Skocz do zawartości

bielok

Members
  • Postów

    3 107
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez bielok

  1. Witam.

     

    Piwko dostałem od twawrzyniaka gdy był w B-B w zeszłym miesiącu.

    Zabutelkowane w bączku, na etykiecie podstawowe informacje, brak nr warki. Butelkowane 2011.02.10.

     

    Po otwarciu mocne sykniecie, ale piwo nie wyszło z butelki. Wysycenie mocne, pewnie jak na styl za mocne. Jednak piwo odstawione od 0,5 h z przyczyn niezależnych ogrzało się i po mocnym wysyceniu nie zostało śladu. Piana beżowa, dość gruba, redukuje się do dywanika a po pewnym czasie o obrączki. Oblepia szkło ;) O moim węchu pisałem wielokrotnie, tu czuję piękną zbożową kawę nic więcej. W smaku lekka goryczka, nie za długa, akuratna. Kawa, kawa i jeszcze raz kawa ;) Alkohol całkowicie schowany za kawowym smakiem. Piwo bardzo treściwe, żadnej wytrawności, żadnej słodyczy - dla mnie balans idealny. Kolor ciemnobrązowy, nawet pod światło całkowicie nieprzenikniony.

    Życzył bym sobie jeszcze jedna buteleczkę do wypicia zimą ;) Kiedy kończę pisać te słowa ,z żalem patrzę na dwa ostanie łyki piwa pozostałe w szklance .... jednak bardzo się nie troskam gdyż w lodówce chłodzi się porter z tegoż samego browaru domowego :)

  2. Cześć.

     

    Ad. 1 zależy jak dużej lodówki potrzebujesz, jeśli warki 20 l obstawiałbym kolejność: lodówka, fementator, garnek. Przy dobrej izolacji i zacieraniu ok godziny nie powinno byc potrzeby podgrzewania zacieru. Jeśli zacierałbyś w izolowanym fermentatorze możesz tem regulować poprzez dodawanie wrzątku (musisz mieć zapasa wolnego miejsca).

     

    Ad.2 Brzeczkę doprowadź do wrzenia. Sposób dowolny. Pamiętaj żeby nikomu się przy tym nie stała krzywda. Plastik nie przenika do gorącej brzeczki. U mnie wytrzymuje grzanie wody do wysłądzania do tem. wrzątku, ale nie próbowałem grzać przez godzinę.

     

    Ad.3 Obojętne, nie zauważyłem żadnych różnic prócz czasowych.

    Ad.4 Olej próbę.

  3. Cześć.

     

    Szczególna wygoda w pomiarze odfermenoranego piwa. Taka wygoda że trzeba jeszcze przeliczać wyniki żeby wiedzieć jakie blg ma piwo.

    Przeliczyć to raz a dwa jaka dokładność jest tych wyliczeń.

    A po co Ci dziesiąte czy setne części po przecinku?

  4. Cześć :D

    Jak coś to ci swój pożyczę, ale jak rozbijesz to w łep dostaniesz bo mam tylko jeden ;)

    Nie masz tak wiele tych sklepów do objechania: Tesco, Carrefor, Castorama, Leroy Merlin.

     

     

     

    O.T Bubuś, niestety z tego co wiem w B-B nie ma na chwilę obecną warzących piwowarów :)

  5. Cześc :)

     

    Sam nie jednokrotnie pisałeś że w dużych browarach są koszty są najważniejszą sprawą, każdy wat energii, każdy litr wody. Myślę że wynegocjowali dobrą cenę na niemieckim rynku.
    Są koszty i koszty. Myślisz, że jak nagle musieli kupować chmiel na wolnym rynku mimo podpisanych umów, to ich to nie kosztowało? Otóż kosztowało, a w dodatku w centrali (w Amsterdamie czy Kopenhadze) śmiali się z nich jacy są nieudolni.

    Ja myślę że nikt się nie śmiał. Prędzej leciały premie czy głowy. Masz zupełną rację że kontrakt na niemieckim rynku był ruchem w kierunku stabilizacji dostaw, ale sam używasz słów "może droższych" dwa posty wyżej , więc pewności że niemiecki chmiel jest droższy jak rozumiem nie masz.

  6. Cześć.

     

    Spoko ich wola, za to na wolnym rynku GŻ i CP wybrały ofertę, może droższych, ale za to bardziej słownych Niemców. Wolny rynek. Po prostu w biznesie niekoniecznie najlepszą strategią jest "sprzedaj i uciekaj".

    Sam nie jednokrotnie pisałeś że w dużych browarach są koszty są najważniejszą sprawą, każdy wat energii, każdy litr wody. Myślę że wynegocjowali dobrą cenę na niemieckim rynku.

     

    OT. Ja się nie zakochałem w amerykańskich chmielach ;-) Czuję że to będzie znajomości w której szybko nie pękną lody :okey:

  7. Witam.

     

    Wątpię' date=' chodzi tylko o jedno. O cenę. Polscy chmielarze sami sobie zaszkodzili kilka lat temu.[/quote']

    No właśnie nie chodzi o cenę, tylko o przewidywalność. W branży mówi się, że jest to pokłosie sytuacji sprzed kilku lat, kiedy chmielu brakowało i polscy chmielarze zamiast sprzedawać tam gdzie zakontraktowali, postanowili potrzymać w stodole i sprzedać na wolnym rynku. No i kto sieje wiatr ten zbiera burzę.

    Kopyr ale przecież oni zerwali umowy nie dla jakiejś górnolotnej idei tylko dlatego żeby więcej zarobić na wolnym rynku. Ja wiem że takie stwierdzenie polskich chmielarzy stawia w złym świetle, ale ja właśnie tak to widzę.

  8. Witam.

     

    Mam nadzieję, że dla wszystkich znajdzie się miejsce na tym forum. Bardzo proszę tylko o szanowanie zdania/podejścia innych osób. Bielok proszę nie zaczynaj od nowa całego zamieszania. Jeśli drażnią Cię oceny dokonywane przez sędziów PSPD to po prostu ich nie czytaj.

    Ale co to znaczy nie czytaj? A może czytaj a nie komentuj? Nie ma tak dobrze :)

    Do jasnej anieli niech się Coder zdecyduje czy wyczul coś w tym piwie czy nie wyczuł, bo ja odnoszę wrażenie że nie wyczuł, ale poszedł za sugestią Dagome. To moje wrażenie i mam tutaj prawo o tym napisać.

    Za wyszukiwarką śledząc słowo : brzeczkowe znalazłem tylko dwa trafienia w temacie oceny piw na konkursie w 2010 roku. Nie znalazłem więcej informacji o tej wadzie dlatego mnie taka ocena piwa mocno zdziwiła. Jak mniemam piwo z wyłapana taką wadą jest niedofermentowane? Potwierdzał by to też krótki artykuł który wygoglowałęm o produkcji piw bezalkoholowych.

  9. Witam.

     

    Ale które z nich? To #56 może i miało w sobie coś podejrzanego' date=' [b']brzeczkowego [/b]...

    OT

    chyba zacznę pić z powrotem ...

    Dziwnie się zachowujesz, Bielok.

    Cześć :(

    Ja? co to jest "coś podejrzanego brzeczkowego"? To jest normalny sposób wysławiania?

    Przeczytaj co napisał Coder, ja to rozumiem tak:

    Może miało coś podejrzanego może nie miało, może brzeczkowego a może nie brzeczkowego ... dla mnie to totalny brak zdecydowania i nastawianie się na sugestie innych degustatorów. Już wcześniej coś podobnego widziałem u Tieroo który pisał coś w tym kontekscie: dopiero jak ty zwróciłeś uwagę na cos tam to i ja to poczułem ........

  10. Witam.

     

    Nie rozumiem.

    To było, jak rozumiem do mnie skierowane.

     

    Po przeczytaniu Twojego zdania jeszcze dwa razy dotarło do mnie co masz na myśli.

    Nie lubisz przeciętności. I mówisz prosto mostu. W jednym zdaniu jakoś to inaczej ułożyło się w mojej głowie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.