniały rybami, ale udało się pozbyć zapachu i już nie jedno piwo w tych wiadrach przefermentowałem..
-
Polecamy chmiele od tego dostawcy. Kupujemy od dwóch sezonów, jesteśmy zadowoleni.
http://allegro.pl/lubelski-chmiel-szyszka-50g-promocja-i1421086002.htm
Też kupowałem u sprzedawcy ogrodnik320. Odbierałem osobiście w Lublinie Ogólnie polecam.
-
A mnie to lotto - nie lubię pszeniczniaków.
Problem w tym, że pszenicę uprawia się mniej więcej w takich samych warunkach rolno-gospodarczo-ekonomicznych jak jęczmień.. tzn, jeśli koszt wyprodukowania 1 tony pszenicy wzrośnie o X to oznacza, że koszt wyprodukowania 1 tony jęczmienia też wzrośnie o X (mniej więcej)...
Zboża to są zboża...
-
-
ja też, adblock sobie poradzi pewnie a zawsze to parę dziengów więcej dla naszego portalu
Jak reklamodawca zobaczy ten wątek to się rozmyśli
-
Jestem za.
-
Ładna okazja' date=' 8.50zł za 1kg słodu pilzneńskiego to chyba ze złota on musi być. W "normalnych" sklepach jest po ~5zł przy zakupie 1kg. Jakiś czas temu dzwoniłem do gościa i pytałem o worek 25kg - cena zbójecka 120zł za worek, odbiór wyłącznie osobisty w Trójmieście. I nie chciał powiedzieć, z jakiej słodowni jest ten słód - "a jaką to panu robi różnicę?" usłyszałem.[/quote']
Lepiej. To jest "8.50zł netto" :> A sądząc po tym "??????? ????? ???????" to pewnie przemyt z Königsbergu.
Nie. To jest 1000g netto, w cenie 8,50zł
-
Australia jest największym producentem.
A mnie uczono przez całe liceum i studia, że to Chiny są największym producentem pszenicy na świecie..
-
kapilary do czujników.
Cały termometr bimetaliczny z taką kapilarą kosztuje około 16zł w sklepie hydraulicznym..
-
A nie lepiej z nierdzewki? Farby i lakiery to wg mnie rozwiązanie mało trwałe..
Projektowanie browaru domowego.
w Sprzęt
Opublikowano · Edytowane przez Maryush
Dziwne, wydawało mi się, że po opróżnieniu kega z brzeczki szyszki osadzają się na grzałce. Ale jeśli nie to jeszcze lepiej