Skocz do zawartości

bielok

Members
  • Postów

    3 105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez bielok

  1. Cześć Gratuluje dobrego samopoczucia. Minie Ci ono po otrzymaniu pierwszego rachunku za prąd.
  2. Czekaj spokoknie nie zagladaj do wiadra! Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
  3. Fuj ;-) dwa lata temu Mark33 probowal, nie wyszo to dobre. Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
  4. Swietnie ;-) Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
  5. Cześć. Można zastosować pirosiarczyn celem redukcji utleniania. Mylę się?
  6. Tu już nie pomogę. Ani ze sprzętem, ani z przystojniakami. Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
  7. Cześć A macie grupę wsparcia w spozywaniu ;-)? Rozdrabniacz do jabłek gar do podgrzania breji jabłkowej chemia (pektopol) prasa do wciskania soku chemia do ustalenia kwasowości soku Punkty 2 i 3 możesz pominąć. Reszta sprzętu jak do fementacji piwa - w zależności od potrzeb objętościowych. P.S offtopic , jeśli chodzi o prasę mogą być powabne dziewczęta biegające w wielkiej balii po poszatkowanych jabłkach na boska oczywiście ;-) Wiem wiem, sanepid by padł na zawał ;-)
  8. Cześć. Jakie ilości?
  9. Elo ... Champion pewnie będzie warzony w browarze rzemieślniczym ,,,,,
  10. Cześć. Ten słód kupowany w Litovelu z transportem w zeszłym roku wyszedł mnie w tej samej cenie jak kupowany w Strzegomiu z transportem w tym roku. Kupowaliśmy chyba pół tony (popraw mnie Michał jeśli się mylę). Na większe ilości były inne ceny. A wybór był wiele gorszy niż w Strzegomiu.
  11. Wihura. Napisze ci tak. W 2008 roku pierwszy 25 kg worek słodu pilzneńskiego kupiłem w *A za 125 zł+przesyłka (jakos tak). Od tego czasu nie kupiłęm ani jednego worka 25 kg w polskim sklepie piwowarskim.
  12. Cześć. Ja gotuje ostatnio 90' i to załatwia sprawę DMSu.
  13. A czego? Ze fermentuje. ale jak nie bulka to nie znaczy że sie skończyło Wyraźnie napisał: bulkanie nie : brak bulkania, niebulkanie, cisza w rurce
  14. Cześć Będzie kręciło w nosie !
  15. Elo A ja mam problem z risem .......... gdy go pic schłodzonego jest wyraźnie kwaskowy, natomiast pity w tem. pokojowej nie czuć tegoż smaku. Cholera mnie bierze ale piję na ciepło
  16. Cześc 2-2,5g/0,5l na refermentacje i nie chcę słyszeć że masz słabo nagazowane piwo
  17. bielok

    Keg PET firmy Petainer

    Cześć. Jak rozbroiłem 4 kegi po piwach z Artezana Potrzebne: Coś cienkiego by podważyć zabezpieczenia fittingu (szerokie na tyle żeby weszło w rowek od butli), keg Petainer. Podgrzewamy fitting, ja to robię w garnku z wodą o tem. ok 60°C wsadzając do garnka odwrócony do góry nogami keg lub dowolną metodą (ja nie posiadam np. suszarki do włosów;-) ) Następnie podważamy jeden lub dwa zaczepy fittingu małymi śrubiokrętami, a dużym wykonujemy ruch obracający obojętnie w która stronę, śrubokręt oparty na rancie kega ma zadziałać jak dźwignia. Trzeba użyć dość dużej siły a śrubokręt musi być dość szeroki. Jak coś trzaśnie to patrzymy czy zaczep pękł czy zeskoczył, u mnie na cztery próby , trzy były udane. Następnie rozbieramy fitting wciskając zatrzaski i rozkładamy go na trzy częśći Wyrzucamy ta obrączkę i składamy z powrotem fitting w całość. Od tego momentu możemy korzystać z kega jak ze zwykłego. Po jednej takiej operacji keg jest szczelny, nie wiem ile razu można ściągnąć fitting by był sprawny.
  18. Cześć ;-) Gratki ;-) .... echhhhhhhhhhh, zazdraszczam ;-)
  19. Cześć. Z tą 1/3 na pianę to przesadziłeś, to wcale nie jest regułą. Właśnie fermentuję warkę 28 l w 32 l wiadrze na US05 i nie wysadziło dekla. Tym bardziej że kolaga pisze że będzie kontrolował temperaturę fermentacji w lodówce. Z myciem jest tak: świeży (po fermentacji) kanister zalewasz goracym 2% roztworem NaOH i zostawiasz na dobę (uwaga na oczy) i płukasz ew. dezynfekujesz piro lub CLO2. I po temacie
  20. Cześć Jutro dam opis jak rozebrać bez zniszczeń i wykorzystać ponownie jako kega ;-)
  21. Cześć. Ja to robię mniej więcej tak: puszczam pompę , otwieram delikatnie zawór tak aby zaczęła lecieć strużka która po chwili ustaje. Ja sobie tłumacze że zawór kulowy zapycha się drobinami z młóta które lecą najpierw z brzeczka. Więc jak przestaję płynąć, otwieram mocniej zawór kulowy tak na 1 sekundę i zaś go przymykam. Robię tak ze trzy cztery raz aż widzę w rurce przestają lecieć "grube " kawałki młóta. Po chwili stopniowo otwieram zawór aż mam te 2 l na minute. Inna sprawa jest taka że tajemnicą poliszynela jest fakt, że użytkownicy sprzętów z pompami maja problem z przepływem brzeczki przez młóto gdy zacier nie jest już upłynniony choć trochę enzymami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.