Jeszcze nie mam tego uściślonego na początek myślę przeprowadzić kilka prób, bo nie wiem jak się będzie zachowywał układ. Założenia są takie, w wymienniku, temperatura będzie utrzymywana na stałym ustawialnym poziomie za pomocą termoregulatora sterującego grzałką. Z niedużym gradientem temperatury w stosunku do temperatury zadanej w kadzi zaciernej. W sumie wydajność pompy zadecyduje o gradiencie temperatury w wymienniku względem kadzi zaciernej. Planuję to tak zrobić aby nie przekroczyć przyrostu temperatur w kadzi zaciernej, więcej jak 1 stopień na minutę. Natomiast czujnik temperatury brzęczki wypływającej z wymiennika pozwoli mi kontrolować jej temperaturę, myślę że nie powinna ona przekroczyć bezpiecznych 80 stopni. W całej instalacji planuję zainstalować pięć czujników pomiarowych: w wymienniku, w brzeczce wypływającej z wymiennika, w kadzi zaciernej, w kadzi warzelnej, no i ostatni w fermentatorze, w którym będzie się odbywało schładzanie brzeczki.