Żytko to bardzo wdzięczny materiał na ten cel, może krótki cytat z książki SKRÓCONY KURS GORZELNICTWA ROLNICZEGO trochę pomoże:
"...W odróżnieniu od innych surowców, poza prosem, zdrowe, niesłodowane ziarno żyta charakteryzuje się dużą zawartością enzymów amylolitycznych. Umożliwia to scukrzanie rozdrobnionego ziarna żytniego bez dodatku słodu lub innego źródła enzymów. W praktyce możliwość ta nie jest jednak wykorzystywana, ponieważ żyto najczęściej poddawane jest obróbce termicznej, w której wyniku amylazy zostają całkowicie zniszczone. Niemniej w początkach istnienia gorzelnictwa zbożowego śrutę żytnią mieszano intensywnie, drewnianymi wiosłami w drewnianych kadziach, z niewielką ilością wody, stwarzając w ten sposób warunki do uaktywniania się amylaz i scukrzania skrobi. To ucieranie mąki zbożowej nazywano wówczas zacieraniem. Nazwa ta przetrwała do naszych czasów, do określania procesów, związanych z przekształcaniem skrobi w cukry w gorzelniach rolniczych. ..."
dla zainteresowanych http://bimber.ovh.org/pdf/gorzelnictwo.pdf