wena
-
Postów
3 283 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez wena
-
Arkusz do zapisywania procesów warzenia i fermentacji
wena odpowiedział(a) na thobeta temat w Wsparcie piwowarskie
Skoro zostałem wywołany do tablicy to mam takie coś http://www.piwo.org/forum/uploads.php?file=Dziennik%20piwowara.xls JK -
Połącz umiejętnie wiedzę teoretyczną z praktyką, a na sukcesy przyjdą same. Powodzenia. JK
-
Arkusz do zapisywania procesów warzenia i fermentacji
wena odpowiedział(a) na thobeta temat w Wsparcie piwowarskie
Zrobiłem sobie taki podobny arkusz we własnym zakresie, ale podobny jest do dziennika piwowara więc nie wypada go eksponować na forum. JK -
Piwa zawsze nawet do miesiąca cichej fermentacji zawsze trzymam w fermentatorze plastikowym. Co do wina może być wskazane dłuższe trzymanie na cichej w butli szklanej ze względu na dużą powierzchnię styku wina z powietrzem w baniaku plastikowym. Tak twierdzą fachowcy ja jestem tylko amatorem. Wina też trzymam w plastikach i degustatorzy twierdzą, że są dobre. Więc każdy musi wypróbować swój sposób i styl produkcji. JK
-
Zimą zaznaczam przy ostatniej zimie gdzie było na dworze ok 0* schodziłem do temp. 20*. Żeby zejść niżej musiałbym chłodzić o wiele dłużej mniż podałem wcześniej, ale proste pytanie po co? JK
-
Dla Naszego Pana i Władcy dużo wytrwałości, cierpliwości, samozaparcia, i chęci do dalszej pracy przy forum życzy sobie i innym JK
-
Czasmi lepiej żyć w nieświadomości. Wiadro więcej czy mniej. JK
-
FRANEKKK tylko udanych warek. JK
-
Dokładnie jak napisał mój poprzednik najpierw mocniej, a później wg wyczucia. Jak leci bardzo gorąca to mocnej, jak chłodna to szkoda wody. Ja wychładzam ok 25 litrów do temp ok 20* 15-20 minut. w sezonie lagerowym, gdy mam temp. odpowiednie do dolnej fermentacji , jesień, zima, wiosna. Latem jak temp. wody w wodociągu jest trochę wyższa to może być dłużej. Aha chłodnicę mam z rurki miedzianej. JK
-
Moja też kapała przy pierwszej próbie i się zniechęciłem. A otwieranie i zamykanie kranika nie jest tak bardzo męczące przynajmniej dla mnie. JK
-
Mam piwa od początku mojej przygody z samodzielnym warzeniem czyli od stycznia 2006 i są cały czas dobre. Zresztą mam małe archiwum i z każdej warki zostawiałem 4 piwa. Nie zostawiłem tylko z pszenicznego bo kiedyś wyczytałem, że ma trwałość 3 miesiące. Ale z następnego pszenicznego zostawiłem i po 6 miesiącach jest pijalne. JK
-
Co kraj to obyczaj. JK
-
Coś mi nie pasuje te kilka miesięcy w pkt 5 - to chyba za długo. Wcześniejsze punkty już gdzieś kiedyś czytałem chociaż nigdy tak nie robiłem. JK
-
Wg mnie to tylko rurki są z miedzi. U góry mini wymiennik i blachy boczne mogą być cynkowe bo są dosyć miękkie. Jako chłodnica powinno to zadziałać. Szybkość chłodzenia to chyba najłatwiej można zmierzyć przez próbę schłodzenia np wody. Jakiś orientacyjny czas wyjdzie. JK
-
Ja też próbowałem lać przez rurkę, ale po pierwszej próbie dałem spokój. O wiele wygodniej jest przez kranik. JK
-
Ja zaciągam ustami i jakoś mi sie udawało. Ale KOPYR dobrze radzi, będę teraz usta płukał spirytusem zawsze to jakieś zabezpieczenie. JK
-
Ja podobnie jak JACER stawiam fermentator z kranikiem na stole i nalewam do butelek. Na końcu kapsluję gretą. Myślałem już o zakupie kapslownicy stołowej,ale greta się sprawuje - 98 - warek więc na razie mi służy. Butelki myję zawsze po degustacji zostawiam je do osuszenia, następnie przymykam kapslem, żeby sie nie zakurzyły. Przed użyciem małe płukanie, następnie pirosiarczyn i do suszarki do góry dnem. Do kegów nie leję. Mam 2szt 5 litrowe beczułki jak na razie jedna stoi pełna. Ja wolę na imprezę dawać piwo w butelkach bo wtedy mogę podać kilka rodzajów piwa co czyni imprezę bardziej urozmaiconą. JK
-
Trochę poczytaj i bierz się za warzenie. Nie jest to takie straszne jak wygląda. JK
-
Ja rozpuszczam glukozę w około 0,5 litra gorącej przegotowanej wody i po ochłodzeniu wlewam na dno fermentatora z kranikiem do którego odciągam piwo. Strumień piwa, który wężykiem po dnie przepływa do baniaka miesza piwo z glukozą. Nie zdarzyło mi się, żeby piwo było nierówno nagazowane. JK
-
Mech ma mieć wpływ na zmniejszenie zmętnienia piwa schłodzonego. Czy ma tego nie jestem pewien. Osobiście stosuję mech przy warzeniu piw jasnych bo przy ciemnych i tak nic nie widać. Miałem podobne warki z mchem i bez i tak właściwie to różnicy nie zauważyłem. JK
-
Śliczna Ta mała Oliwka. Niech się dobrze chowa. JK
-
Czy T-shirt zapłacił za reklamę na naszym forum. Proponuję usunąć ten post. JK
-
Jejski skrzynkę już wyczyściłem. JK
-
Moje gratulacje niech chowa się zdrowo. JK