Skocz do zawartości

Bielo

Members
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bielo

  1. Moim zdaniem bardziej pasowałoby to do jakiegoś bursztynowego lub czarnego piwa, ale możesz spróbować. W sumie na tym ta cała zabawa polega, zupełnie jak na studiach - warto wszystkiego spróbować
  2. W specyfikacji podana jest informacja o zawartości fenoli w zakresie 5-10 ppm, czyli raczej lekko dymione. Planuję niedługo serię smashów lagerowych na tych słodach jak tylko temp w piwnicy spadnie
  3. Zgadzam się z zasadą. Też nie chmielę wędzonek na aromat (jak już to na smak, może wtedy wyjść ciekawy aftertaste - najpierw wędzonka, a po niej w drugiej fali smak chmielu). Ale jeżeli kolega chce oczywiście może tak chmielić, piwo na pewno wyjdzie, w najgorszym razie po prostu wędzonka ukryje chmiel
  4. I najlepiej zamiast czarnej to kup brązową bo trzeba ją przed użyciem kilkukrotnie wygotować i zmienić wodę żeby pozbyć się barwnika
  5. Dostałem świeżutką fiolkę z homebeer, zadana następnego dnia do 19,5 litra 13 blg brzeczki. Fiolka fioleczka była na tyle nowa że mimo wymerdania otworzyła się bezproblemowo z małym tylko syknięciem. Tym razem obyłem się bez startera i to był strzał w dychę - po 8 godzinach była już gruba warstwa piany, która w ciągu kolejnych 24 godzin spróbowała sforsować wieczko fermentora. Drożdże miały długi termin minimalnej trwałości (około 3 miesięcy). Polecam wspierać naszych
  6. Akurat piwa 100% brett nie mają zbyt wiele stajni bo dzikuski fermentują sobie spokojnie a nie walczą o pokarm z saccharomycesami. Piwo wychodzi bardziej owocowe. Miałem już 100% peated ale (zbyt wysoka temperatura fermentacji długo kryła wędzonkę), już zbieram się do 100% peated lagera
  7. Nie tylko truskawka a ogólnie owoc zawsze na cichą. To tak samo jak z chmielem, żadne whirlpoole, mh, końcówki gotowania nie dadzą takiego czystego aromatu chmielu jak szyszka do fermentora. @EDIT: dosyć ważny też jest jasny, czysty zasyp (oszczędnie z karmelami) i w miarę chłodna fermentacja (szczególnie istotne przy obecnej pogodzie), bo estry często zamiast współgrać to zakrywają owoc który magicznie wychodzi dopiero po 2-3 miesiącach, jak estry zelżeją. To samo dotyczy piw wędzonych lub mocno chmielonych.
  8. Ja wrzucałem 50g palonej pszenicy (900-1200 ebc) do filtracji/wysładzania - barwa wyszła mniej więcej czerwona (ale tak na prawdę wszystko zależy od grubości szkła i oświetlenia - inną barwę otrzymasz w snifterze a inną w ipa glass). Używając słodów będziesz się poruszał od barwy miodowej, przez czerwoną po bursztynową. Jeżeli chcesz uzyskać barwę czerwoną, która będzie się zmieniała w zależności od grubości szkła w róż lub rubin, wówczas powinieneś użyć intensywnie czerwonego soku - np. z aronii albo syropu sklepowego (który też zazwyczaj ma barwę pochodzącą właśnie od aronii, niezależnie czy to 'malina', 'wiśnia' czy co tam napiszą na etykiecie). Co do truskawek, zazwyczaj kwaśne wariacje owocowe otrzymuje się przez dodatek owoców na cichą, to podobnie jak z chmielem - otrzymujemy najczystszy, niezaburzony aromat. Owoce rzucone do gotowania tracą część aromatu, dodatkowo mogą dawać zmętnienie pektynowe. Polecam odszypułkować truskaweczki, pokroić na 2 lub 4 części i zamrozić. Mrożenie powoduje powstanie igiełek lodu we wnętrzu komórek owocu, igiełki te niszczą ścianę komórkową i ułatwiają wydobywanie soku po rozmrożeniu. 5 kg truskawek na zimno dało wyrazisty truskawkowy smak i zapach, nie jest to jednak czyściutki pogryziony owoc a leciutko przefermentowany smak.
  9. Bielo

    INFEKCJE

    Pewnie US-05, one lubią zostawić taki kożuszek piany na piwie mimo że fermentacja burzliwa się zakończyła. Dla mnie wygląda ok.
  10. Obstawiam, że trochę panikujesz i jak zabutelkujesz to nie będzie już tego zapachu
  11. Bielo

    Fermentis safale k-97

    Użyłem do strawberry sour ale. Przez dwa tygodnie fermentacji siarkowodór - jajo, ogólnie bździna potworna ale przeżarły i w butelkach już tego nie ma. Nie polecam jak komuś zależy na czasie i chce wypić piwo jak najszybciej, drożdże ewidentnie potrzebują czasu i spokoju. Piwo zacierane na wytrawnie, odfermentowało raptem do 3Blg więc schodzą raczej płytko lub średnio-płytko. Profil smakowy bardzo pozytywny, bardzo czyste piwo wyszło. Raczej polecam.
  12. Bielo

    Jankes Lwówek

    W Jankesie jest dużo słodów karmelowych jak na apę, czuć to wyraźnie w smaku i widać w kolorze (bursztyn). Jak próbowałem klonować to piwo dałem 4 kg pale ale, 0,5kg pszenicznego, 1kg monacha, 0,33 kg carared 50 ebc i było jak dla mnie w sam raz (23 litry). Nie musisz się starać używać takich samych słodów bo i tak różnice między poszczególnymi zbliżonymi karmelami są tak niewielkie, że już sama inna temperatura fermentacji albo inny balling zmieni profil piwa. Ważne abyś utrafił barwę - wówczas słodowość powinna być zachowana. Zacieraj na półsłodko, dobrze nachmiel a na pewno będziesz zadowolony. identyczne nie wyjdzie, ale na pewno będzie smaczne. Pozdrawiam
  13. Warka 10. American Punk Ale Wyłamałem się z tradycji warzenia na okrągłe warki imperialnych stoutów, barley wine tudzież innych kosiarzy i zrobiłem trzecie podejście do APA Dosyć nietypowe. Słody: 4,5 kg pale ale 0,5 kg pszeniczny 0,4 kg biscuit castlemalt zacieranie: 62-64°C 70 minut 72°C 15 minut i wygrzew chmielenie: po 10g amarillo citra simcoe granulaty na 0' chłodzenie samoczynne po 40g amarillo citra simcoe granulaty na zimno 3 dni drożdże: us-05 rehydratyzowana saszetka Odfermentowało z 14 Blg do 2,5. Do refermentacji dałem 120g cukru, wyszło 35 butelek i jeden keg 5l. Dam mu jeszcze kilka dni na dorośnięcie ale co najbardziej mnie zaskakuje - wyraźna goryczka. Tak na język z 25 IBU.
  14. W tym kalkulatorze który podałeś występują olbrzymie różnice między dwoma modelami wzrostu (Braukaiser i C. White). Przy dwustopniowym starterze ( najpierw 100 ml 9 Blg, które przenosimy do 900 ml 9 Blg) modelem pierwszym wychodzi idealne 140 mld, zaś C. White z mieszadłem magnetycznym 41 (!) mld więc proszenie się o niedofermentowanie i granaty. Metodą C. White osiągnęłoby się ledwie 100 mld przy potrójnym starterze 100ml -> 1l -> 1l. Więc chyba zaufam Braukaiserowi i JackowiKocurkowi. PS. przelicznik 1 g ekstraktu w brzeczce -> 1,4 mld drożdży bardzo mi się spodobał
  15. Istnieje jakiś sposób na obliczenie liczby drożdży robiąc starter z własnego banku? Mam na myśli czy jest jakiś kalkulator do obliczania ilu stopniowy starter powinno się zrobić i czy da się tą metodą zastosować underpinching (pszenice, piwa belgijskie). Pozdrawiam, Maciej
  16. Pszeniczne wyszło bardzo sympatyczne. Pół roku otwarte drożdże wraz ze starterem dały smaczne piwo, obstawiam jednak że starter był za duży i stąd przewaga goździka nad bananem. Zadowolony z elastyczności jaką te grzybki wykazują postanowiłem spróbować propagacji własnych drożdży. Przy następnym warzeniu spasteryzuję 1l brzeczki ~ 12 blg to będę miał na dwa - trzy startery. Do tej pory uzbierałem: - szalki petriego - ezę - agar - szybkowar - dwie kolby erlenmayera po 100 ml Potrzebuję - kolby 1l Mam zamiar rozpropagować drożdże na agarze z brzeczki na płytkach, które będę trzymał w lodówce. Sterylizacja pożywki oczywiście w szybkowarze. Następnie 2 dni przed warzeniem pobieranie ezą trochę materiału z szalki, przenoszenie wraz z 70 ml brzeczki do kolby na 100 ml i fermentacja 1 dzień. Następnie będę zaszczepiał tym kolbę z 500 ml brzeczki i fermentował 2-3 dni. Po zakończeniu warzę piwo, degustację próbkę startera 500 ml, jeżeli nic niepokojącego nie wykryję to zaszczepiam nim brzeczkę. No i w lodóweczce jedna saszetka suchelców na wszelki wypadek.
  17. Jak obiecałem tak zrobiłem. W dwóch identycznych kielichach do koniaku dwukrotnie oceniałem próbki piwa z tej samej warki, różniące się dodatkiem około dwudziestu kulek Oxi do jednej z butelek. W aromacie były delikatne różnice (jedna z butelek wydawała się bardziej estrowa, druga bardziej pusta) natomiast w smaku różniły się odrobinę kwaśnością. Po wypiciu próbek i chwili przerwy dostałem je jeszcze raz i odgadłem która to która więc różnice drobne, ale jednak były. Co najciekawsze: - bardziej estrowa próbka była również próbką o mniej kwaśnym smaku i była to butelka z dodatkiem oxi! - obie próbki były smaczne i w zupełności nadawały się do picia. Wniosek: do butelki próbnej na 0,2l objętości dałem sporo oxi i różnice były niuansami, oxi nie zabiło drożdży, piwo się nagazowało i nie wykazywało ordynarnych aromatów autolizy. Można uznać oxi jako środek obojętny względem smaku, szczególnie w stężeniach w jakich jest używany do dezynfekcji. PS. nadwęglan był z browamatora
  18. Bielo

    LIPA

    Nie szkodzi. Wiem co to jest chmielenie, chodzi mi tylko o to czy niezizomeryzowane alfakwasy rozpuszczają się w brzeczce, bo nie widziałem żeby gdzieś było to sprecyzowane (albo przynajmniej nie pamiętam). Albo raczej chodzi mi o praktykę, bo teoretycznie z tego co pamiętam się nie rozpuszczają w zimnej wodzie, w ciepłej na pewno trochę lepiej.
  19. Bielo

    LIPA

    a jeżeli chmielimy szyszką i jesteśmy w stanie sprawnie wyjąć chmiel za pomocą cedzaka czy siateczki to wówczas też wzrasta goryczka? czy w brzeczce rozpuszczają się tylko zizomeryzowane alfakwasy i wyjęcie chmielu zatrzymuje ten proces mimo wysokiej temperatury?
  20. Bielo

    LIPA

    Jest napisane jednym zdaniem, chodziło mi o rozwinięcie ale w porządku, przecież ja nie potrafię czytać i na pewno tego nie zauważyłem. Nie mierzę Cię moją miarą, bo bym Cię zganił za wycieczki osobiste, ale masz prawo do nich. A odniesiesz się do reszty tamtego postu? Crosis: dziękuję bardzo za rozwinięcie artykułu i Twoje doświadczenia, rozjaśniło mi to bardzo! Jednak pozwolę sobie dopytać: aby uniknąć olbrzymiego skoku goryczki z izomeryzujących chmieli wrzuconych na aromat trzeba jak najszybciej schłodzić do 80 gdzie niemal zamyka się izomeryzacja i wtedy robić przerwę? Tak to rozumiem, chcę się upewnić. @EDIT literówka
  21. Bielo

    LIPA

    jaras nie piszę receptury cytatami. Wyobraź sobie że nie pozjadałeś wszystkich rozumów, studiuję farmację więc uwierz mi że wiem dlaczego granulki wrzucone do cieczy z której wytrąca się osad zwiększa jego wytrącanie. Nie rzucam się do ludzi tylko do hejterów, jakoś Pinhead i Vami potrafili napisać posty które bardzo mi pomogły. To że masz 71 warek nie oznacza że możesz hejtować ludzi którzy mają ich mniej od Ciebie. Poza tym to nie są cytaty z artykułu! Czy mam pisać parafrazy żeby nie zostać osądzony o cytowanie bez zrozumienia? Daj spokój. Chmielenie whirlpoolowe jeżeli chmiel wrzucamy w 80 stopniach (a o takim mówiłem) podnosi goryczkę bo w tej temperaturze zachodzi częściowo izomeryzacja alfakwasów o czym sam się przekonałem na własnej skórze, bo w tej przerwie zależy mi nie tylko na aromacie ale też na smaku. Nie próbowałem niższych temperatur, ale jeżeli Ty wiesz jakie dają efekty to może zamiast rzucać błotem napiszesz coś konstruktywnego, będę zobowiązany. Jak czytam post, pełen nietrafnych ocen i osobistych wycieczek że 'w dupie byłem gówno widziałem' (bo Ty oczywiście jesteś najmądrzejszy) albo nie umiem czytać ze zrozumieniem to przykro mi, bo widzę że to forum doszło do poziomu przez który przestałem czytać inne forum o piwie na b. Pozdrawiam. PS. Dlaczego każdy kto ma powyżej 1000 postów pisał w tym temacie bluzgi albo nic nie znaczący offtop? @EDIT: a, chyba już wiem
  22. Strzegom ma słody na bardzo wysokim poziomie, szczególnie jeżeli mówimy o słodach podstawowych (to nie tylko moja opinia). Ja raczej postawiłbym na zwrócenie uwagi na sam proces warzenia, zacierania, fermentacji czy rozlewu, jeżeli ma się coś zepsuć to raczej właśnie będzie to błąd ludzki. Nawet komes porter który zdobył brąz ma wbc jest robiony na tych słodach.
  23. (to moje domniemanie) że zapewne strzegom bierze ziarno do słodowania od polskich rolników, ale nie oszukujmy się - weyermann może robić tak samo jakość słodu zmienia się każdego roku, a bez wątpienia jak dobrze uwarzysz to niezależnie czy strzegom czy weyermann otrzymasz dobre lub bardzo dobre piwo.
  24. Bielo

    LIPA

    zgoda niedoprecyzowałem chodziło mi o AIPA a nie brytyjskie IPA. oczywistym jest że prawdziwe brytyjskie IPA miało znikomy do średniego aromat chmielu bo chmielone było aby przetrwać drogę do Indii. natomiast pytanie odnosiło się do stylu AIPA, gdzie czasami goryczka jest postawiona na zbyt wysokim poziomie w porównaniu do aromatu. PS. proszę Cię nie spamuj już więcej w tym temacie bo nie doczytałeś a komentujesz. @Pinhead: Ta receptura wygląda bardziej na Pale Ale niż India Pale Ale, ale to celowo bo sesyjniaki to mój ulubiony typ piwa. @Vami: dzięki, nie znałem tego! jak do obliczeń dodałem po 20 minut to wychodzi około 54 IBU i to by się mniej więcej pokrywało z moimi wcześniejszymi doświadczeniami. więc przerzucę 20g iungi z cichej na whirlpool i najwyżej po cichej dochmielę herbatką jakby wyszła zbyt niska goryczka Dziękuję wszystkim za komentarze, sporo mi rozjaśniły.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.