wena
-
Postów
3 283 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez wena
-
No właśnie piwo tyskie, za którym nie przepadam dlatego mnie tam nie będzie. JK
-
Przyjedź do Chorzowa TYSKIE robi urodziny w dniach 12-14.09.2008. JK
-
Oczywiście w towarzystwie mieszanym. JK
-
12 stopni marzenie trzeba brać się za lagery. Tylko w bloku takiej temp. się nie utrzyma nawet przy wyłączonym ogrzewaniu. JK
-
Warzyłem kiedyś piwo wg receptury z ksiązki BA i właśnie było to piwo z miodem gryczanym. Było niezłe można było wuczuć charakterystyczny smak miodu gryczanego. JK
-
Każdy sposób jest dobry byle był skuteczny. JK
-
Najbardziej mnie dziwi jak koledzy wszystko widzą co się dzieje w fermentatorze. Ja po prostu wlewam dodaje drożdże i czekam. Długość czekania zależna jest od temperatury i zadanych drożdży dolne czy górne. Jak się za bardzo niecierpliwię to mierzę blg. JK
-
Pomysł dobry prosty, a co proste to genialne. JK
-
Uszczelka może być dobra, ale niestety pękają końcówki gwintu w zaworkach. Ja już wyrzuciłem conajmniej 5 szt kraników niestety rozleciały sie. JK
-
wersja I Koleżanka opowiada koleżance o spotkaniu z chłopakiem. Wiesz rewelacja 3 godziny gry wstępnej, następnie godzina seksu, no super super. wersja II Kolega opowiada o spotkaniu koledze. Wiesz kolacja, żarcia ponad miarę, picia do zabicia. Przez 3 godziny nie chciał mi stanąć, a póżniej przez godzinę nie mogłem skończyć, tragedia klęska niesamowita. JK
-
Ja w wielu swoich postach nie tylko tutaj zawsze podkreślałem czytać czytać i czytac. Mnie nikt nie uczył piwowarzenia. Zaczynałem jak wielu z nas od puszek i to żaden wstyd. Ale w BA pisze "zacieranie jest proste" i dla mnie takie jest od początku. Niektórzy koledzy najpierw coś zrobią , potem do komputera i pytania na forum czasami tak naiwne, że wstyd odpowiadać. Prynt od początku robił jakiś błąd. Jeden to te nieszczęsne dziurki, a może i dziury. O innych nie wiadomo bo nic nie pisze?.JK
-
Elektroniczna kontrola temperatury w moim browarze
wena odpowiedział(a) na thobeta temat w Projekty "Zrób to sam"
No zaczyna mi się to podobać dotychczas miałem termometr na baniaku i sprawdzałem temperaturę, ale w dobie dzisiejszej techniki jestem staroświecki. JK -
Siedzi sobie dwóch piwoszy zwolenników piw przemysłowych przed sklepem i piją jakieś tam piwko za 90 gr. Patrzą znudzeni, a do sklepu wchodzi para turystów. Turyści po chwili wychodzą ze sklepu z butelką wody mineralnej. Widząc to pierwszy piwosz mówi do drugiego " zobacz wodę piją jak zwierzęta"
-
Prynt czekamy na jakiś odzew>JK
-
No to czekamy 3 miesiące na efekty. JK
-
Ja tam jestem oszczędny więc życzę 100 lat, ale w pełnym zdrowiu. JK
-
Popieram KOPYRA do piachu JK
-
Urząd Skarbowy czuwa.JK
-
Wnuczek widzę,że byłeś na zjeżdzie Braci Wędzarniczej. JK
-
To co już napisał KOPYR powiększone otwory to oczywisty błąd. Są opisy jak zrobić filtrator z oplotu. Nie będę tutaj tego ponownie opisywać, ale jak chcesz to napisz się dowiedzieć coś więcej napisz do mnie poza forum. Chętnie pomogę, doradzę. JK
-
Wszystkiego najlepszego WYPIJ - ja wypiję za Twoje zdrowie. JK
-
Arkusz do zapisywania procesów warzenia i fermentacji
wena odpowiedział(a) na thobeta temat w Wsparcie piwowarskie
Kalkulator to ja mam w programie gdzie wprowadzam wszystkie dane odnośnie zakupów. Tak jak program finansowy dla firm handlowych. To jest fanaberia. Ale zapisy odnośnie warzenia to jest podstawa działania każdego browaru nawet mini jak nasze browary. Wiemy dokładnie co kiedy i dlaczego. Mamy wtedy możliwość powielenia naszego piwka, które nam smakowało. No , a jak trafi nam się wygrana w konkursie to trzeba znać recepturę zwycięskiego piwa. JK -
Arkusz do zapisywania procesów warzenia i fermentacji
wena odpowiedział(a) na thobeta temat w Wsparcie piwowarskie
W BA był kiedyś dziennik piwowara gdzie można było zapisać wszystkie istotne dane. Mi skończyła się już druga taka książeczka i myślę nad stworzeniem coś własnego. Nie wiem czy w BA mają jeszcze takie dzienniki, ale to dobra rzecz wszystko w jednym miejscu. JK -
Kiedyś podobnego urządzenia używałem do płukania filmów w trakcie wywoływania. powoduje to duże zawirowania i mocny strumień. Ale do czyszczenia resztek osadów i pleśni w butelkach używałem zwykłego metalowego łańcuszka. Wrzucałem go do butelki wlewałem płynu i po paru energicznych ruchach butelka była czysta. Całe szczęście teraz mam tylko czyste butelki, brudne wyrzucam. JK
