wena
-
Postów
3 283 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez wena
-
-
Witam Cię Marcinie i jak sam się przekonałeś zacieranie nie jest trudne. Tak trzymaj szkoda pieniędzy na puszki. JK
-
Ja również myślę o koźlaku ( w tym roku mój koźlak był tylko drugi), ale będzie to trochę inny niż ten z V KPD. Założenia co do składu są trochę inne. No Dori to znowu powalczymy. JK
-
Ja również próbowałem słodowania, ale przy próbie zacierania okazało się ile to wszystko warte. Ten pseudo słód dodawałem a małych ilościach do różnych piw i wydawało mi się, że lepiej się pieniły. Ale może tylko mi się wydawało. Odpuściłem łatwiej kupić i wtedy jestem pewien, że coś z tego warzenia wyjdzie. JK
-
No to czekamy na jakieś szczegóły bo to już ostatni dzwonek na warzenie. JK
-
Jutro biorę się za warkę 74 próba Maibocka - koźlaka majowego i 75 Oktoberfest - marcowe. Jeżeli coś z tego wyjdzie to za 3 miesiące się pochwalę. JK
-
Witamy Krzysiu i powodzenia z tym zacieraniem. To dopiero będzie to dobre piwko. JK
-
Witam, kłania się sąsiad z Chorzowa. JK
-
Licząc same surowce bez gazu, wody no i własnej pracy to butelka 0,5 wychodzi mnie od 60 gr. do 2,80 zł. Zależne to jest od składu i jakości piwa. Warzyłem już takie piwo przy , którym siedziałem 13 godzin. I było to jedno z droższych, ale było warto. JK
-
Ja używam pirosirczynu sodu, ropuszczam jedną łyżeczkę w ok 0,5-0,7 litra wody i tak jak KOPYR wlewam małymi porcjami do butelek intensywnie mieszam. Następnie dnem do góry do stojaka własnej produkcji i gotowe. Dezynfekcję przeprowadzam czasami kilka dni przed rozlewem piwa do butelek. Jak na blisko 3 tysiące butelek (odpukać w niemalowane drewno) jeszcze nie miałem wpadki. Butelki zdezynfekowane wcześniej zabezpieczam kapturkami, aby nic do nich nie wpadło - muchy i inne zanieczyszczenia. JK
-
Próbowałem, jest trochę za wcześnie bo w butelkach jest ok 4 tygodni, ale jest ok. Nie przejmuj się przepisami, piwo to ma smakować Tobie. JK
-
Ja oprócz piwka mogę również zaproponować degustację szynek, salami, i innych wyrobów własnych. Jestem za takim spotkaniem. JK
-
Kupiłem po jednej porcji po 500 g. Zobaczę co to jest. Dziękuję za cynk. JK
-
Ja zrobiłem sobie chłodnicę z rurek miedzianych. Nie wiem ile tego jest metrów średnica chyba 12 mm. Chłodzenie ok 25 l brzeczki trwa 15 min. To chyba wynik zadawalający. JK
-
Ja mam przed domem prawie codziennie siateczkę z butelkami. Ogłosiłem sąsiadom, że zbieram butelki po piwie i winie. Oczywiście drobny zabieg marketingowy, najpierw drobny poczestunek i degustacja później butelki. No i teraz mam ok 1000 butelek. Mogę sobie wybierać jakie mi pasują. Dla startujących polecam skup butelek gdzie bez problemu można kupić butelki od 20-30 gr. za szt. JK
-
Ja miałem przepis na piwo, w którym namoczony słód miałem ześrutować. Maszynka do mięsa padła zerwałem to sprzęgiełko na końcu wałka. Tragedia. Teraz śrutownikiem, znęcam się nad słodem (nie namoczonym ) i jest super. JK
-
Przepis na Alta
1,8 kg pilzneński
2,4 kg monachijski typ I
0,1 kg caraaroma
zacieranie temp. 64 st 45 min
74 st 15 min
gotowanie 60 min 40g Marynki
fermentacja S-04 ok 20 st. 4-6 dni
cicha fermentacja 14 dni.
Taki wytwór ostatnio spłodziłem i wyszło o dziwo ? JK
-
Jak chcesz butelki kelty to się spiesz bo Heineken kupił ten browar i wprowadzili kapsle. JK
-
Moja propozycja i rada tylko i wyłącznie zacieranie. Robisz co chcesz i jak chcesz. Trochę prób, ale potem same rewelacje. Gotowce dla mnie są trochę sztuczne. W końcu to jest konserwa. Przy zacieraniu co namieszasz to twoja inwencja, tylko trzeba pamiętać ( może trochę poczytać ) jaki słód do jakiego piwa ciemne, jasne, pszeniczne. Satysfakcja gwarantowana, możliwość kompozycji nieskończona. JK
-
Jak masz możliwośc utrzymania temperatury 10-12 stopni to jest super. Wychodzi dolna fermentacja. Czyli S-23 lub inne wszystko zależy od rodzaju piwa. Ale piwko jasne lub koźlak na tych drożdżach będie super. Powodzenia w końcu jesteśmy prawie sąsiadami. JK
-
Daj Sobie spokój z tym słodowaniem. Ja też byłem taki ambitny, ale stwierdziłem, że szkoda czasu. Jak kupiłeś jęczmień gdzieś na targu to jest jęczmień paszowy, który się nie nadaje. JK
-
Ja uważam, że balon szklany jest super, ale do leżakowania wina. Do fermentacji pierwszej burzliwej zawsze używam 30 l fermentatorów i do wina no i oczywiście do piwa. Nie wyobrażam sobie mycia balonu i wyparzenia go wrzątkiem. Co do piwa i eksperymentów to może i racja, że lepiej jak się próbuje na mniejszej ilości ?. Dla mnie ilość 23-25 l jest optymalna na jedną warkę i tak zawsze warzę. JK
-
Ja nie używam tylko butelek zakręcanych bo nie można ich zakapslować. Inne nawet jednorazówki służą mi od wielu miesięcy. Raz na ok 3000 butelek odpadło mi denko w jednej butelce. JK
-
Dzięki za przywitanie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku razem z DORI będziemy świętować I miejsce. W końcu mogą być dwa najlepsze piwa.
JK
-
Witam
Jeżeli przywitanie należy do dobrego tonu to wypada się przwitać. Witam serdecznie Koleżanki i Kolegów piwowrów i wszystkich pozostałych. Ja działam w Chorzowie od stycznia 2006. No i już co nieco spłodziłem piwka - 66 warek. Można powiedzieć, że jestem "uwarzony" na całego. Nawet moja żona nie marudzi. Jeżeli chodzi o sukcesy to jestem dumny z zajęcia 2 miejsca w kategorii -kożlak- na konkursie piw domowych w czerwcu tego roku w Żywcu.
Pozdrawiam Jan K.
Serdecznie witam wszystkich piwowarów
w Poznajmy się :)
Opublikowano
No to mnie wypada się odezwać. Jestem również Dziadkiem mimo , że czuję sie bardzo młodo. Zainteresowania mam jak i główny Dziadek naszego tematu. Piwo, wino, nalewki i wędliny. Niestety moi sąsiedzi pomagają tylko w uzupełnieniu pustych butelek i konsumcji. Ja jestem sąsiedzie z Chorzowa. Pozdrawiam JK