Skocz do zawartości

PawelH

Members
  • Postów

    1 243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez PawelH

  1. Ale ja nie proszę o gotową recepturę, tylko np. pytam czy żeby Weizen był Rauch to wystarczy np. pół kilo słodu wędzonego torfem od castle malting. i tym podobne.

     

    Minimum Twojego wysiłku przy przeglądaniu Forum i uwierz mi znajdziesz odpowiedzi na te pytania :) lukas95 - zdecydowanie polecam dział z Zapiskami piwowarów... Czytaj, porównuj i coś z tego będzie... Co do drożdży płynnych, to polecam Ci FM40 - spokojnie możesz zadać prosto z fiolki tak więc wiedza na temat robienia startera nie będzie Ci potrzebna...

     

    P.S. Koledzy wyżej mają rację... Start w Bitwie przy dorobku dwóch warek to lekkie przegięcie :)

  2. Tak czytam ten wątek i widzę, że dla wielu obecnie piwowarstwo sprowadza się do wrzucenia jak największej ilości chmielu... Ale czy to da pozytywny efekt, to już nie ma znaczenia...

     

    Zestaw jest z TB. Zrób zgodnie z instrukcją - to taka karmelowo-ciasteczkowa AIPA; jak na drugą warkę to idealna :)

     

    Powodzenia :)

  3. Jasiu, co do otworów w blachach u mnie nie ma kompromisów - wykrojnik to jedyne rozwiązanie jeśli masz uzyskać zadawalający efekt. Oczywiście zaraz pojawią się wpisy, że wiertłem stożkowym również można otwór średnicy >20mm uzyskać... Zgodzę się, ale efekt może być różny. W przypadku wykrojnika zawsze mamy ten sam rewelacyjny otwór o równych krawędziach. Poza tym wiertło stożkowe ma dość krótką żywotność. Źle traktowane, po kilku wierceniach w nierdzewce będzie po prostu zużyte...

    Używając wykrojniki musisz wywiercić otwór ok. 10,2-10,5 mm. Ja robię to na raty - najpierw wiertło 4-5 mm, a później 10,3 mm. W otwór wprowadzasz wykrojnik, który kręcisz grzechotką, kluczem nastawny, no co tam masz pod ręką... Poniżej kilka zdjęć. Mam też fajny filmik jak robiłem otwór w swoich garach, ale muszę pokombinować gdzie go wrzucić.

    Otwór pod nypel 1/2'' w garze nierdzewnym

    Wykrojnik po wykonaniu otworu

    Wykrojnik

    Wykrojnik

    Otwór w garze nierdzewny - nypel 1/2'' z nakrętką

    Otwór w garze nierdzewny - nypel 1/2'' z nakrętką

     

  4. A jeśli chodzi o podlinkowaną przeze mnie otwornicę? Ktoś może używał i może potwierdzić, że "ten typ" da radę? Byłbym spokojniejszy. :D

     

    No i kwestia rozmiaru, może ktoś wiercił pod nypel 1/2''?

    Ja uzywam takich wykrojnikow. Wieczorem dam Ci wiecej szczegolow.

  5.  

    Zerknij na zdjęcia poniżej

    fajne wykonanie. :)

    Jednak czy nie myślałeś o wprowadzeniu sondy do fermentora długą rurką z nierdzewki przez pokrywę?

    Zawsze to bezpieczniejsze rozwiązanie (jakby co ;) )

     

    Sonda w pokrywce to na pewno lepsze rozwiązanie. Główna zaleta jest taka, że sondę możemy przekładać między fermentorami. Na upartego to nawet pokrywy możemy przekładać. W moim przypadku głowica montowana jest na cały okres burzliwej i nie da się jej przekładać. Czujnik można przekładać do kolejnej głowicy... Poza tym na trwale naruszam fermentor - dziura pod głowicę.

     

    No ale na takie rozwiązanie się zdecydowałem i myślę, że dwa fermentory z takimi głowicami mi w zupełności wystarczą.

     

    Też mam taki pomysł. Ds18b20, gilza z nierdzewki i ESP8266. Szukam czasu, żeby to teoretycznie ogarnąć bo z elektroniki i prądu to wiem tyle gdzie są gniazdka w domu i + i - w baterii

    Moim zdaniem ten trud się opłaca - fermentacja to decydujący moment w powstawaniu piwa. Jedna z rzeczy na którą mamy wpływ to temperatura fermentacji. Bez prawidłowego pomiaru fermentującego piwa jest nam zdecydowanie trudniej o kontrolę.

  6. Mógłbyś wrzucić więcej zdjęć tego czujnika, albo chociaż opisać jak go zmontowałeś. Od dłuższego czasu planuję zdalny odczyt temperatury brzeczki i szukam pomysłów :). Poza tym gratuluje fajnie prowadzonych zapisków - będzie się na czym wzorować przy kolejnych warkach Kolscha.

    Pozdrawiam

    Podziękował za miłe słowo Kolego :)

    Zerknij na zdjęcia poniżej:

     

    med_gallery_8521_657_1215241.jpg

     

    med_gallery_8521_657_2387260.jpg

     

    med_gallery_8521_657_1126617.jpg

     

    Nie mam tego co najważniejsze - gdzieś zapodziałem zdjęcia, na których widać to co wewnątrz :) Jeszcze poszukam... Jak nie znajdę to będziesz musiał poczekać na koniec burzliwej.

     

    O samej głowicy napiszę więcej trochę później. Dam Ci znać na priv.

     

  7. Ta chwila musiała kiedyś nastąpić - warzenie pierwszego lagera. Emocje prawie jak przy pierwszej warce. Tylko, że sam proces warzenia lagera niczym nie różni się od "górniaka" :) Za to fermentacja to już zupełnie inna bajka. Do tego by mieć kontrolę nad temperaturą fermentacji pracowałem dość intensywnie jeszcze wiosną. Latem powiększyłem zamrażarkę skrzyniową i dodałem sterowanie połączone z odczytem temperatury brzeczki (zdjęcia w dolnej części postu). Efekt jest taki, że lagery będę mógł robić cały rok. Szczegóły w tej galerii:

     

    A teraz o pomyśle na pierwszy lager - wiadomo coś prostego i lekkiego! Zakupiłem drożdże Wyeast 2007 Pilsen Lager, bo marzy mi się Niemiecki Pils. W zasadzie to marzy mi się kilka Pilsów na tych drożdżach :) Plan jest również taki, że uwarzę Schwarzbiera - to tak na cześć mojego Browaru. No dobra to plany na wykorzystanie gęstwy, a co na start? Miał być Lite American Lager - sikacz o ekstrakcie 9,5°Blg. Wybicie w granicach ok. 15 litrów. Ostatecznie plan został skorygowany, bo uzyskałem po gotowaniu 10,5°Blg i postanowiłem już nie dolewać wody. Tak więc powstanie Standard American Lager.

     

     

    #41 Standard American Lager 10,5°Blg

     

    Data: 2015-12-20

    Surowce:

    • słód Pilzneński Strzegom 80% - 2,0 kg
    • płatki ryżowe 20% - 0,5 kg
    • chmiel Tettnager 5% AA granulat - 12 g
    • drożdże - Wyeast 2007 Pilsen Lager data 12.2004, czyli stare :); saszetka po aktywowaniu nie puchła przez kolejne 4 dni; po wskazówce kolegi Vettisa podniosłem trochę temperaturę, w której saszetkę przetrzymywałem; efekt był taki, że po dwóch dniach saszetka pięknie napuchła. Drożdże trafiły do startera (1000ml/100g ekstraktu) i przez blisko 48 godzin były kręcone na mieszadle. Piana pojawiła się po ok. 24 godzinach a po kolejnych 12 godzinach nie było po niej śladu, starter zmętniał...
    Zacieranie:
    • 8 litrów
    • 52°C - wrzucenie słodów - 10'
    • 64°C - 40'
    • 72°C - 30'
    • 78' - 1' i filtracja
    Wysładzanie:
    • wysładzanie ciągłe - ok. 12,5 litrów
    Gotowanie: 60'
    • FWH - Tettnager - 12 g
    • 10' - płaska łyżeczka odżywki dla drożdży Wyeast Nutrient Blend
    Temperatura zadania drożdży: 12°C; fermentor stał już w lodówce i po kolejnych 3 godzinach od zadania drożdży temperatura brzeczki wynosiła już 10°C

    Burzliwa: 26 dni, temperatura 10°C przez pierwsze dwa tygodnie; kolejna dwa temperatura +11°C

    Cicha: od 2016-01-15 w temperaturze +10°C

    IBU: 12 (liczone w PPPP)

    OG: 11 brix = 10,5°Blg

    FG: 6 brix = 3,2°Blg

    Objętość: ok. 15 litrów

    Rozlew: 2016-01-16; przelane do kega

     

     

    Uwagi:

    • Czas pracy - 4:30 h; moja życiówka :)
    • brzeczkę schłodziłem wymiennikiem płytowym do 13°C; woda w sieci temp. 11°C
    • do kontroli temperatury brzeczki w fermentorze służy czujnik zamontowany w małej, nierdzewnej głowicy... Zdjęcie:
    med_gallery_8521_657_940670.jpg

     

    EDIT (2015-12-21):

    • temperatura brzeczki +9°C, ale widać że drożdże ruszyły :) ale radocha! Jak przy pierwszej warce :) Bałem się o ten start, bo stare drożdże, niska temperatura zadania, a jednak dają radę :) zmieniam nastawę w lodówce by podnieść temperaturę brzeczki do +10°C
    EDIT (2016-01-02):
    • a tak wygląda mój pierwszy lager po 13 dniach fermentacji:
    gallery_8521_657_1690957.jpg

     

    gallery_8521_657_297910.jpg

     

    EDIT (2016-01-15):

    • przelane do kega do lagerowania; zeszło do 6 brix co po korekcie daje jakieś 3,2°Blg; keg w lodówce z temperaturą +10°C
  8. Ależ mi się okazja trafiła! Wątki z zapiskami piwowarów śledzę na forum wyjątkowo regularnie. No i tak zaglądam w temat "Jarzyn warzy" i widzę, że kolega Jarzyn uwarzył Kolscha na drożdżach Wyeast 2565 Kolsch - od dawna korciło mnie by zakupić te drożdże. Wysłałem wiadomość do Jarzyna z prośbą o udostępnienie gęstwy - odpowiedź NO PROBLEM. Ekipa na forum na prawdę jest wyjątkowa :) Tak więc zupełnie przypadkowo w moje plany warzelnicze wkradł się kolejny Kolsch (na czterdzieści warek mam na koncie cztery Kolsche). A że grzechem byłoby nie wykorzystać okazji, to kolejnymi piwami na gęstwie po #40 będą być może American Wheat, Alt i kolejny Kolsch (?).

     

    Dla kolegi Jarzyn jeszcze raz wielkie podziękowania podzielenie się gęstwą.

     

    #40 Korsarz v. 4 - Kolsch 12,5°Blg

     

    Data: 2015-12-19

    Surowce:

    • słód Pilzneński Strzegom 90% - 4,5 kg
    • słód Monachijski I Strzegom 10% - 0,5 kg
    • chmiel Magnum 15% AA granulat - 15 g
    • chmiel Tettnager 5% AA granulat - 45 g
    • drożdże - gęstwa I pokolenie Wyeast 2565 Kolsch - ok. 150-200 ml; fundatorem gęstwy kolega Jarzyn - wielkie dzięki!
    Zacieranie:
    • 15 litrów
    • 52°C - wrzucenie słodów - 10'
    • 64°C - 45'
    • 72°C - 15'
    • 78' - 1' i filtracja
    Wysładzanie:
    • wysładzanie ciągłe - ok. 19 litrów
    Gotowanie: 60'
    • FWH - Magnum - 15 g
    • 15' - Tettnager - 30 g
    • 10' - płaska łyżeczka odżywki dla drożdży Wyeast Nutrient Blend
    • 1' - Tettnager - 15 g
    Temperatura zadania drożdży: 15°C

    Burzliwa: 34 dni, temperatura 16°C

    Cicha: bral

    IBU: 32 (liczone w PPPP)

    OG: 13 brix = 12,5°Blg

    FG: ? brix = ?°Blg

    Objętość: 25 litrów

    Rozlew: 2016-01-22 (szczegóły w uwagach)

     

    Uwagi:

    • Czas pracy - 5:00 h
    • brzeczkę schłodziłem wymiennikiem płytowym do 15°C; woda w sieci temp. 11°C
    • wysładzanie ekspresowe - od kilku warek w końcu zasyp bez dużego udziały pszenicy lub żyta
    • cały czas kombinuje co zmienić by jeszcze przyśpieszyć lub uprościć proces warzenia
    EDIT (2015-12-20):
    • fermentacja ruszyło w krócej niż 24 godziny mimo tego, że początkowa temperatura wynosiła ok. +12°C; fermentor wystawiłem z lodówki wprost na kafle... OD teraz fermentacja będzie odbywać się w temperaturze +16°C
    EDIT (2016-01-22):
    • w końcu zabutelkowane - wyszło 1 x 2l + 1 x 0,6l + 44 x 0,5l; syrop z glukozy 170 g
  9. teraz to jest luksus, tak?

    Luksus to dobre słowo :) Przede wszystkim nie mam oporu by go nie spłukiwać :) Po użyciu np. nadwęglanu musiałem spłukać fermentor czy butelkę. Miałem jakiś opór w sobie i tyle. A później naczytałem się o biegających żyrafach i słoniach w moich fermentorach no i postanowiłem zakupić Starsan (dzięki kolego Czeburaszka). Kupiłem największe opakowanie "na pół" z kolegą Kaziorem tak więc jednorazowo wydałem sporo kasy, ale widząc jak wydajny jest ten środek uznaję zakup za bardzo udany :) Ale żeby nie było - absolutnie nie rezygnuje z piro, nadwęglanu, NaOH, baktosanu itd. Jeśli chodzi o higienę w Browarze, to mam lekkiego bzika :)

     

    jak nic ja warzę Alta pod nie po Kölsch'u

    A może i Alt to nie jest zły pomysł :) Wyjdzie na to, że warzę Kolscha i Alt, a cała reszta to tak przy okazji :)

  10. Kilka wiadomości z życia BnG wartych odnotowania:

    • od niedawna do dezynfekcji używam Starsan; ten środek to przede wszystkim wygoda! Jak dla mnie bajka! Jeśli tylko jest skuteczny jak głoszą, to raczej z niego nie zrezygnuje
    • odpaliłem saszetkę Wyeast 2007 Pilsen Lager - produkt dość leciwy, bo z datą 12.2014, ale mam nadzieje, że saszetka napuchnie. Tak więc jak tylko wszystko pójdzie OK, to w BnG powstanie pierwszy lager. Na rozruszanie drożdży planuje Lite American Lager 9,5°Blg / 16 litrów
    • zgłosiłem swój udział w Bitwie Piwowarów Kato 2016 - losowanie grup eliminacyjnych i styli piwnych 16.12.2015; start w Bitwie muszę wpasować jakoś w swoje plany warzelnicze; mam jedynie nadzieje, że wylosowany styl w eliminacjach to nie będzie jakaś egzotyka dla mnie :)
    • w drodze do BnG jest gęstwa Wyeast 2565 Kolsch od kolegi Jarzyna (jeszcze raz wielkie dzięki!); pozyskanie gęstwy zmienia trochę najbliższe plany warzelnicze, ale co tam... Dla tych drożdży warto to zrobić; powstanie kolejna warka Kolscha :), American Wheat i... No właśnie - coś się jeszcze wymyśli :)
  11. Nadeszła pora by zmierzyć się z Żytnim. Receptura podpatrzona w jednym ze sklepów piwowarskich. Świeża gęstwa (FM40 Pszeniczny Łan) po #37 zebrana i plan jest taki, że zostanie wykorzystana do tej właśnie warki. Na pewno opiszę swoje zmagania z filtracją :)

     

    #39 Roggen / Żytnie 12,5°Blg

     

    Data: 2015-12-09

    Surowce:

    • słód żytni Strzegom 50% - 2,2 kg
    • słód Pilzneński Strzegom 25% - 1,2 kg
    • słód Monachijski II Strzegom 21% - 1 kg
    • słód Caramunich II Weyermann 4% - 0,2 kg
    • chmiel Hallertau Tradition 4,4% AA granulat - 30 g
    • drożdże Fermentum Mobile FM40 Pszeniczny Łan; gęstwa po #37 ok. 150 ml
    Zacieranie:
    • 18 litrów
    • 45°C - wrzucenie słodów - 20'
    • 52°C - 10'
    • 62°C - 30'
    • 72°C - 30'
    • 78' - 1' i filtracja
    Wysładzanie:
    • wysładzanie ciągłe - ok. 11,5 litrów
    Gotowanie: 60'
    • 60' - Halleratau Tradition - 30 g
    • 10' - Wyeast Nutrient Blend (odżywka dla drożdży) - 2 g
    Temperatura zadania drożdży: 16°C (fermentor wstawiony do lodówki z nastawą 10°C na pierwsze trzy dni fermentacji; później wystawiony z lodówki na regał)

    Burzliwa: 23 dni, temperatura 16°C

    Cicha: brak

    IBU: 20 (liczone w PPPP)

    OG: 13 brix = 12,5°Blg

    FG: ? brix = ?°Blg

    Objętość: 19,5 litrów

    Rozlew: 01-01-2016; zabutelkowałem 39 x 0,5l z 150 g glukozy

     

    Uwagi:

    • Czas pracy - 6:00 h
    • żadnych problemów przy wysładzaniu... Filtracja nie utknęła ani na sekundę - może na początku spływało wolniej, ale w połowie to już odpuściło zupełnie :)
    • pierwszy raz w użyciu Starsan przy dezynfekcji fermentora przed zlanie brzeczki - bajka! Oduczyłem się spłukiwać fermentor wodą :)
    • zapomniałem wsypać chmiel na 15 minut przed końcem gotowania - no super! W planie był Hallertau Tradition 15 g
    EDIT (2015-12-12):
    • mimo trzymania fermentora w lodówce gdzie temperatura wynosiła +11°C drożdże mocno rozkręciły fermentacje; da się? Da się! :)
    • A poniżej dowód...
    med_gallery_8521_657_524660.jpg

     

    EDIT (2016-01-01):

    • butelkowanie - 39 x 0,5l; dodałem 150 g glukozy
    • konsystencja dość oleista, w smaku obiecujące...
    EDIT (2016-01-20):
    • pierwsze trzy butelki opróżnione - jestem zadowolony z efektów :) nigdy nie piłem domowego żytniego a komercyjne odpowiedniki to jakieś farbowane lisy były... Spodziewałem się czegoś zbliżonego do pszenicy, ale się myliłem; moje Żytnie jest znacznie treściwsze, żyto fajnie kłuje w język, a dopiero w tle cechy zbliżone do pszenic, czyli goździki i banan. Wysycenie dość niskie, bo chyba CO2 ma problem rozpuścić się w tym Żytnim - tak to sobie tłumaczę... Jak dla mnie udane piwo i nie będzie problemu z rozlaniem całej warki :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.