Skocz do zawartości

Szalas85

Members
  • Postów

    697
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Szalas85

  1. #38 Obi Wan Kenobi (Galaxy) ~ 13,5°Blg, 32 IBU "Obi Wan Kenobi - You're my only HOP" Data: 2015-05-16 Surowce: Pilzeński Strzegom - 2,4 kg Pale Ale Strzegom - 2,4 kg Karmelowy 30 - 0,4 kg Pszeniczny - 0,3 kg Chmiel Galaxy - granulat 200g Wyeast American Ale 1056 - gęstwa po #36 Zacieranie: 69-64°C - 70 minut, grzanie 10 minut 72°C - 20 minut, grzanie 10 minut 78°C - minuta Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 29 L Gotowanie 80 minut: 20' - Galaxy 30g 10' - Galaxy 10g 5' - Galaxy 10g 0' - Galaxy 50g na zimno - 100g Dodatki na cichą: 5 dni - 100g Galaxy. OG: 13,5°Blg (14 BRIX) FG: ?°Blg Objętość: 23L Refermentacja: ?? cukru Wydajność: 82% Odfermentowanie: ??% Fermentacja: Burzliwa: 20 dni - 15-18° Cicha: 5 dni - 15° Uwagi: Czas pracy 5h ze sprzątaniem 20.05. - Fermentacja wystartowała rano w dzień po warzeniu, czyli po około 12 godzinach od zadania drożdży. Start od 11° codziennie średnio o 2° w górę i dzisiaj ustabilizowała się na poziomie 15° i tyle zamierzam trzymać przez tydzień, potem odrobinę ją podniosę. 30.05 - Przelane na cichą przy 6,5 BRIX czyli 2,8 Blg. Piwo słabo sklarowane, wyczułem porzeczki, generalnie dość intensywny zapach drożdżowy. Dowaliłem 100g Galaxy jeszcze, w poniedziałek albo wtorek zrobię Cold Crash, może podziała tak samo jak przy Weizenie. 05.06 - Przelane do butelek. Masakrycznie mętne, jeszcze bardziej niż przy przelewaniu na cichą. Być może to wina Galaxy. Aromat genialny, smak również, bardzo delikatna goryczka. Degustacje i uwagi do receptury: To co na początek rzuca się w oczy to bardzo mocne zmętnienie. Podejrzewam, że od chmielu. W aromacie głównie cytrusy, Ci którzy próbowali mówili najczęściej o mandarynce i świeżym soczystym ananasie. W smaku właściwie to samo, wytrawne, bez większych wad. Goryczka na niskimi poziomie, bardzo przyjemna, choć w miarę picia odrobinę zalega, ale w męczący sposób. Do poprawy zdecydowanie klarowność. Intensywność w aromacie jest na tyle duża, że zaryzykowałbym klarowanie żelatyną i może wrzucił odrobinę mniej chmielu na cichą, żeby zmniejszyć zaleganie goryczki. Degustacje w internetach: #1 i #2
  2. Piwo jest już stare i bardzo mocno wyszły estry, smakuje wręcz jak tani szampan, ostatnio nie dopiłem i wylałem 2 ostatnie butelki. Goryczka od początku była za mocna (moim zdaniem jeszcze spotęgowana przez aldehyd octowy), a i zbyt wysokie wysycenie też nie pomogło. Na początku było całkiem przyjemne pomimo ostrej goryczki, potem w miarę nabierania coraz większej ilości gazu stało się niestety niepijalne Dzięki za ocenę, czekam na recenzję Jabby, skonfrontuje sobie to z metryczką z Warszawskiego konkursu
  3. Rye IPA - Skyline Barwa: Ciemnozłota, jak na żytni zasyp to widziałem mętniejsze piwa. Piana: Średnio i drobno-pęcherzykowa, biała, dość długo się trzymała, opadła do 5mm i została do końca, ładnie oblepiała szkło. Aromat: Chmielowy, lupulina, jakieś owoce ale nie jestem w stanie ich zidentyfikować, trochę drożdzy. Smak: Wytrawne, chmielowy charakter ale niezbyt przyjemny, trawiasty, charakteru żyta nie wyczułem. Goryczka: Krótka średnio-intensywna, nie zalegająca o charakterze trawiastym. Ok. Odczucie w ustach: Pełne, faktura dość gęsta, w miarę gładko się pije. Opakowanie: Minimalistyczne Podsumowanie: Wypiłem bez większych problemów, ale też nic specjalnie mi to piwo nie urwało, było ok. Przeszkadzał mi trawiasty charakter goryczki i drożdżowa mętność. P.S. Sorry za kiepskie zdjęcie ale robione na szybko z telefonu przy kiepskim oświetleniu.
  4. Myślę, że trzeba poczekać na metryczki i wtedy ewentualnie wyciągać wnioski. Sam jestem bardzo zaskoczony wynikiem mojej wędzonki (15 miejsce i 17,6) bo uważam to piwo za bardzo udane. Próbowało je kilka osób, również sędziowie i zbierało bardzo dobre recenzje. Nie wyrokuje dopóki nie zobaczę metryczki, bo możliwe, że komuś zupełnie nie podszedł balans, albo kryteria oceny były zupełnie inne. Inna sprawa to podróż piwa i jego ewentualne zepsucie, trefna butelka, albo po prostu źle nalane piwo (np. z osadem drożdżowym). Nie mamy na to wpływu i trzeba to ryzyko wpisać w formułę takiego konkursu. Także myślę, że nie ma co wieszać psów na sędziach tylko cierpliwie poczekać na metryczki, które można sobie później skonfrontować z piwem w domu i dopiero wtedy wyciągać wnioski.
  5. Byłem wczoraj na zamknięciu, miałem zostawić 3 piwa, ale jedno wypadło mi z ręki, pękło i rozcięło mi łape Także narobiłem niezłego bigosu i zostawiłem dwa piwa. #31 Jabba the Hutt - American Pale Ale #32 T-Fighter Gasoline - Cascadian Dark Ale Zabrałem: Coffee Milk Stout - Hoppy Tree Friends Rye IPA - Skyline APA - musi dobrze odstać, bo osad drożdżowy jest bardzo luźny z brzydkimi farfoclami ale piwo da się nalać bez tego i jest całkiem niezłe. CDA - bardzo polecam Zupełnie inny aromat chmielu niż w całej reszcie amerykańców.
  6. Daj kakao do zacieru to nie ubije ci tyle piamy.
  7. #37 Smoked Wookie Roars ~ 12,1°Blg, 20 IBU "Chewie We're Home" Data: 2015-05-02 Surowce: Pszeniczny - 3 kg Wędzony - 3 kg Chmiel Marynka - granulat 20g Chmiel Lubelski - granulat 30g Gwoździe i Banany - drugie pokolenie Zacieranie: 48°C - przerwa 10 minut, podgrzanie 5 minut 53°C - przerwa 15 minut podgrzanie 9 minut 64°C - przerwa 30 minut podgrzanie 9 minut 73°C - przerwa 30 minut podgrzanie 5 minut 78°C - 1 minuta Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 29 L Gotowanie 80 minut: 60' - Marynka 20g 0' - Lubelski 30g OG: 12,1°Blg FG: 3,5°Blg Objętość: 25L Refermentacja: ?? cukru Wydajność: ??% Odfermentowanie: ??% Fermentacja: Burzliwa: 14 dni - 17-21° Cicha: 4 dni - 15° Uwagi: Czas pracy 5h ze sprzątaniem Gęstwa około 100ml zadana przy 23°C. Fermentor zniesiony do skrzyni z jedną butelką 1,5L i jeden wkład 600ml. 03.05 - temperatura fermentacji ustaliła się na 18°C, w pudle 14°C. Zmieniłem wkłady na jedną butelkę 1,5L. 04.05 - rano zmieniona butelka w lodówce. Temperatura fermentacji 18-19°C. Piękny zapach bananów Nie czuć za to w ogóle wędzonki, ale nie wyrokuje na razie 5.05 - temperatura ustabilizowana na 18-19°C, oprócz bananów pojawiła się siareczka, ale miejmy nadzieje, że w piwie jej nie będzie. 07.05 - zbiłem temperaturę do 16°-17°C, siarki już nie ma głównie banan i goździk, wędzonki brak, ale mam nadzieje że będzie dobrze. 15.05 - Piana fermentacyjna wciąż na jakieś 3-5cm. Zleje na cichą dopiero 17.05. 20.05 - Pana wciąż się utrzymuje, dzisiaj zmierzę ekstrakt i podejmę decyzje o przelaniu na krótką cichą. Chciałem zdążyć z tym piwem na Birofilia ale będzie ciężko. 23.05 - Po 20 dniach fermentacji, przelane na cichą. Piwo się nie klaruje W aromacie banan, goździk, wędzonka, w smaku to samo tylko w odwrotnej kolejności. Mega pijalne się wydaje. Będzie dobrze, tylko żeby się wyklarowało trochę, bo nawet jak na weizena jest zbyt mętne. COLD CRASH wyszedł wybornie. Piwo wyklarowała się na Kasztelana Musiałem wciągnąć trochę osadu, żeby nie było lipy 30.05 - Po tygodniu cichej poszło w butle przy 7 BRIX. Wyszło 48 butelek, z czego 7 to bombery. Piwo jest póki co absolutnie genialne Banany, goździki i wędzonka na równym poziomie. Degustacje i uwagi do receptury: Piwo zupełnie wyklarowało się w butelkach, więc przed nalaniem warto zabełtać, bo osad wnosi bardzo dużo smaku i aromatu. W aromacie w zależności od humoru i nastroju dominuje inna cecha, a jest wszystko co powinno być: banan, goźdzki i wędzonka. W smaku podobnie, bardzo rześkie. Goryczka niska, bardzo orzeźwiające, dość wytrawne. Jedno z lepszych piw które uwarzyłem. Nie wyczułem wad. Brak uwag, receptura do powtórzenia, kiedy najdzie mnie ochota na takie piwo. Degustacje w internetach: #1 i #2
  8. Na jaki adres powinienem napisać maila z zapytaniem czy dotarła moja przesyłka z dwiema dodatkowymi butelkami, które stłukły się w poprzedniej przesyłce? Bo widzę, że przeszedłem do finału, więc pewnie przydałyby się te butelki
  9. #36 Obi Wan Kenobi (Iunga) ~ 16,1°Blg, 50 IBU "Obi Wan Kenobi - You're my only HOP" Data: 2015-04-25 Surowce: Pilzeński Strzegom - 3 kg Pale Ale Strzegom - 3 kg Karmelowy 300 - 0,3 kg Chmiel Iunga - granulat 200g Wyeast American Ale 1056 - gęstwa po #34 Zacieranie: 65-66°C - 80 minut, grzanie 10 minut 78°C - minuta Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 29 L Gotowanie 80 minut: 60' - Iunga 35g 30' - Iunga 20g 10' - Iunga 10g 3' - Iunga 15g 0' - Iunga 20g na zimno - 100g OG: 16,1°Blg (16,7BRIX) FG: 3,3°Blg (8,1BRIX) Objętość: 21L Refermentacja: 103 cukru Wydajność: 70% Odfermentowanie: ??% Fermentacja: Burzliwa: 19 dni - 15-19° Cicha: 5 dni - 15° Uwagi: Czas pracy 5h ze sprzątaniem 300ml gęstwy zadane przy 17C. Brzeczka poszła do pudła z dwoma butelkami 1,5L i jednym wkładem. Pierwszy raz przetestowałem Refraktometr i rzeczywiście bardzo szybko i precyzyjnie się tym mierzy Dobra inwestycja. 26.04 - około godziny 12 zmieniłem dwie butelki 1,5L w lodówce. Temperatura otoczenia 12°C, brzeczki 16°C. 27.04 - rano około godziny 9, połowa butli wciąż zamarznięta, nie zmieniałem. Temperatura otoczenia 10°C, brzeczki 13°C. 28.04 - zmieniona butla w lodówce. 29.04 - 04.05 - Nie wymieniałem już wkładów, temperatura stopniowo wzrastała z dnia na dzień do 17°-18°C 07.05 - Temperatura dobiła do 19°C, więc zbiłem do 16°-17°C. Fermentacja trwa w najlepsze, spora czapa piany, drożdże na pianie. 12.05 - Dopiero dziś rano opadła czapa piany w fermentorze. Dziś lub jutro przeleję na cichą. 15.05 - Przelane na cichą po 20 dniach fermentacji. Odczyt z Refraktometru 8.1 BRIX. Piwo mocno słodowe, mocno alkoholowe, ale za to z fajną goryczką. W aromacie jakieś cytrusy. Dołożyłem 70g Iungi, dorzucę kolejne 30g w niedzielę, a w środę po pracy zleje do butelek. 20.05 - dziś po raz pierwszy woda w rurce jest na tym samym poziomie, nie dodałem już więcej Iungi, w piątek (22.05) rozlew. 23.05 - Zabutelkowałem przy 8.1 BRIX. Piwo mocno słodkie, pełne z bardzo przyjemnym aromatem chmielu, jest ananas, do tego mocny alkohol, ale powinno się ułożyć. Degustacje i uwagi do receptury: Piwo klarowne, delikatnie opalizujące. Aromat słodki, wyczuwam ananasy i czerwone dojrzałe jabłko. Chyba delikatny diacetyl, który troszeczkę przeszkadza. W smaku, pomimo głębokiego odfermentowania, słodkie, owocowe, nazwać potrafię tylko tego ananasa. Piwo jest bardzo pełne, goryczka przyjemna, finisz alkoholowy, chociaż z czasem coraz mniej zaznaczony. Iunga na aromat ma potencjał, ale wydaje mi się, że nadaje się do lżejszych piw, myślę że 13Blg byłoby odpowiednie. \Może, na aromat, fajnie sprawdziłoby się połączenie z Soraci Ace, o ile ten nie zdominowałby całkowicie Iungki. Myślę, że warto byłoby popracować też nad podbudową słodową, bo pomimo że piwo było pełne, to w mało przyjemny sposób. Przydałoby się więcej karmelowego, albo jakiegoś Monacha. Po 3 miesiącach piwo wyłazi z butelek, masakrycznie.
  10. Dzięki za recenzję To piwo jeszcze jakiś czas temu, miało dość mocny aromat starego chmielu, który o dziwo redukuje się z czasem Miło, że tego nie wyczułeś, bo nie był to zapach zbyt przyjemny Do depozytu mam daleko i rzadko zaglądam, więc nie wiem czy te kilka sztuk C3PO które mi zostały dotrwają do tego czasu R2D2 podrzucę ... ale za rok, teraz jeszcze leżakuje i nie tknąłem nawet jednej butelki
  11. #35 Milk Stout Trooper ~ 14,3°Blg, 25 IBU "Ciągle tylko Imperator to, Imperator tamto - lasery, miecze świetlne, X-wingi i inne T-fightery. A co jeśli chciałbym trochę odpuścić - wąchać kwiatki, karmić łabędzie i pić ciepłe mleko!? Żołnierzu, wojna nie zając, odłóż blaster, zdejmij ciężką zbroję szturmowca i golnij za pokój w galaktyce!" Data: 2015-04-12 Surowce: Pilzeński Strzegom - 2 kg Pale Ale Strzegom - 2 kg Karmelowy 300 - 0,2 kg Czekoladowy 400 - 0,2 kg Płatki Owsiane - 0,4 kg Carafa Special I - 0,4 kg Palony Jęczmień - 0,2 kg Laktoza - 750g Laska Wanilii Chmiel Iunga - granulat 25g Fuggles - granulat 32g 13L - Wyeast American Ale 1056 - około 150ml gęstwy po #33 12L - Gwoździe i Banany prosto z fiolki Zacieranie: 67-66°C - 80 minut, grzanie 10 minut 78°C - minuta Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 29 L Gotowanie 80 minut: 60' - Iunga 25g 7' - Fuggles 10g 5' - Fuggles 10g 0' - Fuggles 12g OG: 14,3°Blg FG: ?°Blg Objętość: 25L Refermentacja: ?? cukru Wydajność: 85% Odfermentowanie: 85% i 80% (odejmując laktozę) Fermentacja: Burzliwa: 15 dni - 15-18° Cicha: 8 dni - 17° Uwagi: Czas pracy 5h ze sprzątaniem Brzeczka podzielona na dwa fermentory 12L i 11L, BLG około 15,5. Dolałem wody tak, żeby było 14,3. Do jednego fermentora drożdże 1056 do drugiego Gwoździe i banany. 19.04 - Fermentor na Wyeast - 5° Blg, Na FM - 6° Blg. Przeniosłem do mieszkania do 22°, może coś jeszcze dojedzą i może się banany pojawią, bo na razie średnio z tymi bananami. 27.04 - przelane na cichą przy: Fermentor na Wyeastach - 8,5 BRIX (4,2 Blg z czego 2 to Laktoza) - dodatkowo 35g kawy Yellow Burboun i laska cynamonu Fermentor na FM - 9,1 BRIX (4,8 Blg z czego 2 to Laktoza) - dodatkowo około 30g kawy Yellow Burboun 05.05 - rozlane do butelek. Na wyeastach pokazywało 8,8 BRIX (może poprzednio pomyliłem fermentory) a na FM 8,4 BRIX. Cynamonu nie czuć w ogóle, kawa bardzo intensywna. Na FM są banany i mocne goździki niestety, jest też kawa na drugim planie. Za 2 tygodnie testy wszystkich 3 piw i wtedy zadecyduje które wystawiam na konkurs. Degustacje i uwagi do receptury: Wyeast 1056 - Piwo klarowne, czarne, nieprzejrzyste. W aromacie głównie kawa, w tle delikatna czekolada i nieprzyjemna kiszona kapusta. W smaku również dominuje kawa, czekolada intensywniejsza niż w aromacie, do tego dochodzi podwyższona kwaśność (choć ludzie którzy próbowali, twierdzili, że jest na normalnym poziomie). Trochę wodniste, goryczka za niska. FM Gwoździe i Banany - Piwo mętne, czarne, nieprzejrzyste. W aromacie jest mieszanka kawy, bardzo delikatnego banana jakiś fenoli i kiszonki. W smaku to samo tylko banan mocniejszy, kawa w tle. Eksperyment zdecydowanie nie udany. Do poprawy kontrola nad kwaśnością, mniej palonych słodów, może moczenie ich dla koloru w wodzie?
  12. #34 Rye'Rytas z Alderaan (Żytnia AIPA) ~ 16,5°Blg, 70 IBU Data: 2015-04-04 Surowce: Pilzeński Strzegom - 2,5 kg Żytni - 2 kg Monachijski II Strzegom - 1,5 kg Płatki Owsiane - 0,4 kg Karmelowy 30 Strzegom - 0,3 kg Chmiel Warrior - granulat 35g Chmiel Soraci Ace - granulat 20g Chmiel Amarillo - granulat 40g Chmiel Citra - granulat 40g Wyeast American Ale 1056 - około 250ml gęstwy po #32 Zacieranie: 67-65°C - 80 minut, grzanie 13 minut 78°C - minuta Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 29 L Gotowanie 80 minut: 60' - Warrior 35g 30' - Soraci Ace 20g 10' - Citra 20g 5' - Amarillo 20g 3' - Citra 20g 0' - Amarillo 20g OG: 16,5°Blg FG: 3,2°Blg Alkohol: 7% Objętość: 21L Refermentacja: 138g cukru Wydajność: 86% Odfermentowanie: 80% Fermentacja: Burzliwa: 14 dni - 15-18° Cicha: 7 dni - 15° Uwagi: Czas pracy 6h Filtracja bardzo gładko. Konsystencja brzeczki była na tyle gęsta, że chmieliny nie chciały opaść na dno kotła. Przelałem więc brzeczkę z częścią chmielin do fermentora, odczekałem pół godziny i odfiltrowałem do drugiego fermentora. Pod koniec pierwszej doby fermentacji uciekła mi temperatura do 22 stopni Otwarte okno w piwnicy i temperatura zbita przez noc do 15. 19.04 - przelane na cichą przy 3,5° Blg. Trochę siarką waliło z fermentora, ale po przelaniu na cichą właściwie przeszło. Są delikatne tropiki i cytrusy w aromaie. Doładowanie 50g Citry i 50g Amarillo jutro. 01.05 - Zabutelkowane przy 3,2° Blg. Są tropiki i cytrusy, zarówno w aromacie jak i smaku. Dość gęste, mocno mętne i pływają jakieś farfocle. Degustacja: Bardzo intensywny aromat owoców tropikalnych, w smaku to samo. Wydaje mi się, że idzie to w stronę mango. Piwo całkiem fajnie wyklarowane jak na żyto. Osad drożdżowy farfoclowaty, trzeba bardzo uważać, żeby nie nalać ich do szklanki. Średnio pełne, oleiste. Bardzo udane piwo, w niektórych butelkach wysycenie zbyt wysokie, dobra. Degustacje w internetach: #1, #2
  13. Z torebki wersja 2014 pachnie obłędnie, najlepszy chmiel jaki wąchałem do tej pory. Rzucę na cichą do Black IPA, a za 2 tygodnie zrobie na nim Single Hopa.
  14. #33 Chocolate Milk Stout ~ 16°Blg, 27 IBU Data: 2015-03-28 Surowce: Pale Ale Strzegom - 2,8 kg Monachijski II Strzegom - 1,2 kg Pszeniczny BestMaltz - 0,35 kg Karmelowy 600 Strzegom - 0,35 kg Płatki Owsiane - 0,4 kg Płatki Żytnie - 0,4 kg Czekoladowy 1200 - 0,4 kg Jęczmień Palony - 0,2 kg Żytni Palony - 0,1 kg Żytni Czekoladowy 0,15 kg Kakao 11,5% tłuszczu - 0,19 kg Laktoza - 0,5 kg Chmiel Marynka - granulat 32g Chmiel Fuggles - granulat 30g Wyeast American Ale 1056 - około 250ml gęstwy po #31 Zacieranie: 67-68°C - 65 minut, grzanie 10 minut 78°C - minuta Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 29,5 L Gotowanie 70 minut: 60' - Marynka 32g 15' - Laktoza 0,5 kg 10' - Fuggles 10g 5' - Fuggles 10g 0' - Fuggles 10g OG: 16°Blg FG: 7,7°Blg Objętość: 25L Refermentacja: 170g cukru Wydajność: 86% Odfermentowanie: 56% Fermentacja: Burzliwa: 8 dni - 15-18° Cicha: 14 dni - 18° Uwagi: Czas pracy 5h Do zacieru poszło kakao. Drożdże rozpoczęły pracę po 2 godzinach od zadania. Wesoło jedzą cukier przy 16°C 6.04 - Przelane na cichą przy 7,5 Blg, strasznie dużo ale może jeszcze dojedzą. Piwo przy przelewaniu średnie, dorzuciłem dwie laski wanilii. 18.04 - Drożdże już nic nie ruszyły niestety. Przelane do butelek. W aromacie super czekolada, wanilia na granicy autosugestii. W smaku głównie czekolada, mleczna, bardzo przyjemna. Jest też trochę kwaskowości, goryczka znikoma, chociaż przy kilku łykach podejrzewam że się pojawia. Póki co jestem średnio zadowolony. Degustacja: Barwa czarna, nieprzejrzysta, mocno mętna. Piana zabita przez dodatek kakao i choć na początku się tworzy to potem szybko znika. Po zabełtaniu już jest lepiej. W aromacie głównie czekolada, momentami czuć wanilię, ale bardzo trzeba się na niej skupić. W smaku bardzo gładkie, czekoladowe. dość ciężkie w odbiorze. Ma w sobie jakąś dziwną nieprzyjemną przyprawowość/ziemistość - strzelam że od ciemnych żytnich słodów. Bardzo pełne, wręcz słodkie, ogólnie przekombinowane. Do wyeliminowania słody żytnie, kakao jeśli dodawać to w mniejszych ilościach. Jeżeli chce się uzyskać dobrą wanilię, to doświadczenie pokazuje że laska wanilii na 4-5 litrów to dobra ilość, czyli wypadałoby dać z 5 lasek na 2-3 tygodnie cichej. Degustacje w internetach: #1
  15. Do tego piwa nie było etykiety Owocowość jest rzeczywiście kosmiczna i wydaje mi się że to zasługa syropu cukrowego który zrobiłem do tego piwa. Mnie odrobinę przeszkadza ta kwaskowość, jest odrobinę za wysoka, ale z piwa jestem zadowolony. Dzisiaj kupiłem Dubbla Cieszyńskiego, więc porównam sobie jeden do jednego Tutaj link do całej receptury. Dzięki za recenzję.
  16. Dzięki za recenzję. Po jej przeczytaniu otworzyłem wczoraj butelkę, żeby zweryfikować Twoje spostrzeżenia. To piwo nie jest jakieś rewelacyjne, bo i styl w sumie trochę nudny, ale jakiś dużych wad nie wyczuwam. Piwo jest bardzo gładkie i kremowe przez 50% zasyp żyta (stąd też takie zmętnienie), aromat bananów niestety już zniknął, a ze 2 miesiące temu był dość intensywny i teraz zboże właściwie dominuje wszystko. Piwo wydaje mi się ok, więc albo trefna butelka, albo zupełnie inne gusta Albo jestem sensorycznym anaalfabetą
  17. #32 Cascadian Dark Ale ~ 17,1°Blg, 63 IBU Data: 2015-03-23 Surowce: Pale Ale Strzegom - 6 kg Pszeniczny BestMaltz - 0,3 kg Karmelowy 600 Strzegom - 0,4 kg Castle Barwiący 1500 - 0,250 kg Carafa Special I - 0,3 kg Chmiel Warrior - granulat 20g Chmiel Simcoe - granulat 20g Chmiel Cascade - granulat 21g Chmiel Galaxy - granulat 40g (2014 - obłędnie pachnie) Chmiel Amarillo - granulat 25g Wyeast American Ale 1056 - około 350ml świeżej gęstwy po #31 Zacieranie: 65-64°C - 40 minut, grzanie 6 minut 71-70°C - 20 minut grzanie 6 minut 76°C - 1 minuta Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 28l Gotowanie 90 minut: 60' - Warrior 20g 30' - Simcoe 20g 20' - Galaxy 15g 10' - Galaxy 15g 5' - Galaxy 10g, Amarillo 15g 1' - Cascade 21g OG: 17,1°Blg FG: ?°Blg Objętość: 24L Refermentacja: 130 cukru na 22 litry Wydajność: 87% Odfermentowanie: ??% Fermentacja: Burzliwa: 8 dni - 15-17° Cicha: 6 dni - 15° Uwagi: Czas pracy 5h Ciemne słody moczone na zimno dzień wcześniej i przelane do butelki. Po 30 minutach zacierania, kolor był zbyt jasny, więc dorzuciłem 0,1kg Carafy zmielonej w młynku. Drożdże zadane przy 23° i zniesione do piwnicy do 8-10°. Drożdże rozpoczęły pracę prawdopodobnie już po godzinie, przez co ciężko było zbić temperature, ewidentnie trzeba później zadawać gęstwę. 31.03 - zlane na cichą przy 4,5° Blg. Na cichą poszło 100g Galaxy. 06.04 - poszło do butelek przy 4° Blg. Galaxy miażdży Porzeczka wyczuwalna z kilku metrów 18.04 - No piwo jest super Porzeczka trzyma się bardzo dobrze, goryczka idealna, wysoka ale krótka Jedno z lepszych piw. Degustacja: Czarne, w miarę klarowne z rubinowymi przebłyskami pod światło. W aromacie uderza cytrus, po dłuższej chwili można zauważyć bardzo intensywną porzeczkę, super przyjemne. W smaku na pierwszym planie porzeczka, potem przychodzi czekolada i kawa ale w dużo mniejszej dawce niż porzeczka. Piwo jest wytrawne, alkohol dobrze ukryty, goryczka mocna ale krótka. Z piwa jestem bardzo zadowolony. Do poprawy intensywność czekolady i kawy, powinna być jednak odrobinę niższa, następnym razem pokuszę się o ekstrakt barwiący tylko dla koloru. Można też połączyć galaxy z czymś jeszcze żeby otrzymać bogatszy aromat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.