Skocz do zawartości

Szalas85

Members
  • Postów

    697
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Szalas85

  1. #39 Battle for Naboo - Witbier 11,2°Blg, 15 IBU

    "The Naboo system has been invaded by the droid armies of the Trade..."

     

    Data: 2015-05-31

    Surowce:

    • Pilzeński Strzegom - 2,8 kg
    • Pszenica niesłodowana - 2,0 kg
    • Płatki Owsiane - 0,4 kg
    • Pszeniczny - 0,4 kg
    • Chmiel Iunga - granulat 25g
    • Chmiel Cascade - garnulat 20g
    • Kolendra Indyjska - 15g
    • Starter FM26 Belgijskie Pagórki

    Zacieranie:

    • kleikowanie pszenicy 30 minut w 66°C, podgrzanie do 85°C i przelanie do zacieru
    • 53°C - 30 minut
    • 64°C - 60 minut, grzanie 10 minut
    • 72°C - 15 minut, grzanie 6 minut
    • 78°C -  minuta

    Wysładzanie:

    • wysładzanie ciągłe do uzyskania 29 L

    Gotowanie 70 minut:

    • 60' - Iunga 15g
    • 15' - 15g Mixu Curacao ze skórkami słodkich pomarańczy i 7g kolendry indyjskiej niezmielonej.
    • 3' - 15g Mixu Curacao ze skórkami słodkich pomarańczy i 8g kolendry indyjskiej niezmielonej.
    • 0' - Cascade 20g + Iunga 10g.
    •  

    OG: 11,2°Blg
    FG: 3°Blg
    Objętość: 25L
    Refermentacja: 120g cukru na 20L
    Wydajność: 78%

    Odfermentowanie: 73%

    Fermentacja:

    • Burzliwa: 15 dni - 17-21°
    • Cicha: 6 dni - 19°-18°

    Uwagi:

    • Czas pracy 5h ze sprzątaniem
    • Poszło w miarę gładko. Filtracja stanęła raz po około 15L. Dolałem całą wodę do wysładzania, zamieszałem i poszło.
    • Wyszło 22,5L (12,4 BRIX). Dolałem 1 Litr startera + 1,5L wody.
    • 06.06 - Piwo wyjęte z lodówki gdzie fermentowało przez tydzień w granicach 17-18°. 
    • 07.06 - W tej chwili około 21°. Zapach obłędny, po samym aromacie czuć orzeźwienie :)
    • 10.06 - od rana brak piany na powierzchni. Prawdopodobnie odfermentowało, co miało odfermentować, za 2 dni przeleje na cichą.
    • 15.06 - Przelane na cichą przy 3,1Blg (6,1BRIX). Jest ok, podzieliłem na dwa fermentory po 10L - jeden z dodatkiem 30g Cascade, drugi bez. Dodatkowo 4 litrowy słój z dwiema laskami wanilii.
    • 20.06 - Rozlane przy 6BRIX do butelek. Wersja bez chmielenia na zimno bardzo stylowa, balans między kolendrą a skórkami chyba delikatnie w stronę kolendry ale delikatnie. Wersja z Cascadem w aromacie bardziej pomarańczowa niż kolendrowa w smaku czuć chmielowość, też bardzo smaczne. Wyszło 40 butelek.
    • 07.07 - Po trzech tygodniach cichej, przelałem do butelek wersję z wanilią. Wyszło 8 butelek 0,5l. Aromat i smak wanilii wręcz przegięty, myślę, że jedna laska by wystarczyła, ale to przegięcie jest fajne, 4 butelki zostawie sobie, 4 rozdam, jeszcze nie wiem komu.

    Degustacje i uwagi do receptury:

    • Piwo klarowne, barwa bardzo jasna, słomkowa. W aromacie balans między kolendrą a pomarańczą przesunięta w stronę kolendry, ale delikatnie. W smaku to samo co w aromacie, goryczka delikatnie zaznaczona. Bardzo orzeźwiające, bardzo stylowe. Pić zimne, ogrzane do 25 stopni smakuje dziwnie. Wersja na amerykańskich chmielach trochę gorsza, chociaż połączenie jak najbardziej trafne :) Bardzo stylowe piwo.
    • Poprawić można delikatnie balans w stronę pomarańczy.

    #39 Battle for Naboo

     

  2. #38 Obi Wan Kenobi (Galaxy) 13,5°Blg, 32 IBU

    "Obi Wan Kenobi - You're my only HOP"  :)

    Data: 2015-05-16
    Surowce:

    • Pilzeński Strzegom - 2,4 kg
    • Pale Ale Strzegom - 2,4 kg
    • Karmelowy 30 - 0,4 kg
    • Pszeniczny - 0,3 kg
    • Chmiel Galaxy - granulat 200g
    • Wyeast American Ale 1056 - gęstwa po #36

    Zacieranie:

    • 69-64°C - 70 minut, grzanie 10 minut
    • 72°C - 20 minut, grzanie 10 minut
    • 78°C -  minuta

    Wysładzanie:

    • wysładzanie ciągłe do uzyskania 29 L

    Gotowanie 80 minut:

    • 20' - Galaxy 30g
    • 10' - Galaxy 10g
    • 5' - Galaxy 10g
    • 0' - Galaxy 50g
    • na zimno - 100g

    Dodatki na cichą:

    • 5 dni - 100g Galaxy.

    OG: 13,5°Blg (14 BRIX)
    FG: ?°Blg
    Objętość: 23L
    Refermentacja: ?? cukru
    Wydajność: 82%

    Odfermentowanie: ??%

    Fermentacja:

    • Burzliwa: 20 dni - 15-18°
    • Cicha: 5 dni - 15°

    Uwagi:

    • Czas pracy 5h ze sprzątaniem
    • 20.05. - Fermentacja wystartowała rano w dzień po warzeniu, czyli po około 12 godzinach od zadania drożdży. Start od 11° codziennie średnio o 2° w górę i dzisiaj ustabilizowała się na poziomie 15° i tyle zamierzam trzymać przez tydzień, potem odrobinę ją podniosę.
    • 30.05 - Przelane na cichą przy 6,5 BRIX czyli 2,8 Blg. Piwo słabo sklarowane, wyczułem porzeczki, generalnie dość intensywny zapach drożdżowy. Dowaliłem 100g Galaxy jeszcze, w poniedziałek albo wtorek zrobię Cold Crash, może podziała tak samo jak przy Weizenie.
    • 05.06 - Przelane do butelek. Masakrycznie mętne, jeszcze bardziej niż przy przelewaniu na cichą. Być może to wina Galaxy. Aromat genialny, smak również, bardzo delikatna goryczka. 

    Degustacje i uwagi do receptury:

    • To co na początek rzuca się w oczy to bardzo mocne zmętnienie. Podejrzewam, że od chmielu. W aromacie głównie cytrusy, Ci którzy próbowali mówili najczęściej o mandarynce i świeżym soczystym ananasie. W smaku właściwie to samo, wytrawne, bez większych wad. Goryczka na niskimi poziomie, bardzo przyjemna, choć w miarę picia odrobinę zalega, ale w męczący sposób.
    • Do poprawy zdecydowanie klarowność. Intensywność w aromacie jest na tyle duża, że zaryzykowałbym klarowanie żelatyną i może wrzucił odrobinę mniej chmielu na cichą, żeby zmniejszyć zaleganie goryczki.
    • Degustacje w internetach: #1 i #2

    Obi Wan Kenobi

  3.  

     

    Alderaan Brewery - American Wheat - 01.05.2015     Wygląd Barwa złota, opalizująca, piana bardzo obfita, grubopęcherzykowa, dość trwała 2/6 Aromat: Intensywny, estrowy - owocowy, lekko cytrusowy, lekki kwas izowalerianowy (1) 6/14 Smak: Wytrawne, cytrusowo-owocowy, zdominowany przez goryczkę, finisz ostry - nieprzyjemny, tytoniowy 4/18 Goryczka: Bardzo wysoka, zalegająca, szorstka, lekko metaliczna i łodygowa 1/6 Odczucie w ustach: Średnio pełne, cierpkie, nasycenie bardzo wysokie - drażniące 2/6 OCENA: 15/50 Komentarz: Piwo pewnie ma już swój wiek dlatego aromat nie jest już tak dobry. Generalnie wysoka goryczka niszczy tak lekkie piwo jak American Wheat

     

    Piwo jest już stare i bardzo mocno wyszły estry, smakuje wręcz jak tani szampan, ostatnio nie dopiłem i wylałem 2 ostatnie butelki. Goryczka od początku była za mocna (moim zdaniem jeszcze spotęgowana przez aldehyd octowy), a i zbyt wysokie wysycenie też nie pomogło. Na początku było całkiem przyjemne pomimo ostrej goryczki, potem w miarę nabierania coraz większej ilości gazu stało się niestety niepijalne :P Dzięki za ocenę, czekam na recenzję Jabby, skonfrontuje sobie to z metryczką z Warszawskiego konkursu :) 

  4. Skyline - Rye IPA

     

    Rye IPA - Skyline

    Barwa: Ciemnozłota, jak na żytni zasyp to widziałem mętniejsze piwa.

    Piana: Średnio i drobno-pęcherzykowa, biała, dość długo się trzymała, opadła do 5mm i została do końca, ładnie oblepiała szkło.

    Aromat: Chmielowy, lupulina, jakieś owoce ale nie jestem w stanie ich zidentyfikować, trochę drożdzy.

    Smak: Wytrawne, chmielowy charakter ale niezbyt przyjemny, trawiasty, charakteru żyta nie wyczułem.

    Goryczka: Krótka średnio-intensywna, nie zalegająca o charakterze trawiastym. Ok.

    Odczucie w ustach: Pełne, faktura dość gęsta, w miarę gładko się pije.

    Opakowanie: Minimalistyczne ;)

     

     

    Podsumowanie: Wypiłem bez większych problemów, ale też nic specjalnie mi to piwo nie urwało, było ok. Przeszkadzał mi trawiasty charakter goryczki i drożdżowa mętność.

     

    P.S. Sorry za kiepskie zdjęcie ale robione na szybko z telefonu przy kiepskim oświetleniu.

  5. Myślę, że trzeba poczekać na metryczki i wtedy ewentualnie wyciągać wnioski. Sam jestem bardzo zaskoczony wynikiem mojej wędzonki (15 miejsce i 17,6) bo uważam to piwo za bardzo udane. Próbowało je kilka osób, również sędziowie i zbierało bardzo dobre recenzje. Nie wyrokuje dopóki nie zobaczę metryczki, bo możliwe, że komuś zupełnie nie podszedł balans, albo kryteria oceny były zupełnie inne.

     

    Inna sprawa to podróż piwa i jego ewentualne zepsucie, trefna butelka, albo po prostu źle nalane piwo (np. z osadem drożdżowym). Nie mamy na to wpływu i trzeba to ryzyko wpisać w formułę takiego konkursu.

     

    Także myślę, że nie ma co wieszać psów na sędziach tylko cierpliwie poczekać na metryczki, które można sobie później skonfrontować z piwem w domu i dopiero wtedy wyciągać wnioski. 

  6. Byłem wczoraj na zamknięciu, miałem zostawić 3 piwa, ale jedno wypadło mi z ręki, pękło i rozcięło mi łape :P Także narobiłem niezłego bigosu i zostawiłem dwa piwa.

     

    #31 Jabba the Hutt - American Pale Ale

    #32 T-Fighter Gasoline - Cascadian Dark Ale

     

    Zabrałem:

    Coffee Milk Stout - Hoppy Tree Friends

    Rye IPA - Skyline

     

    APA - musi dobrze odstać, bo osad drożdżowy jest bardzo luźny z brzydkimi farfoclami ale piwo da się nalać bez tego i jest całkiem niezłe.

    CDA - bardzo polecam :) Zupełnie inny aromat chmielu niż w całej reszcie amerykańców.

  7. #37 Smoked Wookie Roars ~ 12,1°Blg, 20 IBU

    "Chewie We're Home"  :)

    Data: 2015-05-02

    Surowce:

    • Pszeniczny - 3 kg
    • Wędzony - 3 kg
    • Chmiel Marynka - granulat 20g
    • Chmiel Lubelski - granulat 30g
    • Gwoździe i Banany - drugie pokolenie

    Zacieranie:

    • 48°C - przerwa 10 minut, podgrzanie 5 minut
    • 53°C - przerwa 15 minut podgrzanie 9 minut
    • 64°C - przerwa 30 minut podgrzanie 9 minut
    • 73°C - przerwa 30 minut podgrzanie 5 minut
    • 78°C - 1 minuta

    Wysładzanie:

    • wysładzanie ciągłe do uzyskania 29 L

    Gotowanie 80 minut:

    • 60' - Marynka 20g
    • 0' - Lubelski 30g

    OG: 12,1°Blg
    FG: 3,5°Blg
    Objętość: 25L
    Refermentacja: ?? cukru
    Wydajność: ??%

    Odfermentowanie: ??%

    Fermentacja:

    • Burzliwa: 14 dni - 17-21°
    • Cicha: 4 dni - 15°

    Uwagi:

    • Czas pracy 5h ze sprzątaniem
    • Gęstwa około 100ml zadana przy 23°C. Fermentor zniesiony do skrzyni z jedną butelką 1,5L i jeden wkład 600ml.
    • 03.05 - temperatura fermentacji ustaliła się na 18°C, w pudle 14°C. Zmieniłem wkłady na jedną butelkę 1,5L.
    • 04.05 - rano zmieniona butelka w lodówce. Temperatura fermentacji 18-19°C. Piękny zapach bananów :) Nie czuć za to w ogóle wędzonki, ale nie wyrokuje na razie :)
    • 5.05 - temperatura ustabilizowana na 18-19°C, oprócz bananów pojawiła się siareczka, ale miejmy nadzieje, że w piwie jej nie będzie.
    • 07.05 - zbiłem temperaturę do 16°-17°C, siarki już nie ma głównie banan i goździk, wędzonki brak, ale mam nadzieje że będzie dobrze.
    • 15.05 - Piana fermentacyjna wciąż na jakieś 3-5cm. Zleje na cichą dopiero 17.05.
    • 20.05 - Pana wciąż się utrzymuje, dzisiaj zmierzę ekstrakt i podejmę decyzje o przelaniu na krótką cichą. Chciałem zdążyć z tym piwem na Birofilia ale będzie ciężko.
    • 23.05 - Po 20 dniach fermentacji, przelane na cichą. Piwo się nie klaruje :( W aromacie banan, goździk, wędzonka, w smaku to samo tylko w odwrotnej kolejności. Mega pijalne się wydaje. Będzie dobrze, tylko żeby się wyklarowało trochę, bo nawet jak na weizena jest zbyt mętne.
    • COLD CRASH wyszedł wybornie. Piwo wyklarowała się na Kasztelana :P Musiałem wciągnąć trochę osadu, żeby nie było lipy :)
    • 30.05 - Po tygodniu cichej poszło w butle przy 7 BRIX. Wyszło 48 butelek, z czego 7 to bombery. Piwo jest póki co absolutnie genialne :D Banany, goździki i wędzonka na równym poziomie.

    Degustacje i uwagi do receptury:

    • Piwo zupełnie wyklarowało się w butelkach, więc przed nalaniem warto zabełtać, bo osad wnosi bardzo dużo smaku i aromatu. W aromacie w zależności od humoru i nastroju dominuje inna cecha, a jest wszystko co powinno być: banan, goźdzki i wędzonka. W smaku podobnie, bardzo rześkie. Goryczka niska, bardzo orzeźwiające, dość wytrawne. Jedno z lepszych piw które uwarzyłem. Nie wyczułem wad.
    • Brak uwag, receptura do powtórzenia, kiedy najdzie mnie ochota na takie piwo.
    • Degustacje w internetach: #1 i #2

    Smoked Wookie Roars

  8. #36 Obi Wan Kenobi (Iunga) 16,1°Blg, 50 IBU

    "Obi Wan Kenobi - You're my only HOP" :)

    Data: 2015-04-25

    Surowce:

    • Pilzeński Strzegom - 3 kg
    • Pale Ale Strzegom - 3 kg
    • Karmelowy 300 - 0,3 kg
    • Chmiel Iunga - granulat 200g
    • Wyeast American Ale 1056 - gęstwa po #34

    Zacieranie:

    • 65-66°C - 80 minut, grzanie 10 minut
    • 78°C -  minuta

    Wysładzanie:

    • wysładzanie ciągłe do uzyskania 29 L

    Gotowanie 80 minut:

    • 60' - Iunga 35g
    • 30' - Iunga 20g
    • 10' - Iunga 10g
    • 3' - Iunga 15g
    • 0' - Iunga 20g
    • na zimno - 100g

    OG: 16,1°Blg (16,7BRIX)
    FG: 3,3°Blg (8,1BRIX)
    Objętość: 21L
    Refermentacja: 103 cukru
    Wydajność: 70%

    Odfermentowanie: ??%

    Fermentacja:

    • Burzliwa: 19 dni - 15-19°
    • Cicha: 5 dni - 15°

    Uwagi:

    • Czas pracy 5h ze sprzątaniem
    • 300ml gęstwy zadane przy 17C. Brzeczka poszła do pudła z dwoma butelkami 1,5L i jednym wkładem.
    • Pierwszy raz przetestowałem Refraktometr i rzeczywiście bardzo szybko i precyzyjnie się tym mierzy :) Dobra inwestycja.
    • 26.04 - około godziny 12 zmieniłem dwie butelki 1,5L w lodówce. Temperatura otoczenia 12°C, brzeczki 16°C.
    • 27.04 - rano około godziny 9, połowa butli wciąż zamarznięta, nie zmieniałem. Temperatura otoczenia 10°C, brzeczki 13°C.
    • 28.04 - zmieniona butla w lodówce.
    • 29.04 - 04.05 - Nie wymieniałem już wkładów, temperatura stopniowo wzrastała z dnia na dzień do 17°-18°C
    • 07.05 - Temperatura dobiła do 19°C, więc zbiłem do 16°-17°C. Fermentacja trwa w najlepsze, spora czapa piany, drożdże na pianie.
    • 12.05 - Dopiero dziś rano opadła czapa piany w fermentorze. Dziś lub jutro przeleję na cichą.
    • 15.05 - Przelane na cichą po 20 dniach fermentacji. Odczyt z Refraktometru 8.1 BRIX. Piwo mocno słodowe, mocno alkoholowe, ale za to z fajną goryczką. W aromacie jakieś cytrusy. Dołożyłem 70g Iungi, dorzucę kolejne 30g w niedzielę, a w środę po pracy zleje do butelek.
    • 20.05 - dziś po raz pierwszy woda w rurce jest na tym samym poziomie, nie dodałem już więcej Iungi, w piątek (22.05) rozlew.
    • 23.05 - Zabutelkowałem przy 8.1 BRIX. Piwo mocno słodkie, pełne z bardzo przyjemnym aromatem chmielu, jest ananas, do tego mocny alkohol, ale powinno się ułożyć.

    Degustacje i uwagi do receptury:

    • Piwo klarowne, delikatnie opalizujące. Aromat słodki, wyczuwam ananasy i czerwone dojrzałe jabłko. Chyba delikatny diacetyl, który troszeczkę przeszkadza. W smaku, pomimo głębokiego odfermentowania, słodkie, owocowe, nazwać potrafię tylko tego ananasa. Piwo jest bardzo pełne, goryczka przyjemna, finisz alkoholowy, chociaż z czasem coraz mniej zaznaczony.
    • Iunga na aromat ma potencjał, ale wydaje mi się, że nadaje się do lżejszych piw, myślę że 13Blg byłoby odpowiednie. \Może, na aromat, fajnie sprawdziłoby się połączenie z Soraci Ace, o ile ten nie zdominowałby całkowicie Iungki. Myślę, że warto byłoby popracować też nad podbudową słodową, bo pomimo że piwo było pełne, to w mało przyjemny sposób. Przydałoby się więcej karmelowego, albo jakiegoś Monacha. 
    • Po 3 miesiącach piwo wyłazi z butelek, masakrycznie.

    Obi Wan Kenobi

  9.  

    Alderaan - Weizenbock

    AROMAT: Gównie aromaty weizenowe, w stronę goździków. Oprócz tego dość wyraźny karmel i alkohol. Lekka paloność

    SMAK: Lekko cierpkie. Całkiem mocna goryczka - co w tym wypadku bardzo mi pasowało. W porównaniu do zapachu w ogóle nie czuć alkoholu. 

    NASYCENIE: Trochę za wysokie według mnie. 

    KOLOR: Pod światło rubinowy. Efekt jak w coli  :) 

    PIANA: Obfita i trwała. Tworzy się drobniutka ale szybko się dziurawi

    WRAŻENIA OGÓLNE: Przyznam się, że piwo wziąłem bardziej ze względu na bycie fanem star wars niż stylu bo go nie lubie  :) ale mogę śmiało stwierdzić że jest najlepszym klasycznym weizenbockiem jakiego próbowałem do tej pory. Widziałem twój profil na fb i proszę o C3-PO albo R2-D2 :)

     

     

    Dzięki za recenzję :) To piwo jeszcze jakiś czas temu, miało dość mocny aromat starego chmielu, który o dziwo redukuje się z czasem :) Miło, że tego nie wyczułeś, bo nie był to zapach zbyt przyjemny :) Do depozytu mam daleko i rzadko zaglądam, więc nie wiem czy te kilka sztuk C3PO które mi zostały dotrwają do tego czasu :P R2D2 podrzucę ... ale za rok, teraz jeszcze leżakuje i nie tknąłem nawet jednej butelki :P

  10. #35 Milk Stout Trooper 14,3°Blg, 25 IBU

    "Ciągle tylko Imperator to, Imperator tamto - lasery, miecze świetlne, X-wingi i inne T-fightery. A co jeśli chciałbym trochę odpuścić - wąchać kwiatki, karmić łabędzie i pić ciepłe mleko!? Żołnierzu, wojna nie zając, odłóż blaster, zdejmij ciężką zbroję szturmowca i golnij za pokój w galaktyce!" 
     

    Data: 2015-04-12

    Surowce:

    • Pilzeński Strzegom - 2 kg
    • Pale Ale Strzegom - 2 kg
    • Karmelowy 300 - 0,2 kg
    • Czekoladowy 400 - 0,2 kg
    • Płatki Owsiane - 0,4 kg
    • Carafa Special I - 0,4 kg
    • Palony Jęczmień - 0,2 kg
    • Laktoza - 750g
    • Laska Wanilii
    • Chmiel Iunga - granulat 25g
    • Fuggles - granulat 32g
    • 13L - Wyeast American Ale 1056 - około 150ml gęstwy po #33
    • 12L - Gwoździe i Banany prosto z fiolki

    Zacieranie:

    • 67-66°C - 80 minut, grzanie 10 minut
    • 78°C -  minuta

    Wysładzanie:

    • wysładzanie ciągłe do uzyskania 29 L

    Gotowanie 80 minut:

    • 60' - Iunga 25g
    • 7' - Fuggles 10g
    • 5' - Fuggles 10g
    • 0' - Fuggles 12g

    OG: 14,3°Blg
    FG: ?°Blg
    Objętość: 25L
    Refermentacja: ?? cukru
    Wydajność: 85%

    Odfermentowanie: 85% i 80% (odejmując laktozę)

    Fermentacja:

    • Burzliwa: 15 dni - 15-18°
    • Cicha: 8 dni - 17°

    Uwagi:

    • Czas pracy 5h ze sprzątaniem
    • Brzeczka podzielona na dwa fermentory 12L i 11L, BLG około 15,5. Dolałem wody tak, żeby było 14,3.
    • Do jednego fermentora drożdże 1056 do drugiego Gwoździe i banany.
    • 19.04 - Fermentor na Wyeast - 5° Blg, Na FM - 6° Blg. Przeniosłem do mieszkania do 22°, może coś jeszcze dojedzą i może się banany pojawią, bo na razie średnio z tymi bananami.
    • 27.04 - przelane na cichą przy:
      Fermentor na Wyeastach - 8,5 BRIX (4,2 Blg z czego 2 to Laktoza) - dodatkowo 35g kawy Yellow Burboun i laska cynamonu
      Fermentor na FM - 9,1 BRIX (4,8 Blg z czego 2 to Laktoza) - dodatkowo około 30g kawy Yellow Burboun
    • 05.05 - rozlane do butelek. Na wyeastach pokazywało 8,8 BRIX (może poprzednio pomyliłem fermentory) a na FM 8,4 BRIX. Cynamonu nie czuć w ogóle, kawa bardzo intensywna. Na FM są banany i mocne goździki niestety, jest też kawa na drugim planie. Za 2 tygodnie testy wszystkich 3 piw i wtedy zadecyduje które wystawiam na konkurs.

    Degustacje i uwagi do receptury:

    • Wyeast 1056 - Piwo klarowne, czarne, nieprzejrzyste. W aromacie głównie kawa, w tle delikatna czekolada i nieprzyjemna kiszona kapusta. W smaku również dominuje kawa, czekolada intensywniejsza niż w aromacie, do tego dochodzi podwyższona kwaśność (choć ludzie którzy próbowali, twierdzili, że jest na normalnym poziomie). Trochę wodniste, goryczka za niska.
    • FM Gwoździe i Banany - Piwo mętne, czarne, nieprzejrzyste. W aromacie jest mieszanka kawy, bardzo delikatnego banana jakiś fenoli i kiszonki. W smaku to samo tylko banan mocniejszy, kawa w tle. Eksperyment zdecydowanie nie udany.
    • Do poprawy kontrola nad kwaśnością, mniej palonych słodów, może moczenie ich dla koloru w wodzie?
  11. #34 Rye'Rytas z Alderaan (Żytnia AIPA) 16,5°Blg, 70 IBU

    Data: 2015-04-04

    Surowce:

    • Pilzeński Strzegom - 2,5 kg
    • Żytni - 2 kg
    • Monachijski II Strzegom - 1,5 kg
    • Płatki Owsiane - 0,4 kg
    • Karmelowy 30 Strzegom - 0,3 kg
    • Chmiel Warrior - granulat 35g
    • Chmiel Soraci Ace - granulat 20g
    • Chmiel Amarillo - granulat 40g
    • Chmiel Citra - granulat 40g
    • Wyeast American Ale 1056 - około 250ml gęstwy po #32

    Zacieranie:

    • 67-65°C - 80 minut, grzanie 13 minut
    • 78°C -  minuta

    Wysładzanie:

    • wysładzanie ciągłe do uzyskania 29 L

    Gotowanie 80 minut:

    • 60' - Warrior 35g
    • 30' - Soraci Ace 20g
    • 10' - Citra 20g
    • 5' - Amarillo 20g
    • 3' - Citra 20g
    • 0' - Amarillo 20g

    OG: 16,5°Blg
    FG: 3,2°Blg

    Alkohol: 7%
    Objętość: 21L
    Refermentacja: 138g cukru
    Wydajność: 86%

    Odfermentowanie: 80%

    Fermentacja:

    • Burzliwa: 14 dni - 15-18°
    • Cicha: 7 dni - 15°

    Uwagi:

    • Czas pracy 6h
    • Filtracja bardzo gładko.
    • Konsystencja brzeczki była na tyle gęsta, że chmieliny nie chciały opaść na dno kotła. Przelałem więc brzeczkę z częścią chmielin do fermentora, odczekałem pół godziny i odfiltrowałem do drugiego fermentora.
    • Pod koniec pierwszej doby fermentacji uciekła mi temperatura do 22 stopni :( Otwarte okno w piwnicy i temperatura zbita przez noc do 15.
    • 19.04 - przelane na cichą przy 3,5° Blg. Trochę siarką waliło z fermentora, ale po przelaniu na cichą właściwie przeszło. Są delikatne tropiki i cytrusy w aromaie. Doładowanie 50g Citry i 50g Amarillo jutro.
    • 01.05 - Zabutelkowane przy 3,2° Blg. Są tropiki i cytrusy, zarówno w aromacie jak i smaku. Dość gęste, mocno mętne i pływają jakieś farfocle.

    Degustacja:

    • Bardzo intensywny aromat owoców tropikalnych, w smaku to samo. Wydaje mi się, że idzie to w stronę mango. Piwo całkiem fajnie wyklarowane jak na żyto. Osad drożdżowy farfoclowaty, trzeba bardzo uważać, żeby nie nalać ich do szklanki. Średnio pełne, oleiste. Bardzo udane piwo, w niektórych butelkach wysycenie zbyt wysokie, dobra.
    • Degustacje w internetach: #1, #2

    Rye'rytas

  12. #33 Chocolate Milk Stout 16°Blg, 27 IBU

    Data: 2015-03-28

    Surowce:

    • Pale Ale Strzegom - 2,8 kg
    • Monachijski II Strzegom - 1,2 kg
    • Pszeniczny BestMaltz - 0,35 kg
    • Karmelowy 600 Strzegom - 0,35 kg
    • Płatki Owsiane - 0,4 kg
    • Płatki Żytnie - 0,4 kg
    • Czekoladowy 1200 - 0,4 kg
    • Jęczmień Palony - 0,2 kg
    • Żytni Palony - 0,1 kg
    • Żytni Czekoladowy 0,15 kg
    • Kakao 11,5% tłuszczu - 0,19 kg
    • Laktoza - 0,5 kg
    • Chmiel Marynka - granulat 32g
    • Chmiel Fuggles - granulat 30g
    • Wyeast American Ale 1056 - około 250ml gęstwy po #31

    Zacieranie:

    • 67-68°C - 65 minut, grzanie 10 minut
    • 78°C -  minuta

    Wysładzanie:

    • wysładzanie ciągłe do uzyskania 29,5 L

    Gotowanie 70 minut:

    • 60' - Marynka 32g
    • 15' - Laktoza 0,5 kg
    • 10' - Fuggles 10g
    • 5' - Fuggles 10g
    • 0' - Fuggles 10g

    OG: 16°Blg
    FG: 7,7°Blg
    Objętość: 25L
    Refermentacja: 170g cukru
    Wydajność: 86%

    Odfermentowanie: 56%

    Fermentacja:

    • Burzliwa: 8 dni - 15-18°
    • Cicha: 14 dni - 18°

    Uwagi:

    • Czas pracy 5h
    • Do zacieru poszło kakao.
    • Drożdże rozpoczęły pracę po 2 godzinach od zadania. Wesoło jedzą cukier przy 16°C :)
    • 6.04 - Przelane na cichą przy 7,5 Blg, strasznie dużo ale może jeszcze dojedzą. Piwo przy przelewaniu średnie, dorzuciłem dwie laski wanilii.
    • 18.04 - Drożdże już nic nie ruszyły niestety. Przelane do butelek.  W aromacie super czekolada, wanilia na granicy autosugestii. W smaku głównie czekolada, mleczna, bardzo przyjemna. Jest też trochę kwaskowości, goryczka znikoma, chociaż przy kilku łykach podejrzewam że się pojawia. Póki co jestem średnio zadowolony.

    Degustacja:

    • Barwa czarna, nieprzejrzysta, mocno mętna. Piana zabita przez dodatek kakao i choć na początku się tworzy to potem szybko znika. Po zabełtaniu już jest lepiej. W aromacie głównie czekolada, momentami czuć wanilię, ale bardzo trzeba się na niej skupić. W smaku bardzo gładkie, czekoladowe. dość ciężkie w odbiorze. Ma w sobie jakąś dziwną nieprzyjemną przyprawowość/ziemistość - strzelam że od ciemnych żytnich słodów. Bardzo pełne, wręcz słodkie, ogólnie przekombinowane.
    • Do wyeliminowania słody żytnie, kakao jeśli dodawać to w mniejszych ilościach. Jeżeli chce się uzyskać dobrą wanilię, to doświadczenie pokazuje że laska wanilii na 4-5 litrów to dobra ilość, czyli wypadałoby dać z 5 lasek na 2-3 tygodnie cichej.
    • Degustacje w internetach: #1
  13. Alderaan Brewery - Belgian dubbel

    attachicon.gif_DSC0156.JPG

     

    Barwa - Miedziana, lekko zmętniona.

    Piana - Mało obfita, od razu znika

    Aromat - stosunkowo mało intensywny, lekko winny, owocowy, przyjemny.

     

    Smak: Bardzo owocowy! Słodko-kwaśne, wydaje się bardzo ułożone, nic się nie "wybija". Bardzo ciekawy smak. Nasycenie dość wysokie lecz pasuje.

    Im cieplejsze tym bardziej winne. Bardzo pijalne, po ociepleniu delikatnie zaczyna drażnić, staje się bardziej kwaśne. "Owocowość" jest świetna.

    Ogólne wrażenia: Bardzo dobre piwo : ) ciekawy jestem co by było gdyby miało bardziej pikantny charakter zamiast słodkiego. Dziękuje za możliwość spróbowania, bardzo mi smakowało. 

    Chyba odkleiła się kontr etykieta więc trochę mało informacji miałem : )

     

    Co do roggenbier'a to sam nie wiem, może faktycznie butelka jakaś trefna bo podobne odczucia też miała druga osoba którą częstowałem. 

     

    Pozdrawiam    :beer: 

     

     

    Do tego piwa nie było etykiety :) Owocowość jest rzeczywiście kosmiczna i wydaje mi się że to zasługa syropu cukrowego który zrobiłem do tego piwa. Mnie odrobinę przeszkadza ta kwaskowość, jest odrobinę za wysoka, ale z piwa jestem zadowolony. Dzisiaj kupiłem Dubbla Cieszyńskiego, więc porównam sobie jeden do jednego :)

     

    Tutaj link do całej receptury. Dzięki za recenzję.

  14. Alderaan Brewery - Roggenbier

     

     

     

    Piana - Średnio pęcherzykowa, stosunkowo obfita, wydaje się że będzie trwać jednak w pewnym momencie raptem znika, nie pozostawiając nawet śladu.

     

    Barwa - Brunatna, całkowicie nieprzejrzysta, duże zmętnienie. 

     

    Aromat - Pierwsze skojarzenie to zapach zalewy z oliwek, potem intensywne drożdże, lekka kwaskowatość, zbożowość, wydawało mi się że czułem banana ale niestety też coś w stylu rozpuszczalnika. O dziwo po ogrzaniu pachniało lepiej. Aromatów chmielu nie wyczułem.

     

    Smak - Na początku lekka słodycz która bardzo szybko jest zgaszona przez cierpkość, drożdżowe, gorzkie (zapewne odczucie od żyta), zbożowe. Nasycenie stosunkowo wysokie. Pozostawia niezbyt przyjemny posmak, zwłaszcza w okolicach gardła. Wiem że cierpkość jest dopuszczalna jednak wydaje mi się że w tym przypadku zdominowała resztę.

     

    Ogólnie: Wydaje mi się że coś w tym piwie jest nie tak, niepokojący zapach, duża cierpkość i dziwny posmak. 

     

    Dziękuje za możliwość spróbowania.

     

    Dzięki za recenzję. Po jej przeczytaniu otworzyłem wczoraj butelkę, żeby zweryfikować Twoje spostrzeżenia. To piwo nie jest jakieś rewelacyjne, bo i styl w sumie trochę nudny, ale jakiś dużych wad nie wyczuwam. Piwo jest bardzo gładkie i kremowe przez 50% zasyp żyta (stąd też takie zmętnienie), aromat bananów niestety już zniknął, a ze 2 miesiące temu był dość intensywny i teraz zboże właściwie dominuje wszystko. Piwo wydaje mi się ok, więc albo trefna butelka, albo zupełnie inne gusta ;) Albo jestem sensorycznym anaalfabetą ;)

  15. #32 Cascadian Dark Ale 17,1°Blg, 63 IBU

    Data: 2015-03-23

    Surowce:

    • Pale Ale Strzegom - 6 kg
    • Pszeniczny BestMaltz - 0,3 kg
    • Karmelowy 600 Strzegom - 0,4 kg
    • Castle Barwiący 1500 - 0,250 kg
    • Carafa Special I - 0,3 kg
    • Chmiel Warrior - granulat 20g
    • Chmiel Simcoe - granulat 20g
    • Chmiel Cascade - granulat 21g
    • Chmiel Galaxy - granulat 40g (2014 - obłędnie pachnie)
    • Chmiel Amarillo - granulat 25g
    • Wyeast American Ale 1056 - około 350ml świeżej gęstwy po #31

    Zacieranie:

    • 65-64°C - 40 minut, grzanie 6 minut
    • 71-70°C - 20 minut grzanie 6 minut
    • 76°C - 1 minuta

    Wysładzanie:

    • wysładzanie ciągłe do uzyskania 28l

    Gotowanie 90 minut:

    • 60' - Warrior 20g
    • 30' - Simcoe 20g
    • 20' - Galaxy 15g
    • 10' - Galaxy 15g
    • 5' - Galaxy 10g, Amarillo 15g
    • 1' - Cascade 21g

    OG: 17,1°Blg
    FG: ?°Blg
    Objętość: 24L
    Refermentacja: 130 cukru na 22 litry
    Wydajność: 87%

    Odfermentowanie: ??%

    Fermentacja:

    • Burzliwa: 8 dni - 15-17°
    • Cicha: 6 dni - 15°

    Uwagi:

    • Czas pracy 5h
    • Ciemne słody moczone na zimno dzień wcześniej i przelane do butelki.
    • Po 30 minutach zacierania, kolor był zbyt jasny, więc dorzuciłem 0,1kg Carafy zmielonej w młynku.
    • Drożdże zadane przy 23° i zniesione do piwnicy do 8-10°.
    • Drożdże rozpoczęły pracę prawdopodobnie już po godzinie, przez co ciężko było zbić temperature, ewidentnie trzeba później zadawać gęstwę.
    • 31.03 - zlane na cichą przy 4,5° Blg. Na cichą poszło 100g Galaxy.
    • 06.04 - poszło do butelek przy 4° Blg. Galaxy miażdży :) Porzeczka wyczuwalna z kilku metrów ;)
    • 18.04 - No piwo jest super :) Porzeczka trzyma się bardzo dobrze, goryczka idealna, wysoka ale krótka :) Jedno z lepszych piw.

    Degustacja:

    • Czarne, w miarę klarowne z rubinowymi przebłyskami pod światło. W aromacie uderza cytrus, po dłuższej chwili można zauważyć bardzo intensywną porzeczkę, super przyjemne. W smaku na pierwszym planie porzeczka, potem przychodzi czekolada i kawa ale w dużo mniejszej dawce niż porzeczka. Piwo jest wytrawne, alkohol dobrze ukryty, goryczka mocna ale krótka. Z piwa jestem bardzo zadowolony.
    • Do poprawy intensywność czekolady i kawy, powinna być jednak odrobinę niższa, następnym razem pokuszę się o ekstrakt barwiący tylko dla koloru. Można też połączyć galaxy z czymś jeszcze żeby otrzymać bogatszy aromat.

    T-fighter Gasoline

  16. #31 American Pale Ale 14°Blg, 50 IBU

    Data: 2015-03-08

    Surowce:

    • Pale Ale Strzegom - 5 kg
    • Pszeniczny BestMaltz - 0,4 kg
    • Karmelowy 30 Strzegom - 0,125kg
    • Karmelowy 150 Strzegom - 0,375kg
    • Chmiel Warrior - granulat 30g
    • Chmiel Iunga - granulat 28g
    • Chmiel Simcoe - granulat 22g
    • Chmiel Mosaic - granulat 10g
    • Chmiel Cascade - granulat 20g
    • Wyeast American Ale 1056

    Zacieranie:

    • 66-65°C - 80 minut, grzanie 12 minut
    • 76°C - 1 minuta

    Wysładzanie:

    • wysładzanie ciągłe do uzyskania 28l

    Gotowanie 90 minut:

    • 60' - Iunga 15g + Warrior 15g
    • 30' - Warrior 15g
    • 0' - Mosaic 10g, Iunga 13g, Cascade 20g, Simcoe  22g

    OG: 14°Blg
    FG: 3°Blg
    Objętość: 25L
    Refermentacja: ?? cukru
    Wydajność: 87%

    Odfermentowanie: 79%

    Fermentacja:

    • Burzliwa: 13 dni - 15-18°
    • Cicha: 7 dni - 12°-15°

    Uwagi:

    • Czas pracy 5h
    • Dolałem 1,5l wody ponieważ ekstrakt wyszedł nieco za wysoki. Drożdże zadane rano przy temperaturze 15C
    • 21.03 - Przelałem na cichą  przy 3° Blg. Trochę niepokojąco mętne. Dodałem na zimno: Cascade 25g, Amarillo 20g, Mosaic 15g, Simcoe 15g.
    • 28.03 - Poszło w butelki przy 2,5° Blg. Genialny aromat, goryczka konkretna ale krótka :) Zapowiada się super. Wyszło 48 butelek.
    • 18.04 - Aromat tropików i białych owoców nieco przyblakł od rozlewu, trochę za niskie nasycenie. Bardzo pijalne, goryczka odpowiednio zbalansowana, ale brakuje i aromatu i smaku. Na początku myślałem, że będzie bomba, a teraz uważam, że piwo jest średnie.

    Degustacja:

    • Całkiem przyjemny aromat cytrusów. Niestety kwas izowalerianowy. W smaku cytrusy i bardzo mocna goryczka, nieprzyjemna, psuje to piwo. Ogólnie nie ma tragedii, ale chmielenie do poprawy (przede wszystkim świeży chmiel).

    Jabba the Hutt

  17. Praski Porter - Kasztany Kompany

     

    Praski Porter

    Kasztany Company

     

    Barwa: Czarne z przebłyskami brązowymi, klarowne.

    Piana: Na początku drobnopęcherzykowa, potem dziurawi się do dużych, dość szybko znika.

    Aromat: Głównie czekoladowy, trochę karmelowy, przyjemny i dość intensywny, fenole ale nie potrafię ich nazwać.

    Smak: Podobnie jak w aromacie dominuje czekolada, trochę karmelu ale takiego przyjemnego. Na koniec pojawił się jakby metaliczny posmak, ale równie dobrze mogło to być odczucie wodnistości.

    Goryczka: Niska, przyjemna, czekoladowa.

    Odczucie w ustach: Pół-pełne, odrobinę wodniste.

    Opakowanie: Nawet mi się podoba, kolor spoko

    Podsumowanie: W miarę udane piwo, chociaż po koniec zaczęła mnie drażnić ta metaliczność i w miarę ogrzewania coraz bardziej zaczęły wychodzić nieprzyjemne aromaty, wydaje mi się, że lekki diacetyl, ale ręki sobie nie dam obciąć. Mam jeszcze jedno, więc ewentualnie uzupełnie opis.

  18. Coffee Outmeal Stout

    Browar Forestly

     

    Barwa: Czarna, nieprzejrzysta, dość klarowne

    Piana: Średnio i drobno-pęcherzykowa, beżowa, znika dość powoli, zostaje około centymetra prawie do końca.

    Aromat: Przyjemny, kawa, kawa, kawa i trochę paloności. Zapowiada się przyjemnie.

    Smak: Przede wszystkim kawowy, kwaskowe, potem trochę paloności i tostowości, niezbyt złożony. Kawa kojarzy mi się z jakimś tanim Pedrosem, nieprzyjemne.

    Goryczka: Raczej niska, choć wciąż mam problemy z określeniem jej wysokości. Trochę goryczy nadaje też kawa, tak jakby w piwie pływały fusy. Zalegająca.

    Odczucie w ustach: Niska pełnia, wodniste, nasycenie niskie, może nawet za niskie.

    Opakowanie: Proste ale czytelne, znalazło się tam wszystko czego chciałbym się dowiedzieć o piwie :)

     

    Podsumowanie: Trochę się wymęczyłem szczerze mówiąc, bo kawa jest naprawdę podła, oddała bardzo dużo kwaśności. W ogóle nie czuć pełni i kremowości jaką powinny nadać płatki owsiane (dziwne, bo teraz patrze, że było aż 1,2kg na 25 litrów). Myślę, że lepsza kawa zrobiłaby robotę i ja bym jednak podniósł ekstrakt, bo taka lura się z tego zrobiła ;)

     

    Przepraszam za brak zdjęcia, ale to które zrobiłem jest słabe.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.