![](https://piwo.org/uploads/set_resources_5/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
betiglo
-
Postów
270 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez betiglo
-
-
Wydawało mi się ,że Mrzon obliczył ilość cukru w mojej recepturze...[ wiem-rozsądniej skorzystać z kalkulatora]
Jeżeli chodzi o to przelewanie to raz przelewam z burzliwej na cichą i już wtedy do fermentatora z kranikiem ,potem tylko cyk-po miareczce do buteleczki i gotowe.[Wiem,może dokładniej i w/g kalkulatora byłoby przelanie z burzliwej na cichą -zlanie z nad osadu do zwykłego fermentatora ,potem obliczony cukier do fermentatora z kranikiem ,powtórne zlanie z nad osadu i do buteleczek ,w sumie też sposób...lub w ogóle nie przelewać z burzliwej tylko trzymać w domu na burzliwej ,w piwnicy na cichej i faktycznie zlać z nad osadu do fermentatora z rozmiesznym cukrem-do której wersji się skłonić?
Ten test FFT to jakby dodatkowa czynność,a wyniki testu niejednokrotnie nie pokrywają się z wynikiem z Balingomierza [tak piszą niektórzy co stosowali] więc na moim etapie niepotrzebne mi dodatkowe dylematy,ale nie mówię NIE...
-
Odnośnie tego testu FFT to nie lubie sobie życia dodatkowo utrudniać,chociaż może się źle wyraziłam,,bo może i by to ułatwiło...,na razie opanowałam na tyle balingometr ,ze nie nie jest to dla mnie problemem wsadzenie rurki [do karmienia jelitowego obsadzonej na strzykawce]przez otwór w pokrywie fermentatora.i pobranie próbki do balingomierza.Niemniej jednak sposób jest dobry i jak opanuję bardziej tą sztukę warzenia to nie omieszkam się zapoznać głębiej z metodą testu FFT.Tymczasem zastosuję się do przeliczeń Mrzona i do refermentacji 3,6 g cukru /l,choć zdecydowanie wolę wsypywać swoją miareczką po 4g do każdej butelki-[wydaje mi się ,ze tyle stało na cichej ,zeby się wyklarować ,a ja teraz burzę ten klarowny trunek mieszając w nim cukier ,zeby się dobrze rozpuścił...WIEM-należy odczekać aż sie wszystko ułoży,ale ja jestem szybka i jak już przyniosę tę klarowną brzeczkę z piwnicy to chciałabym odrazu butelkować...]
A tak w ogóle to z dwojga złego to wolę piwa przegazowane niż niedogazowane,abstrahując ,że nie we wszystkich jest to wskazane.
-
Pewność to będe miała sprawdzając Blg czy" stoi w miejscu ",chyba że chodzi Ci o to ,zeby odfermentowało do najniższych wartość,ale na to nie mam wpływu.Jaką optymalną dawkę cukru sugerujesz do tego piwa?
-
No właśnie ...Na wiki stoi w przepisie 90 min.Gdzieś wyczytałam ,ze przy użyciu słodu pilzneńskiego wskazane jest wydłuzenia czasu gotowania do 90 min[odparowuje więcej DMS ,ale w innym miejscu czytam,ze obecnie przy tak dobrej jakości słodów problem DMS jest znikomy...]Przychylę się znowu do twojego czasu gotowania i tak -
SŁód pilzneński -4kg
Chmielenie -70min
Chmiel Marynka -20g -60'[czyli po 10 min gotowania]
Chmiel Lubelski-30g-20'
Chmiel Lubelski-20g -5'
Refermentacja -4g cukru /05l
Może tak zostać?
-
Dzięki to moze faktycznie zmienię goryczkę na aromat ,chociaż gośc ze sklepu zasugerował takie czasy jak podałam wcześniej .
-
Spróbuj dodać do masy kiełbasianej trochę grubo zmielonej kolendry i kilka ziaren kardamonu.Wychodzi całkiem fajny smak].
-
Czy te czasy chmielenia Lubelskim podane przez Ciebie jakoś znacząco ,czy wyczuwalnie zmienią smak i aromat?[bo nie mam żadnego porównania]
Marynki dodam wg twojej sugestii 20g-[boję się tej goryczki]
-
Przymierzam się do tego piwa jutro .
Zamiast magnum mam Marynkę Planuję użyć 15 g na 60'
Lubelski mam 50g .myślę użyć 30g na 40'i 20 g na 10'
Chciałabym uzyskać piwo nie mocno goryczkowe.Czy to dobry przepis na chmielenie?
-
Tylko nie wiem ,czy ja jako laik dostrzegę tę różnicę w smaku [między dwoma różnymi drożdzami-jakie to miałyby być ewentualnie?]
Do Lary -z tego co ty proponujesz to mogą wyjść nawet 3 różne piwa z jednej części jakiś zwykły stout ,z drugiej Milk Stout ,z trzeciej Coffe Milk Stout .W przepisach radzą ta laktozę dać na 10-15 min przed końcem gotowania,ale skoro można i na cichej -w końcu nie jest fermentowalna to czemu nie...
-
Pewnie ,ze pierwsze zacierane zrobię normalnie względnie rozdzielę ten milk Stout -to wydaje mi sie proste .U mnie w piwnicy lezakuje 110 butelek także tak szybko nie zniknie [z 3-ech brewkitów].
Na pierwsze zacierane pójdzie Polsko-Amerykańskie Pale Ale ,potem FAH-Full Aroma Hops,no i kolejne ten dzielony na dwa Stout...
Pomysł Leszcza -wydaje się być dobry -tylko ,ze ja 20l brzeczkę chcę dzielić,ale w sumie chodzi o uzyskanie dwóch smaków ,a nie o ilość.
[Odnosnie tego Stouta to dodanie tego espresso na tym etapie przelewania do butelek- ma sens?]
-
Hmm-dwóch garów 15-l nie mam -to trochę utrudnia .Najlepiej to bym dodała ta kawę przy przelewaniu do butelek -jakiś mocne espresso-tylko ,czy to da jakiś efekt??
No dobra -załóżmy że jakoś poradzę ,ale to co radzi Leszcz- uuu... to dla mnie wyższa szkoła jazdy! [kto to by mi rozpracował ??] Jeszcze mogłabym się pokusić może na piwa owocowe z tych wysłodzin ,ale myślę ,że jak do zwykłego dodam do szklanki soku wyjdzie podobnie.
Jeszcze jakieś pomysły ?tylko tak może bardziej konkretnie jakiś przepis czy cuś...
-
Witam jak w temacie-czy udałoby się z jednej warki zrobić dwa różne piwa -w przyszłości chciałabym zrobić Milk Stout i do części warki dodać kawy uzyskując finalnie i Milka i Coffe Stout W przepisach na Coffe Stout podają,że najlepiej zapodać tą kawę pod koniec gotowania [musiałabym pod koniec odlać pół warki-potem problem z chmieleniem i drożadzmi...]Czy można to jakoś łatwiej i prościej ogarnąć?
Czy macie jakieś pomysły ,czy sprawdzone przepisy na inne warki tak,żeby można było wyprodukować za jednym warzeniem dwa różne smaki?
]oczywiście chmielenie części warki tylko jednym gatunkiem chmielu i uzyskanie kilku single hopów to tez sposób ,choć wydaje mi się ,że chmielenie warki kilkoma dobranymi odmianami daje o wiele leszy efekt-chyba ,że się mylę
[Po prostu ,nie potrzebuję 40-stu butelek jednego w smaku piwa ,by ocenić ,czy mi pasuje ,czy nie i zdecydować ,czy ta właśnie warkę chcę powtórzyć]
-
"Jakby się nie kręcił to d..a zawsze będzie z tyłu"
Ludziska -róbcie swoje brewkity z ekstraktem!!
-
Wątek jest o brew kitach i pytanie było ,czy cukier znacząco zmienia efekt finalny produktu.Wiele osób [nie tylko początkujących ] twierdzi ,że brew kity z cukrem wychodzą całkiem dobre,dlatego pomyślałam chwilę o tym dodatku ksylitolu ,ale to chyba na jedno wyjdzie [cenowo] i efekt nie wiem ,czy porównywalny z dodaniem ekstraktu niechmielonego.
-
A jakby tak pokombinować z cukrem i dodać trochę ksylitolu?,żeby przynajmniej nie było wytrawne...[,co nie zmienia faktu ,ze najlepszy mimo wszystko ekstrakt,]
[nie pomyślałam ,ze ten ksylitol też drogi]
-
Jak to właściwie jest z tym cukrem dodawanym do Brew kitów ?
W przepisie na moim kicie nie było ani słowa o użyciu ekstraktu niechmielonego -proponowali glukozę lub cukier.Czy faktycznie czuć różnicę taką,która jednoznacznie przemawia za ekstraktem? [LazyQ twierdzi ,ze posmak alk. się wyzerował!]
-
Ja też chyba na Wiki wyczytałam o tych 200ml.i stąd pytanie o te posmaki drożdzowe przy zadaniu większej ilości tej gęstwy.
-
Ja nigdy nie ulegam modzie ,czy "owczym pędom"Wyznaję zasadę ,ze wszystkiego trzeba spróbować[w miarę możliwości],żeby móc ocenić ,porównać i dopasować .To dobrze ,ze mamy wybór![a czy to chamerykańskie ,czy inne -nie ma znaczenia]
-
Co nie zmienia faktu ,że duża ilość osób na tym forum zachłysnęła się amerykańskimi chmielami ,a ja uległam tym sugestiom i tez je wybrałam do chmielenia kolejnych warek nie znając ich smaku.Myślę ,ze piwa będą smakować!
-
No dobra .Ja w zasadzie bardziej boję się tej gęstwy ,bo nigdy jej nie zbierałam .Na jednym z filmików Kopyra widziałam ,jak zbierał pianę z góry na burzliwej.Rozumiem,że gęstwę mam zebrać z dna fermentatora po zlaniu na cichą nie skrobiąc do samego dna .Ile tej gęstwy [łyżek] wystarczy do zadania do kolejnej brzeczki?
[Zobowiązuje się gdzieś jeszcze doczytać ,ale każda informacja dla mnie bezcenna]
Już trochę poczytałam,nie wiem tylko ,czy za duża ilość nie zaszkodzi piwu-"nie chciałabym włosa dzielić na czworo" i dzielic ta gęstwę na kilka razy ,chodzi mi o to,czy piwo nie będzie miało jakiś drożdzowych posmaków jak dam do niego całą zebrana gęstwe?
-
OK.Zapytam jeszcze odnośnie tych drożdzy kupiłam 3 paczki- 2szt Us-05 i 1szt S04 z zamiarem zrobienia trzech piw
1/z zestawu z brewkitów niechmielonych wesa+Citra
2/FAH-Full Aroma Hops
3/Polsko-Amerykańskie Pale Ale
Jak rozplanować te drożdze?
-
Tak stało w przepisie z homebeer -Piwo jasne -cytrusowe smaki.Kurcze-nie mam więcej tej Citry dlatego pytałam o tą cichą -czy warto to dzielić
Acha no i ile tej gęstwy dodać?-w tym wiadrze jest jej cienko,[ewntualnie mam drożdze S-04 i Us -05]
-
Jaki przekrój tej rurki miedzianej radzisz?[Gar mam 36l ,warki na 20l]
-
Nie wiem komu odpowiedziałeś ,więc ponawiam pytanie
U mnie piwo z Brewkita Better Brew stoi na burzliwej już dziewiaty dzień i jeszcze bulga Poczekam jeszcze ze dwa dni ,zmierzę Blg [mierzyłam dwa dni temu i było 4Blg]i chciałabym zlać to piwo na cichą i tu moje pytanie -w zwiazku z tym ,iż planuję nastawić następne też na razie z brewkitów -tym razem z niechmielonych [Wes 1,7 +0,5kg + 800g glukozy] chmielenie Citrą -50g to czy mogę użyć tego osadu z dna fermentatora do tej wesowej warki ?jeżeli tak to w jakiej ilości?-nadmieniam ,ze były to drożdze nie opisane ,dodane przy tym brew kicie
Drugie pytanie to sposób chmielenia tym Citrą -w znalezionym przepisie pisze-60'-30g 10'-10g i 10g do cichej fermentacji.Wydaje mi się ,ze te ostatnie 10 g to tylko przymuli [w sensie zburzy klarowność ] ta warkę .Czy lepiej dodać na ostatnie 10'- 20g ?
Nie chodzi mi o to kiedy zlać to piwo ,tylko ,czy mogę wykorzystać tą gęstwę -osad na dnie niewiadomego pochodzenia [z Brew kitu Better Brew tequila ]do następnego piwa z ekstraktów Wesa ,no i pytałam o chmielenie .
Full Aroma Hops , Carlberg
w Wsparcie piwowarskie
Opublikowano
No -ja dzięki waszym wypowiedziom też się przekonałam do przelania przed samym butelkowaniem do drugiego pojemnika z przygotowanym syropem pozostaje tylko kwestia zlewania na cichą do drugiego pojemnika ,czy trzymanie w jednym [z osadem] przez cały proces fermentacji [burzliwa i cicha ],ale to już chyba nie ma większego znaczenia ...