Skocz do zawartości

kordas

Members
  • Postów

    990
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla dziedzicpruski w Czy da się usunąć aromat autolizy?   
    To raczej jakaś infekcja, jak się coś zrypie to zawsze jest gorycz do bani.
  2. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla siwek-jas w XII Wrocławskie Warsztaty Piwowarskie, X Konkurs Piw Domowych, maj 2015   
    Trochę mnie martwi ta coraz większa spina po każdym kolejnym konkursie. Nie rozumiem po co te nerwy, już po woli o wszystko. A to, że style za późno ogłoszone, a to zarzuty dla sędziów, a to dla organizatorów i te wątki są coraz dłuższe. Co do oceny sędziów i ich możliwości, to wydaje mi się że jeżeli ktoś jest po jednym kursie sędziowskim to niekoniecznie oznacza, że potrafi perfekcyjnie ocenić każde piwo w danym stylu. Każdy ma inne odczucia smakowo zapachowe i tego się nie da wyeliminować. Tak samo my piwowarzy domowi też wcale nie musimy umieć dokonać dobrej oceny, pewnie często również z braku doświadczenia w degustacji wielu piw tego samego gatunku. A czy jest w ogóle wzorzec aromatu, smaku, barwy danego stylu? Pewnie nie bo, piwo to mega organizm i sami widzimy co się z nim dzieje po tygodniu, miesiącu, roku itd. Więc nie ma się co denerwować, pogratulować zwycięzcom i basta. Czasem mam wrażenie, że część piwowarów warzy piwa tylko i wyłącznie pod konkursy. Ale przecież chyba nie o to chodzi. Też wysłałem piwo na konkurs, nie weszło do finału, choć bardzo smakuje moim gościom, innym piwowarom i mi, ale wcale mi to nie przeszkadza. Po prostu warzę dla wielkiej przyjemności picia dobrego piwa. Na zdrowie!!
  3. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od markus383 w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Sądzę, że będzie dobrze.
    Galaxy mi dało bardzo fajne efekty - cytrusowe z białymi owocami, Centennial niby też jest lekko cytrusowy (sam nigdy nie używałem), więc powinno się wszystko ładnie zgrać.
    Nie rezygnuj z centeniala na zimno, bo dodatek chmielu na zimno oraz po wyłączeniu palnika (od razu, albo po odczekaniu chwili w trakcie chłodzenia), dają najwięcej jeśli chodzi o smak i aromat - przynajmniej tak wygląda to w wypadku moich prób.
  4. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od bart3q w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Zależy jakim chmielem i w jakiej ilości dysponujesz.
    Możesz posłużyć się którymś z arkuszy, przy czym nie wiem ile goryczki mogło przejść z tak krótkiego gotowania, jak w przepisie
    http://www.piwo.org/files/file/17-toolkit-piwowara/
    http://www.piwo.org/files/file/46-pppp-polskie-proste-piwne-porachunki/
     
    Ilość chmielu zależeć będzie od zawartości alfakwasów, najlepiej gdybyś miał pod ręką jakiś chmiel o wyższej zaw. alfakwasów. Jeśli masz tylko Saaz to spróbuj wpisać do kalkulatora wcześniej dodany chmiel i próbuj tak dobrać drugą dawkę, aby osiągnąć wartość 30-40IBU.
     
    Podwyższenie temp. ma na celu głównie redukcję diacetylu oraz przy okazji może dojedzenie czegoś przez drożdże, ale zazwyczaj na tyle długo wiadro stoi w piwnicy, że nie powinno już być nic do dojedzenia.
     
    Próbowanie piwa, które jeszcze nie zakończyło fermentować nie da odpowiedzi na to, jak piwo będzie smakować po zabutelkowaniu i dojrzeniu.
    Także czekaj i cierpliwości, a gdyby pierwsze nie wyszło to głowa do góry i nie poddawaj się.
    Moje pierwsze piwo z puchy wyszło słabo i tylko dzięki wsparciu miłośników budżetowych koncernowych lagerów udało się je zmęczyć, ale może dlatego że wady występujące w moim piwie występowały też często w różnych tanich browarach, więc "smakowało jak prawdziwe piwo" .
  5. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od kilo w Pytanka na początek   
    Chodzi o komfort pracy, 1 z kranikiem na filtrację i rozlew, 2 bez kranu, abyś mógł warzyć więcej niż 1 piwo na  2-4 tygodnie oraz żebyś mógł zlewać na cichą, o ile będziesz chciał - choć o ile nie chmielisz na zimno to nie warto, a nawet przy chmieleniu można ten zabieg odpuścić.
     
     
     
    Ludzie ostatnimi czasy chwalą Star San, ja używam prawie od samego początku nadwęglanu i jestem zadowolony.
     
     
     
    Nie wiem jaki masz areometr, jeśli zakres skali jest zgodny z "naszymi zainteresowaniami", czyli od 0 do co najmniej jakichś 22Blg to może być. Kalkulatory do przeliczania skali znajdziesz w necie.
     
     
     
    Używam łychy drewnianej, na której rozgrzanym nożem zrobiłem skalę do przybliżonego określania ilości brzeczki. Drewno jest ok.
    Na pewno ktoś Ci napisze lub już napisał, że i tak przejdziesz na stołową (wyskoczyły komunikaty, jak poszedłem herbatę robić).
    Miałem Gretę (mój egzemplarz był słaby), kupiłem Eternę, jako chwilowe rozwiązanie przed zakupem stołowej i... nie zamierzam brać stołowej. Kapsluje wszystkie butelki, chodzi gładko, kapslowanie trwa dość krótko (przy odpowiednim ustawieniu butelek, samo zaciskanie kapsli zajmuje jakieś 5minut na jedną warkę), a co najważniejsze dla mnie - zajmuje mało miejsca.
    Gratuluję, jeśli udało się zdobyć porządny termometr rtęciowy, mi udało się taki zdobyć z zaprzyjaźnionego laboratorium.
     
     
     
    Jeśli kupisz inną kapslownicę niż greta, to prawdopodobnie nie bedzie Cię interesowało czy masz niski czy wysoki kołnierz. Każda butelka będzie dobra, możesz brać bezzwrotne lub zwrotne. Do naszych celów nadadzą się wszystkie - na chama jeśli piwo trzymasz w ciemnym miejscu to i przeźroczysta by dała radę.
    Chodzi o filtrację po chłodzeniu czy filtrację przy wysłądzaniu?
    Jeśli o to pierwsze to możesz spokojnie dekantować wężykiem, przy odpowiednim manewrowaniu niewiele syfu nabierzesz. Jeśli o drugą opcję to najprostsze i najtańsze rozwiazanie to filtrator z oplotu.
    Możesz to kupić w sklepach piwowarskich, albo zrobić samemu.
    Możesz też zrobić filtrator rurkowy, ale wymaga to więcej roboty i jest droższe. Ja mam oba i czasami nadal używam oplotu.
  6. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od jarodek w Jak dbać o czystość rurek/wężyków ?   
    Wężyk do filtracji tylko płuczę.
    Drugi wężyk po użyciu płuczę. Co jakiś czas wężyk, albo gotuję aby odmoczyć i wypłukać potencjalne brudy, albo co jakiś czas robię kąpiel w roztworze NaOH.
    Jeśli chodzi o dezynfekcję to zazwyczaj w 1 wiadrze mam roztwór piro i do tego wiadra leci wężyk, użyciem zazwyczaj jeszcze psikam nadwęglanem z zewnątrz, do środka zazwyczaj wpsikuję nadwęglanu tyle, żeby praktycznie cały wężyk się napełnił, zostawiam w pozycji takiej, żeby roztwór się nie wylewał na kilkanaście-kilkadziesiąt minut.
  7. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od Drapichrust w Siadamy głęboko w fotelu i zapinamy pasy - zestaw startowy do uwarzenia pierwszej warki   
    Wręcz przeciwnie, to raczej ja zostawiam tam trochę pieniążków
     
    Przy okazji taki mały gadżet, który potrafi pomóc w zakupach - zwłaszcza gdy szukamy czegoś co jest trudnodostępne
    http://cml.dokuro.org/beer/
  8. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od Wysoki Niski w Jak dodawać skórki limety i innych cytrusów.   
    Eksperyment na wodzie nie do końca odzwierciedla to co uzyskasz dodając skórki do brzeczki.
    Dodawałem już skórkę pomarańczy słodkiej, grejpfruta, cytryny oraz pomelo.
    Skórki pomarańczy, grejpfruta lub cytryny dodane na 5' lub na FO dodawały aromatu, nie wnosiły natomiast jakichś przykrych posmaków. Nie wiem czy była to kwestia tego, że do brzeczki nie przechodzą substancje dające przykry posmak czy też smak brzeczki/piwa zagłusza te posmaki.
     
    Skórę pomelo wraz z chmielem traktowałem roztworem alkoholowym i dało mi to piekącą goryczkę, tak jakby sobie psiknąć sokiem ze skórki na język, przemija, łagodnieje z czasem, ale na przyszłość czas ekstrakcji skróciłbym do 24h. Chociaż może po prostu skórka pomelo słabo się nadaje do takich celów.
  9. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla Dagome w 19-20.06.2015- XIII Konkurs Piw Domowych - Lotny Żywiec/Cieszyn 2015   
    Milda może i nie, ale ja osobiście jakbym warzył na ten konkurs, to poważnie bym się zastanowił, czy bezpieczniej nie byłoby zrobić czegoś ciut intensywniejszego, niż opis w BJCP. Na szczęście takie wybory już mam za sobą - jestem na emeryturze
     
    Pytasz ogólnie, czy konkretnie jeśli chodzi o mnie?
     
    Ano jest niesprawiedliwe. Niestety nie zanosi się, póki co, aby cokolwiek miało się zmienić. A to z tego prostego powodu, że nie ma organizowanych kursów doszkalających i paneli degustacyjnych dla sędziów. Szkoda, bo bardzo by się przydały.
    Brak paneli degustacyjnych, kalibracji, brak wymiany opinii o piwie, o stylach, wcześniej czy później prowadzi do tego, że sędzia ( piwowar zresztą też ) zaczyna żyć we własnym świecie piwa które albo sam warzy, albo lubi wypić. Nie zgadzam się z tym, co kiedyś mówił Kopyr, że okresowa weryfikacja sędziów jest bez sensu, bo przecież nie tracą oni swoich zdolności sensorycznych. Węchu może nie tracą, ale z czasem zamykają się w swoim świecie, w którym wypracowują sobie własny sposób rozumienia, czym jest dobre piwo i piwo w stylu. O ile jeszcze różnice mieszczą się w obrębie stylu, problemu nie ma, ale jeżeli na konkursie sędzia lansuje niestylowe piwo, które np. jest zbyt palone, albo przechmielone dlatego, że właśnie takie warzy i takie lubi - to wtedy już jesteśmy jako sędziowie niekonsekwentni i oszukujemy piwowarów wysyłających piwo na konkurs. 
    Dodatkowo polski craft ze swoją radosną i przebogatą twórczością nie bardzo sprzyja zrozumieniu tego, czym powinien być dany styl piwa. Co powinno być jego esencją.
    A tak poza tym, coraz mniej sędziów warzy jeszcze piwo w domu i wysyła na konkursy. Pobudowali browary, pozakładali blogi. To już jest inny sposób myślenia. Już nie pamięta się jak to jest czekać na wyniki, czekać na metryczkę, czytać metryczkę i zastanawiać się czy aby na pewno chodzi o moje piwo...
    Aha, jeszcze jedna sprawa, tym razem przytyk do piwowarów wysyłających na konkursy. Często bywa i tak, że poziom piw w danej kategorii jest tak słaby, są tak naszpikowane wadami fermentacji, że sędzia staje przed dylematem, czy wybrać kiepskie piwo, ale w stylu, czy dobre piwo powiedzmy, że na pograniczu...
  10. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od Sven w Bardzo powolna fermentacja   
    Po co sprawdzasz gęstość skoro widać, że fermentacja jest w toku? Zbędne ryzyko infekcji, a poza potencjalnym powodem do stresu niewiele taki pomiar daje. Zostaw piwo, o pomiarach myśl jak już objawy fermentacji zaczną znikać.
    Nigdy w trakcie fermentacji nie dokonuję pomiarów, ale koniec burzliwej (w zależności od drożdży i temp.) zazwyczaj mam dopiero po 3-4tygodniach, więc zejście o 2Blg w ciągu niecałych 3 dni nie nazwałbym bardzo powolną fermentacją dla piwa dolnej fermentacji.
  11. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla Dr2 w Piwo miodowe 110 lat temu   
    a ja się tylko zapytam czy Ty jako twórca jesteś świadom jakie masz prawa i co najważniejsze jaki jest okres ochrony tych praw?
     
    Dla jasności dodam, że mowa tu o książce sprzed 110 lat.
  12. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla zamyślony w coke cola   
    smutno patrzeć kiedy fala hejtu, czepiania się nieistotnych szczegółów, pyskówek dotyka to forum. Muszę przyznać, że kiedy dołączałem do forum(a było to stosunkowo niedawno) odsetek merytorycznych odpowiedzi był znacznie większy. Dobrze, że kolega bart3q uratował temat.
    Wiem, że to kolejny post offtopicowy ale ciężko się nie wypowiedzieć.
  13. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od leon w Piwny depozyt - Szczecin - Elysium   
    U mnie coś ostatnio sobie piwnice sobie przypodobali, niestety akurat dziś zauważyłem przed wyjazdem na finał konkursu, tym razem uszkadzając tak bramkę do piwnicy, że bez spawarki lub elektronarzędzi i jakiegoś patentu nie jestem w stanie jej w ogóle zamknąć.
     
    Jakbyś potrzebował kawy, a nie miał po drodze do palarni to daj znak, dla mnie to przedłużenie drogi do domu o max. 5 minut.
  14. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od Mołot w Odtłuszczone masło orzechowe w proszku - kiedy zastosować?   
    Objętość brzeczki od 21-25L, kakao - różnie.
    Najmniejsza ilość to ok. 80g (bo myślałem, że mam całą paczkę, a podczas warzenia okazało się, że tylko tak myślałem).
    Największa to chyba ok. 200g musiałbym sprawdzić w notatkach.
    Do tego w wypadku dwóch piw dodawałem na cichą wyciąg alkoholowy (jeden na wudżitsu, drugi na spirycie) z kruszonego ziarna kakaowca i wanilii (wcześniej prażonego w piekarniku), razem z wyciągiem dodawałem do wiadra samo ziarno kakaowca z wyciągu.
     
    @bart3q
    Tak na chłopski rozum, to takie przedłużone filtrowanie może działać, zresztą wygląda to na bardziej praktyczną metodę.
    Bo jeśli 2,5h intensywnego gotowania to zbyt krótko, to chyba nie chciałoby mi się sprawdzać, jak długo trzeba gotować by zniwelować zawartość tłuszczu z czekolady.
  15. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla Lary w [Blog Kopyra] Moje warzenie – wywiad z Łukaszem Kielbanem z Czasu Gentlemanów   
    Z własnego bólu dupska wylewasz pomyje na chłopaka. Zna się na swoim poletku i fajnie się go czyta. To nie jest wiedza potrzeba do życia każdemu i z całą pewnością nie stwierdziłbym na podstawie jego postów, że jest "gentlemenem wszystkowiedzącym".
     
    Ty może nie zaczynałeś od warzenia z Kopyrem, ale coraz więcej osób tak ma i nie ma się co zrzynać. Złapie bakcyla to zacznie szukać wiedzy w lepszych źródłach. 
  16. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla Lodzermensch w Fermentum Mobile - FM30 Bohemska rapsodia   
    To normalne ze siarka znika - utlenia sie. Gdybyscie zaczerpneli szklanke piwa z fermentujacego pojemnika w fazie, powiedzmy, najwiekszego smrodku i postawili na powietrzu to po kilku - kilkunastu minutach siarki juz nie bedzie. Kazde piwo 'wyczysci' sie z siarki do poziomow niewyczuwalnych jesli da mu sie do tego czasu + tlen - a w warunkach domowych gdzie tlenu jest pod dostatkiem (natleniamy piwo w jakims stopniu na kazdym etapie od gotowania po rozlew) wystarczy tylko czas. Wyobrazcie sobie gdyby zwiazki siarki nie utlenialy sie szybko i samoczynnie. Prawdopodobnie zycie w stalej atmosferze bakow byloby nieco klopotliwe.
     
    Zatem nigdy nie nalezy obawiac sie (przy jakimkolwiek szczepie) siarki - to po prostu element fermentacji, ktory czasem swiadczy o nie do konca wymarzonych warunkach pracy drozdzy a czasem stanowi po prostu ich charakterystyke pracy.
     
    Drozdze lagerowe czesto wydzielaja siarke dlatego ze pracuja w niskich temperaturach. A to nie jest tak, ze lubia pracowac w niskich temperaturach, po prostu maja taka mozliwosc i sie je do tego zmusza tak jak niegdys niewolnika do pracy na plantacji bananow. Gdyby mialy wolna wole, osobowosc fizyczna lub prawna i mogly wybrac temperature pracy zapewne wybralyby cieple plaze Barbadosu albo chociaz Jurate zamiast zimnych balkonow albo garazy piwowarow- to calkiem zrozumiale. Ale z uwagi na ta razaca niesprawiedliwosc pierdza okrutnie wkradajac niepotrzebny niepokoj w serca piwowarow.
  17. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla Olo w RIS: 22,5 BLG, po 3 dniach fermentacja prawie stoi (?)   
    Byłem dobrych kilka lat moderatorem level high (takim na całe forum) na największym forum w Polsce, choć tematyka zupełnie inna. Zawsze, ale to zawsze będą się pojawiały takie tematy, nie ma siły. Jedyny sposób na zapanowanie nad tym to przekierowywanie użytkowników, którzy nie mogą czegoś znaleźć do innych tematów, nie ma sensu wrzucać ludziom z miejsca, bo to gówno daje, a wręcz przeciwnie, coraz mniej osób będzie chciało wgl tutaj cokolwiek pisać. Jak tak niektórych denerwują takie tematy, to skoro widzą, że taki się pojawia to po cholere w niego wchodzić? Po to, żeby napisać (tutaj cytuję):
     
    ręce opadają
     
    Poczytaj trochę zanim się weźmiesz za warzenie. Teraz to już po ptokach.
     
    A po co pisać głupie tematy? Są już chyba dziesiątki wątków na ten temat, ale po co szukać, po co czytać, lepiej napisać po raz setny rurka nie bulka i co robić?
     
    czy mój faworyt, który nie wiem po cholere wisi tyle czasu i obrazuje poziom pewnych użytkowników:
     
    Logika milicjanta? "Masz akwarium? Nie. To jesteś pedał"
     
    ???
     
    Naprawdę polecam co niektórym dać sobie na wstrzymanie, bo wchodzenie do tematów tylko po to, żeby napisać, że to już było jest bez sensu. Szkoda czasu ludzi na pisanie tego, szkoda czasu każdego, kto później przeglądając taki temat musi się przebić przez taki spam. Spam, który w oczywisty sposób zniechęca ludzi do jakiegokolwiek pisania tutaj, więc jedyne co robi to szkodzi forum. Niby temat był już wałkowany, ale jakoś są ludzie, którzy mimo to potrafią spokojnie i merytorycznie odpowiedzieć i wspomóc dodatkowo nakierowując kogoś na to, żeby jednak poczytał. Więc trzeba takie tematy zostawić tym ludziom, którzy właśnie to robią, a samemu nie zużywać klawiatury jak się nie ma nic do napisania i będzie spokój.
  18. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla PiwoLab w RIS: 22,5 BLG, po 3 dniach fermentacja prawie stoi (?)   
    Wiesz adamsky, +1 dla Ciebie za stwierdzenie, że każdy z nas powinien dążyć do doskonałości w tym co robi. Ja chciałem tylko zwrócić uwagę na to, w jaki sposób na tym forum otrzymuje się pomoc. Niektórzy już sugerowali kanał lub pomoc kazodziei dla tego piwa zamiast wesprzeć autora jak na ten dział przystoi. Jakże często i szybko padają wyroki bez wcześniejszego wczytania się w problem?
  19. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od Aleksander w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Możesz rozpocząć wysładzanie szybciej, złoże ułoży się w trakcie tego. Ja zazwyczaj idę umyć gar, w którym zacierałem i od razu po tym zaczynam. Wcześniej czekałem 15-20min. specjalnej różnicy nie widzę, poza skróceniem czasu.
    Zwracam do kadzi tak długo, aż filtrat nie zacznie być klarowny - odbieram to do garnuszka o pol. 1 l, czasami w trakcie napełniania pierwszego widzę już, że leci klarowna ciecz, czasami muszę napełnić kilka garnków.
    Możesz wysładzać, aż do odsłonięcia młóta, możesz też wysładzać partiami i zlewać wszystko. Ja przyjmuję opcję pierwszą, czasami nacinając złoże.
     
     
    Jak miałem szklaną probówkę, w której mogłem szybko schłodzić próbkę to czasami sprawdzałem gęstość, gdy brzeczka leciałą już zbyt jasna. Od momentu, gdy się stłukła mierzę dopiero po zakończeniu gotowania.
  20. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od HoppyFlowers w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Robiąc RISa i wysładzając w 33l fermentorze zmieściłem ponad 12kg słodu, ale z tego co pamiętam bezpośrednio po zacieraniu wyszedł mi menisk wypukły i wysładzanie szło opornie, ale słody po chwili się zbiły i przy wysładzaniu ciągłym jako tako to szło, tyle że wydajność była mniejsza.
  21. Super!
    kordas otrzymał(a) reputację od Gepetto w Kilka pytań od kompletnie nowego :)   
    Musisz zakryć w ten sposób, aby nic z zewnątrz nie miało wstępu do środka - możesz zamknąć fermentor pokrywką z rurką z wodą lub bez (ja czasami stosuję rurkę do której wpycham gazę, aby mi nie bulkało, ale żeby nie miały jak włazić do środka muszki owocówki i inne ustrojstwa).
    Możesz też po prostu zatkać otwór gazą, albo jeśli masz wieko bez dziurki możesz lekko rozszczelnić pokrywę.
    W całej zabawie chodzi tylko o to, aby nic nie dostało się do środka, ale żeby wytwarzany przez drożdże gaz miał swoje ujście.
     
    Cukier w celu nagazowania możesz dodać albo bezpośrednio do butelek, albo do fermentora.
    Ilość wyliczysz sobie np. tutaj http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html
    Nie polecam dodawania cukru bezpośrednio, głównie dlatego, że jest to kłopotliwe - problem z odmierzaniem, powinno się też cukier wymieszać, aby się rozpuścił... bez mieszania też powinien się rozpuścić, ale trwa to dłużej.
    Lepiej przygotować syrop, który możesz albo dodać do fermentora, albo odmierzać do butelek bezpośrednio za pomocą strzykawki.
  22. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla wogosz w Filtracja piwa żytniego   
    Nie ma wyjścia, będę musiał zabrać głos w tej ciekawej dyskusji - Undeath wezwał mnie do tablicy - dzięki za sprowokowanie do aktywności.
    Według mnie sprawa jest bardziej skomplikowana. Filtracyjność nie wynika tylko z zwartości B-glukanów czy pentozanów w życie. Tu powstaje następne pytanie, czy używamy żyta nieprzetworzonego w postaci płatków (lub tylko lekko przetworzonego), czy słodu żytniego, który podlega mniej lub dalej idącym modyfikacjom podczas słodowania. To są elementy o których mało, lub nic nie wiemy. Jedno jest pewne: słodowanie znacznie obniża zawartość B-glukanów w zbożach, więc słód ma ich znacznie mniej niż płatki, czy zboża surowe. Ponadto w słodzie są enzymy do rozkładu B-glukanów co nie jest bez znaczenia przy 50% udziale słodu żytniego (z enzymami), lub płatków (bez enzymów). Do tego musimy uwzględnić zawartość pentozanów które bardzo podwyższają lepkość brzeczki i mamy jeszcze trudniej. Jeżeli do tego dodamy jeszcze różne systemy filtracji stosowane w piwowarstwie domowym (sraczwężyk, ponacinana rurka, sito itp.) to mamy równanie w tak dużą liczbą niewiadomych, że rozwiązaniem może być tylko doświadczenie piwowara.
    Korzystając z okazji chciałbym napisać dwa słowa o filtracyjności słodów. Gdzieś już o tym wspominałem, ale nie rozpowszechniło się to na forum. Nadal "króluje" przekonanie, że za filtracyjność odpowiada tylko grubość przemiału słodu. Otóż po raz kolejny powtarzam, że czas filtracji zacieru jest jednym z parametrów słodu i zależy od sposobu jego produkcji, a grubość przemiału ma znaczenie drugorzędne. Tak więc filtracja zacieru zawierającego słód/ziarno żytnie będzie zależała od modyfikacji tego żyta, ale również od słodu jęczmiennego użytego do mieszanki, no i wielki wpływ będzie miała metoda filtracji (wężyk/sito/pocięta rurka/inne?).
    Reasumując, co mogę doradzić opierając się na mojej wiedzy i doświadczeniu:
    - lepszy słód żytni niż płatki lub surowe żyto,
    - stosowanie przerwy Beta-glukanowej lepsze niż niestosowanie jej wcale,
    - kadź filtracyjna z sitem pewnie lepsza od sraczwężyka.
    Jeszcze jedna sprawa. Ktoś pisał o rzadkim zacierze jako o rozwiązaniu poprzez zmniejszenie lepkości. Teoretycznie tak, ale poprzez zwiększenie ilości brzeczki podwyższamy słup cieczy nad młótem (ciśnienie hydrostatyczne) i przez to powodujemy większe zbijanie młóta - stosunek średnicy kadzi filtracyjnej do grubości warstwy to ważna rzecz podczas filtracji o której raczej nikt tu nie wspomina.
    Mam świadomość, że sprawę bardziej zagmatwałem niż wyjaśniłem, ale niestety filtracja, do tego żyta/słodu żytniego, nie jest taka prosta jak by się z pozoru wydawało.
  23. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla Undeath w Niespłukany nadwęglan sodu + piwo   
    A co to każdy kto chodził do gimnazjum to już pod człowiek? Chodziłem do gimnazjum różnicy w kształceniu pomiędzy mną, a starszymi siostrami nie zauważyłem! Więc daruj sobie takie teksty! To, że młodzież teraz ma brak respektu do nauczyciela i ma w dupie naukę to jest inna sprawa, ale ten kto chce i ma trochę oleju w głowie nauczy się to co jest potrzebne.
  24. Super!
    kordas przyznał(a) reputację dla zasada w Co zrobić aby się jednak w końcu czegoś nauczyć?   
    Jak komuś sypniesz solą w oczy, to on już dalej nie będzie patrzył.
    Ogólnie, jasne - sposób w jaki Pogo warzy jest przepokraczny, ale (powtórzę to bezpośrednio) wydaje mi się, że darcie łacha nic w jego podejściu nie zmieni. Więc zamiast zamieniać wątek w gównoburzę (a jest potencjał spory), dajmy coś konstruktywnego. Tak jak piszesz FAH na początek. Dwa FAHy. Trzy FAHy etc.
     
    Ja się z wątku wymiksowuję, co miałem sensownego do powiedzenia, powiedziałem.
    Czuwaj!
  25. Super!
    kordas przyznał(a) reputację w Pierwszy Pils   
    Po co? Żeby spróbować tym bardziej że pora odpowiednia Nie będę sobie "żył" wypruwał że skoczyła mi na chwile temperatura itd. Nigdy na konkurs piwa nie wyślę bo się tym nie jaram więc czy profil jest w pełni czysty, czy piwo będzie w stylu, czy ekstrakt jak w zaleceniu -- to nie mój cel. Staram się a wyjdzie co wyjdzie Warzę bo to lepsze niż to co serwują w sklepach czy pubach a przy okazji fajna zabawa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.