Grodziskie zabutelkowane 1 czerwca. FG = 2,7 °Blg, zabutelkowane z użyciem 106 g cukru, zabutelkowałem 19,5 litra. Straty ogromne - najpierw przy przenoszeniu fermentora z piwnicy rozlałem 6 litrów, bo otworzyło mi się wiadro, kolejne 3 litry poszły w cholerę przez dodatek żelatyny w nieco zbyt wysokiej temperaturze, na dnie fermentora miałem jakieś 3 litry galarety. Sklarowało się, jest smaczne.
Habanero IPA przelałem dziś na cichą, zmieniam nazwę piwa na Hellish IPA. Jest wyraźna pikantność, której zwykle nie czuję w rzekomo pikantnych piwach, więc dla innych może być ogień Fermentacja stanęła na 1,5 °Blg, a więc odfermentowanie na poziomie 90%. No i udało się zebrać prawie 0,5 litra pięknej, czystej gęstwy. Gorąco polecam FM Amerykański sen
Jutro butelkowanie saisona i zlewanie wita na cichą.