kranu

Też go zamówiłem - były tańsze, ale to był najtańszy z ofert sprawdzonych sprzedawców. Płatność w dolarach wyszła mnie trochę lepiej niż w euro.

Nie zgadzam się do końca. Sypię 3g na butelkę (z tego na pewno nie będzie granatów), później oceniam czy odpowiada mi nagazowanie, a z brewness dowiaduję się ile to vol ucząc się operować tą jednostką. Do tego Brewness traktuję jak notatnik/historię - teraz to wszystko zapisuję w arkuszu excela.

Zalogowałem się do aplikacji po dłuższej przerwie, przeklikałem wszystkie kroki i stwierdziłem duży progress, więc spróbuję uwarzyć najbliższą warkę w Brewness. Zatrzymałem się dłużej na kroku butelkowania - czy musi to działać tak, że trzeba wpisać poziom nagazowania? Mnie niestety jednostki vol zbyt wiele póki co jeszcze nie mówią - wiem co to znaczy, ale jeszcze nie czuję jak się to przekłada w praktyce w piwie. Wolałbym opcjonalne działanie odwrotne: wpisać ile dałem cukru, a program mi poda jakie będzie nagazowanie. Teraz muszę tak długo manipulować nagazowaniem aż wyświetli mi się ile dałem cukru. Przy okazji: skąd się bierze potrzeba ilości wody do rozpuszczenia surowca? Ja daję zawsze mniej, tego też mi program nie pozwala zmienić. Co do kalkulatorów to pomocny byłby przelicznik dla pomiarów refraktometrem fermentującej brzeczki - to jest przydatna rzecz w aplikacjach piwowarskich.

Nie, 6 dni to zwykle już po najistotniejszej części fermentacji, a ew. trochę estrów AIPA nie zaszkodzi.

Bulgotanie po skoku temperatury to najczęściej ulatniające się rozpuszczone CO2.

Ja dużo robię w łazience bo tam mam podłączoną chłodnicę, a nie lubię biegać z garem wrzątku 30kg.

pawel332 podeślesz linka gdzie dokładnie kupiłeś? Bo szybko i w dobrej cenie.

Gdzie teraz warto kupić refraktometr? Na allegro z bonem rabatowym 20zł, czy nadal eBay/Aliexpress pomimo wysokich kursów walut?

A są w ogóle plany komercyjnego uwarzenia tego piwa?

Jeśli kolor się nie zmienia to jest ok. Jakby wskaźnik wykrył skrobię to by się zmienił na bardzo ciemny - możesz sobie zrobić próbę z mąką ziemniaczaną jak wtedy wygląda.

Nie będę kopiował, lepiej podam link do artykułu źródłowego: http://www.pspd.org.pl/pagesnews/zrob-sobie-klona-grand-championa Jako laik mam 2 pytanka do tej zwycięskiej receptury: 1. Piwo belgijskie na suchych drożdżach S-33? W wielu miejscach czytałem na tym forum, że suche nie nadają się zbytnio do belgijskich stylów, a już na pewno nie S-33. EDIT: teraz już tematu nie mogę usunąć, a dopiero doczytałem, że fermentacja cicha była prowadzona na jakichś innych drożdżach 2. Nagazowanie przy użyciu glukozy w ilości 3,3 g/l Serio może wystarczyć tak mało surowca? Myślałem, że tak z 2 gramy na butelkę to już minimum.

Kanaliza chyba nie, ale piwo może być mocno estrowe. Też zależy jakie drożdże - bo różnie reagują na wysoką temperaturę.

Owiń mokrymi ręcznikami, ale obawiam się, że główna część fermentacji przebiegnie w tej za wysokiej temperaturze. Nie tak łatwo schłodzić szybko tak dużą ilość brzeczki, w 20 minut to jedynie chłodnicą od środka. Pewnie zacząłeś fermentacje w za wysokiej temperaturze, raczej proces jej nie podbił aż tak wysoko w stosunku do temperatury piwnicy.

Drożdże żarłoczne, ale chyba nie aż tak żeby butelkować po tygodniu? Pytam bo kontroluję temperaturę fermentacji Ryżowego 13blg wkładami w pudle styropianowym, ale po tygodniu jadę na urlop. Mogę śmiało zostawić na kolejny tydzień w wysokich temperaturach otoczenia?

Szukam budżetowego taboretu gazowego do warek do 30l. Zapoznałem się z archiwalnymi tematami i większość wybrała coś tego typu: ..i są w miarę zadowoleni pomijając smród wypalanej farby. Myślicie, że coś takiego 100% żeliwnego będzie lepsze? Cenowo podobnie, moc obydwu teoretycznie 7,5kW.

Jokatorun co zakupiłeś i czy jesteś zadowolony? Bo teraz ja szukam

3,5g na butelkę to nie jest jakoś specjalnie dużo. Taki uniwersalny standard polecany początkującym to 4g.

Robię jasne ryżowe na S-04. Pierwszy tydzień przypilnuję temperatury wkładami w pudle styropianowym, a drugi wyjeżdżam na urlop. Będzie problemem jeśli wtedy mi skoczy temperatura do nawet 25-26 stopni? Niby to za dużo dla tych drożdży, ale to już będzie po fermentacji głównej.. może akurat fajnie dofermentuje, a zbytnio estrów się nie nawydziela?

Różnie bywa z tymi pomiarami balingometrem w probówce. Temperatura wiadomo, ale też spławik lubi się przyklejać do ścianek i gaz go wypycha, więc trzeba dobrze odgazować próbkę.

Temperatury się akurat nie boję, bo te drożdże między 28-32 stopni dają podobno fajny belgijski profil smakowy. Bardziej się boję infekcji bo nie mam jeszcze doświadczenia z gęstwą. Pytanie gdzie większe ryzyko: brudne wiadro czy nieumiejętne postępowanie z gęstwą.

Planuję Belgian Pale Ale 13° BLG na saszetce 10g (chyba wystarczy?) suchych drożdży Belgian Ale M27 Mangrove Jack's. Czy mogę po burzliwej bezpośrednio na całą gęstwę wlać brzeczkę Belgian Dubbel 17°BLG ?

Wiadomo, że lepiej nie zaglądać bez powodu, ale nie demonizujmy aż tak w co 5 wpisie w tym wątku - przecież o wiele większe szanse na zakażenie są podczas chłodzenia brzeczki, napowietrzania czy przelewania na cichą. Wtedy jest bezpośredni kontakt z powietrzem, a takie niewinne uchylenie wieka żeby zajrzeć to pikuś.

A to zależy od innych czynników. Ja kiedyś miałem kombinację: chmieliny + słabo osiadające drożdże + dużo gazu = gushing

Taki pomysł mam, na suchych Mangrove Jack's Belgian Ale M27 zrobić 3 warki: Belgian Pale Ale Belgian Blond Belgian Dubbel w wysokiej temperaturze (żeby wydobyć estry) jedna po drugiej, przenosząc gęstwę żeby się nauczyć z nią obchodzić i poznać style.

Przekonaliście mnie.. trzeba się rozwijać.. Jakieś propozycje drożdży płynnych na których objadę te kilka warek? Fermentum Mobile FM26 które padło w tym wątku?